Fallout 4 - temat ogólny

[exMayoneS 0]

Dnia 10.09.2015 o 19:46, doctorwho napisał:

A nie łatwiej dołączyć go do drużyny a później kazać mu czekać w jakimś miejscu np. przed
domem? :)

Złe rozwiązanie, bo będzie zajmować slot dla innego towarzysza.

[Ecko09 0]

Dnia 11.09.2015 o 09:38, exMayoneS napisał:

> A nie łatwiej dołączyć go do drużyny a później kazać mu czekać w jakimś miejscu
np. przed
> domem? :)

Złe rozwiązanie, bo będzie zajmować slot dla innego towarzysza.

A to będzie można mieć ich ograniczoną ilość?

[KuroNeko 0]

Dnia 11.09.2015 o 10:03, Ecko09 napisał:

>
> > A nie łatwiej dołączyć go do drużyny a później kazać mu czekać w jakimś miejscu

> np. przed
> > domem? :)
>
> Złe rozwiązanie, bo będzie zajmować slot dla innego towarzysza.

A to będzie można mieć ich ograniczoną ilość?

Oczywiście. Tak, jak w każdym Falloucie.

[Osiol 0]

Dnia 11.09.2015 o 12:40, KuroNeko napisał:

Oczywiście. Tak, jak w każdym Falloucie.

Poprawka, tak jak każdej w grze Bethesdy, w Falloutcie 1 i 2 mogłeś mieć i 5 na raz.

[KuroNeko 0]

Dnia 11.09.2015 o 12:52, Osiol napisał:

> Oczywiście. Tak, jak w każdym Falloucie.


Poprawka, tak jak każdej w grze Bethesdy, w Falloutcie 1 i 2 mogłeś mieć i 5 na raz.

W Falloucie 2 jest więcej towarzyszy i nie można mieć wszystkich na raz. W 1 jest ich za mało, by dobić do limitu.

[Karharot 0]

Dnia 11.09.2015 o 12:52, Osiol napisał:

Poprawka, tak jak każdej w grze Bethesdy, w Falloutcie 1 i 2 mogłeś mieć i 5 na raz.

W Falloucie 2 mogłeś mieć tylu towarzyszy ile wynosiła Twoja charyzma podzielona przez 2 (wynik zaokrąglony w dół), czyli teoretycznie limit wynosił 5 ale tylko pod warunkiem że wymaksowałeś sobie charyzmę.
Tak nawiasem mówiąc do F:NV istniał mod który zmieniał zasady na te z F2 i pozwalał na przyjęcie większej ilości towarzyszy. Ponieważ gry Bethesdy są dość przyjazne dla moderów to najprawdopodobniej F4 też się dorobi czegoś takiego.

[Osiol 0]

>

Ale ja to wszystko wiem, tylko nie chciałem już wchodzić w szczegóły. Jedynie wspomniałem, że w oryginalnych Falloutach można było mieć drużynę, a nie być ograniczonym do jednego, bo Bethesda nie potrafi robić inaczej gier.

Bo jakbyśmy mieli się zagłębić, to był nawet perk, przy którymś poziomie, który umożliwiał posiadanie dodatkowego towarzysza, nawet jeżeli nie mieliśmy 10 punktów charyzmy. Sam parę lat temu przechodziłem grę postacią, która była słaba fizycznie, ale za to miała wygadane i zebrałem sobie kumpli, którzy za mnie walczyli.

No ale o modyfikacji do F:NV nie wiedziałem.

[Jave 0]

Nic z tego nie wyjdzie. Fallouty były tak pomyślane, że więcej towarzyszy równoważyło zdolności bitewne postaci nastawionej na charyzmę. W grach Beth gracz zawsze jest terminatorem, a umiejętności inne niż te służące do walki są zrobione na odwal się. W takich warunkach, jeżeli prędzej czy później będziemy bogiem, blokada liczby towarzyszy wydaje się jedynym rozwiązaniem.

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Dnia 11.09.2015 o 23:18, Jave napisał:

Nic z tego nie wyjdzie. Fallouty były tak pomyślane, że więcej towarzyszy równoważyło
zdolności bitewne postaci nastawionej na charyzmę. W grach Beth gracz zawsze jest terminatorem,
a umiejętności inne niż te służące do walki są zrobione na odwal się. W takich warunkach,
jeżeli prędzej czy później będziemy bogiem, blokada liczby towarzyszy wydaje się jedynym
rozwiązaniem.

No i zmniejszenie im liczby HP oraz zwiększenie przyjmowanych obrażeń. Nie pamiętam, kiedy musiałem kogoś uraczyć stimpakiem.

[Jave 0]

Nie musiałeś po walce, bo nawet jak padną, to wstaną i hp się zregeneruje.
Nie mogłeś w czasie walki, bo biegną na wariata do przodu. AI w F1 i F2 wiedziało, że podchodzi się na taką odległość, z jakiej się trafi. W F3 i FNV AI zawsze chciało się przytulać z przeciwnikiem.

[KuroNeko 0]

Dnia 20.09.2015 o 13:06, Jave napisał:

Nie musiałeś po walce, bo nawet jak padną, to wstaną i hp się zregeneruje.
Nie mogłeś w czasie walki, bo biegną na wariata do przodu. AI w F1 i F2 wiedziało, że
podchodzi się na taką odległość, z jakiej się trafi. W F3 i FNV AI zawsze chciało się
przytulać z przeciwnikiem.

Dziwne, bo w moim NV żaden z towarzyszy się do przeciwników nie przytula... Chyba coś źle pamiętasz.

[McFlash 0]

Wystarczyło wejść do budynku, aby AI towarzyszy na siłę pchało się do walki na noże.

[Phobos_s 0]

Okazuje się, że folder przedstawiający statystyki S.P.E.C.I.A.L znany z filmików o sile, percepcji itd, jest tak naprawdę odzwierciedleniem systemu perków jaki będzie w F4.
Pojawił się nowy filmik, który właśnie ten system perków prezentuje i wygląda on jak wspomniany folder.
Dla każdej cechy SPECIAL będzie po 10 perków, czyli łącznie 70. Dodając do tego różne poziomy perków dające dodatkowe możliwości, skutkuje to 275 różnymi umiejętnościami do wyboru.
Filmik jest tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=vsFpH4jm-QI

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Dużo osób ma wątpliwości co do usunięcia punktów umiejętności (w tym i ja), ale po przeczytaniu tego artykułu raczej się uspokoiłem: http://bethesda.net/?utm_source=Twitter.com&utm_medium=Social&utm_campaign=092415-Zur&hootPostID=ed42c6b0210067c7e5652eabe8a7f275#en/events/game/fallout-4s-character-system/2015/09/24/31

W zasadzie wszystko co zawsze było jest teraz w poziomach perków i nie ma maksymalnego poziomu postaci. Jeżeli tylko czas gry potrzebny do awansu będzie dobrze przemyślany to w sumie powiedziałbym, że zmiana na lepsze.

[KuroNeko 0]

Brak level-capa i możliwość podnoszenia SPECIAL do woli. Już widzę tych bogów wojny biegających po Bostonie.
W Skyrim nie podobał mi się fakt, że jedna postać może stać się alfą i omegą bez żadnych trudności, kwestia czasu. Tu jest to identycznie. Bądź co bądź Fallout 4 to Skyrim z gnatami, tak, jak F3 to był Oblivion z gnatami kilka lat temu. Nie jest to zaskakujące, w końcu Bethesda nie umie robić dobrych RPGów.

[Eilene 0]

Dnia 25.09.2015 o 12:07, KuroNeko napisał:

Brak level-capa i możliwość podnoszenia SPECIAL do woli. Już widzę tych bogów wojny biegających
po Bostonie. /ciach/

Ja tam lubie jak mozna dlugo grac ta sama postacia i np kiedy nam sie znudzi juz granie w dany sposob to moc "zmienic zawod" niz zaczynac od nowa. Przechodzenie gry kilku krotnie roznymi postaciami ma dla mnie sens gdy gra jest na 50, a nie 250 godzin(mowie to z perspektywy osoby, ktora chce zwiedzic kazdy kat, a to jest trudne gdy zaczynam nowa postac i nie wiem co juz odkrylam, a co nie).

Mysle tez, ze jakby chcial wszystko realistycznie miec to mozna by dodac jakis poziom trudnosci, w ktorym mozesz tylko wymaksowac ograniczona ilosc perkow oraz inne sprawy typu musisz jesc 3 razy w ciagu dnia, spac conajmniej raz na trzy dni, a wszystko co nosisz powinno byc widoczne na bohaterze, ktory biegalby z wielkim plecakiem;).

Fallouty to nie moj klimat, ale chyba kupie tego najnowszego tylko jescze nie wiem czy brac w ciemno czy poczekac troche az emocje i ceny opadna(...nadal czekam az GTAV PC zejdzie z ceny). TeSy biore w ciemno i jescze sie nie zawiodlam, lubie sandboxy, ale nie lubie za bardzo realia post-apokaliptyczne.

[doctorwho 8]

Dnia 25.09.2015 o 12:07, KuroNeko napisał:

Brak level-capa i możliwość podnoszenia SPECIAL do woli. Już widzę tych bogów wojny biegających
po Bostonie.

To zależy czy dostaniemy klasyczny system naliczania exp np. na 20lvl potrzeba 1000 xp, na 21 potrzeba 2000 itp. czy dostaniemy ten w stylu Wiedźmina 3 czyli zawsze tyle samo potrzebne na awans. Bo mnie nie chciało by się nabijać np. 130000 xp na 40 lvl, wolałbym stworzyć nową postać.

[KuroNeko 0]

Co kto woli. Ja zdecydowanie wolałem RPGi w których postac trzeba robić z głowa, a nie brać co popadnie, bo nie jest to istotne, i tak jest się nie do pokonania.
Skyrim jest tak łatwy, że granie na normalu to dosłownie zabawa dla dziecka. A tak chyba być nie powinno, nieprawdaż?
I fakt, że gra jest taka prosta, w sensie mało złożona również dużo odbiera. Co z tego, że jest tyle dungeonów, pierdółek i nudnych questów do zrobienia, skoro nie wymagają one żadnego skilla ani w żaden sensowny sposób Cię nie wynagradzają za umiejętność gry? W Skyrim się jest kompetentnym graczem po zaledwie kilku godzinach.
Jedyny quest w Skyrimie, który był dla mnie chociaż trochę trudny to wymasterowanie zaklęć destrukcji, bo wymagało znalezienia trzech nieoznaczonych(brak strzałek) miejsc na mapie. Był to jedyny quest, który wymagał jakiegokolwiek pomyślunku.

A Fallout 4 to będzie Skyrim z gnatami, tylko trochę lepszy, jestem tego pewien.

[Kirabaxior 0]

Minimum
Windows 7/8/10 (64-bit OS required)
Intel Core i5-2300 2.8 GHz/AMD Phenom II X4 945 3.0 GHz or equivalent
8 GB RAM
30 GB free HDD space
NVIDIA GTX 550 Ti 2GB/AMD Radeon HD 7870 2GB or equivalent
Recommended
Windows 7/8/10 (64-bit OS required)
Intel Core i7 4790 3.6 GHz/AMD FX-9590 4.7 GHz or equivalent
8 GB RAM
30 GB free HDD space
NVIDIA GTX 780 3GB/AMD Radeon R9 290X 4GB or equivalent

Jak na taką marną grafikę to mam nadzieje, że te wymagania są mocno zawyżone..

[Henrar 2]

What languages does Fallout 4 support?

In North America, Fallout 4 supports English/French voice/text.
In South America, Fallout 4 supports English voice/text, as well as BR-PT and Latin American Spanish text.
In the United Kingdom and Australia/New Zealand, Fallout 4 supports English voice/text only.
In most European territories, Fallout 4 supports English/French/Italian/German/Spanish voice/text
In Russia and Poland, Fallout 4 supports English voice/text and Polish/Russian text.
In Asia, Fallout 4 supports English voice/text and English voice / Traditional Chinese text.
In Japan, Fallout 4 supports Japanese voice/text.

Rany boskie, Cenega, znowu zaczynacie kombinować?