Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Zabił matkę i postrzelił ojca, bo zabronili mu grać

178 postów w tym temacie

Za zadne kratki, kto to bydle bedzie utrzymywal -> szybki strzal z odpowiedniej substancji w zyle i po sprawie - jednego debila na swiecie mniej.

P.S. Niedawny wypadek na snowboardzie spowodowal u niego stres - no normalnie malo sie ze smiechu nie rozpadlem - to ciekawe co zrobi w doroslym zyciu jak go wywala z roboty i sie zestresuje albo rzuci go dziewczyna - ja nie moge i jeszcze stary mu wybaczyl zamiast mu z tej broni strzelic w twarz... swiat wariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 13:56, D_1 napisał:

od razu widać, że patologia....
wiem, że to stany ale normalnej rodzinie PO CH? pistolet?

Żeby bronić się przed włamywaczami i innymi indywiduami dybiącymi na ich życie i/lub majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

cóż mogę powiedzieć... kolejna afera która będzie pożywką dla przeciwników gier którzy "znają się" na rzeczy... żeby nie było: to nie gra lecz zakaz rodziców był bezpośrednim(chodzi o tą "kroplę która przelała czarę") powodem wściekłości ale sam zakaz też nie mógł być przecież jedynym powodem do dokonania takiej zbrodni... i nie rozumiem też dlaczego mu zakazali grać (HALO3 ma w Polsce oznaczenie 16+)... gra jak każda inna(strzelanka)... właściwie to w tym zakazie rodziców można by doszukiwać się tego że byli właśnie takimi "znawcami" i przeciwnikami gier przez co zabraniali chłopakowi grać (a jak powszechnie wiadomo zakazany owoc kusi najbardziej...) a dokładając do tego "toksyczne środowisko" o którym już tu ktoś pisał otrzymamy właśnie potencjalnego psychopatę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"O ile temat wywoływania..." "...ten przypadek jest wyjęty spod przywołanych dywagacji."
Błąd leksykalny jak sądzę. Dywagacje to rozmowy nie na temat, więc nie ma takiego czegoś jak dywagacje na temat ;). Heh, jednak chodzenie do szkoły na język polski coś daje :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Psychol totalny! Teraz Tibia zabija młode osoby w Polsce... szkoda mi takich ludzi :F Boje się, że przyszłość będzie się toczyła wokół komputerów i gier.. boje się o swoje dzieci <żart> =D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ PEPSI

"(...)Daniel Petric dokonał zabójstwa swojej matki i nieudanej próby zamordowania ojca w wyniku rozwścieczenia (...)"


nieudanej próby = usiłowania


;lol;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Winni rodzice czy gra? Raczej sam dzieciak. Żeby zabić rodziców to trzeba był naprawdę mocno poje****. Normalny człowiek raczej by czegoś takiego nie zrobił, więc wnioskuję, że albo patologia w rodzinie albo ten człowiek jest chory [ADHD albo coś innego].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 12:51, Dinkuned napisał:

Hm. Masz może dzieci? Ciekawe co byś wtedy powiedział.

Mam i wydaje mi się, że wiem co mówię.

Dnia 16.12.2008 o 12:51, Dinkuned napisał:

ja nie mam i nie opiniuje kogo wina. ;)

Pewnie. Nikt może nie być winny jak spadnie meteoryt, czy osunie się ziemia. Ale w takich sprawach jak wychowanie nie ma "siły wyższej". Prawdą jednak jest, że od momentu gdy dziecko idzie do szkoły, to wpływ rodziców na wychowanie stale maleje. Ale pierwsze 5, 7, 8 lat mają na to wychowanie niemal 100% wpływu. Jeżeli w tym czasie im się nie uda, to na naprawę mają naprawdę coraz mniejsze szanse i coraz mniej czasu (wg różnych badań rodzice nastolatków spędzają z nimi 10% czasu ich aktywnego życia, ale 90% życia przedszkolaków).

Dnia 16.12.2008 o 12:51, Dinkuned napisał:

Mówi się od lat o toksycznym środowisku. Czemu rodzice? czemu nie koledzy? może ćpuny?

Ja tego nie wykluczam, ale początkiem są zawsze rodzice. To od nich wiele zależy, żeby ich dziecko wśród ćpunów czy młodocianych kryminalistów się nie znalazło.

Dnia 16.12.2008 o 12:51, Dinkuned napisał:

Wiem wiem, dobrymi intencjami droga do piekła wybrukowana.

No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest to nie pierwszy i z pewnością nie ostatni taki wypadek. Ciekawi mnie tylko od czego zależy takie postępowanie, bo gry na pewno nie są jedyną przyczyną. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WYpadek na snowboardzie, tajemna transakcja, pistolet w szafce ojca, chęć dokonania zemsty, podwójne zabójstwo, sprytny prawnik
Mamy gotową fabułe thillera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W mediach usłyszymy oczywiście, że "zabił bo grał GRAĆ = ŚMIERĆ" i inne takie....


"Daniel wyraził skruchę i żal za popełnione czyny, a Mark przebaczył synowi."

Przebaczył mu ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co za kretyn… I w dodatku marny strzelec. Strzelił ojcu w głowę i nie zabił go? Miał facet szczęście w nieszczęściu. Przez takich idiotów jak ten maniak gry mają taką, a nie inną opinię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Pepsi.

Nie ma litości dla zabojców. Trzeba być naprawdę porąbanym i mieć chyba siano w głowie zamiast mózgu, aby o taka pierdołę, jak zakaz grania w grę, zabić swoją mamę i postrzelić ojca.

Z tych kwesti czysto ,,marketnigowych" to zrobi grze niezłą reklamę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 15:34, MadeinHell napisał:

To głupio zabrzmi ale już po tym zakazanym ryju widać że gość jest zwyczajnie... dziwny...


sorry ale mam znajomego ktory wyglada jakby zabil co najmniej tuzin niewinnych osob i przesiedzial pol zycia a jest calkiem normalny-.-
MImo to wg mnie facet o ktorym mowa powinien dostac kare smierci przez powieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować