GTA V - Nasze oczekiwania

[kerkas 4]

Dnia 19.02.2009 o 21:33, Citkowsky napisał:

ja bym marzył jeszcze o licencjach na prawdziwe bryki z jak już przekręconymi nazwami.

/.../
Droga by to była impreza oj droga.

[kerkas 4]

Dnia 19.02.2009 o 19:53, Dekerinho6 napisał:

Cóż ja osobiście w nowym Gta bym chciał, aby wrócono do lat bodajże 80 tak jak w Vice
City... Wtedy to by było coś :P

Jest prequel Vice City pod nazwą GTA:Vice city stories na PSP i PS2 ale nie polecam.
Po pierwsze brak elementu zaskoczenia bo już z góry wiemy jak się skończy ,
- większość postaci znamy z VC
- absurdalny poziom niektórych misji
- fatalna grafika na PS2 utrudniająca grę
i tylko muzyka jest na tym samym poziomie co w VC.

[Crew_900 0]

Zobaczymy jak teraz wydadzą Lost & Damned na PC , jeżeli tak samo spieprzą i dadzą nam kulawy port z konsoli to będzie znaczyło że nie ma nadziei dla GTA V

[The_Deker_10 0]

Dnia 19.02.2009 o 22:34, kerkas napisał:

Jest prequel Vice City pod nazwą GTA:Vice city stories na PSP i PS2 ale nie polecam.
Po pierwsze brak elementu zaskoczenia bo już z góry wiemy jak się skończy ,
- większość postaci znamy z VC
- absurdalny poziom niektórych misji
- fatalna grafika na PS2 utrudniająca grę
i tylko muzyka jest na tym samym poziomie co w VC.

A nawet jakbym chciał zagrać w tą grę to nic nie tracę, bo i tak nie posiadam konsoli PSP lub PS2 ...

[UnionPacific 0]

Ja dodałbym do tego, że jest na konsole, a GTA i konsola pasują do siebie jak... nie powiem co.

[Drake100 0]

Dnia 20.02.2009 o 09:58, Union Pacific napisał:

Ja dodałbym do tego, że jest na konsole, a GTA i konsola pasują do siebie jak... nie
powiem co.

Rockstar ostatnimi czasami traktuje bardzo po macoszemu pc''ty, gdyby chciał nie było by żadnych problemów z działaniem i obsługą GTA IV na pc''ta. A, że nie wydał tych niby dodatków, według mnie to lepiej, gry nie wprowadzają tylu nowości żeby płacić dodatkową kasę, dla mnie vice city stories to czysty marketing i nic po za tym.

[kerkas 4]

Dnia 20.02.2009 o 09:58, Union Pacific napisał:

Ja dodałbym do tego, że jest na konsole, a GTA i konsola pasują do siebie jak... nie
powiem co.

Konwersja GTA:VC na pc została zrobiona dobrze czyli jednak można a nie zapominajmy że GTA narodziło się
na pecetach , podzielam zdanie Draek100 że Rockstar traktuje pc''ty po macoszemu.

[kerkas 4]

/.../

Dnia 20.02.2009 o 10:23, Drake100 napisał:

kasę, dla mnie vice city stories to czysty marketing i nic po za tym.

Coś w tym może być , ale na jakiej powiedz na jakiej podstawie tak sądzisz.

[Drake100 0]

Dnia 20.02.2009 o 11:00, kerkas napisał:

/.../
> kasę, dla mnie vice city stories to czysty marketing i nic po za tym.

Coś w tym może być , ale na jakiej powiedz na jakiej podstawie tak sądzisz.

wydanie dodatku, bo tak można traktować vice city stories, zmieniono kilka rzeczy, dodano nową historię, a płacimy tyle samo ile za podstawkę, Rockstar chciał wyciągnąć kasę od fanów gry. Według mnie za mało zostało zmienione żeby można było w takiej samej cenie co podstawkę sprzedawać i jako oddzielny tytuł. Zabieg czysto marketingowy.

[kerkas 4]

/.../

Dnia 20.02.2009 o 11:14, Drake100 napisał:

wydanie dodatku, bo tak można traktować vice city stories, zmieniono kilka rzeczy, dodano
nową historię, a płacimy tyle samo ile za podstawkę, Rockstar chciał wyciągnąć kasę od
fanów gry. Według mnie za mało zostało zmienione żeby można było w takiej samej cenie
co podstawkę sprzedawać i jako oddzielny tytuł. Zabieg czysto marketingowy.

Nie mam nic przeciwko pakietom z misjami ale w przypadku GTA:VCS był to skok na kasę po najmniejszej linii oporu
fanom podobało się VC to i VSC kupią.
I nie przyłożyli się panowie z Rockstar do tego dodatku oj nie , a mogło być tak pięknie.
W przypadku cena/jakość VCS broni się tym iż liczba utworów zawartych w grze równoważy jej wygórowaną cenę
(w przeliczeniu 8 CD z muzyką) oczywiście nie samą muzyką w grach człowiek żyje i dlatego cena może być dla niektórych wygórowana.
Ja kupiłem VCS w cenie 80zł i nie żałuję.

[Slappy 0]

Dnia 20.02.2009 o 10:57, kerkas napisał:

> Ja dodałbym do tego, że jest na konsole, a GTA i konsola pasują do siebie jak...
nie
> powiem co.

Konwersja GTA:VC na pc została zrobiona dobrze czyli jednak można a nie zapominajmy że
GTA narodziło się
na pecetach , podzielam zdanie Draek100 że Rockstar traktuje pc''ty po macoszemu.

Taa szczególnie pokazano to w GTA IV w wersji na PC. VC to akurat pestka konwersja bo jest kilka czynników.
1. Grafika nie powalała.
2. Fizyki nie ma takiej jak w IV
3. Dynamizm i efektywność też nie była duża.

Tutaj chodzi mi o trudności właśnie w konwersji. Do VC nic nie mam bo dla mnie to bardzo dobra część GTA i był super klimat.

[Citkowsky 2]

Dobra, wróćmy proszę Państwa do ,,tematu tego tematu". Bardzo podobałoby mi się również umieszczenie w grze kataklizów wszelkiego rodzaju (chyba w zadnej grze jeszcze nei bylo czegos takiego). Np, jeddziemy sobie boczna drogą gdzies na wsi a tu nagle niebo ciemnieje a w oddali widzimy trąbę powietrzną zmiatającą wszystko co napotka na swojej drodze. Fajnie nie? ;)

[IsGuiTaRHere 0]

Dnia 20.02.2009 o 12:58, Citkowsky napisał:

Dobra, wróćmy proszę Państwa do ,,tematu tego tematu". Bardzo podobałoby mi się również
umieszczenie w grze kataklizów wszelkiego rodzaju (chyba w zadnej grze jeszcze nei bylo
czegos takiego). Np, jeddziemy sobie boczna drogą gdzies na wsi a tu nagle niebo ciemnieje
a w oddali widzimy trąbę powietrzną zmiatającą wszystko co napotka na swojej drodze.
Fajnie nie? ;)

Nie, bo nawet najszybszy i7 po OC by tego "zmiatania" nie udźwignął.

Ja po GTA V, jeśli by miało być, oczekiwałbym dłuższego wątku fabularnego. Znacznie dłuższego.

[Franko113 0]

Ja bym chciał, żeby GTA V było jak GTA IV, tylko lepiej zoptymalizowane...

[kerkas 4]

/.../

Dnia 20.02.2009 o 13:10, Machoni92 napisał:

Ja po GTA V, jeśli by miało być, oczekiwałbym dłuższego wątku fabularnego. Znacznie
dłuższego.

A ile godzin wątku fabularnego liczy sobie GTA IV ?.

[Citkowsky 2]

Dnia 20.02.2009 o 13:21, kerkas napisał:

/.../
> Ja po GTA V, jeśli by miało być, oczekiwałbym dłuższego wątku fabularnego. Znacznie

> dłuższego.

A ile godzin wątku fabularnego liczy sobie GTA IV ?.

Ja go przeszedłem w równe 33h;)

[kerkas 4]

/.../

Dnia 20.02.2009 o 12:03, Meykan napisał:

Taa szczególnie pokazano to w GTA IV w wersji na PC. VC to akurat pestka konwersja bo
jest kilka czynników.
1. Grafika nie powalała.
2. Fizyki nie ma takiej jak w IV
3. Dynamizm i efektywność też nie była duża.

Przepraszam ale jakbym słyszał polskich filmowców jakbyśmy mieli miliony dolarów to byśmy dopiero dobre
filmy kręcili.
Rockstar chciał szybko położyć łapę na wpływach z GTA IV na pecety i wydał produkt wybrakowany a można by wypuścić wersję na pc powiedzmy 3 miesiące później i usunąć błędy.
A to że Rockstar nie mógł sobie z tymi błędami poradzić nie uwierzę.

Dnia 20.02.2009 o 12:03, Meykan napisał:

Tutaj chodzi mi o trudności właśnie w konwersji.

J.w.

[kerkas 4]

/.../

Dnia 20.02.2009 o 13:21, Citkowsky napisał:

Ja go przeszedłem w równe 33h;)

Faktycznie krótko ale mogę się założyć że poziom trudności niektórych misji jest absurdalnie wysoki
tak jak w SA.

[Citkowsky 2]

Dnia 20.02.2009 o 13:30, kerkas napisał:

/.../
> Ja go przeszedłem w równe 33h;)

Faktycznie krótko ale mogę się założyć że poziom trudności niektórych misji jest absurdalnie
wysoki
tak jak w SA.

Krótko? Mi to zajęło 2 miesiące, gre otrzymalem w polowie grudnia i dopiero wczoraj gre przeszedlem (100% watku fabularnego co jest ok 68% przejscia calej gry).
Oby GTA było równie długie bo tyle mi grania starczy;)

No i niech w GTA V wróca do podzialu na pare miast, wsie itp.

[Wojman 4]

Dnia 20.02.2009 o 13:30, kerkas napisał:

Faktycznie krótko ale mogę się założyć że poziom trudności niektórych misji jest absurdalnie
wysoki tak jak w SA.

Krotko? Mirror`s Edge da sie ukonczyc w 2 godziny. W te 33 godziny zostal ukonczony jedynie watek glowny co stanowi jakies 68% całości. A teraz zostaly jeszcze misje poboczne, wyszukiwanie ukrytych rzeczy, zalatwienia latajacych szczurow i cala masa innych rzeczy. W GTA IV gra sie akurat dlugo, zeby przejsc na 100%.