Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dziesięć najciekawszych wydarzeń w świecie gier w 2008 roku - część 1

41 postów w tym temacie

Dnia 30.12.2008 o 18:24, Kejter93 napisał:

Nowa Lara ?? Ouch... co kolejna część to większy wstyd niczym Need for Speed.


Czytania ze zrozumieniem uczą jeszcze w szkołach? ;> Bo chodziło raczej o body dublerkę, nie o samą grę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ile pierwsze dwa (i ostatnie) wydarzenia są znaczące i będą miały duży wpływ na rozgrywkę w 2009, to, mimo szczerej sympatii do serii TR i panny Carol, umieszczanie tego wydarzenia w kategorii "najważniejsze" to jakieś nieporozumienie. I stosowny dopisek niewiele tu zmienia.

A zdanie "Mimo wszystko fani akcji życzyliby sobie więcej takich problemów" mnie zabiło. Pożyczyłem IV, zainstalowałem, odpaliłem, wywaliłem i nie mam zamiaru do tego wracać. To, co ta gra prezentuje od strony technicznej, to jest śmiech na sali. A i klimacik to już nie to samo, co w III czy nawet San Andreas. Moim zdaniem ta gra zasługuje na miano "najważniejszego wydarzenia marketingowego", ale niestety działa tu stara zasada (choć na szczęście takiego Wiedźmina nie dotyczyła) - "im więcej szumu, tym większa kupa".
Podsumowując, ja sobie takowych problemów bym jednak więcej nie życzył (choć jeszcze nie raz mnie taki Crysis, GTA IV czy GoW spotka). Wolę odpalić coś innego, chociażby stareńkie Diablo czy Max Payne''a albo niedocenianego Preya. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc niezbyt pasuje mi w tym zestawieniu nowa Lara. Z jednej strony mamy stricte finansowe rozgrywki wewnątrz branży i równie mocno finansowy wątek GTA IV, a z drugiej wielkie halo wokół nowej dublerki Lary, halo halo? 8D
W drugiej części zestawienia spodziewałbym się jakichś bardziej "growych" rewelacji np. zapowiedzi Diablo 3, czy też podziału SC2 na trylogię albo kolejnych porażek wcześniej szumnie zapowiadanych mmorpg, o tym się mówiło i mówi nadal, a kto teraz, poza autorem tekstu oczywiście, rozczula się nad nowym image Lary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

szypek26 ma 100%rację. GTA IV na PC to jak dla mnie porażka roku. Tak nawiasem mówiąc to jestem prawie pewien, że gdyby zamienić tytuły GTA IV i Saints Row 2 to wszyscy i tak piali by z zachwytu nad GTA IV a tam, że w Saints Row 2 jakiś Nico przyjechał do Ameryki phi to już było. Ale tamta druga gra to GTA. GTA!!!! Sam tytuł wystarczy, że gra już przed premiera uznawana jest za mega hiper ultra wielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ta Lara nieco mi nie pasuje...
ale z resztą się zgadzam- to były ważne wydarzenia, szczególnie fuzja Zamieci i Activision- niestety, jak narazie dla graczy nie wynikneło z tego nic dobrego (chodzi mi głównie o tego Stacrafta 2 w 3 częściach...)
jeszcze gorszą rzeczą byłaby fuzja EA i T2- taki gigant zmonopolizowałby rynek, a strategia EA nastawiona jest na zyski, a nie na komfort gracza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zarówno pierwsze jak i drugie wydarzenie oceniam bardzo negatywnie.

O ile potrafię przeboleć wykupienie studia Pandemic, o tyle nie potrafię przeboleć przejęcia BioWare. Studio odpowiedzialne za Baldur''s Gate zmuszone zostanie do wydawania gier na czas. Boję się, że część jej produkcji podzieli los nowego Need for Speeda, który został, według większości recenzentów, wydany o wiele za wcześnie. Wyobrażacie sobie niedopracowanego, rojącego się od błędów cRPGa? Do tego z wszystkimi tymi idiotycznymi zabezpieczeniami, do których przyzwyczaiło nas chociażby Spore.

Co do fuzji Activision z Vivendi na początku nastawiony byłem pozytywnie. Niestety wszelkie następstwa tego zdarzenia sprawiły, że zacząłem przeklinać tą fuzję. Przeciwwaga dla Electronic Arts przeistoczyło się w jego kopię. Przykłady? Upadek jednej ze składowych Vivendi, czyli Sierry, opuszczenie kilku fajnych licencji (Ghostbusters, Riddick, Brutal Legend), na szczęście znaleźli się wydawcy, którzy przyjęli te pozycje pod swoje opiekuńcze skrzydła. Coś jeszcze? Oczywiście. Przerobienie Guitar Hero i Call of Duty w tasiemce. Podzielenie StarCrafta II na epizody. Przykładów jest pewnie i więcej. Jednak te już wystarczają, żeby przekląć tę fuzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"O ile zajęcie BioWare''u i Pandemica przez EA można rozpatrywać pozytywnie..."

- C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-C-Coooooo?!?!?!?! O_O

A w ogóle, to póki co 3 na 5 wydarzeń to jakieś przejęcia, fuzje... Heh, czyżby w samym świecie gier niewiele się wydarzyło w tym roku? Hm, ciekawe co dalej będzie na tutejszej liście, sam też muszę dokładnie przetrawić ten rok.

Swoją drogą: W tytule jest "Dziesięć *najciekawszych* wydarzeń", a nie "najważniejszych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 20:21, APOSTEL16 napisał:

brakuje zapowiedzi Diablo III


Nie widzisz, że pisze "Dziesięć najciekawszych wydarzeń w świecie gier..." Zostało jeszcze 5 wydarzeń, wiec po prostu badżmy cierpliwi:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wam się może Lara nie podobać, a mi GTA IV nie pasuję. Od razu wiadomo było to co później się czytało, że nastąpi. Najczęściej pobierana przez P2P, gigantyczne dochody, sukces marketingowy, podwyżki i premie itd. W sumie te wszystkie artykuły o GTA IV bez cyferek można było już w styczniu napisać. Co tu ciekawego. To jest tak jak z dodatkami do WoW skazane na sukces i tyle. Lara Croft mogła albo odnieść wielki sukces, być totalną porażką... i jeszcze kilka pośrednich opcji. Tak naprawdę trudno nawet teraz to ocenić. Z jednej strony hit, ale nie taki jak niegdyś przed laty. Mnie się tam bardzo podoba nowa "pani archeolog" i mam zamiar całą przejść. Gra jest bowiem przede wszystkim grywalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2008 o 20:30, Derwanow napisał:

Wam się może Lara nie podobać, a mi GTA IV nie pasuję. Od razu wiadomo było to co później
się czytało, że nastąpi. Najczęściej pobierana przez P2P, gigantyczne dochody, sukces
marketingowy, podwyżki i premie itd. W sumie te wszystkie artykuły o GTA IV bez cyferek
można było już w styczniu napisać. Co tu ciekawego. To jest tak jak z dodatkami do WoW
skazane na sukces i tyle. Lara Croft mogła albo odnieść wielki sukces, być totalną porażką...
i jeszcze kilka pośrednich opcji. Tak naprawdę trudno nawet teraz to ocenić. Z jednej
strony hit, ale nie taki jak niegdyś przed laty. Mnie się tam bardzo podoba nowa "pani
archeolog" i mam zamiar całą przejść. Gra jest bowiem przede wszystkim grywalna.

jednak czym innym jest gra na którą wielu czekało (ja akurat mam GTA gdzieś, każda część nudziła mnie dość szybko- najdłużej chyba w części 1 i 2 grałem), a czym innym wybranie "maskotki" bohatera jakiejś gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować