Mass Effect 2

[Deturis 0]

Dnia 21.04.2010 o 07:00, Leos8 napisał:

Nie, nie można niestety, ale możesz kupić je na gram.pl, ew. płacąc kartą w bioware czy ea store.

Ja tam nie mam swoich ulubionych, większość tych trailerów jest super.
Ja osobiście po obejrzeniu Launch Trailera stwierdziłem ... epic, nawet nie wiedząc o co tam z tym wszystkim chodzi.
Dopiero po przejściu gry wiedziałem, że Bioware trzasnął ostre spoilery, chociaż nie aż tak, więc tak na prawdę póki ktoś nie zagra to nie wie z jakiego to momentu gry :)

Spoiler

Chociaż coś często w końcówkach trailerów (tych fan made) pojawia się Shepard skaczący do Normandii...

[Phobos_s 0]

Dnia 21.04.2010 o 09:15, Exelius napisał:

Spoiler

Chociaż coś często w końcówkach trailerów (tych fan made) pojawia się Shepard skaczący
do Normandii...

Też to zauważyłem :)
Mnie osobiście z tych fanmade''ów podobał się Last Hope zapodany przez Leos8. Co prawda jeden wielki mega spoiler ale klimat i wykonanie równie mega :)
A przed premierą i zagraniem w ME2 wystrzegałem się wszelkich trailerów jak ognia żeby tylko nie zobaczyć za dużo :)

[skaybay 0]

Reklama i prowokacja na forum Mass Effect, akcja charytatywna WWW.PAJACYK.PL


http:// [M - K]

[Kraju 0]

To forum Age of Conan.

[xkarionx 0]

Co do asari Morinth to gdy darujemy jej zycie i zabijemy Samarę to Morinth dołaczy do mojego zespołu to bedę mógł wybrać jako moc specjalną "Dominację"?

[Phobos_s 0]

Dnia 21.04.2010 o 15:26, xkarionx napisał:

Co do asari Morinth to gdy darujemy jej zycie i zabijemy Samarę to Morinth dołaczy do
mojego zespołu to bedę mógł wybrać jako moc specjalną "Dominację"?

Tak

[Karharot 0]

Pomijając już fakt że pomyliłeś fora to i tak nie miałoby to żadnego związku z ME 2. Nie da się tego określić inaczej niż jako spam więc proszę Cię abyś tego nie powtarzał.

[skaybay 0]

Dnia 21.04.2010 o 15:33, Karharot napisał:

Pomijając już fakt że pomyliłeś fora to i tak nie miałoby to żadnego związku z ME 2.
Nie da się tego określić inaczej niż jako spam więc proszę Cię abyś tego nie powtarzał.

Sorki,. zły link mam ze 20 do ogarnięcia.
Forrum ME jest też tak samo DA - można zeerknąć. sorki raz jeszzcze

4 doba bez snu, sorki
Idę spać zanim mnie zbanują wsędzie za głupotę i geeenialne pomysły o 4 rano.
Heheh. Zaraz dostanę kaftanik :) Czemu nie poszedłem spać wtedy, kiedy miałem rozum? A co to? :) sorki
Znajomy umiera, musiałem. Jak nie jemu to chociaż jeszcze im
Psychol ze mnie po lekach :-) *śmieje się i pakują go w elegancki kaftan*
Sry, mimałaś rację F. że bawienie się w to to głupota szczebla intergalaktycznego.
Ban rano, OK ? ;] Wysłałem to do każdej instytucji jaką mam w zakładkach. Padam na pysk.

[xkarionx 0]

Słyszałem że żeby zwerbować Morinth trzeba być renegatem, czy jest to potrzebne?

[skaybay 0]

Dnia 21.04.2010 o 16:06, xkarionx napisał:

Słyszałem że żeby zwerbować Morinth trzeba być renegatem, czy jest to potrzebne?

Około 80% starcza bez problemu, bo to zla kobita jest :-)

[KloniskO 0]

Dobra, przeszedłem ME 2 i przyznam, że gra do momentu przejścia przez przekaźnik Omega jest świetna. Ale finał, czyli misja w środku galaktyki mnie rozczarowała. Przez całą grę były toczone szumne przygtowania do niej, a ostatecznie jest przede wszystkim za krótka i nie wnosi żadnej nowości w gatunku rpg o tematyce sci-fi. Zrobiona tak trochę "na odwal się", bez pomysłu, widać było jego brak. Chodzi mi ostatecznie o to, że ta "finalna misja" nie dorównuje jakościowo reszcie gry. Wystarczy porównać do niej zakończenie 1 części, które zaskakiwało

Spoiler

(samobójstwo Sarena, który nie mogąc się oprzeć wpływowi Żniwiarzy ostatecznie popełnił samobójstwo)

lub

Spoiler

sam fakt, że Cytadela jest przkeźnikiem Żniwiarzy.

PS. Dodam, że to tylko moje własne odczucia i wcale nie chcę się spierać, że wygląda to inaczej, bo to zależy od osobistych preferencji każdego z nas.

[skaybay 0]

Dnia 22.04.2010 o 14:24, KloniskO napisał:

PS. Dodam, że to tylko moje własne odczucia i wcale nie chcę się spierać, że wygląda
to inaczej, bo to zależy od osobistych preferencji każdego z nas.

Ach, az nie odpowiem zeby pozostac poprawnym politycznie, ale taki firewall masz jakbys sie spodziewal katharsis :D
Znow zaspamuje Was lolem z forum i znow dostane warna. Sweet http://www.youtube.com/user/AuraAurora :-)
Femshep Incarnation

[Phobos_s 0]

Dnia 22.04.2010 o 14:24, KloniskO napisał:

Chodzi mi ostatecznie o to, że ta
"finalna misja" nie dorównuje jakościowo reszcie gry. Wystarczy porównać do niej zakończenie
1 części, które zaskakiwało

Spoiler

(samobójstwo Sarena, który nie mogąc się oprzeć wpływowi
Żniwiarzy ostatecznie popełnił samobójstwo)

lub

Spoiler

sam fakt, że Cytadela jest przkeźnikiem
Żniwiarzy.

Wiesz taki już los środkowych części trylogii. Nie zaskakują tak bardzo jak część pierwsza która jest pełna tajemnic, a jednocześnie nie mogą odkryć wszystkich kart bo sprawy mają się rozwiązać w części ostatniej.

Wydaje mi się, że misja samobójcza raczej nie miała za zadanie zaskakiwać, tylko zagrać na emocjach... Na tym, że postaci z którymi się zżyłeś przez te kilkadziesiąt godzin, które (w założeniu) lubisz mogą umrzeć (i czasem to robią).
Powiem szczerze, że jak kończyłem ME2 po raz pierwszy to miałem lekkiego nerwa czy aby na pewno wszyscy mi przeżyją.

Może finał nie jest tak epicki jak w ME1 ale jest na pewno pobudza wyobraźnię :)

@skaybay
Faktycznie spamujesz...
I chyba pomyliło Ci się znaczenie słowa ''katharsis'' :)

[KloniskO 0]

Dnia 22.04.2010 o 14:48, skaybay napisał:

>
> PS. Dodam, że to tylko moje własne odczucia i wcale nie chcę się spierać, że wygląda

> to inaczej, bo to zależy od osobistych preferencji każdego z nas.

Ach, az nie odpowiem zeby pozostac poprawnym politycznie, ale taki firewall masz jakbys
sie spodziewal katharsis :D
Znow zaspamuje Was lolem z forum i znow dostane warna. Sweet http://www.youtube.com/user/AuraAurora
:-)
Femshep Incarnation

Z firewallem kapuje, ale reszty posta, jak i słowa katarsis(wiem co to znaczy, chodzi się na j. polski :D) nie umiem powiązać tematycznie z moją wypowiedzią xd. Cóż, może po prostu jestem niekumaty :)

@Phobos_s

Fakt, cos w tym jest co mówisz, że ciężko jest zrobić sequel, który dorówna 1 czesci, a w perspektywie jest jeszcze 3. Ale bez przesady, Bioware w końcu udowodnił nie raz, że panów od fabuły ma na właściwym miejscu i konstruował już nie takie rzeczy(grałem w KotORa, dlatego wiem).
A co do postaci, to ja zdążyłem "zżyć" się tylko z niektórymi. Przez kilkanaście godzin gry przed "tą główną misją" nie zdążyłem się przywiązać w zasadzie do tych nowych postaci z wyjątkiem thane''a. W tym rzecz, że więkoszość ekipy była nowa,a ze starej( do której mialem sentyment) nikt u mnie nie zginął więc jakoś nie żałowałem(co nie zmienia faktu, że przejdę jeszcze raz końcówkę tak aby wszyscy pozostali żywi :D).
W każdym razie finał jest zrealizowany do bani i tyle :/

[xkarionx 0]

No to powiem Wam że ja mam trochę inne odczucia w stosunku do Was.
Mi na przykład misja samobójcza sie podobała , oczywiście nie dorównuje ona epickiemu zakończeniu jedenki. ale tak jak jeden z Panów powiedział, druga część każdej trylogii jest zazwyczaj gorsza pod zględem fabuły od pierwszej i trzeciej częśći. Co do reszty gry to fabuła mi się nawet podobała tylko przeszkadzało mi brak powiązania pomiedzy misjami werbowniczymi, które nie są za bardzo ze sobą powiązane.

Oczywiście są to tylko moje odczucia.

[L33T 0]

A jakie powiązania mogą mieć ludzie którzy się nie znają ? Mogę wiedzieć ? Co łączy Tali i Thena ? Albo Jack i Samarę ?

[Deturis 0]

Ja też uważam, że tworzenie drużyny to takie właśnie zżycie z nimi, stworzenie świetnego teamu, poznanie i jazda na wroga. I wg. mnie jest to bardzo fajnie rozwiązane, choć nie powiem Suicide Mission mógł być ździebko dłuższy, ale było bardzo dużo emocji i epic, poprostu epic, więc dla mnie bomba.
ME1 też epic :)

[KloniskO 0]

Dnia 22.04.2010 o 21:24, Exelius napisał:

Ja też uważam, że tworzenie drużyny to takie właśnie zżycie z nimi, stworzenie świetnego
teamu, poznanie i jazda na wroga. I wg. mnie jest to bardzo fajnie rozwiązane, choć nie
powiem Suicide Mission mógł być ździebko dłuższy, ale było bardzo dużo emocji i epic,
poprostu epic, więc dla mnie bomba.
ME1 też epic :)

Tyle, że w ME 2 było za mało misji pobocznych dla towarzyszy, tylko po jednym symbolicznie zadaniu na członka drużyny, wyszło tak sztucznie, i co najwazniejsze przez to nie dało się dobrze przyzwyczaić do nowych postaci. Gra wpisuje się w trend "szybko, krótko i intensywnie". Jak mówiłem. Trochę na "odwal się" :/

[xkarionx 0]

Eee tam na odwal się to nie no a więcej misji pobocznych dla towarzyszy to byłaby już przesada w końcu za zadanie masz zniszczyć zbieraczy a nie rozwiązywać zachcianki druzyny. Dla mnie ilość misji pobocznych jest w sam ras, nie zadużo i też nie mało, tak akurat. No ale to mój gust.

[Albii 0]

Dzisiaj zacząłem swoją przygodę z ME2. Po tych 2h bardzo mi się podoba. ;) Pierwsze skojarzenie jakie miałem to Fallout 3, ktorym też się praktycznie nie interesowałem i zagrałem w niego przez ''przypadek'' i okazał się wspaniałą gierką. :)
Możecie mi powiedzieć ile godzin zajmuje przejście gry na najniższym poziomie(gram na nim, ponieważ pierwszy raz stykam się z serią ME) grając wolnym tempem, spokojnie i zwiedzając po drodze lokacje ?

Pozdrawiam.