Zaloguj się, aby obserwować  
Diagoras

Mass Effect 2

8089 postów w tym temacie

Dnia 13.07.2010 o 22:17, Feallan napisał:

Nie pozwalała??? A ja to na 1.01 zrobiłem kilka razy, jestem pewien.

Gra ma ustawienie, które automatycznie loguje do serwisu EA w momencie uruchamiania gry. Można je wyłączyć i wtedy na 1.01 mogłeś zapomnieć o pograniu bo gra informowała, że zapisu nie można wczytać z powodu braku autoryzacji. Może to był bug, a może celowe ustawienie, może ujawniał się tylko na jednordzeniówkach. Nie będę wnikał, bo offline nie mogłem sobie pograć.
Oczywiście wcześniej się zalogowałem, DLC zostało autoryzowane, a do gry doszły nowe elementy.
Wyobrażam sobie te !@#$% jeżeli ktoś na początku gry zarejestrował DLC, przeszedł całą i gdy chciał się pod koniec zająć dodatkami trwale sypnęło mu się połączenie (np. skorzystał z promocji radiowego internetu... :).

Dnia 13.07.2010 o 22:17, Feallan napisał:

Wcale nie jest darmowe. Gdyby było, to by nie sprawdzało swojej "autentyczności".

Oczywiście, że nie jest darmowe. Darmowe DLC jest od początku wpisane w ścieżkę sprzedaży gry jako zachętę do de facto elektronicznej rejestracji gry i w efekcie ma się rzekomo wyłączalne DRM. W praktyce - przez rzekome bugi - niewyłączalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizujesz czasem tego ME2 ?
Osobiście posiadam swoją EK od raptem 4 dni, pobrałem wszelakie dostępne darmowe dla mnie DLC [bodajże 6-7 sztuk] postać z jedynki mogłem zaimportować bez problemu, kłopotów z zapisem samej gry brak, grac off z dodatkami mogę również [a gram offline sporo]

Jakiegoś pecha chyba masz z tym swoim egzemplarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 14:51, Net_com napisał:

Mam savy z ME 1 i zastanawiam się czy warto ich użyć , czy zaistniałem zmiany w grze
na skutek tych zapisów będą duże


Zmiany są nie są może wielkie ale mają widoczny wpływ na rozgrywkę. Dodatkowo takie decyzje jak zabicie/uwolnienie królowej Raknii, czy zabicie/pogodzenie się z Rexem prawdopodobnie będą miały także wpływ na ME3.

Wg mnie zdecydowanie warto grać z załadowanym savem z jedynki. Domyślnie, bez save''a, ME2 jest ustawione tak jakby w ME1 Shepard był/a renegatem :)

Dnia 14.07.2010 o 14:51, Net_com napisał:

czy będę mógł zmienić płeć i wygląd bohatera ?


Wygląd i klasę tak, płeć nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 14:51, Net_com napisał:

Mam savy z ME 1 i zastanawiam się czy warto ich użyć , czy zaistniałem zmiany w grze
na skutek tych zapisów będą duże i czy będę mógł zmienić płeć i wygląd bohatera ?

Zmiany będą kolosalne*, nie użycie save''ów z 1 jest w zasadzie bez sensu. Kiedy sam nie miałem swoich dostępnych - gdzieś posiałem płytkę z nimi - ściągałem takowe z www.masseffectsaves.com. Płci postaci już nie zmienisz, wygląd natomiast tak.

* kolosalne pod względem wrażeń z rozgrywki, dzięki save''om w grze pojawia się tyle smaczków, drobnych questów czy nawiązań, że bez nich wrażenia z gry są o połowę gorsze. Plus bonusy za wysoki lvl czy poziom konta w ME1 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 01:50, Pietro87 napisał:

Jakiegoś pecha chyba masz z tym swoim egzemplarzem.

Jest nawet gorzej. Konto z którego były ściągane DLC najprawdopodobniej zostało skasowane (przez jakiś czas mogłem się na niego logować - później nic nie zmieniając już nie) o co podejrzewam fakt iż najpierw instalowałem ME2 na szybkim komputerze z szybkim łączem, a potem resztę gry przechodziłem po przeinstalowaniu gry na starym rzęchu z internetem radiowym. Ponieważ nie wiedziałem, czy to gra mi padła jeszcze raz ją przeinstalowałem, tym razem bez żadnej instalacji DLC.
Tak czy inaczej dopóki nie zrobię pyskówki w EA, to i tak nie mogę w tym momencie autoryzować zainstalowanych dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 18:48, SF_IMPERATOR napisał:

Chciałem zapytać jakie dlc wyszły do me2 i które są warte zakupu.


Do zakupienia dostępne są te widoczne na tej stronie:
http://social.bioware.com/page/me2-dlc

Warte wydania kasy są:
Kasumi
Overlord

Pozostałe to jeśli bardzo chcesz ale nie są aż takie super.

Reszta DLC jest free i te możesz ściągnąć wszystkie.

Łącznie tych płatnych i darmowych (nie licząc kolekcjonerskich itp) jest 11 DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 22:28, Phobos_s napisał:

> Chciałem zapytać jakie dlc wyszły do me2 i które są warte zakupu.

Do zakupienia dostępne są te widoczne na tej stronie:
http://social.bioware.com/page/me2-dlc

Warte wydania kasy są:
Kasumi
Overlord

Pozostałe to jeśli bardzo chcesz ale nie są aż takie super.

Reszta DLC jest free i te możesz ściągnąć wszystkie.

Łącznie tych płatnych i darmowych (nie licząc kolekcjonerskich itp) jest 11 DLC.



Wielkie dzięki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 21:44, Net_com napisał:

> Czy da się jakimś magicznym sposobem grać w ME2 na PC za pomocą pada do Xbox''a
360?
Musisz kupić pada od xboxa przystosowanego do Windows ;P

I odpowiednio go skonfigurować chociaż czytałem, że z tym padem to słabo jest bo nie działa w większości wypadków przy ME2, musiałbyś jeszcze poszukać różnych konfiguracji przez google.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakieś sugestie co do pokonania pretorianina w statku zbieraczy przy pomocy szpiega?
Nie mam nic na jego barierę poza bronią, która w całości wyczerpuje się pod dwóch całkowitych jej zdjęciach. Mam 13 pocisków na wdowie i 560 ładunków ciężkiej broni gethów. Wdową jestem w stanie zdjąć połowę jego pancerza zanim założy barierę. W międzyczasie jestem w stanie zdjąć wszystkich jego pomagierów, więc lata sam. Idę z Gruntem i Samarą. Jest tylko jedna kolumna umożliwiająca bawienie się z nim w ciuciubabkę, ale kiedy reaktywuje barierę, to trzeba to wcześniej przewidzieć i odskoczyć a i tak wybuch zdejmuje mi tarcze i połowę życia mimo, że jestem za przeszkodą.
Krótko mówiąc obawiam się, że będę musiał powtórzyć cały statek od nowa inną ekipą bo ta chyba nie daje szansy wygrania w obecnym składzie.
Próbowałem przebiec całą odległość do otwartych drzwi, ale wtedy gra zamyka mi je oraz puszcza jakąś bajeczkę o problemach. Czyli tak czy inaczej muszę ubić pretorianina, żeby w ogóle pójść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 23:25, Olamagato napisał:

/ciach

Rozumiem, że moc dodatkową jaką posiadasz jest Warp Ammo ? jeśli nie no to cóż :)
Jak rozwalisz mu bariery, to pierw staraj się wykorzystać ciężki pistolet, wtedy ładuj wdową, ciężki karabin gethów był na bariery ? więc tym próbuj go szczypać, jeśli chodzi o wdowę i ciężki pistolet używaj tylko jak masz kamuflaż dodatkowo możesz zbindować moce towarzyszy, gdzie jak padną bariery trzasnąć trochę z mocy (np. Spalenie).
Generalnie jeśli masz problemy z amunicją, atakuj tylko i wyłącznie z kamuflażu, staraj się ściągać ogień na siebie, towarzyszy ulokuj jakoś by mogli ostrzeliwać drania i się schować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 23:33, Exelius napisał:

Rozumiem, że moc dodatkową jaką posiadasz jest Warp Ammo ?

Jadę na polskiej wersji, więc nie jestem pewien, ale chyba nie ponieważ mam naboje zamrażające oraz przeciwko tarczom i syntetykom...

Dnia 14.07.2010 o 23:33, Exelius napisał:

jeśli nie no to cóż :)

No właśnie. Jestem w kwestii barier uzależniony od członków załogi.

Dnia 14.07.2010 o 23:33, Exelius napisał:

Jak rozwalisz mu bariery, to pierw staraj się wykorzystać ciężki pistolet, wtedy ładuj
wdową, ciężki karabin gethów był na bariery?

Tak robię.

Dnia 14.07.2010 o 23:33, Exelius napisał:

więc tym próbuj go szczypać, jeśli chodzi
o wdowę i ciężki pistolet używaj tylko jak masz kamuflaż

Nie wiem czy ma to sens ponieważ wtedy kieruje cały ogień na drużynę i każde dwa ataki kończą się szarością. Mam 6/7 apteczek przy wejściu, ale raz wyczerpałem wszystkie oraz wszystkie naboje. Od czasu do czasu pojawiają się na podłodze naboje (te bajkowe reduktory ciepła), ale wyzbieranie ich wszystkich nie pozwala na zdjęcie całej bariery.

Dnia 14.07.2010 o 23:33, Exelius napisał:

Generalnie jeśli masz problemy z amunicją, atakuj tylko i wyłącznie z kamuflażu, staraj
się ściągać ogień na siebie, towarzyszy ulokuj jakoś by mogli ostrzeliwać drania i się
schować.

To wiem, ale i tak nie pomoże ponieważ pretorianin włazi bokiem o trzeba przynajmniej dwa razy zrobić kółko po całej sali.
Teraz widzę, że przy imporcie popełniłem błąd ponieważ niepotrzebnie wybrałem pociski na syntetyków, skoro mam hakowanie SI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nie chcesz przechodzić całego etapu tej rozgrywki od nowa to może bardzo radykalne rozwiązanie - zjechanie z poziomem trudności na najniższy ? Zawsze to oszczędzony czas i jakieś wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stary, muszę się przyznać, że czekałem na tego posta, od kiedy gadaliśmy o pretorianie na Horyzoncie ;) I oto jest ;P
Tak, tu już zaczynają się schody, ale jeżeli jesteś na 100% w stanie zdjąć pomagierów i zostawić samego potwora ze składem całym i zdrowym, to pierwszy sukces za Tobą. Poza tym, z bydlakiem nie można bawić się w ciuciubabkę wokół jednej kolumny (wiem o którą Ci chodzi), bo impet uderzenia i tak Cię dosięga. Ale łatwo tutaj się wykorzystuje słabości skurczybyka.

Moja rada - na początek - by boss się pojawił nawet nie musisz zbiegać na dół do pomieszczenia - już na początku z góry powinieneś wystrzelać 3/4 magazynka (amunicji znaczy) z Wdowy, potem skup się bardziej na sprincie z jednego końca pola walki na drugi w poszukiwaniu osłony i amunicji, niż na strzelaniu. Kamuflaż kamuflażem, ale atak obszarowy atakiem obszarowym. Jeżeli miałbyś przebiec pięć kółek po sali tylko zbierając ammo - niech tak będzie. W końcu thermal clipy się respawnują. Potem tylko wychodzisz ukryty, odsuwasz się i rozwalasz monstrum, powtarzając sekwencję ze zbieraniem ammo do Wdowy. Ciężki pistolet też działa.

Ale skład masz słaby. Grunta polecam zostawić, bo przyda się, szczególnie szpiegowi - po pretorianie jest jeszcze jedna masakryczna jatka - ale za Samarę albo Mordina ze Spaleniem, albo Mirandę z Odkształceniem, a najlepszy jest Thane - kosi ze Żmiji niesamowicie plus ma Odkształcenie, w sam raz na mocne bariery potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 22:50, Exelius napisał:

> > Czy da się jakimś magicznym sposobem grać w ME2 na PC za pomocą pada do Xbox''a

> 360?
> Musisz kupić pada od xboxa przystosowanego do Windows ;P
I odpowiednio go skonfigurować chociaż czytałem, że z tym padem to słabo jest bo nie
działa w większości wypadków przy ME2, musiałbyś jeszcze poszukać różnych konfiguracji
przez google.


1. Mam takiego pada... :O
2. Próbowałem coś kombinować i chyba zrezygnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2010 o 23:56, Pietro87 napisał:

Jak nie chcesz przechodzić całego etapu tej rozgrywki od nowa to może bardzo radykalne
rozwiązanie - zjechanie z poziomem trudności na najniższy ?

Tego nie chcę ponieważ w całej reszcie gry miałbym o wiele za łatwo. To żadna zabawa strzelać jak do kaczek. Problem mam tylko z misjami w których jest pretorianin z powodu jego właściwości, co do których nie jestem najlepiej dopasowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

Stary, muszę się przyznać, że czekałem na tego posta, od kiedy gadaliśmy o pretorianie
na Horyzoncie ;) I oto jest ;P

Ha, nic dziwnego. :)

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

Poza tym, z bydlakiem nie można bawić się w ciuciubabkę wokół jednej kolumny (wiem o którą Ci chodzi), bo impet uderzenia i tak Cię dosięga.

To już wiem.

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

Moja rada - na początek - by boss się pojawił nawet nie musisz zbiegać na dół do pomieszczenia

To dla mnie od początku jest oczywiste. Wdową ściągam mu połowę pancerza zanim jego pierwsi pomagierzy pojawią się w zasięgu użycia mocy. Problem w tym, że kiedy pretorianin obchodzi to miejsce bokiem, to zbiegając nie bardzo jest gdzie się ukryć. I nie chodzi tu o moją postać, ale bardziej o moich pomagierów.

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

- już na początku z góry powinieneś wystrzelać 3/4 magazynka (amunicji znaczy) z Wdowy,
potem skup się bardziej na sprincie z jednego końca pola walki na drugi w poszukiwaniu
osłony i amunicji, niż na strzelaniu.

Tak to robiłem.

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

Jeżeli miałbyś przebiec pięć kółek po sali tylko zbierając ammo - niech tak
będzie.

Problem w tym, że jak wybiję wszystkich pomagierów, to nie ma z czego ammo wyskakiwać. Są ze dwa miejsca w których to się samo respawnuje, ale dwie sztuki, to nieco mało na to paskudztwo.

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

W końcu thermal clipy się respawnują. Potem tylko wychodzisz ukryty, odsuwasz
się i rozwalasz monstrum, powtarzając sekwencję ze zbieraniem ammo do Wdowy.

Problem w tym, że wdowa jest prawie zupełnie nieskuteczna na barierę, więc dopóki jej czymś nie zdejmę (a amunicja na nią kończy mi się po dwóch razach), to będę tylko marnować amunicję, a cała bitwa będzie trwała ze 2 godziny.

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

Ciężki pistolet też działa.

Bardzo oszczędzam amunicję bo strzelam tylko między oczy, ale to i tak mało.

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

Ale skład masz słaby. Grunta polecam zostawić, bo przyda się, szczególnie szpiegowi

Wiem. Kombinowałem nad Thane do Grunta, ale w końcu przeważyło po początkowym starciu to, że wyglądało na to, że Samara będzie w stanie szybko wyrzucać zbieraczy z podestu za pomocą sekwencji strzał wstrząsowy i przyciągnięcie lub odrzucenie (zależnie od tego w którą stronę będzie łatwiej wypaść).

Dnia 15.07.2010 o 00:07, Siriondel napisał:

najlepszy jest Thane - kosi ze Żmiji niesamowicie plus ma Odkształcenie, w sam raz na mocne bariery potwora.

No właśnie tak mi wyszło, że prawdopodobnie do mojej postaci będę musiał cały czas chodzić z Gruntem i Thane bo wtedy jestem kryty na prawie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować