Zaloguj się, aby obserwować  
kubos2006

Dysk twardy

208 postów w tym temacie

Jestem na etapie kupna nowego dysku. Dość fajny jest WD1002FAEX. Obecny dysk mam podłączony w sata 2 (nie znam się na tym), a ten WD jest w sata 3. Potrzebny jest nowy kabel czy coś takiego, czy podłączam wszystko tak jak jest obecnie na tym starym ?
dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2013 o 19:52, Kermit napisał:

Jestem na etapie kupna nowego dysku. Dość fajny jest WD1002FAEX. Obecny dysk mam podłączony
w sata 2 (nie znam się na tym), a ten WD jest w sata 3. Potrzebny jest nowy kabel czy
coś takiego, czy podłączam wszystko tak jak jest obecnie na tym starym ?
dzięki


Po pierwsze sprawdź, czy twoje MoBo w ogóle obsługuje Sata 3? Wtyczka jest ta sama do wszystkich SATA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 00:02, MKRaven napisał:

Po pierwsze sprawdź, czy twoje MoBo w ogóle obsługuje Sata 3? Wtyczka jest ta sama do
wszystkich SATA.


AsRock P67 PRO3 B3 - "2 x USB 3.0 ports, 2 x SATA3 connectors, 1 x eSATA3 connector" więc jest ok.

dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czym jest Click od Death? Mam dwa dyski Samsunga w kompie i często, jeśli na chwilę nie robię pracy wymagającej szybkiej pracy dysku, to przy następnej aktywności mam chwilowe przywieszenie, aż dysk kliknie i działa dalej...
Jeden z nich był serii Eco i parkował głowicę właściwie co 3 minuty, po wyłączeniu zdarza się to co 0,5 h tylko czy to nadal nie jest awaria (biorę pod uwagę, że dyski energoszczędne mają już taką właściwośc)? Może to problem z drugim dyskiem, tylko jak to spr. bez odłączania jednego z dysków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze to bym sprawdził ustawienia zarządzania energią, domyślam się, że masz Windowsa, a tam domyślnie jest ustawione wyłączanie dysku po 30 minutach braku aktywności. Druga rzecz - co jakiś czas robiłbym zrzuty ekranu z HD Tune lub Crystal Disk Info żeby zobaczyć, które parametry S.M.A.R.T. się zmieniają po każdym kliknięciu.
Swoją drogą, miałem swego czasu 30-kę Seagate''a, która fundowała mi takie zwiechy od nowości - gram sobie w coś i mam nagle kilkunastosekundowego freeza, nigdy to do utraty danych nie doprowadziło (padła w nim elektronika, ale to był skutek mojej ignorancji w kwestii montażu dysków - potem już wiedziałem, że się nie montuje ich jeden nad drugim, że trzeba zostawić odstęp na wysokość przynajmniej jednej zatoki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2014 o 17:57, Blackhand napisał:

/.../


Zrobilem jak mowiles, dysk nie sprawial problemow, wyniki byly prawidlowe... Byly i pewnie sa, ale w miedzyczasie popsul sie drugi dysk z partycja systemowa- linuks widzi wszystkie partycje na drugim dysku i druga na systemowym, ale nie widzi systemowej, zas komputer przy starcie pokazuje komunikat "disc read error press alt ctrl del to reboot". Da sie to naprawic? Planowalem kupno laptopa, wiec wydanie czesci pieniedzy na naprawe starego pc nie jest moim celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2014 o 16:15, Boguslav4 napisał:

Byly i pewnie
sa, ale w miedzyczasie popsul sie drugi dysk z partycja systemowa- linuks widzi wszystkie
partycje na drugim dysku i druga na systemowym, ale nie widzi systemowej, zas komputer
przy starcie pokazuje komunikat "disc read error press alt ctrl del to reboot". Da sie
to naprawic?


Linux rozumiem uruchamiany z płyty LiveCD (ew. LiveDVD)? Czy może masz go zainstalowanego na dysku? Jaki system/systemy masz na tym problematycznym, na którym Linux nie widzi partycji systemowej?
Ja bym odpalił gparted z np. System Rescue CD http://www.sysresccd.org/ i zobaczył, czy on będzie widział partycję systemową. Jeśli ją zobaczy, to może tylko się mbr albo bootsector rozsypał (gorzej, jak się rozsypała tablica partycji dla partycji systemowej, bo wtedy może być tak, że partycję trzeba będzie skasować i założyć od nowa - dane oczywiście przepadną), jeśli masz tam Windowsa, to trzeba by odpalić z płyty instalacyjnej systemu konsolę odzyskiwania i użyć polecenia fixboot c: (zakładając, że ta niewidzialna partycja miała taką literę przypisaną), a jak to nic nie da - fixmbr (lepiej mieć wtedy podłączony tylko ten problematyczny dysk).
Można by też pobawić się z podłączeniem dysku do innego złącza na płycie głównej oraz podmienić taśmę sygnałową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sysrescue widzi partycję, ale testdisk nie potrafi jej odzyskac- kopia mft tez jest uszkodzona. Pozostaje mi tylko chyba uzycie programow odzyskujacych pojedyncze rodzaje plikow za pomoca porownywani pierwszych bajtow (tzn. co to jest za rozszerzenie), ale tutaj konczy sie moja wiedza na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powie mi ktoś czy warto wymienić dysk twardy zwykły magnetyczny WD Blue WD5000LPVX (2,5" 500 GB SATA/600 5400 obr - WX61A9388653). na ADATA XPG SX900 SSD 2.5'''' 256GB 550/530 MB/s 85k IOPs TRIM, RAID SATA3 ?

Czy ten model który podałem, będzie lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2014 o 14:45, Isildur napisał:

Powie mi ktoś czy warto wymienić dysk twardy zwykły magnetyczny WD Blue WD5000LPVX (2,5"
500 GB SATA/600 5400 obr - WX61A9388653). na ADATA XPG SX900 SSD 2.5'''' 256GB 550/530
MB/s 85k IOPs TRIM, RAID SATA3 ?

Czy ten model który podałem, będzie lepszy?


Czy warto wymienić HDD na SSD ? Różnica w prędkości na korzyść SSD na pewno będzie ale czy warto wydać na to kasę i stracić połowę pojemności to zależy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2014 o 16:53, lord0 napisał:

Czy warto wymienić HDD na SSD ? Różnica w prędkości na korzyść SSD na pewno będzie ale
czy warto wydać na to kasę i stracić połowę pojemności to zależy od Ciebie.


Ten dysk warty jest 500 zł nówka, fakt straciłbym połowę miejsca, ale prędkość mojego dysku nie jest wysoka i co za tym idzie wczytuje jak wczytuje, a jak mam wydać kasę na HDD z 7200 obr. to wolę stracić połowę miejsca na rzecz SSD, który nie nawali mi tak szybko. Poprzedni dysk wytrzymał półtora roku temu daje tyle samo a nawet mniej. Chodzi mi tylko czy odczuje widoczną różnice w uruchamianiu i działaniu aplikacji? Miejsce mi tak bardzo nie potrzebne mam dwie góra trzy gry zainstalowane.

Pytam o zdanie Was bo wcześniej nie miałem do czynienia z tymi dyskami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Różnica będzie i to często olbrzymia. Powiem tak - ja mam 120GB Samsunga Evo 840. I naprawdę odczuwam zysk wydajności. Np. jak jest ekran ładowania Windows 7 i się te "kolorki" zbierają żeby utworzyć ikonę Windowsa - u mnie się one jeszcze nigdy do końca nie zdążyły pogrupować. Pomaga też przy pracy w Photoshopie, dostępie do losowych plików czy nawet ładowaniu się stron internetowych z dużą ilością obrazków. Zresztą... jak już raz się dorwałem do SSD to unikam kompów ze zwykłymi HDD ;P

Z tym że jeśli już to niekoniecznie bym zmieniał na A-Data - jeśli już to GoodRAM C40 bądź Samsung Evo 840. Z bardzo prostego powodu:
http://www.anandtech.com/show/5710/the-adata-xpg-sx900-128gb-review-maximizing-sandforce-capacity/2
Ta A-Data jest po prostu dość wolna (przegrywa nawet z Samsungiem 830 z 2011 roku). A dodatkowa pojemność (aka 256GB zamiast 240) tak naprawdę bierze się z tego że dysk jest pozbawiony sektorów dodatkowych które normalnie są przeznaczona na zastępowanie uszkodzonych, SSD zresztą potrzebuje nieco nieprzydzielonego miejsca dla optymalnego działania. Więc niby masz to miejsce ale tak naprawdę i tak raczej go nie wykorzystasz.

Samsung Evo 840 jest dość drogi ale dodawane jest do niego niezłe oprogramowanie (i jest najszybszym dyskiem w klasie konsumenckiej) - jeśli masz obudowę USB to możesz skopiować całą partycję systemową na niego, przełożyć do SATA i masz działający komp bez reinstalki systemu. I jeszcze dochodzi wtedy Samsung Magician:
http://puu.sh/a0G6Y/29ed7fb963.png - np. automatycznie optymalizuje ci Windowsa do dysku SSD (a trochę do roboty ręcznie wtedy jest ;P), ma też wbudowany choćby skaner "zdrowia" dysku: http://puu.sh/a0GcJ/de012b1b3b.png. Więc jakby było z nim coś nie tak to od razu zauważysz.

GoodRAM C40 z kolei kusi niską ceną. Jego realna prędkość jest mniej więcej równa tej A-Dacie (może nieco wyższa bo to nowsza konstrukcja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tego Samsunga co podałeś widzę, że dorwę w okolicach 500 zeta, dzięki za radę i chyba zdecyduje się na Samsunga skoro dużo szybszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2014 o 19:22, lord0 napisał:

Zmieniać HDD z 5400 na 7200 obrotów nie ma sensu. Zawsze możesz kupić SSHD od Seagate.


To już wolę mniejszy a pełny SSD mam pewność, że nie popsuje się mechanicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory miałem w swoim kompie 3 dyski twarde HDD, więc z okazji wakacji postanowiłem zrobić z nimi porządek i zamienić je na jeden pojemniejszy dysk. I teraz mam drobny problem - na każdym z dysków mam po jedej partycji - czy możliwe jest przeniesienie tych partycji na nowy dysk, tak aby system wraz z zainstalowanymi programami wstał i działał jak wcześniej? Próbowałem kombinować coś paroma programami (Acronis True Image, Ease Todo Backup), ale z tego co widzę możliwe za ich pomocą jest sklonowanie tylko partycji z jednego dysku (przed każdym kopiowaniem dysk docelowy jest formatowany).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Klonujesz tylko partycję systemową, a następnie tworzysz dodatkowe partycje w potrzebnej ilości i ręcznie kopiujesz na nie dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2014 o 06:40, Narmo napisał:

Klonujesz tylko partycję systemową, a następnie tworzysz dodatkowe partycje w potrzebnej
ilości i ręcznie kopiujesz na nie dane.

Zrobiłem tak (najpierw za pomocą True Image sklonowałem systemową, potem utworzyłem na nowym dysku dwie dodatkowe partycje, na które na żywca skopiowałem pozostałe dyski), jednak przy próbie uruchamiania komputera otrzymuję komunikat "Reboot and Select proper Boot device or Insert Boot Media in selected Boot device and press a key..."

Próbowałem włączyć naprawianie systemu z płytki, ale tutaj z kolei wyskakuje błąd "Ta wersja opcji odzyskiwania systemu jest niezgodna z wersją systemu Windows, który próbujesz naprawić. Spróbuj użyć dysku odzyskiwania, który jest zgodny z tą wersją systemu Windows".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gparted powinien sobie poradzić z tym zadaniem :). Gdy wymieniałem dysk w notebooku na większy, to właśnie to narzędzie spisało się idealnie - skopiowało wszystkie partycje (łącznie z tą ukrytą) z całym "dobrodziejstwem inwentarza" (bootloader itd.), dzięki czemu Windows nawet nie zauważył, że mu dysk wymieniłem :). Ze skopiowaniem partycji z kilku różnych dysków też nie powinno być problemu, skoro partycje ze starych łącznie są mniejsze niż pojemność nowego dysku. Co najwyżej Windows pomiesza litery dysków, ale to jest łatwe do naprawienia (Panel sterowania -> Narzędzia administracyjne -> Zarządzanie komputerem -> Zarządzanie dyskami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2014 o 16:06, Blackhand napisał:

gparted powinien sobie poradzić z tym zadaniem :). Gdy wymieniałem dysk w notebooku na
większy, to właśnie to narzędzie spisało się idealnie - skopiowało wszystkie partycje
(łącznie z tą ukrytą) z całym "dobrodziejstwem inwentarza" (bootloader itd.), dzięki
czemu Windows nawet nie zauważył, że mu dysk wymieniłem :). Ze skopiowaniem partycji
z kilku różnych dysków też nie powinno być problemu, skoro partycje ze starych łącznie
są mniejsze niż pojemność nowego dysku. Co najwyżej Windows pomiesza litery dysków, ale
to jest łatwe do naprawienia (Panel sterowania -> Narzędzia administracyjne ->
Zarządzanie komputerem -> Zarządzanie dyskami).

Spróbowałem - sam GParted elegancko wszystko skopiował "na raz", ale przy próbie odpalenie z podpiętym tylko nowym dyskiem otrzymuję komunikat "Uruchomienie systemu Windows nie powiodło się. Przyczyną może być ostatnia zmiana sprzętu lub oprogramowania.", po czym zalecane jest użycie naprawiania systemu, jednak i tym razem instalator systemu uparcie twierdzi, że system był instalowany z innej płytki.

Przy okazji zauważyłem, że partycja rozruchowa (ważąca jakieś 100 MB, nie wiem czy dobrego nazewnictwa użyłem) znajduje się nie na dysku z systemem, lecz na innym. Ale nie wiem, czy może to mieć jakiś związek z problemem, bo GParted ją także skopiował na nowy nośnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować