Spore najmocniej spiraconą grą tego roku

[Tomek1120 0]

Wiedziałem, że tak będzie. I po co były te durne zabezpieczenia? Tylko odstraszyły ludzi od zakupu.

[SoundWave 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:26, rafekx 12 napisał:

Piractwo cholerne niszczy rynek PC...:( CZy nie da sie zrobić czegos z tymi piratami?Nie
da się na nich jakichś kar nałożyć,musi sie dać...:(

Wow, olales temat, ktory sam zalozyles i postanowiles tutaj wypisywac banialuki? Piractwo jest nie od dzis i rynek PC jakos sie trzyma. A moze spytaj sie firm, ktore maja najwiecej wspolnego z PC (Blizzard i Valve) jak to wg nich piractwo niszczy rynek PC?
Nasz drogi Gabe Newell powiedzial cos w stylu "piraci to po prostu niezaspokojeni klienci". Nazwal DRM glupim, bo ogranicza dostep do produktow.
Sorry, ale na skali szkodliwosci dla rynku PC to jak dla mnie EA jest duzo wyzej niz piraci- pozeranie dobrych firm, aby potem wypuszczac gnioty z tym samym tytulem jest o wiele bardziej szkodliwe, niz banda, ktora piraci.

[Principes 0]

Crysis 940 tys. ... Trzymajcie mnie, przez takich [*cenzura*] wielu producentów lekceważy całkowicie PC-towy rynek, bo i po cóż się starać? Tak, szanowni państwo - sami podcinacie gałąź, na której siedzicie.

Sprzątanie niech każdy zacznie od własnego podwórka - polecam spuścić porządne manto piracącemu koledze.

[loczyn 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:23, dominiquelv napisał:

ja bym wszystkich piratów za jaja i do sufitu. Zbyt wielu programistów znam żeby sprawa
piractwa mnie nie ruszała. ciekaw jestem jakby ci piraci zareagowali jakby ich owoc pracy
ktoś kradł. i nie dorzucałbym ideologii to tego że EA robi co chce i wrzuca te drmy.
ja np nie kupiłem spore choć miałem ochote. stwierdziłem poprostu że EA jest u mnie na
czarnej liście i kupować od nich nie będę. wole wesprzeć CD-Projekt RED :)

Ech :/ Sam jestem programistą i wiesz co Ci powiem? Gdybym robił taki crapp na takich zasadach jak EA to wstydził bym się spojrzeć w lustro. Niestety programowanie gier komputerowych to jest misja, mniej więcej porównywalna do nauczyciela. Głównie chodzi tu o pieniądze oraz to, że musisz kochać to co robisz, a nie kochać pieniądze. Dlatego stwierdzam ze EA nie jest dla mnie firmą która robi gry. Robi syf i popłuczyny dla mas i wcale nie będę płakał jak znikną z rynku bo przynoszą wstyd. Teraz pewnie stwierdzisz "co by gdyby Twój twór spiracili?" to ja Ci odpowiem już teraz... puknął bym się w czoło i zastanowił 2... lub 20 razy nad tym co robię, bo nie wierze, że jeśli zrobiłem produkt dobry na dobrych warunkach i traktuje legalnego usera jak pełnoprawnego odbiorce mojej sztuki to mógł by być tak sponiewierany. Więc proszę przestańcie tłumaczyć EA piratami, bo to oni sami ich napędzają i wszyscy dobrze o tym wiedzą. Ech...

BTW. pierwsza 4 to porażki...

[dominiquelv 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:26, xeavien napisał:

> ja bym wszystkich piratów za jaja i do sufitu. Zbyt wielu programistów znam żeby
sprawa
> piractwa mnie nie ruszała. ciekaw jestem jakby ci piraci zareagowali jakby ich owoc
pracy
> ktoś kradł. i nie dorzucałbym ideologii to tego że EA robi co chce i wrzuca te drmy.

> ja np nie kupiłem spore choć miałem ochote. stwierdziłem poprostu że EA jest u mnie
na
> czarnej liście i kupować od nich nie będę. wole wesprzeć CD-Projekt RED :)
Pff, jak gra jest dobra to sie sprzeda.
Powiedz. Dalczego Blizzard nigdy nie narzekał na piractwo ? Dlaczego nie robi tego StarDock
?
Sorry ale jak sie produkuje sam shit, to sie nie ma dziwic ze ludzie piraca, nikt niechce
wydac kasy na cos co jest tego nie warte.

Aha programuje, wiem ile trzeba sie na siedziec. Ale w zyciu by mi przez mysl nie przeszlo,
zeby marne wypociny żądać nie wiadomo jakiej kasy, to jest robienie klienta w bambuko..

Blizzard nie narzekał z prostego powodu:) Kto chciał doświadczyć battle neta musiał być oryginalny. a battlenet to imo jakieś 45% miodności ich produkcji. i zgadzam się z Tobą ze za shit ludzie płacić nie chcą. ale skoro to shit to po co chcą w niego grać? jak coś dla mnie wygląda na shit to omijam szerokim łukiem co by umysłu marnymi wypocinami nie zanieczyścić...

[Flaku 0]

A ja ciesze się że mam orginałkę edycji kosmicznej tej gry na swojej półce :)

[MisioKGB 9]

Dnia 07.12.2008 o 12:33, Principes napisał:

Crysis 940 tys. ... Trzymajcie mnie, przez takich [*cenzura*] wielu producentów lekceważy
całkowicie PC-towy rynek, bo i po cóż się starać? Tak, szanowni państwo - sami podcinacie
gałąź, na której siedzicie.

Sprzątanie niech każdy zacznie od własnego podwórka - polecam spuścić porządne manto
piracącemu koledze.

Pierwsze 2 linijki twojego tekstu jest całkowitą nieprawdą. Przemyśl to a najlepiej poczytaj bardzo ciekawy tekst "Piractwo świętą krową" na stronie gamecornera.pl

[dominiquelv 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:33, loczyn napisał:

Ech :/ Sam jestem programistą i wiesz co Ci powiem? Gdybym robił taki crapp na takich
zasadach jak EA to wstydził bym się spojrzeć w lustro. Niestety programowanie gier komputerowych
to jest misja, mniej więcej porównywalna do nauczyciela. Głównie chodzi tu o pieniądze
oraz to, że musisz kochać to co robisz, a nie kochać pieniądze. Dlatego stwierdzam ze
EA nie jest dla mnie firmą która robi gry. Robi syf i popłuczyny dla mas i wcale nie
będę płakał jak znikną z rynku bo przynoszą wstyd. Teraz pewnie stwierdzisz "co by gdyby
Twój twór spiracili?" to ja Ci odpowiem już teraz... puknął bym się w czoło i zastanowił
2... lub 20 razy nad tym co robię, bo nie wierze, że jeśli zrobiłem produkt dobry na
dobrych warunkach i traktuje legalnego usera jak pełnoprawnego odbiorce mojej sztuki
to mógł by być tak sponiewierany. Więc proszę przestańcie tłumaczyć EA piratami, bo to
oni sami ich napędzają i wszyscy dobrze o tym wiedzą. Ech...

BTW. pierwsza 4 to porażki...

no też fakt :) EA to generalnie taki microsoft wśród gier. zarzyna najlepsze serie i rzadko kiedy uda się im coś dobrego wprowadzić.

[xeavien 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:35, dominiquelv napisał:

> > ja bym wszystkich piratów za jaja i do sufitu. Zbyt wielu programistów znam
żeby
> sprawa
> > piractwa mnie nie ruszała. ciekaw jestem jakby ci piraci zareagowali jakby
ich owoc
> pracy
> > ktoś kradł. i nie dorzucałbym ideologii to tego że EA robi co chce i wrzuca
te drmy.
>
> > ja np nie kupiłem spore choć miałem ochote. stwierdziłem poprostu że EA jest
u mnie
> na
> > czarnej liście i kupować od nich nie będę. wole wesprzeć CD-Projekt RED :)

> Pff, jak gra jest dobra to sie sprzeda.
> Powiedz. Dalczego Blizzard nigdy nie narzekał na piractwo ? Dlaczego nie robi tego
StarDock
> ?
> Sorry ale jak sie produkuje sam shit, to sie nie ma dziwic ze ludzie piraca, nikt
niechce
> wydac kasy na cos co jest tego nie warte.
>
> Aha programuje, wiem ile trzeba sie na siedziec. Ale w zyciu by mi przez mysl nie
przeszlo,
> zeby marne wypociny żądać nie wiadomo jakiej kasy, to jest robienie klienta w bambuko..


Blizzard nie narzekał z prostego powodu:) Kto chciał doświadczyć battle neta musiał być
oryginalny. a battlenet to imo jakieś 45% miodności ich produkcji. i zgadzam się z Tobą
ze za shit ludzie płacić nie chcą. ale skoro to shit to po co chcą w niego grać? jak
coś dla mnie wygląda na shit to omijam szerokim łukiem co by umysłu marnymi wypocinami
nie zanieczyścić...

Moze dlatego, ze najpierw trzeba sprawdzic czy cos jest dobre ?
Sciagnelem spore. Pogralem nie wiem 20 minut ? Zaczelo wiac niesamowita wrecz nuda. Gra poleciała z dysku.
Teraz mi sie nawet sciagac niechce zeby przetestowac, gry atm, nie sa juz nawet warte tego zeby je sprawdzic przed zakupem :<.

Na polsce mam 8 gier(z czego wiekszosc to MMO :P). Nawet bym cos kupil, tylko ze zwyczajnie nie ma co -;-. Trzeba czekac na premire jakiegos nowego MMORPG, nawet jesli nie pogram dluzej niz miesiac to i tak mam wiecej zabawy niz z kazdego dowolnego single-player.
>no też fakt :) EA to generalnie taki microsoft wśród gier. zarzyna najlepsze serie i rzadko kiedy uda się im coś dobrego wprowadzić.

Nie przesadzaj. Mozna wiele mowic na Microsoft, ale pracuja tam ludzie z pasja, ktorzy naprwde kochaja to co robia. To ze Windows jest syfiasty to niech wina, tylko polityki zachowania maksymalnej kompatybilnosci ze starymi programami.
Ale wystarczy spojrzec na produkty gdzie takie cos nie jest juz konieczne (vide .NET, Live, Visual Studio, Office).
Pozatym MS coraz wiecej rzeczy zaczyna widawac na bardzo liberalnej licencji MS-PL (Open Source), z ktorymi kazdy moze robic co mu sie podoba -;-.

[Asthariel 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:38, xeavien napisał:

Moze dlatego, ze najpierw trzeba sprawdzic czy cos jest dobre ?
Sciagnelem spore. Pogralem nie wiem 20 minut ? Zaczelo wiac niesamowita wrecz nuda. Gra
poleciała z dysku.
Teraz mi sie nawet sciagac niechce zeby przetestowac, gry atm, nie sa juz nawet warte
tego zeby je sprawdzic przed zakupem :<.

Chyba po to są recenzje i opinie innych graczy, by wiedziec, czy cos jest dobre czy nie...
Mam na półce 50 gier... i KAŻDA JEST DOBRA> Nie musiałem testować, bo zaufałem opiniom innych.

A EA pewnie jest zachwycona powodzeniem swej polityki zabezpieczeń.

[xD_ominik 0]

Skoro spore dobrze się ściąga to dobrze się sprzedaje. I tak jest na 99% z każdą grą, czyli Far Cry 2 gorzej się sprzedaje. Czyli maxis zdobywa najwięcej pieniędzy na swojej grze bo najlepiej sie sprzedaje. Dla mnie stracona bo najwięcej się jej z torentów ściąga, ale wygrana pod względem sprzedaży egzemplaży.

[xeavien 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:41, Asthariel napisał:

>
> Moze dlatego, ze najpierw trzeba sprawdzic czy cos jest dobre ?
> Sciagnelem spore. Pogralem nie wiem 20 minut ? Zaczelo wiac niesamowita wrecz nuda.
Gra
> poleciała z dysku.
> Teraz mi sie nawet sciagac niechce zeby przetestowac, gry atm, nie sa juz nawet
warte
> tego zeby je sprawdzic przed zakupem :<.
>
Chyba po to są recenzje i opinie innych graczy, by wiedziec, czy cos jest dobre czy nie...

Mam na półce 50 gier... i KAŻDA JEST DOBRA> Nie musiałem testować, bo zaufałem opiniom
innych.

A EA pewnie jest zachwycona powodzeniem swej polityki zabezpieczeń.

Ja ufam tylko swojej opnii, bo jestem zbyt wybredny, zeby kupic cos co pewnie i tak znudzi mnie po 1h.
Jak cos jest dobre, to to kupie. Jak cos jest niewarte to chocby nie wiem jak ktos sie staral i tak tego nie zrobie.

[Bula93 0]

Nie lubie EA i życze im szczerze żeby stracili jak najwięcej. Mimo iż sam miałem pirata GTA SA to czuje isę oszukany że kupiłem Assassina czy Call of Duty orginalne... ale nie żałuje kupna. Co za ironia..

[desmon 0]

Dlatego kupuję Xboxa 360,bo niestety rynek gier PC idzie na D-N-O!

[SoundWave 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:41, Asthariel napisał:

Chyba po to są recenzje i opinie innych graczy, by wiedziec, czy cos jest dobre czy nie...

Prosze cie... recenzje? Masz na mysli recenzje "profesjonalnych" dziennikarzy, ktorzy nie potrafia odroznic czasu rzeczywistego z pauza od tur? Dziennikarzy, dla ktorych widok FPP jest wynalazkiem XXI wieku?
Opinie innych ludzi? Czesciowo. Ludzi, ktorzy znaja sie na grach. Czyli ludzi, ktorzy w nich siedza dlugi czas. Bo gusta nie sa od razu dobre- gusta trzeba rozwijac poprzez posiadanie stycznosci z tematem. Gdybym mial sie sluchac losowych ludzi, to juz teraz pewnie bym wierzyl, ze Final Fantasy X jest lepsze od Tormenta.

@desmon- a co ty na to, zeby przeczytac temat? A zapomnialem, masz 360 :o

[NecroVisioneR 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:32, SoundWave napisał:

> Piractwo cholerne niszczy rynek PC...:( CZy nie da sie zrobić czegos z tymi piratami?Nie

> da się na nich jakichś kar nałożyć,musi sie dać...:(
Wow, olales temat, ktory sam zalozyles i postanowiles tutaj wypisywac banialuki? Piractwo
jest nie od dzis i rynek PC jakos sie trzyma. A moze spytaj sie firm, ktore maja najwiecej
wspolnego z PC (Blizzard i Valve) jak to wg nich piractwo niszczy rynek PC?
Nasz drogi Gabe Newell powiedzial cos w stylu "piraci to po prostu niezaspokojeni klienci".
Nazwal DRM glupim, bo ogranicza dostep do produktow.
Sorry, ale na skali szkodliwosci dla rynku PC to jak dla mnie EA jest duzo wyzej niz
piraci- pozeranie dobrych firm, aby potem wypuszczac gnioty z tym samym tytulem jest
o wiele bardziej szkodliwe, niz banda, ktora piraci.

WoW nie olałem teamtu,dziwne ze tak piractwa bronisz:) Żeby nie było ja sobie nic nie wyobrażam ale twoje posty mówią a z reszta nie mam ochoty na rozmowe z tobą :)

Co do szkodliwosci to porównaj sobie liczbe sprzedanych gier z liczbą spiraconych,wtedy sam zobaczysz:)

[Fett-PL 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:44, Bula93 napisał:

Nie lubie EA i życze im szczerze żeby stracili jak najwięcej. Mimo iż sam miałem pirata
GTA SA to czuje isę oszukany że kupiłem Assassina czy Call of Duty orginalne... ale nie
żałuje kupna. Co za ironia..

Możesz rozwinąć czemu czujesz się oszukany?

Poza tym posiadanie oryginalnych AC czy CoD raczej nie usprawiedliwia posiadania pirackiego GTA SA ;/

[Mercuror 0]

Pamiętam... Była taka gra... Druga część jakiegoś kosmicznego 4X... Nie pamiętam nazwy. W każdym bądź razie została wydana bez żadnych zabezpieczeń. Wyniki sprzedaży miały się bardzo dobrze, pirackich wersji było jak na lekarstwo.

Im więcej zabezpieczeń tym większa pokusa ich złamania.

[xeavien 0]

Dnia 07.12.2008 o 12:46, Lamb3rt napisał:

Pamiętam... Była taka gra... Druga część jakiegoś kosmicznego 4X... Nie pamiętam nazwy.
W każdym bądź razie została wydana bez żadnych zabezpieczeń. Wyniki sprzedaży
miały się bardzo dobrze, pirackich wersji było jak na lekarstwo.

Im więcej zabezpieczeń tym większa pokusa ich złamania.

Galactic Civilization 2
StarDock.
StarDock wydaje gry tylko bez zabepieczen i jeszcze na tym zarabia (ZGROZA! pewnie dzialy marketingu w duzych firmach nie moga przez to spac po nocach).

[Los_Emilos 0]

Niestety nie jestem zadowolony bo spore powinno być 3x tyle spiracone ale i tak nie policzone są p2m, RS itp zatem tu pewnie źle nie jest. EA z tymi zabezpieczeniami sami sobie dół wykopali a teraz jeszcze te dodatku :/ .