Zaloguj się, aby obserwować  
Diagoras

Mass Effect 2

8089 postów w tym temacie

Boże jak patrzę na nowy trailer to wiem, że to gra na którą najbardziej czekam po diablo III i guild wars 2. Mam nadzieję, że mój komp uciągnie dwójeczke bo już się nie mogę doczekać ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla odmiany powiem, że jak patrzę na nowy trailer jestem pewien, że ludzie kupią to w ciemno, choćby nie wiadomo jaka kaszana wyszła (vive posty powyżej). Ot, jak działa dobra reklama.

Bardzo mi się nie podoba, że gra znowu jest na UE3. To oznacza, że znowu nie dostaniemy narzędzi edytorskich (w jedynce licencja na silnik ich nie objęła), przez co tytuł będzie znacznie krócej żył. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 10:07, Olamagato napisał:

Ciekawe czy dwójka odpali się na komputerach, które były słabe, ale zdolne odpalić jedynkę
(no i grać w nią)...

Z trailerów można wywnioskować, że gra praktycznie nie zmieniła się graficznie, silnik jest ten sam, więc jeśli nie mieszali zbytnio w kodzie, to gra prawdopodobnie będzie hulać nawet na słabszych komputerach.
Nie wiem jak Ty, ale ja już zabezpieczyłem moje zapisy gry z jedynki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Dodać:

Dnia 01.02.2009 o 18:36, Jave napisał:

- dialogi, które WPŁYWAJĄ na grę -> do tej pory wybór czerwonej/niebieskiej linii
tekstu miał znaczenie tylko dla zadania, w obrębie którego dokonana została rozmowa.
Dla reszty wszechświata nic się nie wydarzyło.

Z tego co wiem, po wgraniu sejwa z jedynki do dwójki nasze wybory mają mieć spore znaczenie dla rozgrywki. Dowiemy się np. czy warto było Radę uratować, bądź pozwolić jej zginąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli zadania "wewnętrzne" gry, niezwiązane z głównym wątkiem. A o tym, czy to nasze decyzje jakieś szczególne znaczenie będą mieć (poważnie: ocalenie/zagłada Rady NIE MOŻE się zbyt różnić fabularnie w grze, bo wątek jest tylko jeden i wszystko musi mieć wspólne elementy, tak więc spodziewam się zmian kosmetycznych) dopiero się dowiemy.

Chodzi mi też o wpływ na otoczenie. Czytałem w CDA bodajże, że nasze decyzje w ME odnośnie naszego fana będą miały wpływ na jego zachowanie w części drugiej. Tyle, że najprawdopodobniej TYLKO w obrębie tego zadania, dla reszty wszechświata nic się nie wydarzy, tj. nie będziemy o nim mogli porozmawiać z innymi etc. Właśnie takiej logiki, czyli "widzę, co się dzieje wokół", brakuje. Ale bądźmy dobrej myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W wyobrażeniu sobie tego, jak to wszystko będzie wyglądać w ME2, może pomóc spojrzenie na oba KOTORy. Co prawda, w KOTOR2 nie mogliśmy wczytać save''a z jedynki, ale losy postaci z poprzedniej części ustalaliśmy my w dialogach (w ME2 może być podobnie, jeśli zaczniemy nową postacią lub po prostu BW uzna jedne zakończenie za kanoniczne). Główny wątek nie różnił się zbytnio, niezależnie od tego, czy stwierdziliśmy, że bohater jedynki uratował świat, czy nieomal go zgładził (w uproszczeniu), ale parę wątków pobocznych i rozmów do tego wszystkiego przez resztę gry nawiązywało. Tutaj może to być trudniejsze, bo i w ME i ME2 główny bohater to ciągle Shepard i wszystkie wydarzenia są ze sobą ściślej powiązane (i choćby kwestia przeżycia niektórych postaci to komplikuje) niż między grami ze świata Star Wars. Ale nic trudnego.
Optymalnym rozwiązaniem dla mnie byłoby w przypadku nowej postaci ustawienie na początku gry jakiegoś człowieka, który zagadnie nas:
"Komandorze, słyszałem wiele plotek na temat tego, co wydarzyło się w Cytadeli, ale chciałbym usłyszeć od was jak to było naprawdę." czy coś w tym stylu.
I tu, wybierając odpowiednie opcje dialogowe, ustalalibyśmy dawne decyzje naszej postaci. Gra na tej podstawie generowałaby wyjaśniający wszystko szerzej wpis do leksykonu. Oczywiście w przypadku wczytania zapisu, ta postać by się nie pojawiała, ale notatka na temat wydarzeń w jedynce tak.
Czemu dla mnie taki sposób jest najlepszy? Otóż wprowadzałby w wydarzenia ludzi, którzy nie grali w jedynkę, a weteranom pierwszej części pozwoliłby zrobić postać z taką przeszłością, jaka im odpowiada. Bo w przypadku ustalenia jednego kanonicznego zakończenia, w przypadku, gdy przeszedłem grę Shepardem z jedynki, który zostawił przy życiu pewne postacie (i to byłoby uznane za kanoniczne) i chciałbym zagrać wariant, w którym jednak by one zginęły, to musiałbym najpierw przejść całą jedynkę, dokonać tego wyboru i wyeksportować postać.
Znając życie, rozgrywka nie będzie się zbytnio różnić, nie ważne, co Shepard zrobił w jedynce, ale jest jednak szansa, że BW się postara i zrobi coś więcej niż w przypadku questów związanych z pochodzeniem komandora. Jednak możemy być niemal pewni, że decyzje odznaczą się w rozmowach, bo już w jedynce dość często rozmówcy nawiązywali do naszego dawnego domu i reputacji.

EDIT: To miał być (i wyszedł) raczej nowy post, a nie odpowiedź, ale źle kliknąłem, bądź, zaczynając go pisać, miałem trochę inne zamierzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2009 o 17:36, Ecko09 napisał:

BioWare ujawniło oficjalną okładkę gry. Oto ona:

Hmm... moim zdaniem nieco gorsza. Pierwsza część miała lepszą, opartą o schemat z plakatów Star Wars.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2009 o 17:36, Ecko09 napisał:

BioWare ujawniło oficjalną okładkę gry. Oto ona:


W sumie nawet fajna, ale zależy jak mi się na nią spojrzy, bo momentami rzeczywiscie czuć od niej jakimś starociem(największy chyba ma na to wpływ sposób ukazania postaci, a szczególnie Sheparda), wolałbym jednak coś a la okładka z pierwszej ME.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest Wrex. Geez, ludzie nie potrafią odróżnić od siebie dwóch kroganinów ... :)
Ten na okładce wygląda trochę jak Jar Jar Binks...ale to tylko moje skojarzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Leos8
Faktycznie, ja tam nawet kroganinów nie widzę. Tylko jednego z przedstawicieli krogan (nie mogłem się powstrzymać :>).

Okładka, że tak to ujmę, woła o pomstę do przyzwoitego grafika. Największym błędem jest wg mnie to, że Szep jest na pierwszym planie. Dlaczego? Ponieważ to sugeruje, że jest jakąś wyjątkową postacią na tle innych, co uważam za... nieco krzywdzące. Mass Effect to opowieść nie tylko o Szepie, ale przede wszystkim o jego drużynie. Fakt, że ten wątek można by nieco bardziej rozwinąć, ale to nie zmienia faktu, że - w moim mniemaniu - w ogóle się nie wyróżnia ani na takie wyróżnienie nie zasługuje. Widmo, nie Widmo, bez drużyny niewiele by zdziałał. To raz. Dwa, że zdecydowanie bardziej podobała mi się okładka części pierwszej ze względu na swoją "neutralność" i spokój. Trzy... karabin jakoś średnio pasuje. Może lepiej jakaś moc biotyczna? Ogólnie moją wypowiedź trzeba brać z przymrużeniem oka, bo "błędy" to osobiste widzimisię. Nie znam innego sposobu oceny... okładki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że w 2 części nie będzie w drużynie nikogo z pierwszej. Więc chcąc nie chcąc to są postacie drugoplanowe ;]

Edit:
Na moje oko to nawet krogan nie jest, wydaje mi się, że jakaś nowa rasa. Tego ryj bardziej przypomina ropuche, morda Wrexa bardziej wygląda jak u dinozaura ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.08.2009 o 17:33, Jave napisał:

@Leos8
Faktycznie, ja tam nawet kroganinów nie widzę. Tylko jednego z przedstawicieli krogan
(nie mogłem się powstrzymać :>).


Luzik

Dnia 08.08.2009 o 17:33, Jave napisał:

Okładka, że tak to ujmę, woła o pomstę do przyzwoitego grafika. Największym błędem jest
wg mnie to, że Szep jest na pierwszym planie. Dlaczego? Ponieważ to sugeruje, że jest
jakąś wyjątkową postacią na tle innych, co uważam za... nieco krzywdzące. Mass Effect
to opowieść nie tylko o Szepie, ale przede wszystkim o jego drużynie. Fakt, że ten wątek
można by nieco bardziej rozwinąć, ale to nie zmienia faktu, że - w moim mniemaniu - w
ogóle się nie wyróżnia ani na takie wyróżnienie nie zasługuje. Widmo, nie Widmo, bez
drużyny niewiele by zdziałał. To raz. Dwa, że zdecydowanie bardziej podobała mi się okładka
części pierwszej ze względu na swoją "neutralność" i spokój. Trzy... karabin jakoś średnio
pasuje. Może lepiej jakaś moc biotyczna? Ogólnie moją wypowiedź trzeba brać z przymrużeniem
oka, bo "błędy" to osobiste widzimisię. Nie znam innego sposobu oceny... okładki.


W "kanonicznej" (czyli szybki wybór) Shepard jest żołnierzem - więc nie ma raczej mocy biotycznych ;//. Niestety. Chętnie bym go ujrzał w trakcie wykonywania(tak to się mówi?) Pusha(tylko Lightsabera brak). Co do reszty się zgadzam - jedynka miała znacznie lepszą okładkę.

I założę się, że tą panią po lewej będzie wątek romantyczny :)

PS. Nie okładka się liczy ale sama gra. Ale wiadomo jak jest - im fajniejsza okładka tym więcej osób kupi.

PPS. Co do tego zabójcy w ME2 - nie pamiętam jego imienia - ma wielkie, całkowicie czarne oczy. Co to za rasa? Odszczepieniec jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować