Zaloguj się, aby obserwować  
Diagoras

Mass Effect 2

8089 postów w tym temacie

Nad jego ciałem, jeśli dobrze myślę, mówisz o Zwiastunie, który mówi oddaję kontrolę, i ten robal który tym operował to mu gały gasną;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A, w tą stronę. Czyli Zwiastun kontrolował generała, a generał poszczególnych Zbieraczy? Fakt, to ma sens.

Swoją drogą całkiem fajnie byłoby, gdyby w ME 3 był wybór - ratujesz Galaktykę albo z Twojej osobowości powstaje jeden ze Żniwiarzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To też by było fajne, ale uważam, że zakończenie maksymalnie złe też powinno się znaleźć w grze :).
Może Żniwiarki będą chciały przeciągnąć Shepa na swoją stronę, aby maksymalnie upokorzyć ludzkość? Teoretycznie nie kierują się emocjami, ale druga porażka może już ich wkurzyła?
A codo zmian w mózgu, na samym początku dwójki Miranda mówi, że jakby to od niej zależało to by nam wszczepiła jakiś kontrolujący chip. A skoro oni to potrafili, to Żniwiarze tym bardziej powinni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie obczajam generała, pierwsze słyszę:D

Był taki robal, co miał wiele łap, on był kontrolowany przez coś większego,, i jeszcze będąc w tym robalu podczas walki wchodził w zwykłych, dlatego takie koksy były, co jednym hedem zabiły Legiona, co zamiast mordy ma metalową puszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 22:15, Avarr napisał:

To też by było fajne, ale uważam, że zakończenie maksymalnie złe też powinno się znaleźć
w grze :).


O ile to byloby zle zakonczenie, harbinger mowi ze "nie mozecie powstrzymac ewolucji" i "istoty rozumne nie powinny czuc bolu", wyglada na to ze oni dbaja o nas :D
Swoja droga skoro Harbinger to Zniwiarz to czemu mowi o sobie "WE are a Harbinger"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostaniemy pięknym okazem w krwawym ogródku Żniwiarek!

Dnia 07.03.2010 o 22:43, Terrorite napisał:

Swoja droga skoro Harbinger to Zniwiarz to czemu mowi o sobie "WE are a Harbinger"?


A w grze nie było czegoś takiego, że Zbieracze posiadali jakąś zbiorową świadomość? Może mu się udzielił ich nastrój i dostał rozdwojenia jaźni? A może... przemawia w imieniu tych tysięcy dusz które pochłonął w momencie "narodzin"?

Spoiler

Zakładając, że był tworzony tak jak tamten w bazie.

Wyobrażacie sobie jak taki ludzki żniwiarz mógłby latać? ;p Chyba tylko w pozie na supermana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 22:43, Terrorite napisał:

Swoja droga skoro Harbinger to Zniwiarz to czemu mowi o sobie "WE are a Harbinger"?

Mówi "we are harbinger of your destruction" czy tam destiny. W tym kontekście przynajmniej nigdy nie mówił o sobie ;]

Znalazłem ten filmik, o którym mówiłem :D
Mianowicie co się stanie jeśli Tali jest brzydka:
http://www.youtube.com/watch?v=7megvoKn8AI
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie da się już edytować, a znalazłem coś bardzo interesującego. Pamiętasz naszą rozmowę nt DLC kręcącego się w okół Liary i Shadow Brokera?
Check this out:
http://www.youtube.com/watch?v=lSNdH6PBTB8
Jak z Kasumi, zostawili pliki w samej grze ;]
muszę przyznać sprawiło mi to dzień. Ale, ból i tak został, bo Liara mimo wszystko nie dołączy do ekipy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 22:58, Some_kind_of_Devil napisał:

Mówi "we are harbinger of your destruction" czy tam destiny. W tym kontekście przynajmniej
nigdy nie mówił o sobie ;]


Mowi mowi, nie chce mi sie szukac w ktorym momencie w grze bo to raczej chyba losowo jest ale wypakuj sobie ss_collector_general_S_INT.afc. Dokladnie w pliku ss_collector_general_S_INT.68.ogg mowi "We are Harbinger", poza tym ciekawe jest czemu czasami mowi WE a czasami I (we are a harbinger ale i''ll find u again), moze jednak jest podzial na zbiorowa swiadomosc zbieraczy ktora o sobie mowi WE i Zniwiarza ktory mowi I.

Nie no, to bylo wiadome z samych plikow z DLC w nazwie ze cos musi byc dalej, pytanie tylko kiedy, bo np. ostatnio czytalem ze Kasumi miala byc ale z niej zrezygnowano. Wiec przez te sprzeczne informacje to juz, jak mowi Anderson: jestesmy w dupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 23:24, Terrorite napisał:

Mowi mowi, nie chce mi sie szukac w ktorym momencie w grze bo to raczej chyba losowo
jest ale wypakuj sobie ss_collector_general_S_INT.afc. Dokladnie w pliku ss_collector_general_S_INT.68.ogg
mowi "We are Harbinger", poza tym ciekawe jest czemu czasami mowi WE a czasami I (we
are a harbinger ale i''ll find u again), moze jednak jest podzial na zbiorowa swiadomosc
zbieraczy ktora o sobie mowi WE i Zniwiarza ktory mowi I.

A ja sądzę, że to po prostu zwykłe przeoczenie. Już tyle pierdół sam wyciągałeś, czemu to nie miałaby być kolejna? ;]
Albo, co byłoby imo ciekawsze -jak to tłumaczył Legion- każdy Żniwiarz to zbiorowa świadomość wielu programów. Co jeśli one przez cały czas debatują na wiele tematów i wciąż dochodzą do różnych konsensusów? Fakt, że jest na zmianę I i We może oznaczać, że blisko im do naszego rządu. Może z powodu tego, że jeszcze nigdy nie spotkali się z tak skutecznym oporem część chce zjednoczenia przez standardowe wyrżnięcie, część chce dać nam możliwość samodzielnego rozwoju, bo jesteśmy "godni" wierząc, że dojdziemy sami do takiej formy, a pozostali mogą chcieć jeszcze czegoś innego.

Dnia 07.03.2010 o 23:24, Terrorite napisał:

Nie no, to bylo wiadome z samych plikow z DLC w nazwie ze cos musi byc dalej, pytanie
tylko kiedy, bo np. ostatnio czytalem ze Kasumi miala byc ale z niej zrezygnowano. Wiec
przez te sprzeczne informacje to juz, jak mowi Anderson: jestesmy w dupie :D

Że coś musi być dalej... Tu już wiemy co będzie dalej (mniej więcej).

Spoiler

"Shadow Broker is dead"

, to jest poważny news ;]
Skąd wiesz, że zrezygnowano z Kasumi? Bardzo chciałem mieć dostęp do pokoju widokowego B :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 23:42, Some_kind_of_Devil napisał:

Albo, co byłoby imo ciekawsze -jak to tłumaczył Legion- każdy Żniwiarz to zbiorowa świadomość
wielu programów. Co jeśli one przez cały czas debatują na wiele tematów i wciąż dochodzą
do różnych konsensusów? Fakt, że jest na zmianę I i We może oznaczać, że blisko im do
naszego rządu. Może z powodu tego, że jeszcze nigdy nie spotkali się z tak skutecznym
oporem część chce zjednoczenia przez standardowe wyrżnięcie, część chce dać nam możliwość
samodzielnego rozwoju, bo jesteśmy "godni" wierząc, że dojdziemy sami do takiej formy,
a pozostali mogą chcieć jeszcze czegoś innego.


To nie jest jeden plik w ktorym mowi I i drugi w ktorym mowi We, jest ich calkiem sporo, wiec chyba to nie przeoczenie bo wlasniej jeden to moznaby pominac, wiec mamy albo teorie ze jest podzial na swiadomosc Collectorow i Reapera, albo ta Twoja o walce wewnetrznej Zniwiarza. Wiki ME sprawy nie ulatwia bo raz napisali ze:
While controlling the Collector General, Harbinger is capable of possessing any individual Collector
a raz ze:
Due to cybernetic implants within the General and all ordinary Collectors, the General could possess any normal Collector at any time

wiec dalej nic nie wiadomo :D Gdyby jednak general mogl kontrolowac Collectorow samodzielnie to by moglo znaczyc ze istnieje jakas ich kasta ktora nie jest tylko pustymi kukielkami Reaperow.

Dnia 07.03.2010 o 23:42, Some_kind_of_Devil napisał:

Skąd wiesz, że zrezygnowano z Kasumi? Bardzo chciałem mieć dostęp do pokoju widokowego
B :(

Niedokladnie napisalem, nie chodzilo mi o to ze zrezygnowali calkowicie tylko ze czytalem ze miala to byc normalna postac dostepna w podstawce ale z niej zrezygnowano, co nie przeczy ze bedzie w DLC.
Natomiast bardzo ciekawi mnie gdzie tez sa te texty Liary o Shadow Brokerze, znowu chyba posiedze nad dzwiekami z ME :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2010 o 00:02, Terrorite napisał:

wiec dalej nic nie wiadomo :D Gdyby jednak general mogl kontrolowac Collectorow samodzielnie
to by moglo znaczyc ze istnieje jakas ich kasta ktora nie jest tylko pustymi kukielkami
Reaperow.

Czyli to wygląda bardziej jakby BW chciało, żeby to było nierozstrzygnięte na ten moment. Kto wie, po heretykach i true gethah wiemy, że twórcy ME są w stanie zaskoczyć nas poważnymi zwrotami w fabule. Tylko, że na ten moment żaden kolekcjoner nie myśli już za siebie tak jak to w stanie są robić gethy. Rodzą się (a raczej są tworzeni), pracują, umierają i są zastępowani przez kolejnych. Zaś niekontrolowani w żaden sposób zbieracze jednocześnie zbieraczami by nie byli,

Spoiler

a wciąż świadomymi swojego istnienia protheanami

(ewentualnie śmieciami, swoistymi trutniami nierobiącymi nic, czekającymi na kogoś, kto da im program do wykonania).

Dnia 08.03.2010 o 00:02, Terrorite napisał:

Niedokladnie napisalem, nie chodzilo mi o to ze zrezygnowali calkowicie tylko ze czytalem
ze miala to byc normalna postac dostepna w podstawce ale z niej zrezygnowano, co nie
przeczy ze bedzie w DLC.
Natomiast bardzo ciekawi mnie gdzie tez sa te texty Liary o Shadow Brokerze, znowu chyba
posiedze nad dzwiekami z ME :D

Nie strasz panie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2010 o 00:16, Some_kind_of_Devil napisał:

śmieciami, swoistymi trutniami nierobiącymi nic, czekającymi na kogoś, kto da im program
do wykonania).


No wiesz, Zniwiarze maja taka technologie ze moga stworzyc Collectorow wiec mogli tez stworzyc grupke myslacych osobnikow w roli, ja wiem? Straznikow? Albo zeby samemu nie zaprzatac sobie glowy jakimis podstawowymi funkcjami typu zbieranie informacji, naprawy czy nawet podstawowa taktyka na polu walki. Oczywiscie tu mozna sie zastanawiac jak daleko byla posunieta autonomia takiego generala. Zapewne decyzje powazne pozostawaly w rekach (mackach) Zniwiarzy. Zauwaz ze zniwiarze doskonale wiedzieli ze

Spoiler

Kaidan/Ashley beda na Horizon i ze Shepard poleci tam kiedy zaatakuja kolonie

wynika z tego ze musza monitorowac i lamac transmisje cerberusa i przymierza i np. do tego celu mogli im sluzyc takie jednostki jak generalowie, chociazby przez oszczednosc energii, prawdopodobnie zbieracze byli planem awaryjnym na wypadek taki jak z Suwerenem bo definite sightings of Collectors have been made on Omega every few centuries, wiec ich cykl produkcyjny mogl zapoczatkowac nawet sam Suweren. Poza tym Sarena tez tak zindoktrynowali ze az do ostatecznego spotkania z Shepard nie byl pewien indoktrynacji a mial duza swobode wiec co to dla nich stworzyc takiego zbieracza?

Dnia 08.03.2010 o 00:16, Some_kind_of_Devil napisał:

Nie strasz panie :D

No juz nie bede ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 21:37, Terrorite napisał:

Czy dodaly by klimatu nie jestem taki pewny, za to na pewno nie potrzebni byliby lektorzy
a tlumaczenia sprowadzalyby sie tylko do kinowek, tyle ze wtedy pierwszym zarzutem dla
ME byloby sciaganie z SW i setki flejmow na forach :)


Oczywiście że dodałoby klimatu. Co to za rasa, co własnego języka nie ma. To tylko u nas jest ich że ho ho... albo i jeszcze więcej. :-)
Ja np. nie wyobrażam sobie świata SW, w którym wszyscy używali translatorów. ;-P
I teraz tłumacz mi takiego Wookiego albo R2. ;-)
Tacy np. Turianie przypominają jakby jaszczuroludzi z fantasy i ich język mógłby być całkiem ciekawy. O Kroganach nie wspomnę. Tyle się napracowali nad wyjaśnianiem całej tej ciemnej masy, wszystkich technologii i w ogóle, a obce języki to co, patyk ? :-)

Dnia 07.03.2010 o 21:37, Terrorite napisał:

Fakt ze translator to dosc mocno naciagane i wykorzystane w wielu ksiazkach sci-fi wytlumaczenie
ale lepsze moim zdaniem niz jakis pangalactic.


Dla mnie osobiście takie wytłumaczenie dopuszczalne jest tylko w fantasy, gdzie jakiś magiczny dajmy na to medalion umożliwia rozumienie każdego języka... ale to jest magia, a magia może bardzo dużo.

Dnia 07.03.2010 o 21:37, Terrorite napisał:

I zapewne taki translator musialby miec
okreslona czulosc, przeciez w sumie opieralby sie troche na dzialaniu zwyklego aparatu
sluchowego, odbieral by dzwieki z otoczenia a czulosc mialby zapewne regulowana.


Wiesz jak ja wyobrażam sobie taki translator ? Nie ma szans na tłumaczenie w czasie rzeczywistym słowa po słowie, bo wtedy prawie zawsze wychodzić będą jakieś brednie na zasadzie obecnych "translatorów", jakie możemy sobie wygooglować.
Ktoś wypowiada pełne zdanie, translator wychwytuje je, analizuje, dobiera słownictwo, wyszukuje anomalie itp itd. I wreszcie podaje przetłumaczone w całości zdanie... lub potencjalne alternatywy, jeśli pewne zwroty mogą mieć więcej niż jedno znaczenie. I to w formie pisemnej.
Oczywiście takiemu komputerkowi zajmowałoby to zwykle kilka nanosekund lub kilkanaście, ale mimo wszystko.
Inaczej sobie tego nie wyobrażam.

Dnia 07.03.2010 o 21:37, Terrorite napisał:

Natomiast
emocje, idiomy itd. no to juz takie uproszczenie, zreszta czesci slow Shepard nie rozumie
czyli wynika z tego ze translator ich nie tlumaczy (np. keelah''selai. bosh''tet czy
ardat yakshi).


Translatora tłumaczącego emocje po głosie to raczej i Reaperzy nie mają. ;-)
A co do tych słów ? Nie tłumaczy ich może dlatego, bo to nazwy własne albo zwroty nieprzetłumaczalne.
Dla mnie to jedynie potwierdza fakt, że tłumaczenie całej sprawy translatorami średnio zdaje egzamin w takich uniwersach.

Dnia 07.03.2010 o 21:37, Terrorite napisał:

Sprawe translacji swietnie przedstawil Lem w swojej ksiazce (niestety zapomnialem tytulu-starosc
itd. byc moze Czlowiek z Marsa;)) i tam wlasnie odbywala sie rozmowa przy uzyciu translatora
i dopoki chodzilo o sprawy podstawowe nie bylo problemu, natomiast przy bardziej skomplikowanych
pytaniach coraz czesciej dochodzilo do: brak odpowiedników .


Czy ja wiem ? Porozmawiaj o sprawach podstawowych z przedstawicielem współczesnej młodzieży, a szybko dowiesz się, jak trudno może być trudno o "odpowiedniki". ;-P
A tak na marginesie, to niespecjalnie preferuję twórczość Pana Lema. Szanuję, ale osobiście wolę coś bardziej... z wyobraźnią, a mniej z czysto naukowym podejściem. Wszak wszystko to i tak tylko teorie i wewnętrzne przypuszczenia autora.
A że generalnie bardziej wolę fantasy, najbardziej cenię sobie klimaty S-F pokroju SW, gdzie obok obcych, laserów, robotów i statków kosmicznych mamy walki z użyciem broni białej (miecze świetlne FTW :-)) oraz jakiś lokalny odpowiednik magii (choćby właśnie taka biotyka).

Dnia 07.03.2010 o 21:37, Terrorite napisał:

Zwroc uwage ze do normalnego porozumiewania sie wystarczy znajomosc okolo 2000 slowa
a to naprawde nie jest duzo. Stary, wystarczy wejsc na forum typu Onet, NK czy jakiegos
słitaśnego bl00gaska, i juz potrzebujesz translatora a wyobraz sobie takie forum
za powiedzmy 180 lat :D Wiec ludzie majac problemy ze zrozumieniem samych siebie stworzyli
zapewne jakies uber sprzety, potrzeba matka wynalazku.


Wiesz, jak ktoś się pyta jak masz na imię, to fajnie, każdy translator będzie dobry. Ale jak zacznie pytać o jakieś korelacje związkowe i procesy adaptacyjne, używając przy tym specyficznej gwary oraz mówiąc tak szybko jak Salarianie, wtedy ups... zaczną się problemy. :-) I żadna matka nie pomoże. ;-)
A jak zauważamy, wiele wypowiedzi Sheparda oraz jego rozmówców znacząco wykracza poza zakres "normalnego porozumiewanie się". :-)

Zresztą coby nie było, żaden translator nie zastąpi znajomości danego języka, a już tym bardziej samego języka. Dlatego nadal uważam, że to był lekko chybiony pomysł. Skoro tak dbano o detale świata, można było też zadbać i o to. George''owi jakoś się udało. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 21:37, Terrorite napisał:

Sprawe translacji swietnie przedstawil Lem w swojej ksiazce (niestety zapomnialem tytulu-starosc
itd. byc moze Czlowiek z Marsa;)) i tam wlasnie odbywala sie rozmowa przy uzyciu translatora
i dopoki chodzilo o sprawy podstawowe nie bylo problemu, natomiast przy bardziej skomplikowanych
pytaniach coraz czesciej dochodzilo do: brak odpowiedników .



A przypadkiem nie był to "Eden"? Rozmowy ludzkiej załogi z "tubylczym" naukowcem przypadkiem śmiertelnie napromieniowanym?

PS. Przy okazji - "Eden" to świetna książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2010 o 00:46, Dann napisał:

Zresztą coby nie było, żaden translator nie zastąpi znajomości danego języka, a już tym
bardziej samego języka. Dlatego nadal uważam, że to był lekko chybiony pomysł. Skoro
tak dbano o detale świata, można było też zadbać i o to. George''owi jakoś się udało.
;-)


Ale wez pod uwage kiedy powstal I odcinek SW i ile czasu zajmowalo tworzenie bazy i calego codexu SW, ktory zreszta do tej pory jest rozwijany i poprawiany. Wydaje mi sie ze budowa takiego universum odbywa sie nieco odmiennie od budowy, powiedzmy, domu gdzie jest projekt potem przyjezdza koparka i od fundamentow wszystko idzie do gory. Tu najpierw skupiaja sie na glownych kwestiach, a sam przyznasz ze jest ich jeszcze do wytlumaczenia cala masa a pozniej beda sie zajmowali mniej wazniejszymi rzeczami. To dziala moim zdaniem tak troche jak inverse kinematic :) Ale kto wie co bedzie w galaktyce ME za powiedzmy 5 lat? Byc moze powstanie gra w ktorej bedziesz mogl wylaczyc translator zeby posluchac jezyka turian lub moze nawet bedzie mozliwosc nauki?

Oczywiscie mozna by zarzucic Bioware ze nie tworza od razu calosci ale chyba to byloby nierealne, ile czasu trwaloby stworzenie spojnego i jednorodnego universum dla gier RPG 10lat? 15? Poza tym, masz klimat bo rozne rasy maja swoje jezyki ktore Lucas wykorzystuje w roznych produkcjach a nie zraza Cie to cale pew pew, ziuuuu ziuuuuu, b00m b00m w prozni? A przeciez jesli chcielibysmy wiecej klimatu no to powinna byc totalna cisza. I o to pan George nie zadbal pomimo ze dba o inne detale, wiec mysle ze po prostu trzeba wytyczyc pewna granice dla realizmu w grach/filmach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 21:51, Avarr napisał:

> > Dlatego uważam, że w części trzeciej Shepard przyłączy się do Reaperów. :-)

>
> Jakby nie patrzeć Ty o tym zdecydujesz :)

Bardzo bym się ucieszył jakby autorzy scenariusza dali taką opcję, ale patrząc na obecny
system moralny będzie można tylko zostać bohaterem, ale trochę różnymi drogami. Mam jednak
nadzieję, że zostanę miło zaskoczony. Taki chwyt byłby genialny jak dla mnie. Tak jak
z KOTORA trochę.


Ake przynajmniej jak w ME2 możesz pracować dla Cerberusa bo Cie wskrzesił i nie miac do niego zaufania albo go wielbić i wywyższać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2010 o 11:37, zeroRHplus napisał:

Jeśli postąpisz tak to nie będziesz miał jakiejs misji czy czegos innego. każdy Twój
czyn ma inne konsekwencje i prowadzi do czego innego :)


Chyba trochę entuzjazm Cię ponosi; ta gra jest jak droga jednokierunkowa i tak naprawde decydujesz jedynie czy napijesz sie w barze czy będziesz biegał na sucho. Wszelkie decyzje typu; dać w twarz czy klarować jak krowie na rowie to decyzje pozorne, wynikajace jedynie z naszego prowadzenia postaci, w samej grze nic a nic to nie zmieni.
BTW systemu;

Spoiler

Idealista/Renegat; misja Zaeeda Masaniego; Zaeed rozwala instalacje rafinerii, moja pani Komandor, święta kobieta, postanawia go odrobinę utemperować, w trakcie rozmowy pojawia się możliwość użycia PPM, co też robie ... i Zaeed zalicza klasyczny prawy prosty. +7 do Idealisty :D Renegat pewnie wygarnął do Zaeeda z Kaina ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2010 o 01:24, Terrorite napisał:

Ale wez pod uwage kiedy powstal I odcinek SW i ile czasu zajmowalo tworzenie bazy i calego
codexu SW, ktory zreszta do tej pory jest rozwijany i poprawiany. ...


Właśnie napisałem, że to sporo pracy, także wcale im się nie dziwię. Może kiedyś, jak uniwersum Mass Effect osiągnie popularność na miarę SW, to kto wie, może wszyscy nagle zdejmą translatory. ;-)

Dnia 08.03.2010 o 01:24, Terrorite napisał:

Oczywiscie mozna by zarzucic Bioware ze nie tworza od razu calosci ale chyba to byloby
nierealne, ile czasu trwaloby stworzenie spojnego i jednorodnego universum dla gier RPG
10lat? 15? Poza tym, masz klimat bo rozne rasy maja swoje jezyki ktore Lucas wykorzystuje
w roznych produkcjach a nie zraza Cie to cale pew pew, ziuuuu ziuuuuu, b00m b00m w prozni?
A przeciez jesli chcielibysmy wiecej klimatu no to powinna byc totalna cisza. I o to
pan George nie zadbal pomimo ze dba o inne detale, wiec mysle ze po prostu trzeba wytyczyc
pewna granice dla realizmu w grach/filmach :)


Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem, co chcesz tutaj przekazać. :-?
Że dźwięk nie rozchodzi się w próżni ? Przecież to samo jest w ME, w Star Treku, Starcrafcie itd itd.
Mi się wydaje, że takie rozwiązanie nie jest żadnym przeoczeniem, tylko efektem celowym twórców. Dla poprawy odbioru wizualno-dźwiękowego (z naciskiem na dźwiękowego ;-)), że tak powiem. Bo co to za klimat w scenie, kiedy leci statek, wokół wybuchy, torpedy i lasery, a my patrzymy na to wszystko jak po wciśnięciu "mute". Ja czułbym się nieco dziwnie, nie wiem jak Ty. ;-)
To wszystko jakby nie patrzeć nadal Science-FICTION.


@ Fran

Dnia 08.03.2010 o 01:24, Terrorite napisał:

Znalazłem ten filmik, o którym mówiłem :D
Mianowicie co się stanie jeśli Tali jest brzydka:
http://www.youtube.com/watch?v=7megvoKn8AI
:D


Hehe...
Nawet fajnie to zmontował. I muzyka świetnie dobrana. ;-)
Gratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować