Mass Effect 2

[Michlocks 0]

Dnia 24.07.2010 o 14:35, Siriondel napisał:

Inwestuj w podstawą siłę adepta, jaką jest Osobliwość. Oprócz tego Odkształcenie oraz
Rzut. Przyciągnięcie jest średnie, jeżeli nie masz w drużynie Thane''a lub kogoś innego
potrafiącego rzucać lub odkształcać. Falę można sobie darować.
Z mocy bonusowych polecam amunicję, ze względu na to, że adept średnio radzi sobie z
rozmaitymi rodzajami ochrony. Nie potrzeba dodatkowej siły ofensywnej, a ochronę można
zapewnić sobie towarzyszami, Grunt lub Zaeed to dobry wybór.

Nie zgodzę się. Ja, grając adeptem, inwestuję we wszystkie jego umiejętności. Poza tym, jeżeli mówisz, że należy wziąć osobliwość, to musimy wziąć także falę - combo tych dwóch skilli jest zabójcze. Dodatkowy skill - ciśnięcie (zwykły żołnierz pada od razu). Amunicja imo niepotrzebna - grając adeptem prawie w ogóle nie strzelamy (tylko w przypadku mocniej broniących się różnymi rodzajami barier przeciwników).

[Siriondel 0]

Nigdy nie inwestowałem we wszystko, bo w ME też działa zasada, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Poza tym, nie można rozwinąć wszystkich skilli, bo brakuje punktów drużyny.

Grając adeptem nie ruszałem Fali w ogóle. Po pierwsze, comba lepiej tworzyć z towarzyszami ze względu na cooldown, który przy singularity jest długi, bo wynosi 7/9 sekund. Towarzysza z Falą się nie weźmie - po co dwójka nastawiona na biotykę. Ponadto fala to trochę kontrola tłumu, trochę obrażenia - ja nie uznaję kompromisów. Osobliwość kontroluje, rzut zadaje obrażenia, bariery odkształcam. Prawie się nie strzela? Ja tam nie miałem problemu z pruciem kulami do oporu - oczywiście to nie żołnierz i nie można tak szarżować, ale po co wolniej, jak można szybciej. Grałeś na Insanity? Głupio jest nie strzelać, kiedy każdy przeciwnik ma pancerz chroniący przed mocami i zanim zdjęli by go moi towarzysze, dawno bym gryzł glebę.
Ciśnięcie też IMO zbędne, bo po diabła tyle mocy działających na pojedynczy cel? To niepotrzebne spowolnienie. Adept ma i tak mnóstwo mocy, po których trzeba odczekać cooldown, już lepiej albo zdolność bardziej pasywna, albo defensywna z długim czasem działania. Fala jest mocą mało precyzyjną i trudną w kontrolowaniu, a sytuacji, w których można ją maksymalnie wykorzystać, jest także dla mnie za mało. Ogólnie jest zbyt podobna do Singularity, a wolę precyzyjnie rozszerzać możliwości, nie tracąc efektywności, niż "inwestować we wszystko".

[Michlocks 0]

Nie mam nic przeciwko takiemu stylowi grania, ale chciałem jedynie nadmienić, że można Adepta używać inaczej.
Nie, nie gram na Insanity. Cooldown - ulepszenie siebie jako biotyka na poziomie 4. i cooldown większości skilli praktycznie znika. Fala - za dużo razy zombie mi się naprzykrzyły, żebym to tak zostawił. Pancerz - Odkształcenie w zasadzie niszczy go od razu, jeśli nie, zawsze mamy w drużynie kogoś, kto ma Przeciążenie. Ale rzeczywiście - wystarczy tarcza (amirite?) i trzeba trochę postrzelać.

[Siriondel 0]

Dnia 25.07.2010 o 19:19, Michlocks napisał:

Nie mam nic przeciwko takiemu stylowi grania, ale chciałem jedynie nadmienić, że można
Adepta używać inaczej.

Z pewnością adepta można używać na jeszcze inne sposoby, tak jak inne klasy, co jest wielką zaletą systemu walki i rozwoju w Mass Effect 2. Wszystko jest zbalansowane, ma swoje zastosowanie, nic nie jest generalnie przepakowane, co IMO tworzy podstawy pod świetny multiplayer. Cieszy mnie jednak, że miałem okazję wymienić poglądy z Tobą - wizji gry nigdy za wiele, a Ty masz swoją.

Dnia 25.07.2010 o 19:19, Michlocks napisał:

Nie, nie gram na Insanity

Spróbuj w takim razie ;)

Dnia 25.07.2010 o 19:19, Michlocks napisał:

Cooldown - ulepszenie siebie jako biotyka na poziomie 4. i cooldown większości skilli praktycznie znika

Słowa klucze - w większości i praktycznie. Jednak nadal pozostaje, co uniemożliwia spamowanie mocami (i dobrze zresztą ;]). I dlatego uważam, że nie potrzeba dodatkowej siły ofensywnej, adept i tak ma w czym wybierać.

Dnia 25.07.2010 o 19:19, Michlocks napisał:

Fala - za dużo razy zombie mi się naprzykrzyły

Oj, tak, po to tam są, by się naprzykrzać. Ale obie moce - i Shockwave i Singularity - działają na zombie tak samo, czyli danie instant. Ale kiedy na Insanity każdy z nich ma pancerz, a jest ich kilkanaście, a Odkształcenie jedno do kolejnego cooldownu... warto szarpnąć ciężki pistolet, czy strzelbę w późniejszym etapie. I zawczasu np.aktywować tarczę, bo przed huskami schować się ciężko.

[Michlocks 0]

Doszedłem do wniosku, że jednak Twoje podejście do Adepta jest bardziej profesjonalne (stąd gra na Insanity), a moje bardziej ''lajtowe'' - pobawić się trochę z wrogami. Moje podejście zapewne nie sprawdziłoby się na najwyższym poziomie trudności.

[Siriondel 0]

Dnia 26.07.2010 o 10:04, Michlocks napisał:

Doszedłem do wniosku, że jednak Twoje podejście do Adepta jest bardziej profesjonalne
(stąd gra na Insanity), a moje bardziej ''lajtowe'' - pobawić się trochę z wrogami. Moje
podejście zapewne nie sprawdziłoby się na najwyższym poziomie trudności.

Nigdy nie możesz tak mówić :P Wiele Cię nie kosztuje sprawdzić - włączasz nową grę i sprawdzasz. Ale tak jak napisałem - tu balans jest na tyle duży, że to raczej nie kwestia tego, czy się da lub nie, a tego, czy jest łatwiej, trudniej, szybciej lub dłużej. Jeżeli masz wizje, konkretną taktykę i wiesz, co robić, ale lecisz chaotycznie, to wszystko jest do zrobienia. Bo walka taktyczna to jest - nie można jej tego odjąć. I za to ją uwielbiam, mimo że samą grę uważam za gorszą od poprzedniczki.

[le2enda 0]

Możecie mi powiedzieć o co chodzi? To jakiś mod czy co?

http://screenshot.xfire.com/s/101523955-3.jpg

Siriondel - zamiast czegoś z amunicją wziąłem bariere, bo na razie mi towarzysze zbytnio nie pomagają i sam zostaję, potem jak rozwinę cały team, to może zamienię, ale na razie to mi tyłek uratowała parę razy...

[Deturis 0]

Dnia 26.07.2010 o 16:02, le2enda napisał:

Możecie mi powiedzieć o co chodzi? To jakiś mod czy co?

http://screenshot.xfire.com/s/101523955-3.jpg

Tak koleś zmienił sobie teksturki włosów na blond :)

[Robertcik1 0]

Hmm, wiem, że Miranda pierwotnie miała być blondynką, ale... cieszę się, że porzucono ten pomysł. ;)

[Phobos_s 0]

Dnia 26.07.2010 o 22:12, Robertcik1 napisał:

Hmm, wiem, że Miranda pierwotnie miała być blondynką, ale... cieszę się, że porzucono
ten pomysł. ;)

Eee tam. To, że na tym screenie wygląda źle to wcale nie jest powód, że sam pomysł był zły :)
Spójrz na panią która jest pierwowzorem i głosem Mirandy :)
http://www.imdb.com/media/rm3806101504/nm2088803

[le2enda 0]

Dnia 27.07.2010 o 08:02, Phobos_s napisał:

> Hmm, wiem, że Miranda pierwotnie miała być blondynką, ale... cieszę się, że porzucono

> ten pomysł. ;)

Eee tam. To, że na tym screenie wygląda źle to wcale nie jest powód, że sam pomysł był
zły :)
Spójrz na panią która jest pierwowzorem i głosem Mirandy :)
http://www.imdb.com/media/rm3806101504/nm2088803

Hm... Pewno gdyby ona była na pudełku z grą to by nikt nie narzekał. Ale z drugiej strony teraz się wszyscy przyzwyczaili to tej Mirandy, i w każdym bądź razie w obydwu przypadkach nie mamy na co narzekać :]

A Yvonne to nie jest przypadkiem od Iwony?

[Phobos_s 0]

Dnia 27.07.2010 o 08:57, le2enda napisał:

Hm... Pewno gdyby ona była na pudełku z grą to by nikt nie narzekał. Ale z drugiej strony
teraz się wszyscy przyzwyczaili to tej Mirandy, i w każdym bądź razie w obydwu przypadkach
nie mamy na co narzekać :]

Ehh... Gdyby ta Pani była w pudełku... To chyba moja narzeczona była by już była ;P Tym bardziej, że Yvonne jest rok ode mnie młodsza :)

Dnia 27.07.2010 o 08:57, le2enda napisał:

A Yvonne to nie jest przypadkiem od Iwony?

Oczywiście :) Jej rodzice są emigrantami z Warszawy którzy wyjechali do Australii :) Więc to nasza rodaczka tylko wychowana na antypodach :)

Edit: literówka

[Deturis 0]

Dnia 27.07.2010 o 08:57, le2enda napisał:

A Yvonne to nie jest przypadkiem od Iwony?

I bardzo ładnie mówi po polsku, szkoda, że straciła akcent (o ile w ogóle go miała :s).

[mati285 0]

Dnia 27.07.2010 o 09:44, Exelius napisał:

I bardzo ładnie mówi po polsku

Tak sobie właśnie myślę ile mogłaby sobie zażyczyć pani Iwona za wzięcie udziału w nagraniach do polskiej wersji językowej? Przynajmniej jednej postaci dałoby się wtedy słuchać :-)

[Deturis 0]

Dnia 27.07.2010 o 09:48, mati285 napisał:

> I bardzo ładnie mówi po polsku
Tak sobie właśnie myślę ile mogłaby sobie zażyczyć pani Iwona za wzięcie udziału w nagraniach
do polskiej wersji językowej? Przynajmniej jednej postaci dałoby się wtedy słuchać :-)

Byłbym za, ale niestety problem w tym, że niby mówi po polsku, ale jej dialog brzmiałby strasznie (brak akcentu), niestety :/ ,ale na pewno byłaby to lepsza osoba do reklamy polskiej wersji gry niż jakieś no name, które dostaliśmy od EA i nie mają zielonego pojęcia, co komu i gdzie podkładają głosy :)

[Robertcik1 0]

Pierwszą cześć gry dało się zainstalować ręcznie, po prostu rozpakowując odpowiednie archiwa z płyt. Czy jest szansa, że to samo da zrobić się z "dwójką"? Jeśli tak, to co powinienem rozpakować?

[mati285 0]

Dnia 27.07.2010 o 09:51, Exelius napisał:

Byłbym za, ale niestety problem w tym, że niby mówi po polsku, ale jej dialog brzmiałby
strasznie (brak akcentu), niestety :/

Mimo wszystko miło byłoby usłyszeć osobę, która gra, a nie czyta z kartki.

[le2enda 0]

Dnia 27.07.2010 o 10:01, mati285 napisał:

> Byłbym za, ale niestety problem w tym, że niby mówi po polsku, ale jej dialog brzmiałby

> strasznie (brak akcentu), niestety :/
Mimo wszystko miło byłoby usłyszeć osobę, która gra, a nie czyta z kartki.

Miło byłoby słyszeć osobę która nie skrzeczy jak żaba...

[xkarionx 0]

No wróciłem. Dawno się nieoddzywałem bo beta MoH mnie wciągnęła, no i teraz do roboty chodze i nie zabardzo mam czasu ale zo to ostatnio udało mi sie wreście obejrzeć komiks ME w polskiej wersji. mojim zdaniem jest nawet fajny tylko w niektórym miejscach jest niedokładny. co do ME2 to od dzisaij znów sie do niej przesiadam w końcu moszę skończyć przechodzenie renegatem na poziomie instanty. :D

[xkarionx 0]

Sorry że dwa posty jeden pod drugim ale mam dla Was wiadomość z ostatniej chwili. Na oficjalnej stronie Mass Effect 2 jest nowy news odnośnie nowej, już trzeciej książki w uniwersum mass effectu pt. : Mass Effect: Retribution. Nie będę sie tu rozpisywał więcej znajdziecie na oficjalnej stronie Naszej ukochanej gry. :D

edit: literówka