Książę Persji bez DRM-u

[hallas 0]

Dnia 14.12.2008 o 13:53, GearHead napisał:

A ja nie, bo dotyka to uczciwych graczy - tak pierwotnych, jak i wtórnych. Do upadłego
będę podawał przykład Company of Heroes, które nie mając żadnego zabezpieczenia sprzedawało
się jak świeże bułeczki.

Company of Heroes jest zabezpieczone SafeDisk ale nie ma żadnych wymagań trzymania płyty w napędzie. Po prostu utrudnia skopiowanie gry. Jesteś dowodem na to, że zastosowano tam zabezpieczenie, którego przeciętny gracz nawet nie zauważy bo nie stawia ono przed nim żadnych wymogów. Poczułbyś dopiero jego obecność przy wykonaniu kopii zapasowej gry... choć nie wiem, może nawet przy instalacji nie sprawdza autentyczności płyty... dawno w to nie grałem.

[GearHead 0]

Dnia 14.12.2008 o 13:57, hallas napisał:

Company of Heroes jest zabezpieczone SafeDisk ale nie ma żadnych wymagań trzymania płyty
w napędzie. Po prostu utrudnia skopiowanie gry. Jesteś dowodem na to, że zastosowano
tam zabezpieczenie, którego przeciętny gracz nawet nie zauważy bo nie stawia ono przed
nim żadnych wymogów. Poczułbyś dopiero jego obecność przy wykonaniu kopii zapasowej gry...
choć nie wiem, może nawet przy instalacji nie sprawdza autentyczności płyty... dawno
w to nie grałem.

Nie kopiowałem, więc nie wiem. Ale jedno wiem na pewno - CoH (edycja premierowa) wymagała płyty tyklo przy instalacji, nawet do uruchomienia gry.

[Cedricek 1]

Książę bez DRM-u?
No, panowie z Ubisoftu umieją myśleć. Piracić księcia ludzie bedą, ale nie w takiej skali, jak Spore. I to jest zwycięstwo Ubisoftu nad EA.
Nie zgadzam się ze zdaniem Pepsiego odnośnie tego, że ludzie się zasłaniają DRM-ami. Tzn nie dokładnie sie zgadzam, bo zasłaniać się mogą, ale gdyby tych zabezpieczeń nie było, to liczba nielegalnych ściągnięć byłaby na pewno o wiele niższa.
Ludzkiej natury nie oszukasz. A jest ona taka, ze jak ktoś nie ma, widzi, ze dostęp do czegoś jest utrudniony a widzi inną, ,,lepsza" drogę, to pójdzie nią, czyli drogą ściągnięć.
Przecież nikt go za to nie ukarze. Nie pójdzie do więzienia ( swoją droga mogłoby być to bardzo dobre rozwiązanie w kwestii piractwa). Człowiek zobaczy, człowiek ściągnie.
Ja osobiści na DRM-ach ucierpiałem, bo BARDZO chciałem mieć taką grę jak Spore... Ale przez to ograniczenie zrezygnowałam. Nie będę wydawał kupy pieniędzy na ( w gruncie rzeczy) jednorazową grę.
A ponieważ jestem uczciwy, to Spore''a nie ściągnąłem... i w ten sposób nie mam gry, którą mieć chciałem.
Dlatego myślę, że Książę Persji bez DRM-u jest wyjściem bardzo dobrym. Producenci na tym skorzystają. Gracze też. A piraci stracą. I bardzo dobrze.

[Growin 0]

Witam!
Mnie osobiście nie "kręci" seria PoP. Ale tę grę kupię (już zamówiona) tylko dlatego, że wg. mnie należy wspierać takie "akcje".
Pozdrawiam

[hallas 0]

Dnia 14.12.2008 o 14:05, GearHead napisał:

Nie kopiowałem, więc nie wiem.

Też nie kopiowałem (gra nie potrzebuje płyty więc szanse jej uszkodzenia są minimalne) ale czasem z ciekawości sprawdzam, czym jest zabezpieczona gra jesli nie widać tego gołym okiem.

[Khasim 0]

Skoro jakieś zabezpieczenia i tak zostały już złamane (Spore, Far Cry 2 już dawno hulają na torrentach) to po co wydawać na nie kasę? Ubisoft myśli logicznie, i bardzo dobrze.
Z drugiej strony jest to zachęta dla piratów. Niedawno dowiedziałem się na przykład, że piratów bardzo cieszy brak JAKICHKOLWIEK (powtarzam: JAKICHKOLWIEK) zabezpieczeń w najnowszym PoPie, bo nie trzeba się bawić crackami itd.
Dalej chwalę Ubi za to, co zrobili, ale, niestety, to za mało żeby przekonać idiotów i złodziei do kupna gry. Teraz wystarczy kupić se za 200zł konto na rapidshare i masz zapas gier na cały rok w cenie jednej... :/

[n33trox 0]

Jest DRM - jest źle, nie ma DRM, będzie jeszcze gorzej, bo łatwiej będzie piratom taką grę skopiować. Żeby zmniejszyć stopień piractwa musieliby sprzedawać najnowsze tytuły nie za 120zł, ale za 20zł. A to i tak by nie poskutkowało w 100%, bo są ludzie, którzy z torrentów zasysają gry za 20zł (np. z Extraklasyki)...teraz to tylko na konsole gry się opłaca robić, a zwłaszcza na PS3, bo PS3 nie da się jak na razie przerobić tak jak X360.

[hallas 0]

Dnia 14.12.2008 o 14:58, mcnitrox napisał:

bo PS3 nie da się jak na razie przerobić tak jak X360.

Racja - PS3 nawet nie trzeba przerabiać by grać na piratach.

[robert1994 0]

Dnia 14.12.2008 o 13:21, MandiATO napisał:

> Ale pewnie zaraz wybuchną głosy protestu, bo przecież nie każdy ma dostęp do Internetu,

> a szczególnie ci, którzy piszą na tym forum -.- Jeśli kogoś stać na komputer za
kilka
> tysięcy, to stać go również na Internet

Niektórzy nie mają możliwości technicznej podłączenia tego komputera za kilka tysięcy
do sieci. Mój komputer do grania nie ma żadnego podłączenia do sieci z przyczyn technicznych
(i nie jest to brak karty sieciowej). Po prostu w mieszkaniu, w którym on stoi takiego
dostępu nie mam, a jedyną możliwością byłoby korzystanie na nim z sieci poprzez GPRS
(prędkość połączenia super-hiper, plus do tego supertanie stawki - co jest kompletnym
nieporozumieniem). I powiedz mi teraz szczerze ile czasu bym czekał, żebyt podczas instalacji
takiego Lost Planet Extreme Conditions miałbym na tym GPRS czekać (pod warunkiem, że
by mi połączenia nie zerwało) aż ze steama by mi się ściągnłą ten przymusowy patch 480MB,
by móc odpalić grę (limit przy abonamencie za GPRS po 60 zł/miesiąc wynosi 500 MB danych
to raz, prędkość w GPRS 9800 kbit/s to dwa). Zrób sobie proszę kalkulację kosztów i sam
powiedz czy to ma sens. A sprawa kolejna, jeśli kupuję towar do gry dla jednego gracza,
to czemu mam uiszczać dodatkowe opłaty i to wcale nie małe by taki produkt móc uruchomić,
dlaczego muszę się np. łączyć z siecią, aby sobie pograć samemu i dlaczego muszę za tę
sieć płacić takie kwoty?

Nie każdy w tym kraju żyje w wielkiej aglomeracji miejskiej z dostępem do kablówki i
innych cudów techniki.

Ale jak to już wielokrotnie pisałem, jeśli twórcy gry nie chcą dać graczom zagrać w singleplayer
bez połączenia z siecią, to ja się z nimi nie kłócę, po prostu nie kupuję, nie ściągam
i nie gram, i niech se mają tę supergrę z cudownym trybem single ale wymagającym połączenia
z internetem. Mój portefl w tym momencie idzie głosować gdzie indziej.

tja ale istnieją równierz radiówki i połączenia lokalne ew możesz się podzielic łączem z kumplami i będziesz ty i oni mieli dostęp do nata

[robert1994 0]

Osobiście DRM-u nie znosze bo ostatnio kupiłem SPORE''a i pechowo mi padł procek i dysk twardy musiałem na nowo instalować póżniej mi padłcały komp i musiałem go wymienić i tak mi został tylko jeden raz do instalacji a np jakby mi sie znudziło i bym odinstalował a póżnie za rok dwa mi by się znów zachciało pograć to jek już zainstaluje to płytka będzie do wyżucenia i już nic się nie da zrobic

[Hi_my_name_is 0]

Dobra decyzja. Tylko niepotrzebne utrudnienie, głównie dla ludzi bez połączenia z internetem w domu. A piraci i tak chyba umieją sobie z takimi rzeczami poradzić więc... DRM mówię nie.

[Foris 0]

Panie robert1994 co do wypowiedzi:
"tja ale istnieją równierz radiówki i połączenia lokalne ew możesz się podzielic łączem z kumplami i będziesz ty i oni mieli dostęp do nata"

To możesz wierzyć lub nie ale są takie miejsca w Polsce gdzie nie ma nawet radiówki lub ona jest ale tak daleko że jakość sygnału jest żenująca (lagowanie, przerywanie połączenia itd.) a innej możliwości niż GPRS po prostu nie ma ponieważ TP nie opłaca się modernizować lini więc w danej miejscowości po prostu nie ma możliwości wzięciu neostrady lub innego tego typu neta. Są to co prawda wioski ale tam też mieszkają ludzie. Sam miałem taką sytuacje i dopiero rok temu TP zmodernizowało linie jak zebrano ponad 50 podpisów osób chętnych do zawarcia umowy na neostrade :-/

[robert1994 0]

Dnia 14.12.2008 o 15:54, Foris napisał:

Panie robert1994 co do wypowiedzi:
"tja ale istnieją równierz radiówki i połączenia lokalne ew możesz się podzielic łączem
z kumplami i będziesz ty i oni mieli dostęp do nata"

To możesz wierzyć lub nie ale są takie miejsca w Polsce gdzie nie ma nawet radiówki lub
ona jest ale tak daleko że jakość sygnału jest żenująca (lagowanie, przerywanie połączenia
itd.) a innej możliwości niż GPRS po prostu nie ma ponieważ TP nie opłaca się modernizować
lini więc w danej miejscowości po prostu nie ma możliwości wzięciu neostrady lub innego
tego typu neta. Są to co prawda wioski ale tam też mieszkają ludzie. Sam miałem taką
sytuacje i dopiero rok temu TP zmodernizowało linie jak zebrano ponad 50 podpisów osób
chętnych do zawarcia umowy na neostrade :-/

tak sie składa że ja mieszkam we wiosce i mam neta radiówke i co prawda daleko do odbiornika nie mam to jednak istnieje konkurencja firmy która świadczy mi usługi internetowe i to całkiem spora tj 2 duze firmy które zaczęły się liczyć z wioskami ogółem mamy trzy firmy które świadczą usługi internetowe w naszej wiosce z tego co mi wiadomo a i jeszcze gmina nam zapewnia z jakieś firmy neta więc razem cztery:) może więc ty powinieneś się przeprowadzić na wieś ??XD

[metronom 0]

Zdaniem pepsiego:
"Niewiara w ludzi, jaką zaprezentował Easton, może być nieco przykra, ale niestety trzeba przyznać, że chłop jest realistą. DRM to w wielu przypadkach tylko wygodna zasłona dla tych, którzy ściągają gry z nielegalnych źródeł.

DRM to również wygodna zasłona dla developerów, którzy za jego pomocą podobno walczą z piractwem. Tylko podobno... Działanie tego rodzaju zabezpieczeń ukierunkowane jest zupełnie gdzie indziej. Ciekawe, że o tym żaden publicysta nigdy nie pisze przy tego rodzaju newsach.

[Namaru 0]

Dnia 14.12.2008 o 13:53, GearHead napisał:

Bo jak wszyscy wiemy, wszystko jest piracone tak czy inaczej, wcześniej czy później.
Dlatego też, idiotyzmem jest wierzyć w jakieś zabezpieczenia DRM, które można o kant
d.... roz...bić, co praktyka pokazuje i pokazywać będzie jeszcze nie raz i nie dwa.

Praktyka pokazuje, że okazja czyni złodzieja. Wiesz jak ktoś bardzo chce to ukradnie wszystko, rozumiem, że w związku z tym nie masz w drzwiach zamków. A może jednak masz? Masz, a jednak liczysz, że inni swoje wymontują?

[Dinkuned 0]

Dnia 14.12.2008 o 17:17, Namaru napisał:

> Bo jak wszyscy wiemy, wszystko jest piracone tak czy inaczej, wcześniej czy później.

> Dlatego też, idiotyzmem jest wierzyć w jakieś zabezpieczenia DRM, które można o
kant
> d.... roz...bić, co praktyka pokazuje i pokazywać będzie jeszcze nie raz i nie dwa.

Praktyka pokazuje, że okazja czyni złodzieja. Wiesz jak ktoś bardzo chce to ukradnie
wszystko, rozumiem, że w związku z tym nie masz w drzwiach zamków. A może jednak masz?
Masz, a jednak liczysz, że inni swoje wymontują?

Rozumiem że do poszczególnych pokoi w domu też masz zamek.

Drzwiami wejściowymi jest tutaj cena gier. tj nakaz zapłaty za nie.

Przepraszam przecież kurna w domu nikt Ci nie broni się poruszać. A liczba instalacji lub WYMAGANIE połączenia sieciowego to jest czysta kradzież.

Nikt nie mówi -> możesz wejśc do domu 3 razy potem kup se nowy. Chyba że dasz mi przykład z swojego zycia.

Zakupiłeś -> możesz robić z nią co chce zgodnie z licencją którą akceptujesz. Liczba instalacji to dla mnie łamanie praw konsumenta.

[Damianuss1 0]

W tym zdaniu chodziło mi akurat tylko o nowego PoPa, który ich nie posiada, a nie o ogól gier, które posiadają DRM =.=''.

[Vojtas 0]

Dnia 14.12.2008 o 14:39, Khasim napisał:

Z drugiej strony jest to zachęta dla piratów. Niedawno dowiedziałem się na przykład,
że piratów bardzo cieszy brak JAKICHKOLWIEK (powtarzam: JAKICHKOLWIEK) zabezpieczeń w
najnowszym PoPie, bo nie trzeba się bawić crackami itd.

Przede wszystkim zniesienie DRM (wbrew bełkotowi prominentów), nie ma żadnego związku z piractwem. Nawet to, jaka idea na początku przyświecała stworzeniu DRM, a od której wydawcy całkowicie odeszli.

Brak DRM jest tu ukłonem w kierunku uczciwych graczy - klientów. Owszem, piraci nie będa potrzebować kraka, ale ilu piratów kupiłoby grę, gdyby jej skrakowanie było niemożliwe? 100%? 50%? Otóż, nie więcej jak 5%... Więc cała gadanina o gigantycznym zwiększeniu sprzedaży po wynalezieniu rewelacyjnego zabezpieczenia jest bzdurą totalną. Po prostu będą krakować co innego. Podobnie jak uczciwi, szanujący się klienci będą kupować gry bez DRM-u.

Vege.

[Lord_Wojny 0]

Ci panowie właśnie u mnie wygrali, i to właśnie PoP, a nie Mirrors Edge postawię niedługo na mojej półce.

Chociaż za pomysl z niesmiertelnym Księciem powinni ich wykastrować.

[Zbyniek1064 0]

Nie kupiłem dotąd żadnej gry z DRM i aktywacją i nie kupię. Szkoda mi tych paru tytułów które zbojkotowałem ale nie zamierzam wspierać wydawców gier którzy puszczają na rynek to świństwo. PoP kupię na pewno, niestety dopiero w lutym. Czemu na ten pomysł nie wpadli z Far Cry 2 (nie kupiłem przez DRM).
Co do piratów to i tak będą piracić tak samo jak by piracili gdyby PoP było z DRM. Dla nich nie ma to większego znaczenia. Więc po co się nimi zajmować ?
Poprzez zdjęcie DRM i aktywacji Ubi zwiększyło ilość legalnych nabywców o jeden - czyli o mnie. I to jest właściwe podejście.