Zaloguj się, aby obserwować  
Lazil

Gracie uczciwie czy jesteście cheaterami?

249 postów w tym temacie

Witam:)
Chciałbym się z ciekawości dowiedzieć, czy użytkownicy gram.pl lubią uczciwą zabawę w daną grę, czy może muszą sobie pomagać różnymi sztuczkami, kodami, trainerami itp ;p Co sądzicie o cheaterach i stosowaniu kodów w grach?
Bo moim zdaniem takie wspomaganie się kodami jest bezsensu dla samej istoty rozgrywki w danej grze :/Bo przecież nie ma nic bardziej wspaniałego dla prawdziwego gracza, jak przejść całą grę samodzielnie bez żadnych sztuczek - satysfakcja gwarantowana!!!:)
Rozumiem jak ktoś przejdzie np. Gothica bez kodów, a później się pobawi z konsolą tej gry. Sam tak robiłem, bo możliwości konsoli Gothica są ogromne i jest nawet przy tym niezła zabawa ;]
Jeszcze nie rozumiem jedengo, dlaczego twórcy danej gry zamieszczają do niej kody ułatwiające rozgrywkę???No bo chyba to twórcy gry zapisali to w kodzie danej gry???
Pozdro all =):):]

"Możecie mnie zabić ale nie odbierzecie mi wolności"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja sam na kodach nie jadę. Jak mi sie cos nie udaje to próbuję do skutku. Może się kiedyś uda :)


Ja nie widziałem żeby można sobie było ułatwić grę trainerem :)


A czemu tworzą?? Głównie z myśla o tych co chcą sobie ułatwić grę, przejsć ją jak najmniejszym koszgtem, uczynić niemalże dostępną dla wszystkich. Takie jest moej zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2005 o 10:51, PolishWerewolf napisał:

Ja nie widziałem żeby można sobie było ułatwić grę trainerem :)


Ja widziałęm, nie raz. Vhociażby w Pizza Syndicate. :-) Ale ogólnie to gram bez kodów, bo gram dłównie w strategie i RPG. A kody zdecydowanie nie milają rozgrywki w takich grach. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja np jak gram w quake2 to niemożna chetaować bo na serwerach są nocheaty ;) niemożna wejść ze zbotem :o a w spellforce oczywiście, że nie cheatuje bo gra niemiała by sensu, odebrał bym sobie całą przyjemność z gry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2005 o 10:51, PolishWerewolf napisał:

Ja nie widziałem żeby
można sobie było ułatwić grę trainerem :)


No coś ty, chyba mi nie powiesz, że nie wiesz do czego służy trainer?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2005 o 10:48, Velociraptor napisał:

Jeszcze nie rozumiem jedengo, dlaczego twórcy danej gry zamieszczają
do niej kody ułatwiające rozgrywkę???No bo chyba to twórcy gry zapisali to w kodzie danej gry???


Kody są potrzebne twórcom, głównie po to aby ułatawić testy. Logiczne przecież, że tworząc grę a później wprowadzając do niej zmiany, trzeba sprawdzić jak się sprawują. Wtedy wpisuje się odpowiednie kody i po kłopocie. Chyba nie chciałbyś przechodzić tysiąc razy gry aby sprawdzić jak to się sprawuje zmiana wprowadzona gdzieś pod koniec gry? A później to już w większości tak zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak: gram bez chaetów, ale jak np. dojdę do jakiegoś wyjątkowo trudnego etapu i nie będę mógł go pokonać (pomimi wielu prób), no to posłużę się tym 1 cheatem, czy zajrzę do solucji :].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja np. nierozumiem trakich ludzi ktorzy kupujac wlasnie jakas gre za powyzej 100zl. ( np. GTA San Andreas ) uzywaja kodow. to jest bez sensu!! w takim razie poco kupuje sie taka gre?? ja osobiscie nieuzywam kodow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a wiec na początku trzeba rozróżnić czy gramy single player czy po sieci. jesli posieci t o kody są naturalnie niedopusczalne niezależnie od sytuacji. jesli zaś single player, to w żadkich pprzypadkach gdzie utkne w jakimś miejscu dajmy na to na tydzien (a chce wiedzieć co będzie dalej bo gierka ciekawa) to sie kodem wspomoge. ale generalnie cheaty nie mają sensu, co to za radość przejsc gre w jeden dzien (bo jesteśmy niesmiertelni, mamy full wszystkiego itd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2005 o 11:09, Therror napisał:

Ja powiem tak: gram bez chaetów, ale jak np. dojdę do jakiegoś wyjątkowo trudnego etapu i nie będę mógł go pokonać (pomimi
wielu prób), no to posłużę się tym 1 cheatem, czy zajrzę do solucji :].


Również tak robiłem, ale jedynie w przypadkach gier fabularnych albo przygodówek. RTSy i FPP czy FPSy bardzo szybko przechodziło mi się, więc mogłem levele zdobywać nawet od samego początku... xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadnych cheatów z mojej strony. To odbiera całą przyjemnosć gry. Wolę 50 razy wczytywać i próbować niż iśc na łatwiznę. Kiedyś się uda i jaka frajda. :) A w przypadku erpegusiów to jest to możliwość do wyprobowania zupełnie innej strategi walki. :) No, innego podejścia.. i czasami rozwiązanie jest zaskakujące. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Granie z kodami to bezsens no chyba ze umozliwiają cos ciekawego :P
Np. w Max payne 2 mozna bylo grac nagą Moną Sax po wpisaniu kodów :D

Ale np. w soldiers ludzie honoru to czasem mozna puscic piane z buzi po 10 nieudanych razach jednej akcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie używam żadnych kodów, nawet jak utknę poważnie w jakimś miejscu.
Kiedyś z bratem, grając w Herosów II, nalożyliśmy sobie 25 czarnych smoków, tak jeden raz, żeby to sprawdzić, czy działa. Jakie było nasze zdziwienie i śmiech, gdy po skończeniu mapy, w hall of fame przy wyniku był dopisek "cheater" :). Dlatego żadnych kodów. Gra się nudzi przez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie używałem cheatów, ani żadnych trainerów, ani żadnych solucji, ani innych takich...

Poprostu jak coś mi sprawiało trudność, to męczyłem, męczyłem, aż wymęczyłem. Ew. odstawiałem gierke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

JA cheatów nie używam... juz nie ;) Musze się przyznać że cheatowałem w D2, ale tuż po jego wyjściu oczywiście - nie było jeszcze programów typu Shadowmaster, więc kombinowaliśmy z kumplem w Hexworkshopie wyszukując poszczególne umięjetności, zycie oraz mane naszego bohatera... więcej zabawy było z samego sposobu cheatowania niż z samej gry na podkręconej postaci. Na dzień dzisiejszy jedyne co mi sie zdarzy to wgląd w jakąś solucje - ale to już w ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2005 o 12:08, Golem napisał:

Poprostu jak coś mi sprawiało trudność, to męczyłem, męczyłem, aż wymęczyłem. Ew. odstawiałem gierke :P

---> No nie, ja aż tak nie unikam czitów ;-) Jak naprawdę mam jakiś ciężki problem z grą i już naprawdę nie chce mi się przechodzić danej planszy/etapu po raz kolejny to wpisuje jakiś czit, ewnetualnie korzystam z solucji do danego fragm gry, przechodzę trudną część gry i dalej gram znowu normalnie ;-) Wg. mnie lepsze to niż przejść kilka plansz, zaciąć się, wyrobić sobie przez to złą opinię o grze i odstawić ją na półkę :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować