Zaloguj się, aby obserwować  
Vojtas

Jakiego rodzaju książki piszecie?

107 postów w tym temacie

Dnia 30.10.2009 o 05:38, Master_Miller napisał:

Ten temat jest jak pewien demotywator z cyklu "Czy ty też [....]". A tak naprawdę to
kogo to obchodzi? O to ci chodziło zakładając ten temat?


Jeśli cię to nie interesuje, to tu nie zaglądaj. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To widzę, że wydanie książki nie jest proste. Zależy mi tylko, żeby moją książkę przeczytało trochę więcej osób.(mojego westernu do tej pory nikt nie ruszył). Kto czyta Wasze książki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To widzę, że wydanie książki nie jest proste. Zależy mi tylko, żeby moją książkę przeczytało trochę więcej osób.(mojego westernu do tej pory nikt nie ruszył). Kto czyta Wasze książki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2009 o 13:52, Orion napisał:

To widzę, że wydanie książki nie jest proste. Zależy mi tylko, żeby moją książkę przeczytało
trochę więcej osób.(mojego westernu do tej pory nikt nie ruszył). Kto czyta Wasze książki?


Napisz może na swoim blogu, lub chociaż na GS-ie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja mam jak narazie zabieram się do spisywania ,według nie fajnych watków fabularnych. Narazie są to pomysły ale myślę że wkońcu przeleje to na pixele worda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2009 o 14:05, Woo-Cash napisał:

> To widzę, że wydanie książki nie jest proste. Zależy mi tylko, żeby moją książkę
przeczytało
> trochę więcej osób.(mojego westernu do tej pory nikt nie ruszył). Kto czyta Wasze
książki?

Napisz może na swoim blogu, lub chociaż na GS-ie...


Cóż... ale kto chciałby czytać długą powieść amatora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2009 o 12:20, Orion napisał:

Cóż... ale kto chciałby czytać długą powieść amatora ;)


Aa, to już co innego ;P. Chociaż możesz zamieszczać po fragmencie na np. tydzień, wtedy wszystko ułoży się w jakiś ciąg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie zaczynam pisać thiller, rozgrywany w małym miasteczku w Polsce. Nigdy nic takiego nie pisałem, ale zobaczę jak to będzie. Ale mam dylemat gdzie to pisać.. bo chciałbym udostępniać w necie do oceny, a niekiedy wenę złapie jak nie mam dostępu do kompa. I co, z A4 przepisywać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2009 o 20:22, Budep napisał:

Ja właśnie zaczynam pisać thiller, rozgrywany w małym miasteczku w Polsce. Nigdy nic
takiego nie pisałem, ale zobaczę jak to będzie. Ale mam dylemat gdzie to pisać.. bo chciałbym
udostępniać w necie do oceny, a niekiedy wenę złapie jak nie mam dostępu do kompa. I
co, z A4 przepisywać? :D


Ja od niedawna piszę krótki ciąg opowiadań i mam podobny problem. I powiem ci, że przepisywanie to koszmar - na 1 kartkę A4 w wersji PC-towej przypadają 4-5 A5 w wersji mojej. Tyle dobrego, że to niezła okazja na znalezienie błędów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2009 o 20:55, ziptofaf napisał:

> co, z A4 przepisywać? :D

Ja od niedawna piszę krótki ciąg opowiadań i mam podobny problem. I powiem ci, że przepisywanie
to koszmar - na 1 kartkę A4 w wersji PC-towej przypadają 4-5 A5 w wersji mojej. Tyle
dobrego, że to niezła okazja na znalezienie błędów :)


Nie widzę nic złego w przepisywaniu. Najpierw piszę opowiadanie w jakimś zeszycie, a jak skończę sprawdzam w nim błędy, kreślę, wprowadzam poprawki. Potem przepisuję to na kompa, korygując to i owo i wtrącając kilka spontanicznych zdań. To wcale nie zajmuje zbyt wiele czasu, a mam pewność, że pozbawiłem tekst większości mankamentów. Pozostaje potem już tylko wydrukować opowiadanie, dopieścić je ostatecznie (wbrew pozorom na kartce więcej widać niż na ekranie), nanieść poprawki i jeszcze raz wydrukować. Dopiero wtedy mam prawie całkowitą pewność, że nie najem się wstydu przed potencjalnym czytelnikiem. Bo tu już nie chodzi tylko o błędy ortograficzne, jak na dyktandzie. Liczy się właściwy dobór słów, odpowiednia budowa zdań, spójność i logiczność fabuły, etc. Pociesza mnie fakt, że w razie plagiatu można by takim rękopisem posłużyć się jako dowodem rzeczowym, a w razie nieprzewidzianego formatowania dysku moja praca nie pójdzie na marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W końcu znalazłem przeznaczenie swojego GS''a - jest nim fantastyka. I tak właśnie wstrzyknęła mi się do krwi wena twórcza. Wczoraj zacząłem pisać opowiadanie fantasy. Będzie ono specyficzne, bowiem polegać ma na wspomnieniach czwórki podstarzałych i niegdyś potężnych, a wręcz epickich postaci. Opowiadanie ma zadanie być wstępem i preledium do moich dalszych wypocin z udziałem tychże bohaterów - niebawem na gramsajcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.10.2009 o 12:20, Orion napisał:

Cóż... ale kto chciałby czytać długą powieść amatora ;)


Myślę, że każdy, kto:
a) gdzieś ją znajdzie
b) po lekturze 3 stron się zainteresuje i wciągnie
c) po 50 stronach się nie zniechęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam się, że lubię sobie czasem pisać opowiadanie fantasy. Co prawda 99% ląduje w koszu, lecz ciągle powstaje w mej głowie coraz większy zarys postaci, ogromnego świata, i całej reszty.
Może za jakiś czas powstanie z tego większe opowiadanie... a może i książka?
(Pochwalę się, że mam jedyny, unikatowy, i niespotykany w żadnej innej książce fantasy [a przeczytałem ich masę] "system" magii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2009 o 14:54, Byl napisał:

Ja przyznam się, że lubię sobie czasem pisać opowiadanie fantasy. Co prawda 99% ląduje
w koszu, lecz ciągle powstaje w mej głowie coraz większy zarys postaci, ogromnego świata,
i całej reszty.
Może za jakiś czas powstanie z tego większe opowiadanie... a może i książka?
(Pochwalę się, że mam jedyny, unikatowy, i niespotykany w żadnej innej książce fantasy
[a przeczytałem ich masę] "system" magii)


Ah a możesz się nim pochwalić a nie tylko rzucać nam surowe słowa? Bo wiesz... ja wymyśliłem uber duper system magii... nie ma go nigdzie indziej! Są takie warunki do spełnienia, że ho-ho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o mnie chodzi, staram się pisać typową powieść fantasy. Póki co myślę nad fabułą, magazynuję w głowie przydatne elementy i pomysły, zastępuję lepszymi. To już trwa od około roku, pod koniec wakacji zacząłem pisać. Jest tego mało, z czasem się powiększy. Przede wszystkim trzeba wyrobić sobie styl, który odpowiednio przyciągnie i nie zanudzi potencjalnego czytelnika. I w tym leży największy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Master... sysatem magi jest dość unikatowy i zadługo by sie rozpowiadać i jeszcze w temacie z tym nie związanym. Sam fakt że zdołał wymyślić jakis to moje gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2009 o 20:10, owca95 napisał:

Master... sysatem magi jest dość unikatowy i zadługo by sie rozpowiadać i jeszcze w temacie
z tym nie związanym. Sam fakt że zdołał wymyślić jakis to moje gratulacje


Wiesz ja mogę wymyślić nawet najprostszy system magii. Np. żadnego zmęczenia po czarowaniu ani nic. Czaruje się myślami :) i to wszystko. Naprawdę jest to skomplikowane i uber trudne? Mógłby go chociaż opisać. Samo powiedzenie o czymś to wiesz...

Ja jestem posiadaczem hind-d! (taki helikopter rosyjski). Nie wierzycie? A co mi tam, nie dam zdjęć, bo sam fakt, że go posiadam jest już czymś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2009 o 05:48, Master_Miller napisał:

Wiesz ja mogę wymyślić nawet najprostszy system magii. Np. żadnego zmęczenia po czarowaniu
ani nic. Czaruje się myślami :) i to wszystko. Naprawdę jest to skomplikowane i uber
trudne? Mógłby go chociaż opisać. Samo powiedzenie o czymś to wiesz...

Ja jestem posiadaczem hind-d! (taki helikopter rosyjski). Nie wierzycie? A co mi tam,
nie dam zdjęć, bo sam fakt, że go posiadam jest już czymś. :)


Ale helikoptera ci nikt raczej nie ukradnie po zobaczeniu zdjęcia. ; )
Z pomysłami na fabułę czy być może bardziej skomplikowanymi systemami magii tudzież innymi wymysłami autorów jest jednak zupełnie inaczej. Ja też wymyśliłem kiedyś swój system magii i jest tak złożony, że sformułowanie jego zasad zajęło mi parę tygodni. I mam Tobie oraz innym forumowiczom niby teraz podać "jak na złotej tacy" któryś z moich pomysłów? : ) A takiego wała... Wydam, zechcesz to przeczytasz i sam ocenisz. Być może on ma podobne ambicje. Wbrew pozorom nie każdy system magii musi być prosty. O ile mi wiadomo w Dragon Age magia jest ukazana jak nigdy dotąd, ale sam nie zdążyłem się jeszcze o tym osobiście przekonać.
A najprostsze systemy to tylko do... Na bloga się nadają. ; )

Byl
Jeśli masz zamiar wykorzystać ten system w książce, którą będziesz chciał wydać, to lepiej trzymaj język za zębami. Nie daj się podpuścić. Plagiatorów żerujących na czyjejś twórczości nigdy nie brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2009 o 10:23, Szop_gracz napisał:

> Wiesz ja mogę wymyślić nawet najprostszy system magii. Np. żadnego zmęczenia po
czarowaniu
> ani nic. Czaruje się myślami :) i to wszystko. Naprawdę jest to skomplikowane i
uber
> trudne? Mógłby go chociaż opisać. Samo powiedzenie o czymś to wiesz...
>
> Ja jestem posiadaczem hind-d! (taki helikopter rosyjski). Nie wierzycie? A co mi
tam,
> nie dam zdjęć, bo sam fakt, że go posiadam jest już czymś. :)

Ale helikoptera ci nikt raczej nie ukradnie po zobaczeniu zdjęcia. ; )
Z pomysłami na fabułę czy być może bardziej skomplikowanymi systemami magii tudzież innymi
wymysłami autorów jest jednak zupełnie inaczej. Ja też wymyśliłem kiedyś swój system
magii i jest tak złożony, że sformułowanie jego zasad zajęło mi parę tygodni. I mam Tobie
oraz innym forumowiczom niby teraz podać "jak na złotej tacy" któryś z moich pomysłów?
: ) A takiego wała... Wydam, zechcesz to przeczytasz i sam ocenisz. Być może on ma podobne
ambicje. Wbrew pozorom nie każdy system magii musi być prosty. O ile mi wiadomo w Dragon
Age magia jest ukazana jak nigdy dotąd, ale sam nie zdążyłem się jeszcze o tym osobiście
przekonać.
A najprostsze systemy to tylko do... Na bloga się nadają. ; )

Byl
Jeśli masz zamiar wykorzystać ten system w książce, którą będziesz chciał wydać, to lepiej
trzymaj język za zębami. Nie daj się podpuścić. Plagiatorów żerujących na czyjejś twórczości
nigdy nie brakowało.


Przyznam, że o plagiatorach nie pomyślałem... ah ta naiwność ludzka :P

Jasne, przeczytam. Pod warunkiem, że:
a) wydasz
b) recenzje będą pochlebne
c) nie będzie droższa niż 100zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2009 o 10:23, Szop_gracz napisał:

> /ciach/


Dzięki za radę, ale zdaje sobie sprawę z tego, że plagiatorów masa. A co do systemów typu "czruje i tyle, bez żadnych konsekwencji" to szczerze dziękuje, bo to nawet system nie jest.
A co do samej książki, to jeszcze trochę poczekacie, bo świat jeszcze nawet do końca nie stworzony;)
Ale magię mam już dopracowaną do końca.
Jednak mój największy problem jest taki, że ciągle wpadają mi nowe pomysły. Był okres kiedy pisałem (i myślałem) na trzy fronty, i to masakra kasakr była, bo kupę czasu straciłem.
Ale już się z tego wyleczyłem.
Może jak dopracuje pewien rozdział to opublikuje fragmenty, zobaczycie czy jest niezłe.
Narazie to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować