Dziwny problem z ruterem LINKSYS WAG200

[Vattic 0]

Posiadam ten ruter zakupiony półroku temu i wszystko do nowego roku śmigało. Prawdopodobnie 1 lub 2 stycznia bieżącego roku nagle co jakiś czas ruter zaczął rozłączać z orange freedom (bo u nich mam internet) - ta zielona lampka ADSL rozlączała sporadycznie. Nic nie robiłem bo może coś na łączu robią lub bóg wie co. Minął tydzień i od 3 dni co 10min nawet potrafi się rozłączać z ADSL. Czasami i z parę godzin chodzi ale najgorzej jest dziś od 17 do tej pory zrywa praktycznie co 5min!

Robiłem wszystko zmieniałem konfiguracje na ruterze - kombinowałem na różnych ustawieniach i ciągle to samo. Nie wiem co to może być Firmware mam w wersji 1.06 ale niby wyszerdł jakiś nowy 1.08 chociaż o nim na oficjalnej stronie nic nie ma! Dlatego boję się wgrać.

Co robić? Czy ruter tak dobrej marki mógł się zepsuć? Sieć działa czasami net zaskakuje ale to jak mówie sporadycznie o różnej porze rozłącza. Można zwariować.

Bałem się, że może linie tpsa padły ale telefony działają. Podłączyłem Modem od orange tne ZTE XDSL i internet od godziny działa!. To go odłączyłem i podłączyłem znów ruter i niestety znów przerywa!

Dla podsumowania:
- odłączałem telefony (bo może filtry padły)
- resetowałem ruter kilkakrotnie
- zmieniałem mu konfiguracje różnorodnie

Co robić? Przez pół roku odkąd mam Orange i ruter było wszystko w porządku.

A właśnie bym zapomniał bardzo ważne. Od tego momentu jak zaczął wariować ruter czyli od nowego roku to jak synchronizuje się ADSL lub rozłącza to nawet nie mogę się zalogować przez przeglądarkę 192.168.1.1 po prostu tak jakby ruter nie odpowiadal! Czasami się uda ale wtedy to przeglądanie rutera to jest bardzo spowolnione każda opcja ładuje się z 5min! -- I to wszystko w momencie jak Synchronizacja pada.