Zaloguj się, aby obserwować  
Diagoras

Mass Effect 2

8089 postów w tym temacie

Może gdzieś wielkość liter ci się skopała? Podobno ma to znaczenie. Nie wiem, ja tam trzymałem się tego szablonu i nie miałem problemu z żadnym z DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 13:41, Mateuszencjowaty napisał:

I nazwapliczku_INT.tlk oryginalne dawałeś jako .old, albo usuwałeś?


Wrzucałem # przed nazwę pliku, żeby mieć je na górze listy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj nieoczekiwanie skończyłem ME2 na insane.
Nieoczekiwanie bo

Spoiler

spodziewałem się, że jeszcze coś po powrocie z misji samobójczej będzie do roboty. A tu taki zonk...
Oczywiście do roboty by coś było gdybym na tę misję poleciał bez zrobienia wszystkiego co możliwe, no ale wtedy prawdopodobnie z całej misji drużyna wróciłaby kompletnie pocięta.
Jednak wcześniej miałem wyobrażenie, że ta misja samobójcza będzie tylko przygrywką wycinającą drużynę przed znacznie większą walką.



No i drugi paskudny przypadek, który mi się zdarzył, to w filmie z jej zakończenia było wyraźnie powiedziane, że *nikt nie zginął*, a po powrocie na Normandię patrzę sobie na status drużyny, a tam Mordin Solus ubity. Tak więc sprawdziło się, że na tej postaci jest jakiś bug przeżywalności.

Trochę się zawiodłem bo nie dociągnąłem do 30. poziomu, a tylko do 27 i połowę, chociaż zrobiłem wszystko co możliwe poza jednym zabugowanym questem. Najwyraźniej nie jest możliwe uzyskanie brakującego doświadczenia bez większości lub wszystkich DLC. Co poniekąd może oznaczać, że pierwotnie gra była zaprojektowana z wszystkimi DLC (i udźwiękowiona) i przed premierą obcięta z DLC, które trzeba sobie dograć lub dokupić.

Mimo insane misja okazała się chyba jedną z najłatwiejszych bo zdarzało się, że ubijałem wszystkich [zbieraczy] i po każdej fali miałem jeszcze czas na pooglądanie okolicy i pozbieranie fantów. Mimo to wywaliłem cały magazynek broni ciężkiej oraz snajperki i pistoletu. Pozostało mi tylko trochę z maszynówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 15:44, Olamagato napisał:

Najwyraźniej nie jest możliwe
uzyskanie brakującego doświadczenia bez większości lub wszystkich DLC. Co poniekąd może
oznaczać, że pierwotnie gra była zaprojektowana z wszystkimi DLC (i udźwiękowiona) i
przed premierą obcięta z DLC, które trzeba sobie dograć lub dokupić.

Importując postać 60 poziomu z poprzedniej części i przechodząc grę drugi raz (czyli z bonusem +25% do doświadczenia) spokojnie dojechałem na Insanity do poziomu 30 i gdyby był wyższy level cap, spokojnie byłby to poziom 35. Bez żadnych DLC z wyjątkiem Normandy Crash Site.

Dnia 10.08.2010 o 15:44, Olamagato napisał:

wszystkich żniwiarzy

Zbieraczy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 15:44, Olamagato napisał:

No i drugi paskudny przypadek, który mi się zdarzył, to w filmie z jej zakończenia było
wyraźnie powiedziane, że *nikt nie zginął*, a po powrocie na Normandię patrzę sobie na
status drużyny, a tam Mordin Solus ubity.


Spoiler

Jego widać ubitego przed ucieczką Sheparda na Normandię.
Mordin ma najniższy współczynnik Hold the Line i najlepiej jest go wysłać z załogą Normandii (Eskorta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 15:55, Siriondel napisał:

Importując postać 60 poziomu z poprzedniej części i przechodząc grę drugi raz (czyli
z bonusem +25% do doświadczenia) spokojnie dojechałem na Insanity do poziomu 30 i gdyby
był wyższy level cap, spokojnie byłby to poziom 35. Bez żadnych DLC z wyjątkiem Normandy
Crash Site.


Wystarczy rozpocząć grę drugi raz. Bez dodatkowych poziomów z racji importu postaci, jedynie z +25% dośw. spokojnie dociągnąłem do 30. poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 15:55, Siriondel napisał:

Importując postać 60 poziomu z poprzedniej części i przechodząc grę drugi raz (czyli
z bonusem +25% do doświadczenia)

OK, ja importowałem pierwszą postać w grze z levelem 50 (wyżej nie było można przechodząc pierwszy raz) i grałem pierwszy raz, a więc miałem niższy bonus oraz w ogóle brak drugiego.
Pewnie te wszystkie achievmenty zostały ustawione na podwójną grę jedną postacią z lub bez importu.

Dnia 10.08.2010 o 15:55, Siriondel napisał:

spokojnie dojechałem na Insanity do poziomu 30 i gdyby
był wyższy level cap, spokojnie byłby to poziom 35.

Na to wygląda bo noje 27500 xp przemnożone przez 125% dałoby 34,375. Czyli prawie 35 poziom.

Zastanawia mnie tylko sens grania ta drugi raz tą samą postacią, żeby zdobyć te głupie 3 levele. Druga importowana postać z jedynki ma już 60. poziom, więc to nie problem, ale podejrzewam, że w trójce sytuacja ze słabszą pierwszą postacią powtórzy się. Czyli też za pierwszym razem nie odblokuję wszystkich blach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 16:57, Exelius napisał:

Spoiler

Jego widać ubitego przed ucieczką Sheparda na Normandię.
Mordin ma najniższy współczynnik Hold the Line i najlepiej jest go wysłać z załogą Normandii
(Eskorta).


U mnie nie było widać, żeby ktokolwiek w którym momencie zginął. Wszystkie postacie z drużyny byłe żywe i widoczne w ruchu - tuż przed rozmową z Iluzją, dodatkowo ktoś tam rzucił, że nikt nie zginął. Wygląda mi to jednak na buga.

Na szczęście, to nie problem bo mam zapis tuż sprzed decyzji o eskorcie, to sobie eskortę zmienię.
Wtedy wysłałem tam Grunta bo było dla mnie naturalne, że do eskorty potrzebny jest ktoś twardy, a nie lekarz/komandos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mass Effect 2 zmienia ludzi! Dowód? Moja skromna osoba. Jestem zagorzałym przeciwnikiem DLC, a tymczasem po ukończeniu gry poważnie zastanawiam się nad ich kupnem. A co do kwestii lokalizacji ME 3, to mam nadzieję, że EA postąpi według zasady "dla każdego coś miłego" i da 3 wersje do wyboru: pełną angielską, kinówkę i pełną polską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 18:14, Olamagato napisał:

>

Spoiler

Jego widać ubitego przed ucieczką Sheparda na Normandię.
> Mordin ma najniższy współczynnik Hold the Line i najlepiej jest go wysłać z załogą
Normandii
> (Eskorta).


U mnie nie było widać, żeby ktokolwiek w którym momencie zginął. Wszystkie postacie z
drużyny byłe żywe i widoczne w ruchu - tuż przed rozmową z Iluzją, dodatkowo ktoś tam
rzucił, że nikt nie zginął. Wygląda mi to jednak na buga.

Na szczęście, to nie problem bo mam zapis tuż sprzed decyzji o eskorcie, to sobie eskortę
zmienię.
Wtedy wysłałem tam Grunta bo było dla mnie naturalne, że do eskorty potrzebny jest ktoś
twardy, a nie lekarz/komandos.


Nie martw się, miałem to samo. I tak jakoś nie chcę mi się wczytywać, bo i tak jeszcze pewno przejdę z 5 razy, więc się nie śpieszę do tego achievementa.

Teraz zamierzam zacząć od jedynki, z Shepardką. Zawsze gram facetami we wszystkich grach, mam nadzieję, że tutaj mi się tak też spodoba. Plus teraz zagram po angielsku. Trzeba w końcu zobaczyć oryginał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie jak i ty byłem negatywnie nastawiony do DLC do pojawienia sie na rynku ME2 interesowałem się tylko pełnymi dodatkami do gry. Ale ostanio Biowere pokazało że umie robić DLC przykładem może być Overlord , którego bedę jutro przechodził na czwartym poziomie trudności. Miejmy nadzieje że nastepne DLC bedą jeszcze lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2010 o 21:21, le2enda napisał:

Teraz zamierzam zacząć od jedynki, z Shepardką. Zawsze gram facetami we wszystkich grach,
mam nadzieję, że tutaj mi się tak też spodoba.

To tak jak grać w Tomb Raidera. Tam też idzie się laską. :)
Tutaj - nie koniecznie. Jak się zrobi, to będzie, jak nie, to koszmar z ulicy wiązów.

Dnia 10.08.2010 o 21:21, le2enda napisał:

Plus teraz zagram po angielsku. Trzeba w końcu zobaczyć oryginał...

Polski podkład dla kobiety jest dobry. I moim zdaniem wcale nie odbiega od oryginału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.08.2010 o 22:03, Olamagato napisał:

To tak jak grać w Tomb Raidera. Tam też idzie się laską. :)
Tutaj - nie koniecznie. Jak się zrobi, to będzie, jak nie, to koszmar z ulicy wiązów.


Ah.. o Tomb Raiderze zapomniałem, a tam mi się grało bardzo przyjemnie... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przechodzę drugi raz ME2, drugi raz dobrym, gdyż nie umiem grać złym, taka ze mnie duszyczka :C Anyway, jest jakiś sposób, by mieć te blizny będąc dobrym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2010 o 14:13, plada napisał:

Przechodzę drugi raz ME2, drugi raz dobrym, gdyż nie umiem grać złym, taka ze mnie duszyczka
:C Anyway, jest jakiś sposób, by mieć te blizny będąc dobrym?


Ja mam to samo, nie umiem grać renegatem. Co do blizn, to nie jestem pewien ale raczej nie. Bo np. grając złym możesz usunąć blizny, ale zostawić to raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się renegatem gra lepiej niż idealistą ;) Pewnie ma to związek z moim radykalnym światopoglądem, ale nawet patrząc przez pryzmat gry - opcje renegata (kwestie plus odważne działania przy rozmowach) są po prostu ciekawsze, jak choćby przesłuchanie w trakcie misji Grzechy Ojca, czy słynne wyrzucenie najemnika przez okno.

W standardowym trybie nie można zostawić blizn grając idealistą, ale myślę, że edytor zapisów lub pliku Coalesced.ini sprostałby temu problemowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować