Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Atari powróci do swoich znanych marek

270 postów w tym temacie

Ciekawe to przyczepianie się do konieczności obecności statystyk w RPG. Tak na dobrą sprawę to podejscie rasowych "turlaczy", którzy - mam wrażenie - w niektórych RPGowych kręgach ukierunkowanych bardziej na story-telling uznawani są za niższy podgatunek. No ale widać "turlanie" to podstawa RPG....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 09:02, anadim napisał:

Ciekawe to przyczepianie się do konieczności obecności statystyk w RPG. Tak na dobrą
sprawę to podejscie rasowych "turlaczy", którzy - mam wrażenie - w niektórych RPGowych
kręgach ukierunkowanych bardziej na story-telling uznawani są za niższy podgatunek. No
ale widać "turlanie" to podstawa RPG....

Nie, wystarczy generator fryzur i RPG gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 08:11, sig. napisał:

pytanie retoryczne: co mają wspólnego współczesne (prawie jak) crpg z swoimi przodkami
z ubiegłego wieku? bo wg mnie nic, a co za tym idzie nie zasługują na to miano.


Ty mi powiedz. Są statystki? Jest rozwój postaci? Są questy? Linia fabularna? Hm?

Dnia 03.12.2008 o 08:11, sig. napisał:

ps zgadzam się że na rynku są potrzebne różne gry, w tym takie które wymagają tylko i
wyłącznie zręczności. problem w tym że ciężko teraz o inne, a ktoś kto zacznie przygodę
z falloutem od "dzieła'' betshy (która to gra swoim poprzednikom do małego palca u nogi
nie dorasta) będzie miał całkowicie błędne pojęcie o serii.


Będzie miał pojęcie o Falloucie 3. Że przytoczę inny archaiczny przykład - jeśl igrałęś tylko w DN3D - to czy wiesz coś o grach z serii Duke Nukem? Hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 09:09, Blizzard Beast napisał:

> pytanie retoryczne: co mają wspólnego współczesne (prawie jak) crpg z swoimi przodkami

> z ubiegłego wieku? bo wg mnie nic, a co za tym idzie nie zasługują na to miano.


Ty mi powiedz. Są statystki? Jest rozwój postaci? Są questy? Linia fabularna? Hm?

Co do lini fabularnej mam poważne wątpliwości, tak prosta i liniowa równie dobrze mogła by być w fps-ach. Zaś statystyki i rozwój postaci crpg-a nie czynią, na co wskazują choćby.. strategie turowe (gdzie oba te elementy są). zaś putnkowane esktra cele dodatkowe też już w strategiach bywały.
ps nie mylisz czasem crpg z hack&slach typu diablo czy icewind dale?
pps duke nukem 3d a nie duke nukem 3. gdyby betsha wydał swoją grę np jako fallout : waszyngton to nie było by problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oooo ja się ciesze niemiłosiernie jak by wyszedłem bg3 to mała bania ciekawe jaka fabuła mam wielki sentyment do tej gry i do nwn. niech wychodzą kolejne części. A atari nie powinna mieć bugow jak w przypadku ghotic 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie widzę za bardzo możliwości kontynuacji BG. Mam na myśli głównie aspekt fabularny, bo skoro ma być trójka, to powinna kontynuować to co zakończyło się w poprzedniej odsłonie.

I tutaj pojawia się problem, bowiem jakkolwiek by to sobie nie założyli, to wszystko będzie w cholerę naciągane i nielogiczne. Jeśli zaś tytuł z poprzedniakmi będzie łączyć tylko miasto, to "BG3" nie ma sensu, jako że samo miasto miało niewielkie znaczenie (przypomnieć choćby przykład Cieni Amn, gdzie główną lokacją była Athkatla). Innymi słowy - przygody dziecka Bhaala definitywnie się zakończyły.

Poza tym Faerun to nie tylko Wrota Baldura i Nigdyzima i dobrze by było, gdyby ktoś pokusił się o inne rejony (np. Waterdeep). A póki co - czekamy na kolejne doniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 08:36, Graffis napisał:

> Gry w które ja gram wciąż wymagają myślenia i wyobraźni, pomimo tego, że nie są
stare.
Na przykład nowe cRPG? Taki Mass Effect chociażby, eh?


Nie. Ot, dziś rano w drodze do roboty choćby Metal Gear Acid. Całkiem przyjemna karcianeczka.

Dnia 03.12.2008 o 08:36, Graffis napisał:

EDIT:
Ciekawa sprawa, że o tej grupie ''narzekających'' graczy się jednak nie zapomina, czego
przykładem może będzie Drakensang. W najgorszym razie pokaże on, że można wykorzystać
''oldschoolowość'' jako reklamę i stworzy mniej lub bardziej udany produkt skierowany właśnie
do tej grupy z pominięciem postępowców.


I skończy jak ToEE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 09:56, Blizzard Beast napisał:

I skończy jak ToEE.

może nie będzie aż tak zabugowany... bo właśnie niezałatane bugi przesądziły o klęsce tej gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja najbardziej z tej zapowiedzi oczekuję kontynuacji TDU ;] Inne gry z tej listy niezbyt mnie interesują.

@sig.
"Ja tęsknię do czasów gry gry prezentowały sobą coś więcej niż grafikę"

Zgadzam się w 100%. Obecnie dostać grę, która przyciągnie gracza nawet po latach jest zadaniem niemalże niemożliwym ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem na RPGcodex wynika, że Obsydian pracuje nad jednym niezapowiedzianym jeszcze projektem. Dwa czy trzy dni temu na rzeczonym wyżej forum pojawił się temat dotyczący możliwości a raczej pewności powstania Baldurs Gate 3. Doszło w nim do ostrej i szybkiej wymiany argumentów. Jeden z użytkowników stwierdził, że Obsydian raczej BG3 robić nie będzie, chwilę po tym komentarzu na forum pojawił się jeden z pracowników Obsydian-a i stwierdził prostymi słowami „never say never again”. Jednym słowem coś jest na rzeczy. Po dobry NWN 2 oraz bardzo dobry NWN2: MoTB jestem jak najbardziej na tak aby to Obsydian robił BG3.

Przy okazji osoby, które mówią, że stare – oldschool crpg odeszył do lamusa mają chyba coś nie tak z głową. Wystarczy przeanalizować ostatnio wydane tytuły aby stwierdzić, że sytuacja jest diametralnie inna. Weźmy dla przykładu Oblishita – grę, która przez wielu „wizjonerów” została uznana za absolut ( rzecz idealną). Minęło dwa lata iokazało się, że rzeczony Oblishit taki super nie jest i to TESV:FALLOUT 3 jest tym w/w absolutem. Wszystko fajnie tylko popatrzy jakie elementy wpływają na tak diametralnie zmienioną opinię. Grafika w O i F3 jest prawie taka sama - więc ten argument odpada, oprawa audio jest identyczna – więc ten argument odpada, system tworzenia wyglądu postaci ( ach te fryzury ) – jest taki sami, system dialogowy – w O mamy jakiegoś potworka a w F3 , o zgrozo, archaiczny system dialogowy znany z F2 czy B2 (sic !), system moralny – O brak, F3 strasznie uproszczony w stosunku do F3 czy PS:T ale jest, system walki – O czas rzeczywisty , F3 RTwP czyli czas rzeczywisty z pauzą ( uwaga: oczywiście nie jest to pełny RTwP bo poza celowaniem nie można w nim niczego wykonać ale to zawsze jakiś postęp). Reasumując F3 jest „lepszy” od O ( o ile w ogólne jest) tylko dzięki oldschoolowym elementom. Ciekawe prawda.

Po drugie Bioware pracuje obecnie nad Dragon Age , grze która ma być najlepszą z dotychczas wydanych i jaką grę bierze za podstawę, za fundament? Nie Mass Effect czy Jade Empire tylko „przestarzałego” Baldurs Gate. Wychodzi na to, że Bioware to grupa głupców, którzy żyją w przeszłości. Ale może chodzi o coś innego, o fakt że kiedyś gry miały to coś co powodowało, że grafika i muzyka były nieważne, były tylko dodatkiem a nie myślą przewodnią. Miały intrygującą fabułę, drużynę o własnych celach i oczekiwaniach, i iskrę która przykuwała do monitora na wiele długich godzi. Gry bardzo szybko się starzeją , szczególnie jeśli chodzi o grafikę i muzykę ( oprawa audio-wizualna), natomiast fabuła pozostaje wieczna. Jeśli ktoś grał w BG, PT:T , Kotor czy Deus Ex to wie co mam na myśli ( Bravery is not the function of fire power). W wyżej wymienionych grach to dialogi tworzyły fabułę a raczej historię naszego bohater i to nasz bohater był najważniejszą osobą w grze , nie był jakimś przydupasem Marvina ( Oblivion) czy pomocnikiem swojego ojca (Fallout 3). Był po prostu bohaterem z krwi i kości, którego chciało się odgrywać. Pomijam tu fakt, że walka była tylko dodatkiem do gry a nie jej myślą przewodnią.

I na konie DRAKENSANG. Grę już zamówiłem i nawet jeśli nie będzie super to same jej założenia już mi odpowiadają:
- drużyna jest
- rozmowy między członkami drużyny są
- rozbudowany oparty na umiejętnościach system dialogowy jest
- RTwP obecny
- system moralny i ekonomiczny jest
- zranieni i kontuzje podczas walki są
czyli nie jest źle.
Oczywiście wiele elementów jest jeszcze niedopracowanych ale w Drakensang 2 na 100% będzie lepiej. Zresztą po patchu 1.2 ( tzn. content patch) widać, że twórcy wiedzą czego oczekują po nich gracze. W Niemczech gra sprzedała się w 1000 000,00 sztuk, jeśli na Zachodzie i Wschodzie sprzeda się w ilości podobnej to możemy być pewni, że crpg będą się rozwijać we właściwym kierunku.


I jeszcze jedno KINGS BOUNTY:LEGENDA - gra jest super polecam !!!!! Jesli ktoś lubi gry crpg z taktycznym systemem walki to polecam jeszcze bardziej !!!!!!!.


Btw. Co z patchem do Mass Effect i nie wie ktoś czy Sanitars ( fajny taktyczny crpg produkcji naszych braci za Buga) wyda ktoś w końcu w Polsce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się z tej informacji.

A ucieszyłbym się jeszcze bardziej jakby B3 robił BioWare,
tylko, że oni mają na głowie tak Mass Effect 2 jak i Star Wars: The Old Republic
i wspomniany przez przedmówcę Dragon Age.

Dla mnie Obsydian odpada.
Bo jeśli by zrobili Baldurs Gate 3 jak Neverwinter Nights 2 to ja dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 07:50, Blizzard Beast napisał:

> Poza tym weź pod uwagę, że spora liczba graczy ma właśnie te
> "kompy sprzed czterech lat i gra tylko w gry z serii za 20zł".

I co w takim razie robią na serwisie o _nowych_ grach, zamiast na stronach z Abandonware?


Ogarnij się. To jest forum dyskusyjne, więc może tu przebywać każda osoba, która interesuje się grami (i nie tylko). I nie ma różnicy czy ktoś ma nowy czy też stary sprzęt.
Poza tym gdzie jest napisane, iż serwis gram.pl poświęcony jest TYLKO nowym produkcjom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.12.2008 o 02:15, Graffis napisał:

1. Czy na owej prezentacji była mowa o wydaniu EVE Online w wersji pudełkowej (Atari
ma to zrobić w marcu 2009)?
2. W związku z powyższym, czy w Polsce za to wydanie odpowiadać będzie CDP i czy istnieje
szansa przetłumaczenia klienta na nasz ojczysty język?
Wysyłałem już maila w tej sprawie, ale odpowiedzi nie było :(


Niestety nie bylem na konferencji i na ten temat nic nie moge powiedziec:( O planach spolszczenia EVE tez mi nic nie wiadomo (na razie takowych nie czynilismy, ale to moze sie zawsze zmienic).

Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 00:56, maciekwitek napisał:

1. Czy od stycznia 2009 roku cena 129 złoty za grę premierową będzie standardem?


Mysle, ze wiele sie nie zmieni, beda gry premierowe za 99 i za 129 pln. To troche bardziej zalezy od zachodniego wydawcy.

Dnia 03.12.2008 o 00:56, maciekwitek napisał:

2. Co z planem debiutu na GPW?


Na razie odlozony na polke. Radzimy sobie bez dodatkowych zastrzykow kapitalu:)

Dnia 03.12.2008 o 00:56, maciekwitek napisał:

3. Czy w związku z globalnym kryzysem pojawiły się jakieś problemy z kredytowaniem powstających
projektów?


Jestesmy przyzwyczajeni do pracy w warunkach ograniczonego dostepu do kredytow. Wszystkie 4 projekty maja zapewnione finansowanie, nasze wlasne, lub przez wydawcow. Nie ma wiec wielkiego niebezpieczenstwa.

Szykujemy sie natomiast na ewentualnosc zatrzymania sie wzrostu sprzedazy gier w PL, CZ i HU. Szukamy oszczednosci, optymalizujemy koszty, rowniez zatrudnienie (stad troche zwolnien w listopadzie). Na pewno ida chudsze czasy i trzeba byc na nie gotowym.

Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 09:02, anadim napisał:

Ciekawe to przyczepianie się do konieczności obecności statystyk w RPG. Tak na dobrą
sprawę to podejscie rasowych "turlaczy", którzy - mam wrażenie - w niektórych RPGowych
kręgach ukierunkowanych bardziej na story-telling uznawani są za niższy podgatunek. No
ale widać "turlanie" to podstawa RPG....


Tu nie chodzi o to ,żeby mieć 3 miliardy zmiennych opisujących charakterystyki bojowe postaci i dlaczego ona tak kosi kolejne hordy zła.

Tu chodzi o te statystyki które pozwalają lepiej zdefiniować czy opisać postać gracza. Czy jest wykształconym inteligentem czy osobą spędzającą większość czasu w siłowni z zdolnościami intelektualnymi średnio rozgarniętego sześciolatka. Czy woli osiągać swoje cele poprzez manipulacje, sabotaż czy bezpośrednią i brutalną konfrontacje.

Spójrz na taki Mass Effect, Sheppard jest postacią mocno zdefiniowaną ingerencja gracza w zdefiniowanie Shepparda na dłuższą metę sprowadza się do płytkiej dychotomii idealista-renegat (co po za wyborem ludzkość musi wpółpracować z reszta galaktyki lub ludzkość musi samemu dążyć do siły oznacza tylko i wyłącznie czarno-białą moralność) i tego jakiej broni i umiejętności specjalnych używa. W tej grze nie można nawet się skradać. Po za 3 rodzajami umiejętności z listy około 10 w które można pakować punkty wszystkie dotyczą tylko i wyłącznie walki i możliwości bojowych. Te 3 pozostałe to dyplomacja, zastraszanie i deszyfracja (czyli otwieranie zamków).

Współczesne cRPG idzie za mocno w stronę walki i gier zręcznościowych (lub MMO) ignorując całą resztę która według mnie definiowała gatunek. Rozwiązywanie problemów w najlepszym wypadku sprowadza się do walki lub przegadania, wybory dokonywane przez gracza prawie w ogóle nie mają istotnych konsekwencji, możliwość kreowania charakteru postaci gracza sprowadza się do binarnego wyboru dobro zło bez żadnych opcji pomiędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 08:17, Blizzard Beast napisał:

I właśnie o to chodzi. Jeśli uważasz, że dziś nic nowego się nie ukazuje, to naprawdę
zajmij się starociami. Taka postawa przypomina fana motoryzacji, który codziennie przeszukuje
sieć w poszukiwaniu informacji i jeździ na każdy salon samochodowy, poszukując nowych
samochodów na korbę. A że ich nie znajduje, to wchodzi na forum i smędzi. Co ktoś nie
zapowie nowego samochodu, on pojawia się w topicu i rzuca "mam nadzieję, że teraz już
będzie na korbę, zamiast na ten gejowski, casualowy, elektryczny rozrusznik".


Heh.. widzisz, ja wolę już korbkę, niż elektryczny rozrusznik, który wywala mi auto na marsa, szybko się przepala i słabo działa. Na dodatek, dodanie elektrycznego rozrusznika zamiast korby, zwiększyło liczbę wypadków o 85%, liczbę pieniędzy wydanych na konserwację o 185%... To ja poproszę korbkę

Twoja metofora jest kiepska. Widzisz, są tu ludzie, którzy grali w staruteńkie BG, Fallouty itd.. Ja bardzo chętnie zobaczę grę w 3D, wszystkimi shaderami, grafikami, tylko... chciałbym, żeby oferowało coś więcej niż oprawę graficzną. Po cholerę mi samochód z elektrycznym rozrusznikiem, z przepiękną kaoserią, skoro jedzie nie więcej niż 15 km/h? Ja chcę nie tylko ładnego samochodu, chciałbym żeby jeszcze toto jeździło. I wtedy rzucę w kąt, swe wysłużone korbki i będę jeździł z elektrycznym rozrusznikiem.

A teraz dalej.
Od gry wymagam jako-takiej grafik i grywalności. Shootera porównuję z choćby starym, dobrym duke nuke 3D, albo HHal-lifem, jeśli mu dorównuje to jest świetny. Wepchnij 20 inteligentnych przeciwników, ciekawe plansze, masę broni, ukryte poziomy i całą resztę stuffu, a będę szczęśliwy.
Od RPGa wymagam paru rzeczy. Więc po pierwsze, logiki świata, dobrych umiejętności ( żeby nie rozdrabniać retoryki na ,,gestlukacje" ,,miny" ,,modulacja głosem")wielowątkowej, ciekawej fabuły, mozliwości modyfikacji bohatera (czyli abym mógłstworzyć dobrego jeźdźca pustkowi, krwawego barona, neutralnego człeka,zręcznego dyplomatę, kupca, gangstera.. kogokolwiek, byleby nie skończyło się na dobry\zły\neutralny), dobrego klimatu, rozsądnych dialogów... i to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.12.2008 o 11:00, O2si napisał:

Ogarnij się. To jest forum dyskusyjne, więc może tu przebywać każda osoba, która interesuje
się grami (i nie tylko). I nie ma różnicy czy ktoś ma nowy czy też stary sprzęt.


Jak żyje w przeszłości i z tej perspektywy truje w tematach o nowościach, to lepiej, żeby nie truła. Ile można? Nie pasi ci nowy Baldur - graj w starego, ale nie smędź bo nikt nie ma ochoty słuchać wiecznych malkontentów. Poza innymi malkontetami.

Dnia 03.12.2008 o 11:00, O2si napisał:

Poza tym gdzie jest napisane, iż serwis gram.pl poświęcony jest TYLKO nowym produkcjom?

Nigdzie, tylko to serwis _informacyjny_ a nie archiwum wspominków. Informacje dotyczą tego, co nowego dzieje się na świecie z samej definicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Graliście kiedyś w RPGa? Full Story telling? Tak? Świetnie. Gracze wywaleni w kosmos, wystarczy jedno zdanie w karcie ( zaakceptowanej przez MG ), aby potrafić kosić siano, doić krowy, łowić ryby, nawracać niewiernych na swą wiarę i budować automatyczne roboty bojowe z złomu ( no bo przecież napisałem! Mechanik który żył na wsi! ). Graze, gdy nie upchnie się ich w ramki mechaniki, lubią wywalać swe umiejętności w kosmos. Z drugiej strony, lubięStory telling. W zasadzie, fate polubiłem dzięki temu, że łączy ST i Mechanikę, w bardzo zgrabny i modyfikacyjny sposób - świat mogą modyfikować gracze, ale jednocześnie są wałkowani przez MGa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do wszystkich zgredów narzekających na Oblivion, F3, Mass Effecta(dobra gr ale crpg to to nie jest) macie moje pełne poparcie już ma dość tych wszystkich graczy którzy myślą że crpg to trochę statystyk i lini dialogowych do wyboru. Co do Obsidiana to jeśli mnie pamięć nie myli to podobnie jak Red też mają dwa projekty które jeszcze nie ujawnili, choć dla mnie momentem prawdy będzie wydanie Alpha Protocol jeśli im gra się uda to będą jechać z górki. Co do CDP RED to postawili sobie ambitne zadanie Witcher będzie chyba pierwszym zachodnim crpgiem o takim stopniu długości i ciężkiego klimatu jakiego świat kosolowy jeszcze nie widział... ciekawe czy będą znów takie perełki jak recenzja na escapist czy Yahtzee i jego Zero Punctuation.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.12.2008 o 12:50, Blizzard Beast napisał:

Jak żyje w przeszłości i z tej perspektywy truje w tematach o nowościach, to lepiej,
żeby nie truła. Ile można? Nie pasi ci nowy Baldur - graj w starego, ale nie smędź bo
nikt nie ma ochoty słuchać wiecznych malkontentów. Poza innymi malkontetami.

Hmmm, na jakiej podstawie uważasz mnie za "wiecznego malkontenta"? Po jednej wypowiedzi dotyczącej starych gier? :) Oh plz....Spójrz na to z innej strony- może to Ty jesteś właśnie tym malkontentem, który narzeka na...innych malkontentów, stare produkcje itd.

Dnia 03.12.2008 o 12:50, Blizzard Beast napisał:

> Poza tym gdzie jest napisane, iż serwis gram.pl poświęcony jest TYLKO nowym produkcjom?

>
Nigdzie, tylko to serwis _informacyjny_ a nie archiwum wspominków. Informacje dotyczą
tego, co nowego dzieje się na świecie z samej definicji.


To dlaczego tak wiele miejsca poświęca się historii danych serii (np. Command & Conquer, Icewind Dale itd.)? Jak widać ludzi to interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować