Zaloguj się, aby obserwować  
Golem

Siatkówka

3097 postów w tym temacie

Dnia 22.08.2006 o 11:39, Arclight napisał:

Wiem co mówię - mam już dosyć czytania jak to nasi liczą na to a na to. Nie oszukujmy się,
trafili do mocnej grupy. Ale jeśli chce się awansować, to trzeba walczyć o pierwsze miejsce.
Przeciwnicy za mocni? Trudno, pracujemy, a nie liczymy na cud. Tymczasem wszędzie widać było
to "dmuchanie balonu", wręcz modły o cud - dziką kartę.

Tu masz rację. W naszym kraju jest przede wszystkim biadolenie, a na drugim miejscu konkretne działania.
Tak czy inaczej, drużyna jest szykowana przede wszystkim na mistrzostwa, a nie LŚ.

Wygrywać nie będziemy takich imprez, bo są na świecie drużyny o klasę lepsze. To co mi się u nas nie podoba, to zagrywka i jej przyjęcie. W jakiś dziwny sposób, mamy kilku zawodników, którzy nie mogą w warunkach meczowych trafić mocno i celnie.

>O systemie punktowym wypowiadać się

Dnia 22.08.2006 o 11:39, Arclight napisał:

nie będę, nie mnie to oceniać.

IMO, ten system jest niezbyt zgodny z duchem siatkówki... W tym sporcie chodzi o wygrywanie setów. To jest właśnie piękne, że drużyna po dwóch porażkach w setach, nawet do zera teoretycznie może wygrać mecz. Liczenie małych punktów jest dobre do koszykówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, "dmuchaniem balonu" nazwałbym zachowanie prasy. Co do wypowiedzi Lozano - skoro tak się cieszy (?) z tego, że przegraliśmy małymi punktami pierwsze miejsce w grupie to nie rozumiem, czemu brak dzikiej karty uważa za coś strasznego? Może zamiast kombinować, kalkulować czy z drugiego miejsca uda się awansować nie lepiej powalczyć o pierwsze i nie mieć problemu? Ale nie, to Polska właśnie. Tu trzeba kombinować. System naliczania punktów - był tajny? Nie wiedzieli co się liczy? Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2006 o 11:49, Arclight napisał:

Nie, "dmuchaniem balonu" nazwałbym zachowanie prasy. Co do wypowiedzi Lozano - skoro tak się
cieszy (?) z tego, że przegraliśmy małymi punktami pierwsze miejsce w grupie to nie rozumiem,
czemu brak dzikiej karty uważa za coś strasznego? Może zamiast kombinować, kalkulować czy z
drugiego miejsca uda się awansować nie lepiej powalczyć o pierwsze i nie mieć problemu? Ale
nie, to Polska właśnie. Tu trzeba kombinować. System naliczania punktów - był tajny? Nie wiedzieli
co się liczy? Dziwne.

Czy to czasem nie przesada?
Grać każdy mecz licząc małe punkty??!
Wariactwo :/

Mam pytanie, czy Ty kiedyś grałeś jakiś mecz/turniej w siatkówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co kogo obchodzi zachowanie prasy? Co to, prasa ma grać?
Lozano chodziło o to, że system naliczania punktów jest niesprawiedliwy. A nieprzyznanie dzikiej karty Polsce jest dziwne. Porównaj poziom w Polsce i we Włoszech meczy z Ligi Światowej.
Poza tym kombinować to my byśmy musieli żeby się przecisnąć w tych małych punktach. System naliczania punktów nie był tajny. Ale co to ma do rzeczy? Mieliśmy sie na początku obrazić i nie grać? Juz pisałem, że Brazylią nie jesteśmy i nie da się wygrać wszystkich meczy w takiej grupie. System naliczania taki jak teraz daje większe możliwości kombinowania i przepychania dalej swoich faworytów. Widac jednak w Polsce się tak nie kombinuje jak Ty to widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owszem, w LO. Jakieś 2 lata temu (?). Nasz nauczyciel liczył nam punkty. Małe. Uczył nas, lewusów, ceniasów wręcz, żeby i małe punkty liczyć. Nie wiem, chyba mam już dość tego narzekania, że "miało być tak, a jest inaczej, nasze wyliczenia są złe, to wszystko wina tych a tych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać, że Liga Światowa staje się coraz dziwniejsza. Nie weszliśmy do finału przez jakieś głupie małe punkciki, dzika karta była przyznana Włochom już wcześniej. To się robi chore. Nie pozostaje nam nic innego, jak liczenie na sukces w mistrzostwach świata. :) I nie przejmowanie się ligą światową. W sumie to nie jest wina Polaków, że nie weszliśmy siatkarzy. Wszystko przez to głupie naliczanie punktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2006 o 11:56, Arclight napisał:

Owszem, w LO. Jakieś 2 lata temu (?). Nasz nauczyciel liczył nam punkty. Małe. Uczył nas, lewusów,
ceniasów wręcz, żeby i małe punkty liczyć. Nie wiem, chyba mam już dość tego narzekania, że
"miało być tak, a jest inaczej, nasze wyliczenia są złe, to wszystko wina tych a tych".

Też gram... w GM, a teraz w LO... a poza tym dwa razy w tygodniu towarzysko i nie wyobrażam sobie takiej gry.

Ja tam wolę grać tak, żeby wygrać. Liczyć punkty, ale w kwestii tego jak wygrać seta, jak będzie wyglądać ustawienie za parę minut, kiedy jest ostatni dzwonek, żeby uzyskać serię punktów. Nie myślę o tym ile wolno mi stracić, tylko o tym, żeby ugrać jak najwięcej. Nie zaprzątam sobie głowy kombinacjami w tabeli, bo to tylko powoduje utratę koncentracji na grze (jak już to trener powinien się tym zająć*). To działa dobrze przy systemie mecz - set -małe punkty

Tym czasem. Sytuacja liczenia przede wszystkim małych punktów może doprowadzić do kuriozalnych zdarzeń na boisku.
Chłopaki, Prowadzimy 20 do 18, ale potrzebujemy 10 małych punktów. Musicie przerąbać seta, może się uda w następnym.
Toż to idiotyzm!

*Myślisz, że Lozano nie liczył punktów? Na pewno było coś w stylu. "Chłopaki, musicie wygrać tego seta, najlepiej 8 punktami."
Mam nadzieję, że sami Siatkarze nie zaprzątali sobie głowy zawiłymi kalkulacjami. Na boisku się gra, a nie liczy zadania z matematyki.
Niewiele im zabrakło, nie grali wcale tragicznie, a że się nie udało... nie można być świetnym we wszystkim... I tak siatka to IMO nasz najlepszy sport zespołowy.
Gdyby jeszcze było ciut lepsze szkolenie, to moglibyśmy dużo zwojować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2006 o 11:55, HumanGhost napisał:

Mieliśmy sie na początku obrazić i nie grać?


Czemu nie?

Dnia 22.08.2006 o 11:55, HumanGhost napisał:

System naliczania punktów nie był tajny. Ale co to ma do rzeczy?


To, że może na niego też powinni zwrócić uwagę?

Dnia 22.08.2006 o 11:55, HumanGhost napisał:

System naliczania taki jak teraz daje większe możliwości kombinowania i przepychania dalej swoich faworytów.


Swoich faworytów czyli? Do kogo się to odnosi?

A zresztą. Marzą o finale - niech wygrywają. Pojawiają się za mocne drużyny w grupie? Trudno, następnym razem może będą na miarę ich możliwości. I wsio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.08.2006 o 12:06, Arclight napisał:

To, że może na niego też powinni zwrócić uwagę?

Na pewno zwrócili. Przez samo zwracanie uwagi na coś można wygrać w warcaby, ale nie w siatkówkę. Grali i wygrywali, a że się nie udało to inna sprawa.
Liczyli na dziką kartę... dziwisz im się? Dali z siebie wszystko i cały czas mieli nadzieję na finały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2006 o 12:06, Arclight napisał:

Swoich faworytów czyli? Do kogo się to odnosi?


Nie wiesz. No to nie wiem czy powinienem Cię uświadamiać, ale pan z FIVB tez ma swoje ulubione zespoły i my się do nich nie zaliczamy. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro odbędą się już mecze finałowe. Jak widać Włosi pożytku ze swojej dzikiej karty nie zrobili, bo do domu pojechali. Cóż nasi też by zapewne wiele nie zdziałali, gdyż Serbia również odpadła na początku. Jutro odbędzie się finał między Francją, a Brazylią. Cóż chce żeby ta seria zwycięstw Brazylii została przerwana, więc będe kibicował Brazylijczykom. W meczu o trzecie miejsce zmierzą się Bułgaria i Rosja. Nie przepadam za obydwoma drużynami, ale z dwojga złego będe za Bułgarami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raul Lozano podkreśla, że Liga Światowa nie jest w tym roku dla nas najważniejszym celem, bo sa jeszcze MŚ! Liga Światowa miała tylko wyłonic 12 która pojedzie do Japoni! Tam forma powinna być leprza niż w meczach Ligi Światowej. A dzisiejszy dzień pokazał tylko, że na Brazylie nie ma mocnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.08.2006 o 23:07, dyrdup napisał:

Raul Lozano podkreśla, że Liga Światowa nie jest w tym roku dla nas najważniejszym celem, bo
sa jeszcze MŚ! Liga Światowa miała tylko wyłonic 12 która pojedzie do Japoni! Tam forma powinna
być leprza niż w meczach Ligi Światowej. A dzisiejszy dzień pokazał tylko, że na Brazylie nie
ma mocnych!

Tylko należy pamiętać, że wszystkie zespoły przygotowują się w tym sezonie szczególnie na Mistrzostwa Świata, więc jak dla mnie to było od początku wiadome. ;) O której są dzisiaj te finałowe mecze i na jakim kanale to wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze dodam, że Polkom w tym sezonie "odrobinę" kiepsko idzie. Bo jak na razie przegrały 6 meczów z rzędu w Grand Prix. :/ W piątek 0:3 z Japonkami, w sobotę 2:3 z Rosjankami i dzisiaj 2:3 z Koreankam.i Więc nie mamy co narzekać na Polaków. :) Teraz trzeba czekać na mistrzostwa świata. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero się dowiedziałem że Niemczyk zrezygnował z prowadzenia naszej damskiej drużyny.
Szkoda , bo dzięki niemu , wygrywaly , był poprostu bardzo dobrym trenerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2006 o 13:30, olki77 napisał:

Dopiero się dowiedziałem że Niemczyk zrezygnował z prowadzenia naszej damskiej drużyny.
Szkoda , bo dzięki niemu , wygrywaly , był poprostu bardzo dobrym trenerem.

Możesz spróbowac startować na jego miejsce :P Podobno polskie siatkarki miały dobry skład i były lepsze w ostatnim meczu grupowym, ale.. no cóż powiedzmy ze oga im się powinęła ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi bardzo siatkarek. Jakos juz sie przyzwyczaiłem ze wygrywamy a trenerem jest A.Niemczyk. Czyzby koniec "złotek". Oby nie bo jednak wole siatkówke w wykonaniu pan niz panów. No i jest to sport w który odnieslismy spory sukces szkoda zmarnowac ten potencjał. Moze jednak z drugiej strony to dobrze w koncu ten sezon do udanych nie nalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh źle się dzieje w państwie Polan..
Zaczyna się szkalowanie Niemczyka. Zaraz wszyscy zapomną pozytywy i skupimy się na negatywach. Tylko, że jak dotąd to nikomu nie przeszkadzało a jak się nie układa to nagle się mądrzy odzywają. Mam tu na myśli Brandta. Żal odwłok ściska jak się słyszy takie duperele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować