Zaloguj się, aby obserwować  
NeVeN

Sylwestrowi Samotnicy - czyli poradnia dla "wyrzutków" nowego roku...

939 postów w tym temacie

Dnia 31.12.2009 o 19:08, Albii napisał:

Ja tam olewam sylwestra, dzień jak dzień. Nowy rok, nowy kwartał, nowy miesiąc, nowy
tydzień, nowy dzień... to samo, nie ma się czym podniecać.

Racja, tak samo jak ze świętami w tym roku. Miesiąc przed reklamy Coca - Coli a i tak BN przeżyłem jak normalny dzień. (Oczywiście miałem Wigilię, choinkę, prezenty - dla nie kumatych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo . Nie czułem tej atmosfery , może z tego wyrosłem :( A dziś sylwek w domu ,petard nie mam , ale strzelałem na działce z bratem 1 skrzynka i 200 wystrzałów . A w domu nic nie mam . Wole oszczędzać na konsole .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja już nie czuję tej atmosfery, żadnych świąt. Kiedyś to były wielkie wydarzenia, dzisiaj ? Jedynie wolne od szkoły. :( Kiedyś niby było gorzej, ale wszystkim było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja od urodzenia w domu spędzam święta. Raz u sąsiadów byłem, a to praktycznie jak w domu. Muszę się spytać rodziców, czy to zawsze w domu sylwester jest, bo może jak miałem kilka latek to byłem gdzieś indziej, ale tego już nie pamiętam, za mały byłem. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wow, jednak nie ja sam siedzę w domu. Miałem iść na imprezę, ale wiecie, impreza z metalami, nie wstałbym przez 3 dni. Zwyczajnie siły na to nie mam, a jutro jadę do dziewczyny, więc trzeba być żywym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2009 o 19:40, DonSzabla napisał:

No ja też praktycznie w domu siedziałem. Eh dobrze że mam Achtungi :D

Ja pier...ole, nie mam zamiaru kasy marnować. Jak to był jeden demot, jakoś tak: "idioci wydają na nie kase, a Ty możesz mieć je za darmo" coś takiego, mniej więcej. W tym roku kompletnie olewam sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dzisiaj przerwać trwającą kilka lat passe siedzenia w domu 31 grudnia i nic z tego nie wyszło. Wczoraj kolega mnie poinformował , że odwołuje Sylwestra. Żadnych innych ciekawych propozycji nie było więc po raz kolejny spędzam Sylwestra w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm,gdyby nie to całe zamieszanie związane z Sylwestrem pewnie nikt by nie zauważył,przejścia ze starego roku w nowy,z resztą dzień jak każdy inny.Poza tym u mnie (jak pewnie u wielu innych osób) będzie sama elita : Doda,Maryla Rodowicz,Wiedźmin,nic tylko się bawić ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2009 o 19:49, DonSzabla napisał:

Taa sylwester z dwójką...wolę Vive.

Ja tam obejrzę sobie Wściekłą Pięść,a potem wprowadzę w życie mój tegoroczny plan przespania sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

heh też dołączam dzisiaj... dla mnie w sumie sylwester to jak każda inna noc, tyle że cyferka w kalendarzu przeskakuje :) Jedyne co to pewnie pooglądam transmisje z sylwestra na Times Square w Nowym Jorku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ten wieczór spędzę jak zwykle - w samotności. Nie widzę w tym nic złego. Dla mnie ten szczególny dzień to dzień refleksji i postanowień. Jestem pewien, że nowy rok przyniesie w moim życiu wiele zmian. Mam zamiar o północy wpatrywać się w blask fajerwerków i spróbować wina (w granicach rozsądku). Teraz zaś posłucham muzyki, poczytam jakąś fajną książkę, ewentualnie obejrzę jakiś film. Na wspólną zabawę ze znajomymi będzie jeszcze wiele okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też miałem wreszcie okazję ruszenia się z chałupy w sylwka, ale jednak stwierdziłem, że nie ma co się wybierać na drugi koniec miasta z jednym kumplem na jakiś "festyn" :P
Reszta ekipy wyjechała sobie na narty czy gdzieś do rodziny, także nici z fajnego sylwka w tym roku... jeszcze dwoje rodziców w mieszkaniu... Też się nie ruszą chociaz zapraszali ich znajomi na wszelakiej maści bale.

Postanowienia i refleksje? Ludzie, nie róbta se jaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2009 o 19:47, Slayer_Watti napisał:

Hmm,gdyby nie to całe zamieszanie związane z Sylwestrem pewnie nikt by nie zauważył,przejścia
ze starego roku w nowy,z resztą dzień jak każdy inny.


No a tak 90% ludu go zauważa kilka dni po fakcie i objawia sie on z reguły kacem gigantem =P
O ile dwa lata temu tez miałem sylwka w domu [tylko z dziewoją której w tym roku niestety z powodu "sił wyższych" brak] to nie "zamarynowałem" sie zbytnio, ot lightowy szampan + setka z sąsiadami na osiedlu przy składaniu zyczeń o tyle rok temu na imprze w zakopcu mimo bycia najtrzeźwiejszym z całej watachy 1szego obaliłem chyba z 5 butelek mazowszanki o.0 [never again, tak sie już ni upodle, szkoda zdrowia...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować