Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

WoW - najnowszy pakiet liczb

122 postów w tym temacie

Dnia 24.12.2008 o 12:00, Budo napisał:

Co do samego meritum- pisanie, że wydanie 30zł na abonament jest naiwniactwem jest tak
samo głupie, jak pisanie że wydanie 30zł na piwko jest naiwniactwem. Loczyn pisał o piciu
"lepszych piw", a przecież nawet zwykły leszek w klubie to już 6-10zł, nie mówiąc o czymś
naprawde dobrym.


Nie wiem, u mnie zawsze alkohol należał zawsze do tych "tańszych" rozrywek i wcale mi nie chodzi tu o koszty. Wino też nie pije o tyle dla przyjemności co dla zdrowia, pozostaje sprawa z szampanem który pije chyba z przyzwyczajenia. Jestem absolutnym wrogiem wszystkiego co zawiera alko stąd moje ignoranckie zachowanie, przepraszam jeśli Cię uraziłem, ale myślę że człowiek światły i rozumny jak Ty też raczej powinien sobie darować tego typu teksty jak "nie pijesz to jesteś nerd lub dziecior i jesteś gorszy ode mnie" :)

Dnia 24.12.2008 o 12:00, Budo napisał:

Po prostu- wszystko zależy od preferencji. Jeden lubi ogórki, a inny pomidory, w dodatku
jedni są biedniejsi, a dla innych 50zł miesięcznie na abonament to tyle co nic. I tyle
mam w tej kwestii do powiedzenia panowie.


Tu się zgadzam w 100%

Dziękuję i pozdrawiam. Wesołych świat ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

plasot79
Jeszcze mi powiedz, ze te amerykanskie piwa ryzowe sa tylko dla elyt...

Drax747
Wymyslec Ci cos przykladowego w pare minut? Cos prostego moge Ci ulozyc i zwiazac to jeszcze z ucieczka Illidana... No to zaczynamy.
Prawie pokonujecie Illidana, ten widzac swoja stracona pozycje koncentruje cala swoja sile w ostrzach, ktorymi nastepnie w was ciska. Wszedzie zamieszanie, syf, Illidanowi udaje sie zbiec, a wy np. znajdujecie legendarny przedmiot - strzaskane blizniacze ostrza Azzinotha.
Drugi pomysl - Illidan po zabiciu Azzinotha nie od razu wladal jego ostrzami. Musial sie w nich cwiczyc. Quest? Owszem, dostajesz dostajesz uroczy nozyk, ale poslugujesz sie nim niewprawnie, procz kar nie potrafisz wykorzystac pelni jego mocy, co oznacza statsy na poziomie epica. Jak teraz mozna by bylo uwolnic ich moc? Hmm... Np. Sam udajesz sie na poszukiwania kryjowki Illidana, znajdujesz ja, a ten zgadza sie Ciebie szkolic, pod warunkiem, ze nie wydasz go Maiev.
Proste i nieco glupie? Coz, wymyslalem to 5 minut, czyli tyle ile Blizz zastanawial sie kogo fajnego by tu jeszcze mozna bylo ubic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2008 o 12:36, Revan 666 napisał:

plasot79
Jeszcze mi powiedz, ze te amerykanskie piwa ryzowe sa tylko dla elyt...


Dla konesera - takiego co wyczuje że rosło pod płotem, na gliniastej glebie, w skibach na 10 cm głębokich i że żęte było zardzewiałym sierpem w dniu letniego przesilenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak... Kunszt dody rowniez doceniasz jako objawienie XXI wieku? Do spolki z jej kolezanka jola? Tak samo milosnik papierosow bedzie plul na cygara, zachwalajac te wszystkie substancje smoliste, ktore codziennie wdycha :] wez mnie moze nie prowokuj co? Lubisz volta to idz do biedronki po szesciopak i rozsmakowuj sie do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz o takim jednym małym drobiazgu. Robienie skompllikowanych questów, które wykona raptem kilka osób na serwerze, i to jeszcze ograniczonych klasowo, już dawno zostało zapowiedziane jako coś, co się nie powtórzy. Po prostu wysiłek jest niepropocjonalny do efektów, i zresztą z tym się zgadzam. Już sam fakt, że X może mieć legendary a Y nie jest "niesprawiedliwy", a jeszcze jakieś "legendarne questy" tylko dla nich? Były z Benediction i Hunterowym łukiem. Starczy. Przynajmniej AQ miało swoje momenty dla całego serwera.
Plus, "wymyślenie questów w 5 minut", bez żartów. Najprostsze i najbardziej banalne questy potrafią roić się od bugów, to nie jest hopsiup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2008 o 13:19, Revan 666 napisał:

wez mnie moze nie prowokuj co?


Dobre, nie prowokuję, chociaż może byś strzelił jakiś sążnisty tekst do poczytania o MMO. I serio się pytam - w co grać?

Dnia 24.12.2008 o 13:19, Revan 666 napisał:

Lubisz volta to idz do biedronki po szesciopak i rozsmakowuj sie do woli.


Tu nie chodzi o to że ja se mogę lubić volta, a to że punkt widzenia miłośnika volta jest równoważny punktowi widzenia miłośnika guinessa tzn. obydwaj mogą odczuwać SUBIEKTYWNIE taką samą przyjemność niezależnie od ceny, składu, opakowania, producenta.

No, kończę już, teście czekają. Wesołych, braku zabezpieczeń, fury promocji i tańszego Steama. Dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...Po prostu jestem wrogiem alkoholu, a zwłaszcza tak kiczowatego jak piwo które nie dość że jest cienkie w smaku jak biodra modelki to jeszcze robi (holy shit!) "mięsień piwny"...

Loczyn- smak piwa nie jest kiczowaty,przede wszystkim to kwestia gustu. To że jesteś wrogiem alkoholu świadczyć może o dwóch rzeczach:

- jesteś byłym alkoholikiem
- jesteś niedojrzały społecznie i nie masz za bardzo pojęcia o tym, co piszesz ;)

A na koniec zdradzę Ci wielki sekret, strzeżony przez elitę - TYJE SIĘ OD JEDZENIA . Nie powtarzaj więc bredni, tylko najpierw zrozum przekaz a potem go powtarzaj w tej samej konwencji (czyli żartu).

Żeby nie było offtopa, to "WOW rządzi- WOW 4ever !! ;) Idę otworzyć browarka i trzeba przejść jakiś instant :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twórcy WoW''a odnieśli zasłużony sukces, potrafią zrobić dobrą grę i przekonać do niej ponad 10 milionów ludzi. Należą im się brawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ze jezeli jestes typem aspołecznym to po osiagnieciu maxa lvl w WoWie to nie masz co robic. Ale jezeli jestes miłym człowiekiem to na pewno po drodze spotkales miłych ludzi i wtedy jest mnóstwo zabawy. Niekoniecznie trzeba zabic wszsytkich bossow w BT, SWP czy Naxxie, nawet jezeli twoja gildia sobie z tym nie poradzi to i tak masz duzo frajdy z samego grania.

Oczywiscie o ile jestes milym i najlepiej dosc inteligentnym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgadzam z Revanem. Pamiętam jak w pre TBC widziało się gostka z jakimś legandary albo w ogóle w epikach to był gość dzisiaj mamy wojny klonów, na jednym BG w tłumie locków undeadowych musiałem kumpla kilka ładnych minut szukać. Legendary to jak sama nazwa wskazuje przedmiot rzadki podobnie jak epic, jak nie powinny być rozdawane jak prezenty na gwiazdkę. Pokaż mi w TBC 70 która ma więcej niż 2 tygodnie i nie ma epika to wstane i zaklaszcze.

Sam na WoW''a narzekałem (głównie by pokazać fanboyom, że ich gra nie jest bez wad), ale jednak gra ma imo to coś co sprawia, że ma się ochotę wrócić i zapytać kumpli co słychać, pooglądać co nowego.

@Drax747

Z tym tekstem o społeczności to coś ci chyba nie wyszło albo pisałeś wyłącznie o dobrych gildiach bo wystarczy pograć ze 2-3 h i widać jaki syf na /2 czasem na generalu też. Skorzy do poświęceń - zależy od serwera i strony konfliktu co widać szczególnie na BG, bez premade''u nie ma zabawy tylko przekleństwa się na usta cisną.

I na koniec Wesołego karpia życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasne, a milosnik mcdonalds, ma taki sam gust jak bywalec drozszych restauracji. No, chyba ze ten drugi jest takim "nowobogackim", co to chodzi chodzi w takie miejsca, tylko dla zaprezentowania plebsowi swojego statusu klasowego.

KaPe
Mowie o samym ulozeniu questa "na papierze", dlugo przed wprowadzaniem go do gry.
- Legendarne przedmioty moglyby sie skalowac, dodatkowo moglyby posiadac dodatkowe profity od enchantow. Tym sposobem argument o braku efektywnosci staje sie nietrafiony.
- O sprawiedliwosci wole sie nie wypowiadac, nie ma czegos takiego, mozna jedynie stworzyc "iluzoryczna", dla tych, ktorzy w swej zawisci nie potrafia zniesc tego, ze ktos moze miec to, czego oni nie.
- Event z AQ byl zarazem swietny i biedny zarazem. Samo otwarcie bram, w ktorym uczestniczy wiekszosc serwera, wyzywajacy quest-chain, ktorego raczej nie dalo sie zrobic solo zaliczam na DUZY plus, to jest kuzwa MMO, a nie single player! Na minus zaliczam to, jak swiat zaczal wariowac przy otwieraniu bram. Czy jednak byl to problem z gatunku tych nie do rozwiazania? Watpie, Bramy AQ mogly stanowic dla Blizza kopalnie doswiadczenia dla np. otwierania Dark Portala, badz bram Black Temple (wiem, BT ma piekna brylowata brame, ktora nigdy sie nie otworzyla, tylko teoretyzuje). Prosciej jednak bylo calkowicie zaniechac wydarzen tego typu, szczegolnie, ze target zmienial sie powoli z fanow Warcrafta na fanow bezstresowego siekania i farmienia.

plasot79
Nie wiem w co grac. Jesli naprawde lubisz taka mcdonaldowa rozgrywke to mozesz grac w WoWa. Przeciez nikogo za to nie wyklne, prezentuje tylko swoja opinie dotyczaca tego, jak gra z tonami grywalnosci mogla stoczyc sie do rangi bardziej kolorowego Diablo ("WoW, swiat w ktorym nawet demony sie słitaśnie usmiechaja!"). Albo siegnij po jakiegokolwiek singlowego cRPGa. Drakensang, Wiedzmin, Baldury, stare Fallouty, Torment. Nawet moglbym Ci polecic GTA, ktore jest wrecz wzorowym przykladem, jak dosc prymitywna gre mozna bylo tak cholernie rozbudowac. Z taka masa zadan, klimatu, operowaniem motywami, swietna sciezka dzwiekowa to przypomina nie tylko dobry film akcji, ale staje sie hybryda roznych gatunkow, lacznie z crpg.

temist
W klasyku spotykalem takich ludzi, w TBC wolalem juz sie ograniczac tylko do osob z mojej gildii i przyjaciol. Glownie z powodu bydla. Sorki, gralem na serwerze RP, jesli ktos tam sie nazywal Ihealyou, Chucknorris, Ketchup, Morderca to od razu dawalem go na friend liste i spamowalem GMow, poki imie nie zostalo zmienione. Z takimi osobami rowniez wolalem sie nie zadawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2008 o 13:54, palpatine napisał:

Loczyn- smak piwa nie jest kiczowaty,przede wszystkim to kwestia gustu. To że jesteś
wrogiem alkoholu świadczyć może o dwóch rzeczach:

- jesteś byłym alkoholikiem
- jesteś niedojrzały społecznie i nie masz za bardzo pojęcia o tym, co piszesz ;)


Ani jednym ani drugim, gdybym był wrogiem papierosów czy narkotyków też byś tak podsumował? Wątpię, masz po prostu dysonans poznawczy. Każdy kto pije, pali czy ćpa będzie widział same plusy.
Ja nie mówię stanowczego NIE. Lampka wina do obiadu, oki. Szampan na rocznice, oki. Ale to, że podnosisz polskie picie "browarka" do klasy wyżej to wybacz ale samo mówi o Tobie.

Dnia 24.12.2008 o 13:54, palpatine napisał:

A na koniec zdradzę Ci wielki sekret, strzeżony przez elitę - TYJE SIĘ OD JEDZENIA .
Nie powtarzaj więc bredni, tylko najpierw zrozum przekaz a potem go powtarzaj w tej samej
konwencji (czyli żartu).


No dobra tylko teraz wielka zagadka, dlaczego "mięsień piwny"? On też w tym uczestniczy i tego faktu nie zaprzeczysz. Nie mówię tu konkretnie o jakimś fizycznym wpływie jego samego ale chociażby psychicznej zmiany samego pijącego. Zobacz, że duża większość która "se macha browarka" ma takowego, dziwne? Nie.

Wybacz picie piwa oki, ale nie "browarkowanie" codzienne. Porozmawiaj z pierwszym lepszym lekarzem on Ci od razu rozjaśni obraz ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2008 o 14:06, Afgncap napisał:

Pamiętam jak w pre TBC widziało się gostka z jakimś legandary
albo w ogóle w epikach to był gość dzisiaj mamy wojny klonów, na jednym BG w tłumie locków
undeadowych musiałem kumpla kilka ładnych minut szukać. Legendary to jak sama nazwa wskazuje
przedmiot rzadki podobnie jak epic, jak nie powinny być rozdawane jak prezenty na gwiazdkę.


Teraz o epiki jest zdecydowanie łatwiej. Moze Blizz powinno stworzyc dodatkowy kolor na epiki "łatwe" i "trudniejsze". Choc prawde mowiac dosc czesto zdarza sie ze niebieskie lub nawet zielone przedmioty sa dla danej klasy lepsze niz niejeden epic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2008 o 15:07, temist napisał:

> Pamiętam jak w pre TBC widziało się gostka z jakimś legandary
> albo w ogóle w epikach to był gość dzisiaj mamy wojny klonów, na jednym BG w tłumie
locków
> undeadowych musiałem kumpla kilka ładnych minut szukać. Legendary to jak sama nazwa
wskazuje
> przedmiot rzadki podobnie jak epic, jak nie powinny być rozdawane jak prezenty na
gwiazdkę.

Teraz o epiki jest zdecydowanie łatwiej. Moze Blizz powinno stworzyc dodatkowy kolor
na epiki "łatwe" i "trudniejsze". Choc prawde mowiac dosc czesto zdarza sie ze niebieskie
lub nawet zielone przedmioty sa dla danej klasy lepsze niz niejeden epic.


No niestety chyba tylko na przełomie 60-61 bo na 70 jest to praktycznie niespotykane lub wyjatkowo rzadkie zjawisko. W WotLK wygląda to juz lepiej bo można daleko ciągnąć ze starym sprzętem ale stare czasy nie wrócą. Żeby chociaż było jak kiedyś, że horda/allies mają inne itemki za pvp (z wyglądu) to już byłbym bardziej zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zabijanie tych złych jest w WoWie nieuniknione i potrzebne, chodzi tylko o sposób się ich pozbywa, i czy pozostaje jakieś dobre wytłumaczenie. Np. lepsze jest dla fabuły, że już Maiev zabija Illidana, a nie: ''''grupa nieustraszonych i odważnych bohaterów pokrzyżowała plany Kael''thasa w TK, albo zabiła Kelthuzada''''.
Revan - ty patrzysz na WoWa z perspektywy osoby która dużo raidowała, spędziła z gildią mnóstwo godzin. Ok, ale jednak spora część graczy nie ma tyle czasu aby poświęcać na kolejne dogearowanie kolegów w kara, kolejne próby i wipy na SWP, i im też coś się należy. Dobra, nie zdobędą legendary albo artefaktów, ale nie powinno zostawić się im z fabuły tylko Sarthariona czy część Naxaa, bo reszta endgama dla tych ''''fajnych pro''''. Nie grindując jak osoba której nie szkoda życia na kolejnym Kara czy Naaxa jednak taki casual powinien zdobyć jakieś epici, aby mieć szansę liczyć się z tymi, co spędzają więcej życia nad grą. Tak więc Echoes of War pozwalające mniej zaawansowanym zrobić to, czego wcześniej nie mogli było strzałem w dziesiątkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

YY.... na 70 nie ma ludzi w epikach? To albo miales na serwerze ludzi wyjatkowo uposledzonych albo po prostu sciemniasz. Nawet na serwerze, na ktorym gralem progress byl wyjatkowo marny, a mimo to ludzie latali w epicach. Skad? Karazhan i heroici od biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie potrzebowalbys wiecej czasu na grind. Sek w tym, ze teraz wszystko inne, co kiedys bylo w miare osiagalne wymaga cholernego grindu... Chcesz pierscionek z Dalaran? 8000 zlota. Chcesz słitaśnego, usmiechnietego mamucika? 18000 zlota. Chcesz motor? Daj 15000 i jest Twoj! To tez jest swoja droga ciekawe... Maszyna latajaca jest tansza niz motor...
Co do fabuly - Blizzard sam Ci ja odbiera inna droga Kolego. Jak Ci ktos kupil na urodziny podstawowego WoWa i miales stycznosc z tym swiatem po raz pierwszy, a byles mimo wszystko fanem rpgow to mogles sobie swobodnie poczytanic ksiazki rozrzucone po swiecie i miales dosc dobry obraz co do poprzednich wojen i poczatkow swiata. A teraz masz problem widzisz... Niczym magik z powietrza wyskakuje imć Varian Wrynn, a Bolvar zostaje wykopany do Northrend, gdzie zaraz ginie. Chcesz wiedziec skad sie stary Wrynn pojawil w Stormwind? To kup teraz serie komiksow, ktore to opisuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2008 o 15:49, Revan 666 napisał:

Spoiler

a Bolvar zostaje wykopany do Northrend, gdzie zaraz ginie.



Faktycznie nie ma fabuły jak taki ktoś jak ty bezczelnie ja tutaj zdradza... Za takie coś powinno się wieszać za jaja. Zasięgnij łaskawie wiedzy na wiki co to jest SPOJLER i dlaczego kultura wymaga jego stosowania na forach. Za takie coś powinni banować, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować