Zaloguj się, aby obserwować  
Diagoras

Mass Effect 2

8089 postów w tym temacie

Nie tak dawno był news na stronie http://www.examiner.com/video-game-in-national/rumor-mass-effect-3-for-ps3-announcement-coming-next-month który mówił o zapowiedzi ME3 w październiku. Co prawda to tylko plotka i jej wiarygodność nie jest niczym poparta, ale może się sprawdzi ;) Poza tym obstawiam, że gra wyjdzie najpóźniej na przełomie 2011 i 2012 roku. Skoro BioWare może wydać Dragon Age 2 po 1,5 roku od wydania pierwszej części nie widzę przeszkód aby było podobno z Mass Effect 3. Inna sprawa, czy sama gra nie ucierpiałaby na dość krótkiej przerwie pomiędzy produkcjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2010 o 21:13, TheAbsurd napisał:

/ciach

Ja stawiam na 1-2 DLC maks., plus jest szansa, że będzie zapowiedź ME3 w październiku.
Powiedzmy sobie szczerze LotSB jako dodatek i most łączący ME2 z ME3 wyszedł świetnie, tyle, że ile można takich dodatków wydać ? A data premiery ME3 ? maks. styczeń 2012.
A na pewno zobaczymy coś w lutym 2011 roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2010 o 22:18, Vexilium napisał:

Nie tak dawno był news na stronie http://www.examiner.com/video-game-in-national/rumor-mass-effect-3-for-ps3-announcement-coming-next-month
który mówił o zapowiedzi ME3 w październiku. Co prawda to tylko plotka i jej wiarygodność
nie jest niczym poparta, ale może się sprawdzi ;) Poza tym obstawiam, że gra wyjdzie
najpóźniej na przełomie 2011 i 2012 roku. Skoro BioWare może wydać Dragon Age 2 po 1,5
roku od wydania pierwszej części nie widzę przeszkód aby było podobno z Mass Effect 3.

Byłoby cudownie, gdyby wtedy się pojawiła. Nie tak niedawno skończyłem jedynkę i gram teraz w dwójkę, a co mają ludzie powiedzieć co już w styczniu grali i teraz chcą kontynuacji. Ostatni raz nie mogłem się tak doczekać jedynie kolejnych części Pottera a teraz jeszcze Gears of War 3.

Dnia 21.09.2010 o 22:18, Vexilium napisał:

Inna sprawa, czy sama gra nie ucierpiałaby na dość krótkiej przerwie pomiędzy produkcjami.

Racja. Silnik mają świetny, dokształcać się nie muszą, przynajmniej na X360, nie wiem czy ujarzmią Cell''a. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2010 o 22:27, Exelius napisał:

> /ciach
Ja stawiam na 1-2 DLC maks., plus jest szansa, że będzie zapowiedź ME3 w październiku.
Powiedzmy sobie szczerze LotSB jako dodatek i most łączący ME2 z ME3 wyszedł świetnie,
tyle, że ile można takich dodatków wydać ? A data premiery ME3 ? maks. styczeń 2012.
A na pewno zobaczymy coś w lutym 2011 roku :)

Z tego co kojarzę, to Lair ma być ostatnim większym DLC. Nie twierdziłem, że jeszcze wyjdą kolejne, tylko że nie powinno być teraz reklam kiedy jest jakiś szum wokół dwójki. Mogę się mylić, w sumie tego DA2 szybko zapowiedzieli po premierze pierwszej części. Ja mam nadzieję oczywiście, że wyjdzie maks. w 2012, na nic tak nie czekam jak na ME3, tylko staram się realistycznie patrzeć, mniej więcej oszacować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2010 o 22:28, TheAbsurd napisał:

Byłoby cudownie, gdyby wtedy się pojawiła. Nie tak niedawno skończyłem jedynkę i gram
teraz w dwójkę, a co mają ludzie powiedzieć co już w styczniu grali i teraz chcą kontynuacji.

Ja od stycznia czekałem na LotSB :P bo wiedziałem, że wyjdzie (no dobra byłem pełny nadziei) i w końcu wyszedł, a teraz to czekanie... jest ... straszne, pożera człowieka od środka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taka myśl mnie naszła teraz. Co się stanie jeśli ME2 na PS3 zgarnie lepsze oceny od Uncharted 2? :P
Jeśli poradzą sobie z architekturą i "zawartość dodatkowa" będzie ciekawa, to kto wie. O ile dobrze pamiętam to średnie ocen są takie same - 96% (ME2 na X360)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2010 o 22:33, TheAbsurd napisał:

Taka myśl mnie naszła teraz. Co się stanie jeśli ME2 na PS3 zgarnie lepsze oceny od Uncharted
2? :P
Jeśli poradzą sobie z architekturą i "zawartość dodatkowa" będzie ciekawa, to kto wie.
O ile dobrze pamiętam to średnie ocen są takie same - 96% (ME2 na X360)

Nic to dwa różne gatunki gier, ale ME2 na PS3 nie dostanie wyższych ocen, jeśli w ogóle zostanie zabrane do oceny to już będzie brana pod uwagę zawartość gry, czyli dodatki i jak BioWare wybrnął z braku ME1 na PS3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2010 o 22:27, Exelius napisał:

Ja stawiam na 1-2 DLC maks., plus jest szansa, że będzie zapowiedź ME3 w październiku.
Powiedzmy sobie szczerze LotSB jako dodatek i most łączący ME2 z ME3 wyszedł świetnie,
tyle, że ile można takich dodatków wydać ?

No i nie wiem jaki jest LotSB, bo nie kupiłem go jeszcze, ale jakiekolwiek DLC do ME2 przyjmę z pokłonem. Dotąd tylko Blizzard robił gry które mogłem kupować w ciemno, wiedząc że obietnice nie tylko zostaną dotrzymane, ale dołożą jeszcze więcej. Dziś wiem, że ME3 będzie arcydziełem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam wydanie jeszcze jednego fabularnego DLC do ME2 - choć Christina Norman z BioWare, która była zaangażowana w tworzenie dodatków przyznała, że w tej chwili pracuje tylko nad ME3. Pewnie w międzyczasie będzie jeszcze kolejny zestaw wdzianek dla towarzyszy, broni oraz pancerzy, ale nie mam zamiaru kupować czegoś takiego.

Ew. dla niecierpliwych pozostaje inny Mass Effect: http://allegro.pl/fa-xtreme-mass-effect-4000g-i1227476941.html :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszego pięknego wieczora, udało mi się ukończyć Mass Effect 2. Pozwólcie, że podzielę się wrażeniami. :)

Przede wszystkim, fabuła:

Spoiler

Jest epicko, ale do tego przyzwyczaiła nas już poprzednia część. Baza Zbieraczy gdzieś daleko za przekaźnikiem Omega-4, złomowisko setek statków, potyczka ze znajomym już skądinąd okrętem Zbieraczy. A później jest jeszcze lepiej - chociaż fragmenty z wybieraniem członków drużyny, to już pomysł sprawdzony w poprzedniej części.

A już na sam koniec:
Spoiler

Walka z niedokończonym człekokształtnym Zbieraczem ( jeszcze bardziej epicka niż w "jedynce", bo niszczymy go na piechotę, bez żadnej zewnętrznej pomocy ), zawalenie się bazy ( opcjonalnie - akurat takie rozwiązanie wybrałem ze względu na idealistyczną moralność - tylko Illusive Man nie podzielił mojego zdania :P ), "blablabla Shepard, niczego nie zmieniłaś" ( chociaż i tak skopiesz nam tyłki w "trójce" ) i grande finale, w postaci - a jakżeby inaczej - wielkiego wybuchu.

Po takiej porcji wrażeń z niecierpliwością czekam na kolejną część - będzie rządzić, to pewne.
Na koniec małe podsumowanie:
W sumie ukończenie gry i wszystkich misji dodatkowych zajęło mi dokładnie 44 godziny 11 minut. W tym czasie ukończyłem i zdobyłem:
- rekrutację wszystkich członków drużyny i ich misje lojalnościowe
- DLC: Zaeed, Kasumi, Overlord i Liar Of The Shadow Broker
- kilkanaście misji na powierzchni planet
- poziom postaci - 28, postać importowana z jedynki, bodajże 48 lvl w pierwszej części

To by było na tyle. Naturalnie na jednym przejściu gry nie zamierzam odpuścić - trzeba wycisnąć maksimum z kasy wyłożonej na DLC i przejście je przynajmniej jeszcze raz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja pare tygodni temu postanowiłem że zrobię sobie przerwę od ME2, gdyż postanowiłem wrócić do CoD 4, ale juz teraz odczuwam chęc ponownego zagrania, a to dlatego iz ta gra jest totalnie niezwykła i dlatego z niecierpliwością oczekuje nowin o ME3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.09.2010 o 15:10, xDeuSx napisał:

/ciach

Ja miałem dzień przed premierą LotSB przygotowany save na Insane, przejście gry wszystkiego bez LotSB zajęło ~42h, po przejściu LotSB na liczniku miałem 46h 37 min (z tego co pamiętam jakieś 2 godziny 10 min zajął mi nowy DLC), a później zaczęło się

Spoiler

czytanie wszystkiego wewnątrz nowego statku i zaproszenie Liary na Normandię "catch up tour".


Co do Żniwiarzy to taka ciekawostka
Spoiler

może się nasuwać, jeśli ktoś zrobił screeny z armii, która nadlatuje z ''pustki'' na screenie ktoś obliczył, że jest około 295 statków + różnią się od siebie konstrukcją, sam Zwiastun (Harbringer) przypomina Suwerena - tak jakby pochodzili z tej samej ''ery''.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

O kurde dopiero teraz to zauważyłem. Specjalnie po przeczytaniu twojego postata poszukałem mojich screenów i masz racje te żniwiare które dobrze widać to każdy jest inny a ten srodkowy jest jak gdyby najbardzie podobny to tego z którrym moglismy walczyć w jedynce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to chyba najbardziej wciągająca gra od Baldur''s Gate''a. Przeszedłem obie części 2x pod rzad prawie że bez przerwy na granie w cokolwiek. ME1 było dobre, ale ME2 to majstersztyk gra się tak lekko że nie odczuwa sie upływu czasu - nawet za 2gim razem. Zwykle mam problem żeby skupić się na jefnej grze dłużej niż 1 misję naraz, a tu zdarzało mi się spędzić 16 godzin ciągiem :)

No i jeszcze Tali - juz grając w ME1 pomyślałem że fajnie było zrobić z niej LI w ME2, wyszło świetnie - żadna postać fikcyjna z gir nie daje jej rady :)

I jeszcze te DLC - po Dragon Age można było być uprzedzonym do tego rodzaju praktyk, ale te z ME2 są naprawde swietne. Kasumi Overlord i Shadow Broker - mistrzostwo. Naprawdę twórcy pokazali ile można wykrzesać z tej gry. Kiedy wylondowwałem na statku Shadow Broker''a level ddesign po prostu mnie zniszczył - świetna robota - naprawdę w wielu miejscach mozna po prostu stanąć i zacząć klaskać.

Od czasu ukończenia gry po raz 2gi (z wszystkimi DLC) nie wiem co ze sobą zrobić :) przerwałem dla Mass Effect gre w StarCrafta 2 w połowie i staram sie wrócić (do tej w sumie naprawdę dobrej gry), ale nie moge - chyba zacznę poraz 3ci :) Chociaż nigdy nie udzielałem się za bardzo na forach to teraz zabijam czas na forum bioware. Takich maniaków tej gry sa tam tysiące, a posty nabijają się tysiacami na minute.
Tak jak temat o Tali - zamykano już już chyba ze 100 razy po tym jak osiągnięto 50 000 stron lol !!
Obsesja Tali''Zorah urosła tam już do gigantycznych rozmiarów zalewając wszystkie inne wątki i powoli przedostaje sie d internetu - jak dowcipy o Chacku Norrisie swego czasu.

Ciekawe ilu Talimancers znajdziemy na tym forum ??

* Talimancer - pejoratywne określenie fanatyka Tali''Zorah, wywołane nadgorliwoscia fanów nieżadko zalewajacych tematy swoimi postami o Tali.

Moze zrobimy ankiete - twoja ulubiona postać w ME2 Z tego co się orientuję na tamtym forum wynik był gdzieś

90% Tali 10% cała reszta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

/ciach

50 000 ? nope, to było coś koło 10 000, wtedy pan Woo się wkurzył bo nie nadążał z usuwaniem nadmiaru spamu i durnoty z tematu.
Ankiet jest wiele jeśli ankieta zostanie zrobiona przez Talimancera to zostanie przez nich tak przespamiona, że faktycznie dostaniemy wynik 90/10.
Fanów Tali jest najwięcej, ale nie robią żadnej gigantycznej nadwyżki.

A na forum Social BioWare polecam tematy fanowskie jak i grupy fanów postaci, motivationals, temat z komiksami ME - ten jest świetny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

Dla mnie to chyba najbardziej wciągająca gra od Baldur''s Gate''a. Przeszedłem obie

W moim przypadku najbardziej wciągająca od czasu ME1. :P A przed ME1 to może WoW albo Diablo 2.

Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

części 2x pod rzad prawie że bez przerwy na granie w cokolwiek. ME1 było dobre, ale ME2
to majstersztyk gra się tak lekko że nie odczuwa sie upływu czasu - nawet za 2gim razem.

Oj nie odczuwa się, 5,6 godzin mija jak przy żadnej grze dotąd.

Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

Zwykle mam problem żeby skupić się na jefnej grze dłużej niż 1 misję naraz, a tu zdarzało
mi się spędzić 16 godzin ciągiem :)

Mnie 32. Ta gra jest chora. Nigdy wcześniej poza 12-14 nie wykroczyłem.

Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

No i jeszcze Tali - juz grając w ME1 pomyślałem że fajnie było zrobić z niej LI w ME2,
wyszło świetnie - żadna postać fikcyjna z gir nie daje jej rady :)

Sarah Kerrigan?:P Lubię Tali, już ME1 coś iskrzyło, ale czy jest taka super to nie wiem. Jeszcze trochę głębi mi brakuje, rozbudowania charakteru. Mam wrażenie, że w poprzedniej części lepiej to wyglądało, że romanse nie były takie płytkie i "łatwe".

Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

I jeszcze te DLC - po Dragon Age można było być uprzedzonym do tego rodzaju praktyk,
ale te z ME2 są naprawde swietne. Kasumi Overlord i Shadow Broker - mistrzostwo. Naprawdę

Kasumi to odpowiednik Zaeeda w zasadzie. I jeśli miałeś nówkę grę i Cerberus Code, tak jak ja, to można się poczuć oszukanym delikatnie. Owszem, świetnie się bawiłem przy tym DLC, ale było ZA KRÓTKIE! I o ile na pokładzie SR-2 Zaeed miał masę ciekawych historii, to Kasumi się powtarza po 4 czy 5 odwiedzinach w jej pokoju.

A Overlord? Skończyłem dzisiaj koło 5 rano. Długie, poruszające, mroczne. Zdecydowanie warte swojej ceny. A Hammerhead jeszcze bardziej wymiata z tymi swoimi tekstami.

Lair dopiero czeka, przejdę jak skończę suicide mission, tak twórcy zalecają zrobić przynajmniej.

Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

Od czasu ukończenia gry po raz 2gi (z wszystkimi DLC) nie wiem co ze sobą zrobić :) przerwałem
dla Mass Effect gre w StarCrafta 2 w połowie i staram sie wrócić (do tej w sumie naprawdę
dobrej gry), ale nie moge - chyba zacznę poraz 3ci :) Chociaż nigdy nie udzielałem się

Mam coś podobnego. Kiedy chciałem przerwać granie w ME2, tak jak zwykle robię z wszystkimi grami, żeby się nie "przejeść", tak od tej nie potrafię się w ogóle oderwać. Na półce czeka na mnie kilka świetnych gier, na które miałem ochotę zagrać od dłuższego czasu, ale po dorwaniu ME2 wszystko inne wydaje się być tak strasznie słabe.

Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

za bardzo na forach to teraz zabijam czas na forum bioware. Takich maniaków tej gry sa
tam tysiące, a posty nabijają się tysiacami na minute.

Forum BioWare, przynajmiej dział o ME, można czytać bez końca, niezależnie od tematu, ludzie są dowcipni a uniwersum tak bogate, że jst o czym gadać.

Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

Tak jak temat o Tali - zamykano już już chyba ze 100 razy po tym jak osiągnięto 50 000
stron lol !!
Obsesja Tali''Zorah urosła tam już do gigantycznych rozmiarów zalewając wszystkie inne
wątki i powoli przedostaje sie d internetu - jak dowcipy o Chacku Norrisie swego czasu.

Uwielbiam szczególnie teorie na temat tego jak wygląda pod maską i różne photoshopy/painty tegoż. Uśmiałem się wybornie. Nawet mój brat, który nie grał w ME się ubawił przy tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2010 o 22:49, Angmir napisał:

ale te z ME2 są naprawde swietne. Kasumi Overlord i Shadow Broker - mistrzostwo. Naprawdę

c.d.
Oszukanym bo Zaeed jest, z nową grą, za darmo, a Kasumi - w zasadzie identyczne pod względem zawartości i długości DLC - już nie. Myślę, że trochę nieładnie BioWare zagrało, nieco wg. zasady "sex sells". Za piękną, tajemniczą Japonkę-złodziejkę przyjdzie nam zapłacić, a podstarzały najemnik nikogo nie obchodzi.
Kasumi to niewykorzystany potencjał przede wszystkim. Myślę, że dało się zrobić więcej ciekawych dialogów. Początek zapowiadał akcje w stylu Jamesa Bonda, a skończyło się na walce jak zwykle.
(Ogólnie podczas grania w ME2 złapałem się na tym, że zaczynając każdą kolejną misję mruczałem pod nosem: "Tylko bez walki, chciałbym w końcu pogadać z kimś, śledztwo jakieś może, dyplomacja". Ale może rozwinę tę myśl po skończeniu gry.)
I nawet nie wykosztowałem się specjalnie na to DLC, to mnie nie boli i było trochę smaczków. Zawartość skrytki antagonisty, czyli posągi, rzeźby wywołały niejeden uśmiech i zaskoczenie, ale obiektywnie patrząc to za mało, jest nieco za drogo i nieco za mało "mięsa".
Uff, ale się rozpisałem o bzdurze. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2010 o 23:46, TheAbsurd napisał:

/ciach

Zaeed to taka Shale z DA:O, o co chodzi - kontent specjalnie wycięty z gry, żeby każdy kto posiada nową kopię mógł sobie wrzucić kod cerberusa zalogować się do sieci i ściągnąć. Po czym nasza gra jest prawie bezużyteczna jeśli chodzi o sprzedaż gry jako używanej bo co nam zostaje ? płytka i pudełko ? teraz to już tak nie działa.
Kasumi również wycięta z gry, ale to kolejna opcjonalna postać.
Overlord i LotSB już nie wycięte - gdzie ten pierwszy raczej prezentował czy to co zrobi BioWare spodoba się graczom i czy to kierunek w przód czy w tył ? O LotSB nie powiem bo łączy fabułę z Me2 - Me3 i to bardzo, bardzo solidnie - jest kilka eksperymentów (jak najbardziej pozytywnych) i momentów WTHWTF, które faktycznie są WTHWTF :) Nawet nie dam nic do spoilera bo wiem, że i tak byś przeczytał więc nie ma mowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.09.2010 o 23:46, TheAbsurd napisał:

> ale te z ME2 są naprawde swietne. Kasumi Overlord i Shadow Broker - mistrzostwo.
Naprawdę
c.d.
Oszukanym bo Zaeed jest, z nową grą, za darmo, a Kasumi - w zasadzie identyczne pod względem
zawartości i długości DLC - już nie. Myślę, że trochę nieładnie BioWare zagrało, nieco
wg. zasady "sex sells". Za piękną, tajemniczą Japonkę-złodziejkę przyjdzie nam zapłacić,
a podstarzały najemnik nikogo nie obchodzi.
Kasumi to niewykorzystany potencjał przede wszystkim. Myślę, że dało się zrobić więcej
ciekawych dialogów. Początek zapowiadał akcje w stylu Jamesa Bonda, a skończyło się na
walce jak zwykle.
(Ogólnie podczas grania w ME2 złapałem się na tym, że zaczynając każdą kolejną misję
mruczałem pod nosem: "Tylko bez walki, chciałbym w końcu pogadać z kimś, śledztwo jakieś
może, dyplomacja". Ale może rozwinę tę myśl po skończeniu gry.)
I nawet nie wykosztowałem się specjalnie na to DLC, to mnie nie boli i było trochę smaczków.
Zawartość skrytki antagonisty, czyli posągi, rzeźby wywołały niejeden uśmiech i zaskoczenie,
ale obiektywnie patrząc to za mało, jest nieco za drogo i nieco za mało "mięsa".
Uff, ale się rozpisałem o bzdurze. :P


Rozumiem twoje rozczarowanie ta ciągłą walką - ale szczerze mówiąc - całe to strzelanie jak dla mnie jest tylko przerywnikiem między dialogami słuchaniem reklam czy wiadomości w grze. Siła tej gry jest nie w mechanice ale w samym świecie, w dowcipach w zabawnych analogiach na każdym kroku. Opis co 2giej Planety, kazde dialogi NPC w tle, reklamy niosą ze sobą zabawne analogie do rzeczywistego świata. Co więcej im dlaej w gre tym więcej śmiania się z tego co juz doświadczyłeś w ME1 albo wczesniej podczas gry. To sprawia że universum staje się naprawde głębokie. Zresztą strzelanie też nie jest złe i fajnie wkomponowane w bardziej fabularne momenty.
Ta gra naprawde żyje już własną legendą, śmieje się ze swoich żartów I twórcy naprawdę wsłuchują się w głosy fanów. Przytocze tu jeden malusieńki spoiler dla przykładu. - Fani na forum Bioware zastanawiali się czy Asari Matriarch Barmanka z Eternity w Ilium nie jest przypadkiem "ojcem" Liary bo liczne choć niepewne przesłanki wynikały z rozmowy z nią. Co zrobiło Bioware - w Lair of the Shadow Broker pokazali że usłyszeli fanów i jak to sie mówi "puścili im oczko" - a to przeciesz taki malutki temat większośc developerów wogóle by go nie zauważyła.
Co najbardziej poprawia ME2 w stosunku do pierwowzoru jest własnie fabularyzownie misji - nie ma już przedzierania się przez 100 identycznych budynków za każdym razem wypełnionych skrzynkami i niczym więcej. A niektóre co wazniejsze misje mają naprawde fajnie zrobione poziomy. I szczerze zdziwiło mnie własnie że wiele misji jest nie-walczących - przeszukiwanie walącego się wraku, naprawa stacji pomiarowej, śledzenie celu zabójcy, podryw w Afterlifie :)

Co do Tali - oczywiście masz racje - romanse są nieco płytkie, nieco którke, ale nie łudźmy się to nie jest dating simulator :), zresztą nawet gdyby cała gra była poświęcona stosunkom (nie to o czym myślicie :P) z Tali to i tak jej fani nie byli by dostatecznie zadowoleni :)
BTW słyszałem że w hameryce można kupić dmuchane lale w kształcie Tali ;p ( wcale nie zdziwiłbym się gdyby Bioware nie podłapało tego pomysłu w ME3 jako funcontent - ci goście naprawde żyją razem z fanami na forum)
Nie mniej w tej virtualnej osóbce jest coś niesamowicie ujmującego, może to głos może to ta tajemniczość niemożnośc zobaczenia jej twarzy co przyciąga niesamowicie.
Kerrigan ? - daj spokój - nie wiem ilu ma wiernych fanów, ale nie słyszałem żeby ci fani dorobili sie specjalnego określenia jak Talimancerzy :) Zadna inna postac nie ma. Bastia z KOTOR''a nie miała 1/4 tego uwielbienia, a to chyba jedna z niewielu którą mozna było by jako tako przyrównać. A Tali osiągnęła wszystko to pomimo bycia tylko postacią poboczną - nie jak Miranda czy Jakob.

Na koniec życze ci dobrej zabawy z Lair of the Shadowbroker - można sie kłucić czy Overlord był porównywalny a tańszy, ale to naprawke kawał dobrej roboty. Naprawde po tak świetnej grze i jeszcze lepszych DLC daje ogromny kredyt zaufania BIOWARE/ Moge nawet kupować te niepotrzebne Apearence Packi - niech ta kasa będzie podziękowaniem dla Twórców najlepszej gry mojego pokolenia - nie wacham się urzyć tego słowa :)

( po namyśle to Kana Imuoto jest lepsze - ale to nie jest gra w standardowym tego słowa znaczeniu - tak to teoretycznie gra hentai - nie boje się tego powiedzieć - ale ta "gra hentai" jest najlepszą najbardziej wzruszającą historią miłosną jaką stworzył rodzaj ludzki :) - nawet pomimo "fake incest" )
Ale to tak BTW :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkich rzeczy o których napisałeś jestem świadom, więc się niepotrzebnie rozpisałeś. :P

Chciałem poprawić myśl, ale edycja umknęła a nie chciało mi się kolejnego posta pisać a dokańczać ME2 trzeba.
Zdarzyło mi się takie marudzenie raz czy dwa, ale to akurat wpadłem w ciąg takich misji pobocznych z ciągłym tłuczeniem najemników. Później przyszło kilka takich z małą ilością wrogów albo wcale, czyli zabawa atmosferą, łamigłówki.
Może to bardziej wina tego, że widziałem wiele miejsc gdzie możnaby zrobić jeszcze więcej. Co znaczy, że gra ma nadal przeogromny potencjał i aż się boję myśleć jak ME3 mi zniszczy życie. :D

Powiem tyle, że przez pierwsze kilkanaście godzin co 15 minut mi opadała szczęka. Takiego ataku na zmysły nie przypuściła dotąd żadna gra. Czy to przez dialogi, historie, budowane napięcie, klimat, mrok, grozę, humor. Wszystko.

No ale świat czeka na uratowanie, czas skopać tyłki Collectorom. Pogadamy jak skończę grę. Ale wiem, że moje zdanie o niej się nie zmieni na gorsze. 11/10 i tytuł gry roku na spokojnie. :)

Co do Tali to muszę pozbierać myśli na temat jej i innych dziewczyn z gier. Wiem tyle, że od kilku lat uwielbiam Kerrigan, a Tali znam dopiero 2,3 miesiące, a dopiero teraz (w ME2) nieco bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować