Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

F.E.A.R. 2 - najlepsza strzelanka tego roku?

121 postów w tym temacie

Dnia 19.02.2009 o 18:13, Ziomal_Tomal napisał:

Wiem że biznes jest biznes ale przestańcie wychwalać każdego gniota którego wydajecie.

>
Gra na pewno nie jest wybitna, ale do miana gniota jej bardzo daleko, choć też mnie denerwuje ten cały marketing.

Dnia 19.02.2009 o 18:13, Ziomal_Tomal napisał:

(no chyba że wydaje go Cenega, to w wtedy zwracam honor, nie miałem ochoty tego sprawdzać)


Trafiłeś, F.E.A.R. w Polsce wydał CDP.

Dnia 19.02.2009 o 18:13, Ziomal_Tomal napisał:

Jedyne co czułem grając w F.E.A.R 2 to nuda, a jedyna myśl to "kiedy to się wreszcie
skończy", grałem dopiero oczywiście w demo ale nie chciało mi się go nawet przechodzić.
(było zbyt straszne)


Bez przesady, bo nie jest aż tak źle. Jedynka była znacznie bardziej monotonna.

Dnia 19.02.2009 o 18:13, Ziomal_Tomal napisał:

Jak już niektórzy wspominali, mamy dopiero luty i obwoływanie czegoś takiego grą roku
w gatunku nie jest zbytnio przemyślane.


Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Myślę że nowy Wolfenstein i Call of Duty - Modern Warfare 2 w ostatecznym rozrachunku okażą się jednak lepszymi grami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dzieciaki nie gralem w fear 2 ale zagram wiekszosc z was pisze ze jest kiepska zobacze to ocenie ale jak tacy jestescie mocni do dawajcie w fear 1 multiplayer dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem pobierać demo ze Steama i pograłem chwilę. No cóż - grafika jak dla mnie nie jest jakaś wypasiona, do takiego Crysisa to trochę brakuje, nie ma jakichś specjalnych fajnych rzeczy w tej grze, po prostu idziesz i rąbiesz, no, ale cóż, grałem tylko w demo więc to nie jest zbyt "pełna" opinia :p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2009 o 17:12, kośa napisał:

dzieciaki nie gralem w fear 2 ale zagram wiekszosc z was pisze ze jest kiepska zobacze
to ocenie ale jak tacy jestescie mocni do dawajcie w fear 1 multiplayer dziewczyny


Ale nie pobijesz mnie tam prawda? Bo pamiętaj, że dziewczyn się nie bije Dorosły Mężczyzno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

F.E.A.R. 2 będzie najlepszym shooterem ale nie dla wszystkich, bo np. dla kogoś najlepszy shooter tego roku to będzie nowy CoD, a ktoś kto CoD-a nie lubi powie że dla niego F.E.A.R. 2 lepszy. I tak oto koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coz narazie nie mozna powiedziec ze FEAR 2 jest najlepsza FPP na pieca w tym roku.... bo to dopiero poczatek biezacego roku a do konca jeszcze daleko ^^ taka ankiete mozna zrobic w grudniu i ocenic...

Ogolem FEAR2 nie jest zly ale tez rewelacyjny nie jest.... na poczatku i pozniej pod koniec duzo momentow z Alma tylko ze juz w wersji doroslej.... lecz te sceny nie zabardzo mnie przerazaly ^^ FEAR1 jakos tak wiekszego kopa mial w tym klimacie (ehh nie zapomne korytarza i spywajaca ze scian krew albo morze krwi na suficie XD )

Coz moze juz mnie poprostu nie przeraza ale klimat dla mnie lekko w light sie zrobil ^^ no jako minus moge dac ze dosc krotka jest.... przeszedlem ja w 7 moze 8h bo lazilem i sie rozgladalem po zakamarkach (Fear1 byl nieco dluzszy wedlug mnie) ale za to mozna dodac ze jest wieksze urozmaicenie lokacji (a nie jak w FEAR1 ciasne korytarze i zamkniete budynki) mozna sie tez pobawic mechem (mozna przypomniec sobie czasy mech warriora XD)

co do helmu to coz mam mieszane urzucia XD bo tak naprawde to nie jest nawet helm XDXD tylko "okularki" w grze po tej scenie operacji nasz bohater podnosi z szafeczki takie bryle jakby przeciwsloneczne no i juz widzimy nasz kokpit..... troche to dzikie i malo realistyczne ale juz sie nie bede czepiac (ale grajac w takim HUDie przypomniala mi sie gra Star Wars Republic Comando ^^ i to bardzooo podobne)

Ogolem gralo sie przyjemnie ale troche za krotko... mogla byc nieco dluzsza ale coz CoD5 tez dlugi nie byl i przeszeldem podobnie w 6-7h calego... wiec pewnie to juz taki standard ;]..... dodac mozna ze gra wciaga

A wracajac do oceny najlepszy shooter 2009r to powinnismy zaznaczyc "TYLKO dla PC" !! wszyscy wala Killzone2 ale ten nie wychodzi na Pieca wiec nie ma sensu go uwzgledniac w sondazu...... jak wyjdzie na Pieca to ok nie ma sprawy..... jak narazie najlepszy shooter 2009 na PC jest FEAR2 (bo jako jedyny narazie wyszedl a nie jest w formie wirtualnej bo wyjdzie pozniej....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie można przytaknąć wszystkim (prawie) zarzutom Kaliguli, ale jakoś w ogóle mi to nie przeszkadza. Gra i tak jest bardzo dobra, choć widać konsolowość (niestety). Tak na 8/10. Ale stosunek ceny do długości zabawy to gigantyczne nieporozumienie. Ponad 100 złotych za grę która można skończyć w dosłownie kilka godzin???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2009 o 18:58, xxxtonyxxx napisał:

W sumie można przytaknąć wszystkim (prawie) zarzutom Kaliguli, ale jakoś w ogóle mi to
nie przeszkadza. Gra i tak jest bardzo dobra, choć widać konsolowość (niestety). Tak
na 8/10. Ale stosunek ceny do długości zabawy to gigantyczne nieporozumienie. Ponad 100
złotych za grę która można skończyć w dosłownie kilka godzin???


mnie te przytoczone bledy i niedorobki bardzo irytowaly, fearowi daje maxymalnie 6+/10, bo to tylko dobry shooter (strzelasz do wszytkiego co sie napatoczy) i nic ponad to. Bo ja wiem czy krotki ? CoD najnowszy ma jeszcze krotszego singla ;), wiec nie jest tak zle - ja gralem ze 3 dni, kazdego dnia po trochu. Cena za wysoka, jakies 79 pasuje idealnie jak na dlugosc bo obecnie to jest komedia ile sobie spiewaja za ta gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

wlasnie skonczylem, ale mam troche do powiedzenia o grze:

Zauważyłem w Twym poście wiele sprzeczności i absurdów, więc muszę napisać parę rzeczy.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

1. cholernie sterylne otoczenie - np: niezniszczalne drewniane stoliki (nawet z ciezkiej
broni) czy drzwi z siatki ktorych nie potrafi pokonac komandos... szukanie karty magnetycznej
po zakrwawionych pomieszczeniach, zamiast przestrzelic drzwi itd

Sterylne otoczenie jest to przecież standard w większości FPS-ów. Wymień mi pięć FPS-ów w których interakcja z otoczeniem stoi na tak wysokim poziomie jak to opisujesz powyżej. Nawet w HL2 masz tak samo cholernie sterylne otoczenie.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

2. fizyka zwlok beznadziejna, trupy czesto sie blokuja na barierkach czy w powietrzu
(lepsza lifyzka jest w Half-Life 2)

To fakt, ale raczej nie przeszkadza to w rozgrywce.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

3. system obrazen u przeciwnikow jest beznadziejny - strzelamy w korpus, a gosc ma obrazenia
na calym ciele jakby byl po bombardowaniu

To też fakt http://screenshot.xfire.com/screenshot/natural/4e80f20bda3c68875d2d487dcb0c072f11014d96.png ;) Ale ja tam wole w grach przesadzoną masakrę, niż niezniszczalną skórę u dosłownie wszystkich wrogów. ;/

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

4. glupoty scenariusza: glowny bohater gania za latajacymi zwlokami - kto normalny ugania
sie za zabijajacymi w ulamku sekundy potworami ? Do tego niewidzialni przeciwnycy atakujacy
przy pelnym oswietleniu, zamiast w mroku czy w kompletnych ciemnosciach (czym jest dla
przeciwnika uber-komandosa wywalenie korkow w pomieszczeniu - czyms nieosiagalnym do
zrobienia)

W ten sposób to można przyczepić się każdej gry, co mija się z jakimkolwiek sensownym celem, np. HL2 - kto normalny ugania się za headcrabami ? itp. itd.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

5. glowny bohater jest albo niemowa albo jest niedorozwiniety nie potrafi mowic, ani
jednej kwesti przez cala gre... to strasznie splyca rozgrywke do ragi tępej strzelaninki

O ile dobrze pamiętam w HL2 główny bohater także był niemową i co w związku z tym ?

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

6. malo modeli przeciwnikow, walczymy z identycznymi klonami, liczylem na cos wiecej...

Jest to uzasadnione fabularnie, więc do wad tego bym nie zaliczył. Poza tym w HL2 modele wrogów są tak przebogate, że klękajcie narody, tzw. w HL2 w modelach wrogów bida z nędzą.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

7. przegiete mutanty - niby obrywa kulami, a nic mu nie jest - po rakiecie wyglada tak
samo - czyli jest nieznisczalny, ale po kilku seriach nagle zdycha jak zwykly "czlowiek"
- nienaturalne, ale ta nienaturlanosc nie jest w zaden sposob przedstawiona - walimy
i nie wiemy czy cos mu robimy czy nie.

Najpierw nie podoba Ci się, że obrażenia są za bardzo uwidocznione, a teraz, że za mało, zdecyduj się. ;P A tak poważnie, to ja tam nie miałem żadnych problemów z ocenieniem czy robię coś wrogowi czy nie.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

8. nitownica - strzela sporymi kołkami i przybija do scian, ale strzal w glowe nie zawsze
zabija... dopiero za 2-3 strzalem w glowe przybije do sciany, poprzednie dwa pozostawia
wbite w glowe kolki a przeciwnik bedzie dalej biegal i do nas strzelal

Niedoskonałe wykrywanie headshotów jest to problem bardzo wielu gier.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

8. snajperka przegieta - 1 strzal jeden trup... no i strzelimy w korpus a przeciwni EKSPLODUJE
!!! dennie to wyglada...

Nie wiem czy zauważyłeś, ale ''''One Shot, One Kill'''' to już standard w FPS-ach. ;) Co do tej eksplozji, to mi się ona podoba (patrz akapit czwarty).

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

9. benadziejne chodzenie mechem, beznadziejne strzelanie z wiezyczki - oba te elementy
maja urozmaicac rozgrywke ale tylko ja wydluzaja na sile - bezmyslnie duszenie FIRE nie
jest zabawne...

To pokarz mi FPS-y gdzie masz lepszego mecha

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

10. klimat "strachu" nijaki, bardziej sie balem w Nova Prospekt czy w Ravenholm w Half
Life 2 i mowie serio!

Najwidoczniej w ogóle nie wczułeś się w klimat gry, co udowadniasz pięć akapitów poniżej.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

11. Liniowosc - zapierdzialemy po jednej sluszej drodze, ktora czesto sie dluzy, ale
to mozna by przebolec jakby fabula byla wybitna

Jest to jedyna rzecz w której w pełni mogę się zgodzić. ;]

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

12. fabula jest slaba, no moze srednia... zakonczenie mi sie nie podobalo, bylem nim
cholernie rozczarowany.

A niby jakiego zakończenia się spodziewałeś ? Nie wiem co chcesz od fabuły. IMO jest bardzo przyzwoita, choć bez rewelacji.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

Postacie nam towarzyszace nijakie i slabo zarysowane, dialogi na bardzo niskim poziomie.
Pod koniec juz bylem znudzony i zmusilem sie do ukonczenia.

IMO dialogi są dobre, tylko postacią brakuje ''''tego czegoś'''' co nas by do nich przywiązało.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

Grafiki nie bede ocenial bo mi zwisa, troche moze draznic ziarnisty filtr, ale idzie
sie przyzwyczaic.

Grafika jest bardzo dobra, ale nie powala.

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

Dzwieki otoczenia fajne, muzyka nie zwrocilem uwagi - znaczy przecietna.

Nie. Nie zwróciłeś uwagi - znaczy nie zwróciłeś uwagi i nic więcej. Audio w tej grze stoi na bardzo wysokim poziomie i to nie jest tylko moje zdanie. Audio jako całość ma w tej grze ogromny wpływ na odbiór klimatu a, że nie zwróciłeś uwagi na coś tak istotnego jak muzyka, to nic dziwnego, że klimat Ci nie pasuje. :|

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

Ale z drugiej strony masa funu z zabijania przeciwnikow na spowolnieniu - az chce sie
ich zabijac, walki z mutkami mnie wkurzaly. Jak ktos chce sobie postrzelac to dobry wybor,
jak oczekuje czegos wiecej - rozczaruje sie. FEAR powiela bledy wielu tytulow i nie jest
w zadnym stopniu tytulem przelomowym. FEAR2 to sredni/dobry shoter i nic ponad to. Jest
w nim masa niedociagniec i rzeczy ktore mozna bylo zrobic lepiej.

Z niektórymi rzeczami się zgadzam, wiele rzeczy w trybie single można było bardziej dopracować. Ale to jeszcze nic w porównaniu z trybem multi, to jest istny zamach na wiernych fanach. ;/

Dnia 18.02.2009 o 18:13, EmperorKaligula napisał:

Half-Life 2 ciagle najlepszym shooterem wszechczasow!

Czyżby ? Nie ma co urywać, że HL2 w starciu z wadami które sam wymieniłeś, wypada przecież całkiem blado.

PS. Tu masz moje króciutkie podsumowanie F.E.A.R. 2: Project Origin http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=28047&pid=1286 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do mojego zdania, to póki co nie ma co pisać np. "tak, fear 2 jest najlepszym fspem roku" lub nie, ponieważ mamy dopiero początek i jeszcze wiele gier przed nami ;), więc jeszcze będziemy mieli okazję się przekonać jak to będzie (chociaż ja niestety wielu "świetnych" fpsów w tym roku nie widzę).
Ale co do gry to napewno mogę powiedzieć, że fabuła jest naprawdę dobra, wszystko jest jasno wyjaśnione a kto ogarniał fabułę w pierwszej części tutaj napewno nie zgubi wątku i będzie się czuł znakomicie odkrywając coraz to inne tajemnice na temat projektu "Origin" jak i wielu innych, więc co do mnie fabuła stoi na naprawdę dobrym poziomie. Audio w grze, mogę ocenić na bardzo dobry naprawdę świetnie dodaje klimatu grze (jak wcześniej wspomniał Sebat1), niektóre momenty w grze ze znakomitym motywem muzki tak mi się podoba że chce mi się np. przechodzić cały ten jeden akt dla jednej (wizji lub akcji), i tutaj chciałbym wyróżnić fear za to że (przynajmniej u mnie to tak wygląda) wiele momentów z gry pozostanie mi w pamięci (wizje są znakomite).Co do mecha to akcja z nim w roli głównej jest naprawdę znakomita (co prawda można by więcej niszczyć miasto, jednak i tak jest co niszczyć więc nie ma co narzekać), jak dla mnie mech jest naprawdę świetnym atutem akcji w tej grze i naprawdę daje wiele przyjemności. Lokacje, co do lokacji to uważam, że są naprawdę dobre, nie mam sytuacji jak w Fear 1, że ciągle patrzymy na te same ściany, te same drzwi, otoczenie itp. tutaj jesteśmy raz na zewnątrz, raz w podziemiach, podstawówka,szpital itp. więc naprawdę jest co zwiedzać i ja osobiście się nie nudziłem.
Ogólnie oceniając SP mogę powiedzieć, że jest bardzo dobre, fabuła nawet bardziej niż dobra, akcja, klimat, muzyka, grafika (może nie jest znakomita ale naprawdę ładna), w Singiel Player naprawdę świetnie mi się grało i przyznaje, że pod tym względem Fear 2 jest naprawdę dobry.
Multi, no cóż tutaj już występuje problem, multi mogło by być niezłe ale brak anty czita oraz plików serwerowych, mało map i wiele wiele bugów psuje całą zabawę i multi wypada naprawdę źle.
Jednak multi nie oceniam jeszcze całkowicie gdyż ponoć w przygotowaniu są patche do gry więc wciąż gra może być poprawiona (do czasu wyjścia patchy raczej nie pogram w multi).
Uważam Fear 2 za naprawdę dobrą pozycję w fpsach tego roku, jednak czy najlepszą ? tego narazie nie da się ocenić zobaczymy co nam jeszcze zafundują z fpsów w tym roku, jednak nie zaprzeczam Fear 2 pod względem SP jest jednym z moich faworytów niestety kuleje z multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Sterylne otoczenie jest to przecież standard w większości FPS-ów. Wymień mi pięć FPS-ów
w których interakcja z otoczeniem stoi na tak wysokim poziomie jak to opisujesz powyżej.
Nawet w HL2 masz tak samo cholernie sterylne otoczenie.


5 lat roznicy! Porownywanie gier ktore oddziela 5 lat mija sie z celem - ale nawet jak juz to zrobiles nizej to gra starsza wypada lepiej - wniosek ? FEAR to przecietniak, ktory w zadnym stopniu nie jest przelomowy, sredniak powielajace bledy kanonu fps

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

To fakt, ale raczej nie przeszkadza to w rozgrywce.


jak to nie ? jak widze lewitujace w powietrzu zwloki, albo nadziane na textury (zapadly sie w nie), albo nienaturalnie upadajacych wrogow to cos jest nie halo. Mnie to bardzo irytowalo.

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

;) Ale ja tam wole w grach przesadzoną masakrę, niż niezniszczalną skórę u dosłownie
wszystkich wrogów. ;/


przesadna masakre w grach to ja cenilem jakies 10 lat temu, wtedy to jak nie bylo krwi w grze to nawet nie gralem, teraz wymagam... hmmm... realizmu ? czegos takiego.

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

W ten sposób to można przyczepić się każdej gry, co mija się z jakimkolwiek sensownym
celem, np. HL2 - kto normalny ugania się za headcrabami ? itp. itd.


eeee? Gordon przez wieksza czesc gry UCIEKA czesto przez miejsca gdzie sa mutanty - nie ma wyjascia bo chca go dorwac. A tutaj cos rozmazalo kolege z druzny na podlodze, albo zjadlo kogos za szyba a my krzepko idziemy dalej szukac tego czegos (cele misji tez sa czesto absurdalne).

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

O ile dobrze pamiętam w HL2 główny bohater także był niemową i co w związku z tym ?


dlaczego porownujesz wszytko do HL2 ? ;] To jest akurat jedyny minus HL2, chociaz moze nie... gdyby Freeman gadał to realacje z npcami juz nie bylyby tak żywe i ciekawe

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Jest to uzasadnione fabularnie, więc do wad tego bym nie zaliczył. Poza tym w HL2 modele
wrogów są tak przebogate, że klękajcie narody, tzw. w HL2 w modelach wrogów bida z nędzą.


fabularnie ? ze ciagle walczymy z IDENTYCZNYMI komandosami ? ze nigdy ich nie zaskoczymy gdy nie maja na sobie pacerza, helmu itp ? Znowu porownujesz do gry ktora ma 5 lat... moze przyznaj ze HL2 to fps wszechczasow i obecny lider, a FEAR tylko proboje nasladowac ? Bo nic "wiecej" nie zrobil, powiela tylko, a zrobic wiecej mozna bylo - tylko sie nie chce.

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Najpierw nie podoba Ci się, że obrażenia są za bardzo uwidocznione, a teraz, że za mało,
zdecyduj się. ;P A tak poważnie, to ja tam nie miałem żadnych problemów z ocenieniem
czy robię coś wrogowi czy nie.


jak cos dostalo z rakietnicy i wyglada identycznie, znaczy ze ma kuloodporne, zmutowanie ubranie itp... to mnie drazni (glownie mowie to o tych przeciwnikach co ozywiali komandosow wroga)

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Niedoskonałe wykrywanie headshotów jest to problem bardzo wielu gier.


czyli minus i to powazny... no chyba ze argumenty fabularne typu: "przeciwnik nosi hiper-wypas niezniszczalne helmy, nie celuj w glowe bo nic to nie da"

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Nie wiem czy zauważyłeś, ale ''''One Shot, One Kill'''' to już standard w FPS-ach. ;)


co mnie obchodza standardy ? kazda gre oceniam indywidualnie, przez takie "standardy" o ktorych mowisz otoczenie ciagle bedzie niezniszalne, fizyka slaba bo po co lepsza, system obrazen beznadziejny ale krwi duzo itd...

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Co do tej eksplozji, to mi się ona podoba (patrz akapit czwarty).


osobiscie ja wolalbym dziury po kulach i naturalna krew ktora wyplywa a nie tryska wszedzie

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

To pokarz mi FPS-y gdzie masz lepszego mecha


pokaŻ, ale po cholere w FPS mech ? chodzilem, bylem niezniszalny (mech sam sie leczyl) i zabijalem wszytko jak leci, bezmyslnie trzymalem wcisniety fire... jak chce chodzic mechem to sobie odpalam mechawarriora

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Najwidoczniej w ogóle nie wczułeś się w klimat gry, co udowadniasz pięć akapitów poniżej.


argument na poziomie przedszkola "nie wczules sie w klimat" - znaczy co mialem robic przed graniem ? Nie spac przez 3 noce, wziac cos na pobudzenie i miec palpitacje serca caly czas ? Wyzej stwierdzialem ze gra o wiele obiecujacej nazwie "FEAR" nie jest w zadnym stopniu straszna, ze 2 momenty pamietam gdzie sie wzdrygnalem, przez reszte gnałem do przodu z usmiechem na ustach i byle do przodu

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Jest to jedyna rzecz w której w pełni mogę się zgodzić. ;]


jakby byl lepszy scenariusz, dialogi to moge wybaczyc liniowosc - dlatego kocham HL2

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

A niby jakiego zakończenia się spodziewałeś ? Nie wiem co chcesz od fabuły. IMO jest
bardzo przyzwoita, choć bez rewelacji.


hmmm, moze dialogow z alma jeden na jeden, albo ciezkiej walki z alma, mozna wymieniac i wymieniac, zakoncznie mnie rozczarowalo, nie gralem te 10 czy wiecej godzin dla takiego zakonczenia :/

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

IMO dialogi są dobre, tylko postacią brakuje ''''tego czegoś'''' co nas by do nich przywiązało.


jakie dobre ? postacie nie mowia nic o sobie, sa plaskie jak deski - tylko rozkazy i ewentualnie walka, glupie zolnierzyki bez tła, a dookola swiat sie wali mozna powiedziec. Dialogi opieraja sie na tym samym "musisz to, aby to" a my to robimy. Emocji zadnych postacie nie okazuja (nie to co HL2, emocje glownej bohaterki majstersztyk)

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Grafika jest bardzo dobra, ale nie powala.


jest mi calkowicie obojetna

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Nie. Nie zwróciłeś uwagi - znaczy nie zwróciłeś uwagi i nic więcej. Audio w tej grze
stoi na bardzo wysokim poziomie i to nie jest tylko moje zdanie. Audio jako całość ma
w tej grze ogromny wpływ na odbiór klimatu a, że nie zwróciłeś uwagi na coś tak istotnego
jak muzyka, to nic dziwnego, że klimat Ci nie pasuje. :|


nie zwrocilem uwagi czyli nie zainteresowala mnie, nie zainteresowal mnie czyli nie jest wybitna - uszy mam, to slysze co sie z glosnikow dobywa, wiec nic mi nie wmawiaj ;) Klimat? Polemizowalbym...

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

Czyżby ? Nie ma co urywać, że HL2 w starciu z wadami które sam wymieniłeś, wypada przecież
całkiem blado.


tak ale HL2 powstal 5 lat temu (rok 2004), no moze 4,5 - ale to i tak kawal czasu. A FEAR powiela jego wszytkie bledy - nalezy sie oceniac takie shootery jak FEAR na jakie 6/10 a nie dawac maxymalne noty i juz w styczniu oglaszac go pretendentem do gry roku - bo za rok dostaniemy podobna gre z identycznymi niedorobkami - bo po co cos szlifowac i dopracowywac, jak i tak sie sprzeda... fpsy stoja w miejscu i nic nie zanosi sie na zmiany... no chyba ze Half Life 3 - tak ja jego poprzedniczy ustali nowe standardy, ale to odlegla przyszlosc.

Dnia 24.02.2009 o 02:07, Sebat1 napisał:

PS. Tu masz moje króciutkie podsumowanie F.E.A.R. 2: Project Origin http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=28047&pid=1286


2. mozesz dac przyklad innej "wysmienitej historii" ? bo mnie zatkalo... moj chyba najwiekszy minus jest u Ciebie najwiekszym plusem, dlatego chcialbym poznac inne przyklady :)
3. co Ci sie naprawde podobalo w mechu w FEAR? to ze model zniszczen otocznia byl beznadziejny ? a moze glupotoa AI - masa przeciwnikow wbiegajacych po działka ? A moze to ze mech nagle blokowal sie na murku czy blaszanych drzwiach i widziales napis "wyjdz z mecha" ? Dla mnie to bardzo meczacy element gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2009 o 11:41, karolek2891 napisał:

idiotyczny temat moim zdaniem, dajcie se spokoj jest dopiero koniec lutego nadchodzi
jeszcze kz2 i cod mw2

Killzone 2 nie będzie takim wypasem. Sztuczna inteligecja przeciwników jest niska. Nie ma zróżnicowanych poziomów. A co do Modern Warfrane 2 to nie wiadomo czy w tym roku wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

5 lat roznicy! Porownywanie gier ktore oddziela 5 lat mija sie z celem - ale nawet jak
juz to zrobiles nizej to gra starsza wypada lepiej - wniosek ? FEAR to przecietniak,
ktory w zadnym stopniu nie jest przelomowy, sredniak powielajace bledy kanonu fps

Tylko że HL2 pomimo minionych lat nadal wypada zdecydowanie lepiej niż większość współczesnych FPS-ów. Czyli co, wszystko co nie jest lepsze od HL2 jest od razu przeciętne. Ciekawe rozumowanie.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

jak to nie ? jak widze lewitujace w powietrzu zwloki, albo nadziane na textury (zapadly
sie w nie), albo nienaturalnie upadajacych wrogow to cos jest nie halo. Mnie to bardzo
irytowalo.

Dla mnie to drobiazg, który zresztą nie napotykałem w grze zbyt często. ;)

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

przesadna masakre w grach to ja cenilem jakies 10 lat temu, wtedy to jak nie bylo krwi
w grze to nawet nie gralem, teraz wymagam... hmmm... realizmu ? czegos takiego.

Ale F.E.A.R. nie jest grą realistyczną, więc ciężko od gry nie realistycznej wymagać realizmu. Jest spora granica pomiędzy grami realistycznymi i nie realistycznymi.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

eeee? Gordon przez wieksza czesc gry UCIEKA czesto przez miejsca gdzie sa mutanty - nie
ma wyjascia bo chca go dorwac. A tutaj cos rozmazalo kolege z druzny na podlodze, albo
zjadlo kogos za szyba a my krzepko idziemy dalej szukac tego czegos (cele misji tez sa
czesto absurdalne).

Maksymalnie uprościłeś fabułę F.E.A.R.2, wiec nie dziw się, że zrobiłem dokładnie to samo z fabułą HL2. Project Origin też ma swoją sensowna i trzymającą się kupy fabułę, i tak samo jak w HL2, też jest tam wszystko odpowiednio uzasadnione/wyjaśnione.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

dlaczego porownujesz wszytko do HL2 ? ;]

Żeby udowodnić to co zaraz napisze w podsumowaniu. ;]

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

To jest akurat jedyny minus HL2, chociaz moze nie... gdyby Freeman gadał to realacje z
npcami juz nie bylyby tak żywe i ciekawe

Idąc tym torem, to milczący główny bohater w F.E.A.R.2, to też żadna wada tego tytułu. ;P IMO jest to wada przeogromna.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

fabularnie ? ze ciagle walczymy z IDENTYCZNYMI komandosami ? ze nigdy ich nie zaskoczymy
gdy nie maja na sobie pacerza, helmu itp ?

Nasi główni przeciwnicy w tej grze to Siły repliki, czyli dosłownie armia KLONÓW, więc siłą rzeczy są identyczni. Twórcy się wycwanili, nie ? ;>

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

moze przyznaj ze HL2 to fps wszechczasow i obecny lider, /.../

Do tego jeszcze dojdę. :)

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

jak cos dostalo z rakietnicy i wyglada identycznie, znaczy ze ma kuloodporne, zmutowanie
ubranie itp... to mnie drazni (glownie mowie to o tych przeciwnikach co ozywiali komandosow
wroga)

Może te mutanty po prostu dostały taką mutację, że są odporne i już. ;P

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

czyli minus i to powazny... no chyba ze argumenty fabularne typu: "przeciwnik nosi hiper-wypas
niezniszczalne helmy, nie celuj w glowe bo nic to nie da"

Jakbym na takie szczegóły zwracał uwagę, to wisiałbym ten minus przyznać co drugiej grze. Zresztą ciekaw jestem czy w HL2 jest to tak dopracowane ?

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

co mnie obchodza standardy ? kazda gre oceniam indywidualnie, przez takie "standardy"
o ktorych mowisz otoczenie ciagle bedzie niezniszalne, fizyka slaba bo po co lepsza,
system obrazen beznadziejny ale krwi duzo itd...

No właśnie te standardy w grach hamują ich rozwój, nic się na to nie poradzi, ale nie należy winić twórców za to, że nie są super innowacyjni, bo tak przecież robi większość twórców gier.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

osobiscie ja wolalbym dziury po kulach i naturalna krew ktora wyplywa a nie tryska wszedzie

Takie urok F.E.A.R.-a, jakby krwi było zbyt mało, to ucierpiała by na tym efektowność tego tytułu, co po krwawej pierwszej części było by nie do przyjęcia.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

pokaŻ,

Nie czepiaj się, późna pora była. ;P

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

ale po cholere w FPS mech ?

A po co w GTA/NfS samochody ? Też mi pytanie...

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

chodzilem, bylem niezniszalny (mech sam sie leczyl) i zabijalem wszytko jak leci, bezmyslnie
trzymalem wcisniety fire... jak chce chodzic mechem to sobie odpalam mechawarriora

Z tego co widzę oceniasz teraz poziom trudności, który w tej grze jest niestety nie wysoki, a nie to jaki ten Mech jest.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

argument na poziomie przedszkola "nie wczules sie w klimat" - znaczy co mialem robic
przed graniem ? Nie spac przez 3 noce, wziac cos na pobudzenie i miec palpitacje serca
caly czas ? Wyzej stwierdzialem ze gra o wiele obiecujacej nazwie "FEAR" nie jest w zadnym
stopniu straszna, ze 2 momenty pamietam gdzie sie wzdrygnalem, przez reszte gnałem do
przodu z usmiechem na ustach i byle do przodu

Skoro Ciebie bardziej od F.E.A.R.-a przestraszył HL2, który w ogóle nie jest straszny, to ewidentnie coś tu jest nie tak i bynajmniej NIE z F.E.A.R.-em.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

jakby byl lepszy scenariusz, dialogi to moge wybaczyc liniowosc - dlatego kocham HL2

Hmm...

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

hmmm, moze dialogow z alma jeden na jeden,

Alma przecież nigdy nie była zbyt rozmowna, więc to już na starcie odpada. ;)

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

albo ciezkiej walki z alma,

Co takiego ?!

Spoiler

Nie tak przecież postępują zakochani ;]

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

mozna wymieniac i wymieniac, zakoncznie mnie rozczarowalo, nie gralem te 10 czy wiecej
godzin dla takiego zakonczenia :/

Przecież musi być jakiś pretekst do powstania kolejnych części, a twórcy IMO nawet nieźle z tego wybrnęli. :)

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

/.../ Emocji zadnych postacie nie okazuja (nie to co HL2, emocje glownej bohaterki majstersztyk)

Chyba chciałeś napisać nie wzbudzają ;) , bo okazywać to coś tam okazują.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

nie zwrocilem uwagi czyli nie zainteresowala mnie, nie zainteresowal mnie czyli nie jest
wybitna - uszy mam, to slysze co sie z glosnikow dobywa, wiec nic mi nie wmawiaj ;) Klimat?
Polemizowalbym...

Poczytaj sobie recenzje i opinie innych graczy, większość jest zgodna, że audio w tej grze stoi na wysokim poziomie.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

tak ale HL2 powstal 5 lat temu (rok 2004), no moze 4,5 - ale to i tak kawal czasu. A
FEAR powiela jego wszytkie bledy - nalezy sie oceniac takie shootery jak FEAR na jakie
6/10 a nie dawac maxymalne noty

Na maksymalne noty to ta gra nie zasługuje, ale z czystym sumieniem dałbym jej 8-9/10.

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

2. mozesz dac przyklad innej "wysmienitej historii" ? bo mnie zatkalo... moj chyba najwiekszy
minus jest u Ciebie najwiekszym plusem, dlatego chcialbym poznac inne przyklady :)

Hmm, niech sobie przypomnę. Dark Messiah, Riddick, Red Faction, no i bez sprzecznie HL :D - to tak wymieniłem ''''na szybko''''. A Ty jakie masz wyśmienite historie oprócz HL ? :)

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

3. co Ci sie naprawde podobalo w mechu w FEAR?

Szczerze, to prawie wszystko. Sposób w jaki Mech w tej grze chodzi, naprawdę świetny HUD, system strzelania z karabinów i z wyrzutni rakiet, zniszczalność otoczenia i ogromna frajda z tego wszystkiego płynąca. ;]

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

to ze model zniszczen otocznia byl beznadziejny ?

Na pewno graliśmy w te same gry ? Ciekaw jestem gdzie model zniszczeń otoczenia był beznadziejny ? No chyba, że tym cudów się spodziewasz pokroju 100% zniszczalności otoczenia ?

Dnia 24.02.2009 o 06:32, EmperorKaligula napisał:

a moze glupotoa AI - masa przeciwnikow wbiegajacych po działka ?

Faktycznie to, że przeciwnicy wybiegali zza osłon jak branki na rzeź, może trochę wkurzać.

Podsumowując: Z tego co widzę wady w F.E.A.R.-ze w bardzo dużym stopniu wyolbrzymiasz, podczas gdy z HL2 robisz nie wiadomo jaki ideał, tak jakbyś nie chciał zauważyć, że obie te gry mają sporo wspólnych wad, takie jak: ''''sterylne otoczenie'''', ''''główny bohater jest niemową'''' (co w obu grach bardzo wiele psuje ;/), ''''mało modeli przeciwników'''', ''''liniowość'''' (stosując przy tym ''''argument na poziomie przedszkola'''', ''''bo jakby fabula była wybitna'''', może rzeczywiście w HL2 fabuła jest wybitna [naprawdę tak uważam], ale wybitna fabuła nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla twórców HL, że zrobili grę w pełni liniową). I jakby tak dobrze poszukać, to pewnie jeszcze kilka wspólnych wad by się znalazło. Half-Life 2 pomimo swoich wad naprawdę bardzo mi się podoba i bez wątpienia zaliczyłbym ją do gier pierwszoligowych, natomiast F.E.A.R.2 to już raczej druga liga, ale nie zmienia to faktu, że jest to gra bardzo dobra. I to w zasadzie było by na tyle. ;)
Aha i jeszcze jedno: Quake - rules. ;P

Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja tak tylko od siebie parę groszy dorzucę.
Obiektywnie , albo przynajmniej mało subiektywnie ;D, gra moim zdaniem nie jest pretendentem do tytułu najlepszego FPS''a roku bieżącego. Zabawne jest to, że gdyby faktycznie kampania reklamowa nie polegała na wysławianiu tej gry pod niebiosa to koledzy krytycy raczej skoncentrowaliby się na pozytywnych jej aspektach.
Gra jest zdecydowanie za krótka i liniowa. AI już nie to samo co w pierwszej części gdzie cały oddział obchodził cię ze wszystkich stron, uniemożliwiając jakiekolwiek manewry. Dużo krwii i brak relizmu ( realizm??? Ddopóki osobiście nie zabijesz mutanta wyrzutnią rakiet to raczej efekt końcowy może stać pod znakiem zapytania :) )
Co do Krwii, no cóż GORE, za dużo krwii było w Jericho Clive''a Barkera, tutaj jest przecież nieodzownym elementem klimatycznym. A właśnie w sprawie klimatu, dobre efekty wizualne, motion blur, raytracing, dynamiczne cienie. Wszystko to połączone z oprawą audio daje naprawdę solidną dawkę strachu :).
Natomiast elementy typu małomówny bohater, brak śmielszej interakcji pomiędzy graczem a resztą ekipy czy też brak dialogów z Almą ( Tak bo dialogi z umarlakami to przecież podstawowy aspekt każdego horroru azjatyckiego) to zwykłe czepialstwo moim zdaniem. Dobrze, że Beckett, jak znany i lubiany G.Freeman jest małomówny, daje to możliwość lepszego wczucia się w samego bohatera. I też nie chciałbym aby nagle członek ekipy zrzucił broń i wypłakiwał się na ramieniu z powodu zaistaniłej sytuacji, to gra akcji, nie podrzędny melodramat.
Wracając do przeciwników, gra jest za łatwa, Mech strasznie przesadzony, bronie są lekko niezbalansowane. Jak dla mnie strzał ze snajperki oraz nailguna ( jak zwał tak zwał ) w głowę powinien kończyć się tak samo. Owszem, można tą grę przejśc z samym submachine gun''em, chociaż jeżeli ktoś chce ową bronią bawić się z heavy armorem, lub mechiem jego sprawa. Zdecydowanie za dużo pickupów, kamizelek na pączki, z apteczek można robić wisorki, nie wspominając o granatach. Natomiast końcówka, na cóż ....nie spodziewałem się takiego obrotu zdarzeń, troszeczkę splagiatowane z yu ona 2 ( kto wie ten wie ). Napewno nikt nie przejdzie wobec finału obojętnie, jest to zapasowa furtka twórców aby na siłę podczepić 3 część. Jednak osobiście nie widziałbym innego zakończenia - walka z Almą ? Tak z amerykańskimi fajerwerkami i końcową mega eksplozją, z której nasz bohater oczywiście wychodzi bez szwanku. Byłem na to przyszykowany, a tu zbawienne zaskoczenie :)
FEAR 2 to dobry shooter z elementami horroru azjatyckiego i tyle, nie doszukujcie się głębokiej fabuły, zwrotów akcji, bogatych dialogów. Tylko wczujcie się w klimat najlepiej w słuchawkach , przy zgaszonym świetle :). Solidne 8/10 - nie mogłem się oderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować