Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Mass Effect 2 - pierwsze wizualizacje!

139 postów w tym temacie

Dnia 24.02.2009 o 20:31, junior17 napisał:

Witaj!
>(Black Isle padło, a oni są nadal)
Jednak BI padło, ale zapamiętamy je jako studio gdzie powstały jedne z najlepszych gry
cRPG ever. Nie robili gier na jedno kopyto. A BioWare, kiedyś tworzyło dobre gry cRPG,
ale teraz powielają jeden schemat.
BioWare powoli się wypala. Oto ich dokonania z gatunku gier cRPG:
1) Saga Baldur''s Gate - najlepsza ceeRPeGowa saga
2) SW KotOR

A teraz gry akcji:
1) Jade Empire - kotor w japońskich klimatach
2) Mass Effect - kolejna uboga kopia kotor''a (ale nie powiem, grało się przyjemnie,
w końcu to "KotoR")

3) Dragon Age: Origins - tu się nie wypowiadam, ale już na necie znalazłem opinię, że
ta gra to Mass Effect z mieczami.

Widzimy więc, że BioWare mimo iż robi gry dobre, ich produkty są tak naprawdę ubogimi
klonami ich ostatniej gry cRPG - SW KotOR.

A Black Isle? To była potęga. Nawet BW nie mogło się z nimi równać (ale to tylko moje
zdanie).
Pozdrawiam


Black Isles upadło, a z jego resztek powstało studio Obsidian, które znane jest z nieudanych kontumacyjni gier Biowara. KotOR2? W Porównaniu do jedynki to słabizna, to samo niesławny NwN2. Mozę BI było potęgą, ale jak to powiedziałeś BYŁO, a nie jest. (taa Polska też kiedyś byłą potęgą...)
Co do DA:O to ME z mieczami to nie będzie bo opiera się na starym schemacie point and click,więc będzie to bardziej klasyczne RPG.
Co do BW to aktualnie oni są moim zdaniem najlepszymi wytwórcami RPG. Bethesda ze swoim spapranym Oblivionem i ''nawet udanym'' F3 nie może mu zagrozić. Obsidian tak samo i pozostałe mniejsze studia też. Jedynym godnym konkurentem byli by Redzi, gdyby utrzymali poziom wiedźmina, ale oni wydaja grę raz an 5 lat. (nie mowie, że to źle bo przynajmniej nie ma komerchy, ani niedopracowań; ale jednak trochę długie odstępy.
Imho nie ma co porównywać wszystkiego do klasyki, gdyż żadna gra nie będzie się w stanie rówanć się z np Planetscape Torment. Nowe gry powiniśmy przyrównywać do nowych gier, a nie płąkać; że Baldur lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie nie ma się co za bardzo podniecać, no bo po co? Jak wyjdzie to się wszystkiego dowiemy:). A odnośnie RED-a to oni dopiero wydali jedną grę:), a jak będzie z dalszymi to się dopiero dowiemy. Jeżeli ME2 będzie trzymało poziom poprzednika to kupię na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj!
> Black Isles upadło, a z jego resztek powstało studio Obsidian, które znane jest z nieudanych
Prawie udanych
> kontumacyjni
Czego? A... kontynuacji.
>gier Biowara.
Kogo?A... BioWare.
>KotOR2? W Porównaniu do jedynki to słabizna,
Widzę, żeś mało zorientowany. Obsidian Ent. dostało od Lucas Arts tylko rok na stworzenie tej gry. Inaczej stracili by prawa do jej ukończenia. Jednak mimo tak małego czasu stworzyli bardzo dobrą, bardzo grywalną i wciągającą, aczkolwiek bardzo zabugowaną grę cRPG.
> to samo niesławny NwN2.
Atari pospieszało Obsidianów podczas tworzenia tej gry. Jednak podobnie jak w przypadku kotora2 - NWN2 jest grą bardzo grywalną i wciągającą, ale z masą błędów. Nie należy zapominać o NWN2 MotB. Dodatek ten, wg. mnie zmiata wszystkie gry cRPG w 3D.
>Mozę BI było potęgą, ale jak to powiedziałeś BYŁO, a nie jest. (taa Polska też

Dnia 25.02.2009 o 19:16, anakin1000 napisał:

kiedyś byłą potęgą...)
Co do DA:O to ME z mieczami to nie będzie bo opiera się na starym schemacie point and
click,więc będzie to bardziej klasyczne RPG.

Bardzo w to wątpię. BioWare robiło dobre gry cRPG, teraz robi dobre gry akcji (które są klonami KotOR''a)
> Co do BW to aktualnie oni są moim zdaniem najlepszymi wytwórcami RPG. Bethesda ze swoim

Dnia 25.02.2009 o 19:16, anakin1000 napisał:

spapranym Oblivionem i ''nawet udanym'' F3 nie może mu zagrozić. Obsidian tak samo i
pozostałe mniejsze studia też.

A według mnie na razie tylko 3 studia zrobiły (dobre) gry cRPG w 3D - BioWare, Obsidian Ent. i Radon Labs.
>Jedynym godnym konkurentem byli by Redzi, gdyby utrzymali

Dnia 25.02.2009 o 19:16, anakin1000 napisał:

poziom wiedźmina, ale oni wydaja grę raz an 5 lat.

Godny konkurent dla Bethesdy. Szczekają naokoło, że robią świetną grę cRPG, a wydają średnie, zręcznościowe pseudo-RPG. Lub jak kto woli - Reklamują zręcznościową grę akcji jako cRPG.
>ani niedopracowań
Niedopracowań to The Witcher miał tyle co Neverwinter Night''s 2.
> Imho nie ma co porównywać wszystkiego do klasyki,
Owszem, ale nie ma także sensu mówić, że niedoświadczone studio robiące (średnie) gry akcji może konkurować ze studiem które ma już długi staż i ogromny talent w tworzeniu gier cRPG.
>gdyż żadna gra nie będzie się w stanie

Dnia 25.02.2009 o 19:16, anakin1000 napisał:

rówanć się z np Planetscape Torment.

Nie "na przykład", ale ogólnie. Przy Tormencie wszystkie gry cRPG wypadają blado. A, i nie "Planetscape" tylko Planescape.
> Nowe gry powiniśmy przyrównywać do nowych gier,
Zgadzam się, ale gier akcji (The Witcher) nie powinniśmy porównywać do gier cRPG.
> a nie płąkać; że Baldur lepszy.
Czasem dobrze jest ponarzekać, że kiedyś to były czasy, nie to co teraz.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2009 o 20:14, Darius Vortex napisał:

marek5mln pierdzielisz;)

Na bank będzie tak samo jak z KOTORem, wyjdzie dwójeczka poprostu lepsza, w podobny sposób
zrobią, znacznie więcej możliwości rozwoju, do tego bronie pancerze, wpływ na członków
drużyny itd. Sama gra została tak jakby na siłe stworzona, potrzebne kolejne uniwersum
gdzie jest odpowiednik magii/mocy i takie stworzono. Co prawda udało im się to dobrze;)
Najpewniej będzie znany i oklepany scenariusz "śmierci a tak naprawde utraty pamięci",
chociaż miejmy nadzieje że specjalnie zrobią na opak żeby było inaczej;) Tak czy siak
po Bioware możemy być pewni że następca będzie conajmniej troche lepszy, a kryzys? Nie
wierze w niego, nie odczułem, nie znam nikogo kto by znał kogoś kto odczuł, a oni są
bardzo doświadczeni i dobrze się trzymają (Black Isle padło, a oni są nadal)



ojj synku, powiem tak pójdź na studia ekonomiczne to się dowiesz co narobił ten kryzys, niestety tego nie sa się wyjaśnić nawet w jednym poscie ani w dwoch czy nawet 10 bo trzeba miec troche wiadmości na temat ekonomii, dlatego nie będę tego tłumaczył, powiem tylko w skrócie na ukranie juz 5 banków nie wypłaca kasy klientom a gdy jeszcze rok temu szło się do sklepu, za 50 hrywien kupowało się chleb, masło, mleko, kiełbasę i ser. Teraz mozesz wziąść 100 hrywien (13 dolarów), a na mleko i ser już nie wystarczy.

W ameryce natomiast prace traci setki tysięcy w osób, europa tez ledwo ciągnie, ale jakoś tam to idzie ze względu na pomoc unii europejskiej, która i tak neiwiele może pomóc państwom nie posiadającym euro, nasz pieniądz jeszcze neidawno leciał w dół na łeb na szyję, dobrze, ze w porę polska, węgry i czechy zaaregowały ogłaszjąc wspólne wsparcie to trochę nasze waluty poszły w górę ale niewiele.

W polsce brakuje pracy a co gorsza mają być kolejne zwolnienia w dużych firmach, firma mojego ojca bankrutuje, bo sięć restauracji SPHINX nie ma kasy na zapłacnie i niedługo na walnym zgromadzeniu ma ostatecznie zdecydować czy ogłasza upadłość czy nie, a patrząc na same produkty, jeszcze w sieprnu za naprzykład jogurt JOGUŚ płaciło sie około 2 zł, a teraz 2.50zł, naprawdę trzeba być ślepym, żeby nie widzieć kryzysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2009 o 08:05, przemcio256 napisał:

Dobra... spróbowałem zanalizować tego trailera po twojemu, ale nijak do jasnej cholery
nie można tak oczywiście dostrzec, że to jest przebity fragment pancerza. Wg mnie to
raczej oznakowanie na gethcie bo niby czemu one nie mogły się zmienić, ha? Wg. mnie te
najoczywistsze wizje fabuły są zdecydowanie bardziej przemyślane niż Twoje "procho-wizje"
o fragmencie pancerze N7 i innych tajnikach fabuły, itd.
Mówię Ci - sprzedaj resztę tego towaru bo to szkodzi :D

Co do tego czy to jest fragment czy nie... skąd on może pochodzić jeżeli jest to tylko
odłamek? Wg. mnie na pierwszy rzut oka (więcej za chu... nie da się zauważyć) jest to
tylko oznakowanie na "klatce piersiowej" (wtf?) getha.



haha a zcy wogóle jes zcytałeś pisałem dosłownie to co większość, może i ty to pisałem nei pamiętam, czyli shepard żyje, ale uśmiercili go, zeby mógł pracować jako tajniak, shepard nie zyje, ale i tak akcja będzie się toczyła wokoł niego, shepard być może nie zyje, ale nikt tego nie jest pewien, więc wyruszamy z misja ratunkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i usunięty zostanie ten komentarz, ale...

Ludzie! Jak wy piszecie po polsku??? Aż ślepnę od czytanych komentarzy...Przecież przeglądarki korzystają ze słownika, a tu co?
Chyba jednak gry szkodzą ... młodemu pokoleniu.

Co do rozważanej kwestii, myślę że albo geth będzie jako członek drużyny (stąd N7), albo cała rasa przejdzie na stronę "Sheparda". Byłby fajny zakręt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jak kończą się argumenty łapiemy za literówki, nieprawdaż junior''ku17?
Biedne Obsidian Ent. Tylko ono jako jedyne studio na świecie ma problemy. Jednak mimo huraganu, trzęsienia ziemi i plagi żab wydali swoje ''hity''; które w dodatku były grywalne. Mass Effect, Jade Empire wcaleee nie były grywalne przecież. Aha i kotor2 nie jest tylko zbugowany ale okrojony o ~20%. Chwała Team Gizka za TSLRP, które przywraca chociaż cześć wyciętych rzeczy. Skoro już usprawiedliwiamy ''swoje studia'' to bW od dłuższego czasu miało kłopoty finansowe. Pod koniec pracy nad ME studio wyczerpało całkowicie budżet, dlatego otrzymaliśmy powtarzalne questy poboczne i w grze jest kilka ''niedociągnięć'' np. brak samic rasy Turian.

Radon Labs? DrakenSang? Dla mnie DrakenSang to była porażka. Gra toporna i przeciągana na maksa. Nie mam nic przeciwko długim rpg''om; ale ten nie miał długiej fabuł tylko był na chama przeciągany. Zamiast wejść do miasta zrób 5 questów pobocznych. Co do systemu to fakt klasyczne rpg, ale całkowicie pozbawione dynamiki (w Guild Wars mimo systemu point&click całość była dynamiczna i efektowna). Poza tym interakcja z otoczeniem była co najmniej nikła. No i denerwujący były ''nieme dialogi'' a właściwie ''wikipedia''.

Nie mam zamiaru się dalej spierać, bo widzę; że mamy z góry odmienne gusta. Dla jednym gry rpg to przede wszystkim wczuwanie się w postać i klimat świata – m.in. dla mnie; dla drugich to tylko pakowanie w statystyki i rzut kostką- z czego dawno zrezygnował bW. A na temat gustów się nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

Nie mam zamiaru się dalej spierać, bo widzę; że mamy z góry odmienne gusta.

Zgadzam się, ale pozwól, że odpowiem.

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

Widzę, że jak kończą się argumenty łapiemy za literówki, nieprawdaż junior''ku17?

Sorry, ale taki niestety już jestem.

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

Biedne Obsidian Ent. Tylko ono jako jedyne studio na świecie ma problemy.

Powiedziałbym, że ma pecha co do wydawców.
>Jednak mimo huraganu, trzęsienia ziemi i plagi żab wydali swoje ''hity''; które w dodatku były grywalne.
Były, a właściwie są dobrymi grami. I nic tego nie zmieni.

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

Mass Effect, Jade Empire wcaleee nie były grywalne przecież.

Te gry są grywalne ale nie są eRPeGami. To gry akcji. A gier akcji zbytnio nie lubię, więc na temat tych gier się nie wypowiadam.
>Aha i kotor2 nie jest tylko

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

zbugowany ale okrojony o ~20%.

Podziękowania należą się Lucas Arts

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

Radon Labs? DrakenSang? Dla mnie DrakenSang to była porażka.

Porażką bym tego nie nazwał. Owszem grze czegoś brakuje, ale porażką to ona wg. mnie nie jest. Ja osobiście byłem nią zauroczony. A czemu? Ponieważ dawno nie dostaliśmy klasycznego komputerowego eRPeGa. Jesteśmy zalewani "casualowymi" grami akcji - Wiedźmin, Mass Effect, Fallout3 - które są reklamowane jako gry cRPG. Owszem te gry może i są dobre, ale są nieodpowiednio reklamowane.

>Dla jednym gry rpg to przede wszystkim wczuwanie się w postać i klimat świata – m.in. dla

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

mnie;

Dla jednych dobre rpg to tak naprawdę gry akcji. Na tym poletku zdecydowanie wygrywa CoD4. W żadnej innej grze nie wczułem się tak w odgrywaną postać. Nie najgorzej prezentuje się wg. mnie także ME. A te pseudo-RPG typu Wiedźmin, F3 to dla mnie porażka.
>dla drugich to tylko pakowanie w statystyki i rzut kostką- z czego dawno zrezygnował
Nie tylko. Ale z dwojga złego.... Dawno nie otrzymaliśmy gry, która łączy w spójną całość te elementy co wyżej wymieniłeś. Albo otrzymujemy grę akcji z elementami RPG, albo klasyczne cRPG, któremu "czegoś" brakuje. Już chyba nigdy nie otrzymamy gry na miarę BG i trzeba się z tym pogodzić.

Dnia 28.02.2009 o 11:04, anakin1000 napisał:

bW. A na temat gustów się nie dyskutuje.

Zgadzam się z Tobą i kończę już ten offtop.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2009 o 16:51, junior17 napisał:

Podziękowania należą się Lucas Arts


Ponieważ śmieli oczekiwać że ktoś dotrzyma terminu ? Obsidian miał gotowy silnik, tekstury, dżwięki, animacje, modele i całą resztę. Praktycznie 90% technikaliów odwaliło za nich Bioware. Oni mieli napisać scenariusz, questy, trochę podrasować silnik a i tak się nie zmieścili w terminie.

Są moderzy którzy wydajniej pracują, a robią to hobbystycznie. Zwalanie tu winy na LucasArts jest niepoważne. Ciekawe, że jakoś Bioware nie miała z LA problemów i gierka wyszła w 100% gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Dnia 01.03.2009 o 17:56, Seldon napisał:

Ponieważ śmieli oczekiwać że ktoś dotrzyma terminu ? Obsidian miał gotowy silnik, tekstury,
dżwięki, animacje, modele i całą resztę. Praktycznie 90% technikaliów odwaliło za nich
Bioware. Oni mieli napisać scenariusz, questy, trochę podrasować silnik a i tak się nie
zmieścili w terminie.

Nie zmieścili się w terminie, ponieważ kotor2 miał być o wiele bardziej rozbudowany niż część pierwsza, więc nie ma co się dziwić, że nie zdążyli.

Dnia 01.03.2009 o 17:56, Seldon napisał:

Ciekawe, że jakoś Bioware nie miała z LA problemów i gierka wyszła w
100% gotowa.

BioWare nie otrzymało od Lucas Arts tak krótkiego terminu jak Obsidian.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2009 o 19:16, junior17 napisał:

Nie zmieścili się w terminie, ponieważ kotor2 miał być o wiele bardziej rozbudowany niż
część pierwsza, więc nie ma co się dziwić, że nie zdążyli.


Oczywiście i dlatego za ten czas który mieli profesjonalne studio złożone ze starych wyjadaczy zdążyło wytworzyć coś co można spokojnie nazwać lekko niedopracowanym dodatkiem do KOTOR.

Dnia 01.03.2009 o 19:16, junior17 napisał:

BioWare nie otrzymało od Lucas Arts tak krótkiego terminu jak Obsidian.


NWN2 (niczym nie zachwycający swoją drogą) też był tak niedopracowany z powodu LucasArts ? Obsidian to jest mocno przeciętne studio po prostu. Najlepszym dowodem jest to, że musisz ich bronić, podczas gdy dobrzy developerzy bronią się sami. Póki co ich dokonania niezbyt przeczą stwierdzeniom, że najlepsi ludzie z Black Isle/Interplay trafili do Troiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.03.2009 o 20:02, Seldon napisał:

Oczywiście i dlatego za ten czas który mieli profesjonalne studio złożone ze starych
wyjadaczy zdążyło wytworzyć coś co można spokojnie nazwać lekko niedopracowanym dodatkiem
do KOTOR.

Bo jak wszyscy wiemy rok czasu to jest aż za dużo na zrobienie dosyć długiej i rozbudowanej gry. Jasne...
Nie ważne jak bardzo wspaniałe, święte itd. studio by nie było w dzisiejszych czasach nie zrobi w rok, długiej, rozbudowanej i pozbawionej błędów gry. Nawet taki 6 godzinny CoD jest tworzony przez 2 lata, a przecież 90% technikaliów jest już zrobionych. Aż 2 lata tworzą 6h gry? Skandal.

Dnia 01.03.2009 o 20:02, Seldon napisał:

NWN2 (niczym nie zachwycający swoją drogą) też był tak niedopracowany z powodu LucasArts
?

Nigdzie nie napisałem, że przez LA. Pewnie znowu wyjdzie, że bronię Obsidian, ale chyba każdy wie, że Atari (wtedy miało cholernie kiepską sytuację finansową) pośpieszało Obsidianów. Dlatego gra miała tyle bugów. Ale fabularnie złą grą nie jest. Obsidian dostało "prawie" wolną rękę przy tworzeniu MotB, który wg. mnie jest najlepszym fabularnie ceeRPeGiem w 3D.
>Obsidian to jest mocno przeciętne studio po prostu. Najlepszym dowodem jest to, że

Dnia 01.03.2009 o 20:02, Seldon napisał:

musisz ich bronić, podczas gdy dobrzy developerzy bronią się sami.

Kto się sam broni? Masz na myśli BioWare? Haha. BW z każdą kolejną grą pokazuje światu, że już się skończyli (cały gatunek komputerowych gier RPG się już kończy, wypala).
>Póki co ich dokonania

Dnia 01.03.2009 o 20:02, Seldon napisał:

niezbyt przeczą stwierdzeniom, że najlepsi ludzie z Black Isle/Interplay trafili do Troiki....

.... która wydała na świat jeszcze bardziej "zarobaczone" gry niż Obsidian.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2009 o 20:40, junior17 napisał:

>Póki co ich dokonania
> niezbyt przeczą stwierdzeniom, że najlepsi ludzie z Black Isle/Interplay trafili
do Troiki....
.... która wydała na świat jeszcze bardziej "zarobaczone" gry niż Obsidian.
Pozdrawiam

Troika wydała jedną z najlepszych (ale też początkowo jedną z najbardziej zabugowanych) gier cRPG w historii. Chodzi mianowicie o Vampire the Masquerade: Bloodlines, która fabułą, klimatem i gameplayem zjadała KOTOR 1 i 2, oraz NWN 1 i 2 (razem z dodatkami). Spokojnie tę grę można stawiać obok BG1 i 2, P:T, Fallout 1 i 2, Gothic, Morrowind, czy Arcanum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2009 o 20:40, junior17 napisał:

> niezbyt przeczą stwierdzeniom, że najlepsi ludzie z Black Isle/Interplay trafili
do Troiki....
.... która wydała na świat jeszcze bardziej "zarobaczone" gry niż Obsidian.


Nie przeczę, że bugi miały ale Bloodlines czy Arcanum to bezsprzecznie gry wybitne,a w dodatku będące jednymi z niewielu produkcji, które nie jadą na ogranej już do bólu konwencji klasycznego fantasy.

Co do Maski to faktycznie była bardzo przyjemna ale to tylko moduł. Dobry, owszem, ale to jak zestawiać powieść z opowiadaniem. Co innego przykuć gracza na 40 godzin,a co innego na 6. Nie umniejszając Masce to za ten czas to nawet bardzo przeciętny tytuł potrafi się nie znudzić. Inna sprawa, że i tak nie jest to IMO najlepszy moduł do NWN2 (np. Dark Waters jest sporo ciekawsze).

Żeby nie wyszło że ich skreślam to chętnie zobaczę Alpha Protocol, czy Aliens, bo RPG w tych klimatach mi ostatnio brakuje (miejmy tylko nadzieję, że nie będzie to kalka z Mass Effect).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.03.2009 o 22:25, Seldon napisał:

Co do Maski to faktycznie była bardzo przyjemna ale to tylko moduł. Dobry, owszem, ale
to jak zestawiać powieść z opowiadaniem. Co innego przykuć gracza na 40 godzin,a co innego
na 6. Nie umniejszając Masce to za ten czas to nawet bardzo przeciętny tytuł potrafi
się nie znudzić. Inna sprawa, że i tak nie jest to IMO najlepszy moduł do NWN2 (np. Dark
Waters jest sporo ciekawsze).

W Dark Waters nie grałem. Maska zdrajcy jest przeciętnym tytułem na 6 godzin? Czy może źle zrozumiałem?

Dnia 01.03.2009 o 22:25, Seldon napisał:

Żeby nie wyszło że ich skreślam to chętnie zobaczę Alpha Protocol,

Już niedługo.
>czy Aliens,
A tego raczej nigdy nie zobaczymy. W okolicach początku roku doszło do zwolnień w studiu Obsidian. Następnie gdy Sega zapowiedziała kolejnego AvP na rok 2010 to mniej więcej w tym samym czasie prawdopodobnie doszło do zmiany twórców gier w uniwersum Aliena - Aliens: Colonial Marines i właśnie Aliens RPG (Sega milczy w tej sprawie) - ostatnio jednak wyciekła wiadomość, że projekt Aliens RPG został zawieszony/skasowany (Sega oczywiście na razie milczy).

Dnia 01.03.2009 o 22:25, Seldon napisał:

bo RPG w tych klimatach mi ostatnio brakuje

AP podobnie jak ME będzie grą akcji z elementami RPG.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.02.2009 o 16:01, Franki ze Śląska napisał:

Żadnych konsekwencji naszych
czynów. Nikt się do nasz nie przyczepi na dłużej i nie utrudni nam życia. To Bioware
powinien zmienić. Brak konsekwencji decyzji głównego bohatera.

BioWare nie zmieni tego - jestem o tym przekonany na 99% (wszak jakaś szansa zawsze istnieje). Powód jest prosty - w tej chwili każdy wielki wydawca naciska na to by gra była jak najbardziej przystępna i przyjemna co między innymi odzwierciedla się w braku kar dla gracza za głupie pomysły, złe działania itp. Gracz staje się świętą krową.
Taka działalność dobija się mocno na grach udających bądź będących cRPG, które się zwyczajnie uwsteczniły (choć chyba takich biednych gier RPG-podobnych to w przeszłości nie było - musiałby wypowiedzieć się ktoś, kto ostro pogrywał na PC w latach 90-tych), zdegenerowały w warstwie prowadzenia postaci i interakcji ze światem. Wystarczy porównać to jak wyglądały kontakty postaci gracza z innymi członkami drużyny w Baldur''s Gate 2 a jak wyglądają w Mass Efect. Prawie dekadę temu BioWare potrafiło stworzyć postacie, które miały własne zdanie i mogły się wypiąć na gracza jeśli ten działał wbrew ich naturze. W ME ich rola ogranicza się do takiego kreskówkowego diabełka i aniołka - podpowiadają graczowi co może zrobić. Teraz widać BioWare nie jest w stanie tego zrobić. Lub nie może, bo wydawca naciska na to by gracz się nie przegrzał od tej jednej refleksji, która pojawi się w główce podczas bezmózgiej sieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

o ME2 artykuł fajnie
Jestem właśnie na świeżo po ukończeniu Mass Effect Z dodatkiem (" Bring Down the Sky") Powstrzymać niebo ten
trialer 2 też oglądałem fajny jest.
Z tego co wiem ME jest planowy jako co najmniej trylogia autorzy mają w zamyśle aby móc wykorzystać sejwy z 1 części gry w kontynuacja po to aby nasza fabuła w 2 części była spójna wcześniejszymi poczynaniami. Był by trochę dziwnie spotkać w 2 postać którą w 1 części została np przez nas zabita albo mieć nie wiem wroga w osobach które powinny być z racji tego co robiliśmy w 1 jeśli nie przyjaciółmi to neutralne względem nas . Co do amnezji to nie wydaje mi się ten trik nie jest już oryginalny poza tym jest według mnie zaczęto stosowany , bo przy tym patencie mamy "stado bohaterów którzy są traktowani jak wymoczki którzy zajmują się pierdołami typu przynieś coś komuś zabij kogoś lub coś ogulnie przynieś wynieś pozamiataj a bohaterowi w tedy często gesto zleca zadanie bele sprzedawca lub ktoś taki .
gdzieś pod którymś nie wiem dokładnie czy tym artykułem czy inny ale na 95% gdzieś na tym portalu był wypisane jakieś tam daty z Uniwersum ME i spekulowanie czy to data śmierci cz też powołania szeparda
Tak więc dat śmierci to na pewno niebyła
bo tak
2154 to data jego urodzenia
a 2183 to data wydarzeń w którym dzieje się ME cześć 1
jak się włączy leksykon podczas gry i wejdzie w kalendarium to tam pisze ze 2183 to dzień dzisiejszy
w 2 rada Cytadeli może liczyć 4 rasy Asari Turianie Salarianie Ludzie ( ja ocaliłem rade ) ci którzy zdecydowali się inaczej zrobić może pomyślą ze nie będzie rady ale przecież rada to takie ciało jakby rzadzce , mogą być porostu nowi członkowie Druga cześć może opowiadać faktycznie o poszukiwani czegoś co całkowicie zniszczy żniwiarzy bo Jon Shepherd powiedział że suweren to tylko straż przednia i wyraził swoje obawy że Żniwiarze i tak przybędą .
Jestem ciekawy też jak i czy wo gule zostanie rozwinięta sprawa z Opiekunami niby ze saren zastrzelił jednego
ale pamiętają fakt że podobno jeśli jakiś opiekun ginoł natychmiast pojawiła się następca . Ponadto z tego co powiedział ten Protański program też wynika że mogą być oni kluczem do zniszczenia Żniwiarzy czemu bo a albo są najstarszą cywilizacją w całej galaktyce która powstała sama albo organicznym tworem Żniwiarzy ale raczej był sugerowane to 1 tak czy siak wiedzą najwięcej o cytadeli i technologi przesyłu Masy może będą jakieś misje które w rezultacie doprowadzą do tego ze będzie można się z nim normalnie skontaktować i przekonać do tego aby pomogli galaktyce .Zastanawiam się też czy np raknii nie szukają tego odosobnionego miejsca nie dlatego że zostali zdziesiątkowani a np dlatego ze wiedzieli o tym cyklu i próbowali się odciąć od technologi Przekaźników
masy a w momencie w którym ich odkryto walczyli ze wszystkim ze strach ze żniwiarze coś poczują i zniszczą ich a w ich przekonaniu (Rakni) jeśli te przekaźniki nie będą czynne żniwiarze się nie wybudza to taka hipoteza o raknii
Hm jeszcze jedno odnośnie jedynki z tego co wiem ma być drugi dodatek który ma częciowo wprowadzać do fabuł następnej część .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Informujemy, że wszystkie posty nie dotyczące komentowanego materiału będą usuwane."

Taaa? Ostatnie 20 postów to spór o jakość produktów Obsidian i BioWare. Chyba, że w tym przypadku pojęcie ''''materiał" jest nienormalnie szerokie.

@Y8U
Nauczyłem się kilku nowych błędów dzięki tekstowi, jaki wkleiłeś.
Nigdy w życiu nie widziałem tak nieprofesjonalnego "artykułu". Jeżeli już coś umieszczasz, postaraj się o podstawowe, możliwe na stronie formatowanie. Przepuść całą rzecz przez Worda albo najzwyczajniej w świecie używaj przeglądarki ze słownikiem, bo oczopląsu idzie dostać. Pomijając w/w drobne niedociągnięcia i chaotyczny styl wszystko jest prawie OK.

@Hallas
Podzielam Twój pesymizm. To się teraz nazywa "postępem" (choć nie wiem, jakim ignorantem trzeba być, by nazwać tak cofanie się w rozwoju) i jest naturalnie podyktowane dziwaczną tendencją- nie wierzę, by nagle marketingowcy całego świata doszli do wniosku, że prymitywne jest piękne- do rozumienia ''''produkt masowy'''' jako ''''produkt niewymagający myślenia". Skąd takie założenie, że większość nabywców to idioci? W swoim czasie był Fallout, P:T czy BG. Odnoszę przykre wrażenie, że ludzi inteligentnych na tym świecie nie ubyło, za to tytułów dlań- owszem.*

Co do ME2: zrobią nam ME z usuniętymi najgłupszymi rozwiązaniami i tupetem jak taran. Oczywiście, część nietrafionych rozwiązań trzeba będzie zachować, by było co poprawić w kolejnej części.**

A tak na poważnie. Mam nadzieję, że albo wywalą w diabły wszystkie elementy RPG, by skupić się na akcji i zrobić to dobrze, albo wrzucą 10 razy tyle elementów role-playing, by RPG w metryczce było czymś podparte. A obrazki ładnie wyglądają. Jakby jeszcze było coś poza ładnymi obrazkami, hrhr...

*Proszę mnie tu nie łapać za słówka, że "yntelygentom to nie wypada w młócki grać". Wypada. Ale spłycanie inteligencji/ambicji gier jest już be.
**Tak, to ironia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować