Zaloguj się, aby obserwować  
Daviochlebak

Fallout 4 - temat ogólny

534 postów w tym temacie

Witam, chce wbić ostatnie osiągnięcie do platyny a mianowicie serce ludu i mam problem. Mianowicie jak wychodzę z osady i patrze w statystki to nagle spada zadowolenie, nie ma np w ogóle łóżek, wody, obrony a kiedy wracam do osady to okazuje się, że wszystko jest a zadowolenie zaczyna rosnąć znowu od poziomu do którego zdarzyło spaść.

P.S Przepraszam za spam, ale nie mogę usunąć poprzedniego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Budujesz osade, 6 zywnosci + 6 wody i ponad 12 obrony
2. Nie budujesz nadajnika rektutacyjnego, wysylasz do osady 6 ludzi
3. 1 zbiera zywnosc. Stawiasz 5 najlepszych klinik i przypisujesz do nich pozostalych ludzi.
4. Wchodzisz w tryb budowy. Gdy zadowolenie urosnie, wychodzisz z trybu budowy, zapisujesz gre, idziesz spac na 24h i wchodzisz w tryb budowy. Znowu czekasz, gdy zadowolenie urosnie i tak az do 100. Zadowolenie z np. 50 do 55 rosnie szybko. Zwalnia przy 90. Bedzie rosnac o 1. Dobicie ta metoda do 100 to kilkanascie minut roboty.

Musisz byc ciagle obecny w osadzie, inaczej zadowolenie zaczyna spadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Czy też macie problemy z błędami w grze typu brak powiadomień o atakach na wioski, powiadomienia o nie udzieleniu pomocy wiosce(smierć osadników) gdzie tak naprawdę nikt nie zginął.

Spoiler

Albo robot produkujący piwo z jednej z pobocznych misji zaciął się przed hotelem w Dobrym Sąsiedzctwie i nie chce do niego wejść).

Jest na to jakaś rada? Żadnego patcha chyba nie ma bo powiadomienia o nich pojawiają się chyba automatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.01.2016 o 16:05, I_dont_know napisał:

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy misje poboczne w BractwieStali nigdy się nie skończą(

Spoiler

odszukiwanie
zaginionych części i oczyszczenie miejsc z wrogów

)


Tak, te zadania można robić bez końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie, czy jak robię połączenia między wioskami, w sensie gdy na przykład mniejszych osad wysyłam ludzi do jednej wielkiej (Sanktuarium), w celu podziału surowców, to czy to zmniejsza zadowolenie mieszkańców? Bo rozbudowałem tą pierwszą wieś do granic możliwości, mają wysoką obronę, dużo jedzenia, łóżek i wszystkiego. Gdy w niej siedzę "szczęście" tubylców rośnie, a jak pójdę gdzieś coś robić w terenie to co jakiś czas dostaję komunikat, że nie zagwarantowałem im obrony czy wody i z 80% zadowolenia spada do 55% plus znikają wieśniacy. Lecz gdy pojawiam się w niej, to nie ma już komunikatu, a ludzi tak naprawdę w ogóle nie ubyło. A jak pytam osadników czy coś im brak to nikt nic nie mówi, że wszystko jest ok, albo nie przychodzi im nic do głowy.

Wie ktoś o co w tym biega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.01.2016 o 11:40, Osiol napisał:

Wie ktoś o co w tym biega?

Zawsze jest tak, że kiedy jesteś w osadzie zadowolenie mieszkańców wzrasta. Odwrotnie dzieję się jeśli jesteś poza nią. Zależy o jakich komunikatach wspominasz, bo odnośnie informacji wyświetlanych w Pip-boyu to mają się one nijak do faktycznego stanu w danej osadzie. Natomiast w czasie gry czasami zdarzają się komunikaty mówiące o tym, że któraś z osad potrzebuje Twojego wsparcia np. w walce z bandytami - na zasadzie powtarzalnych mini questów. Jeśli na dany komunikat nie zareagujesz w określonym czasie zadanie zostanie uznane za nie wykonane a szczęście w danej osadzie może spaść do niższego poziomu. Podobnie dzieję się jeśli zbyt rzadko odwiedzasz daną osadę. Jednak w przypadku mojej gry nie spotkałem się nigdy z tak wielkim spadkiem zadowolenia, 80-55 to jest drastyczny spadek. Może powodem tego jest inna przyczyna - brak łóżek, racji żywnościowych lub wody?
Dodatkowo według mnie osadnicy, podobnie jak nasi kompani, są nieśmiertelni, także raczej śmierć im nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Po jej zamknięciu w roku 2003 licencja została sprzedana firmie Bethesda Softworks, która to otrzymała także prawa do 4 i 5 części tej gry. Gra została wydana 28 października 2008"
Myślicie, że 4 to był ostatni Fallout od Bethesdy? (Tak naprawdę New Vegas było 4 częścią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.01.2016 o 20:16, I_dont_know napisał:

"Po jej zamknięciu w roku 2003 licencja została sprzedana firmie Bethesda Softworks,
która to otrzymała także prawa do 4 i 5 części tej gry. Gra została wydana 28 października
2008"
Myślicie, że 4 to był ostatni Fallout od Bethesdy? (Tak naprawdę New Vegas było 4 częścią)


Bethesda ma jakąś umowę na odsprzedanie praw po zrobieniu określonej liczby gier z uniwersum Fallout? Raczej wątpię, wykupili prawa na dobre i raczej się ich nie pozbędą. Tak z ciekawości gdzie znalazłeś takie informacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Wikipedii o Fallout 3.


Odbiegając od tematu ciekawi mnie która frakcja była wam najbardziej po drodze? Próbowałem się wczuć w grę i ciężko mi było wybrać.

Spoiler

Gdyby ludzkość naprawdę stworzyła tak zaawansowane "maszyny" byli byście wstanie zaakceptować ich "człowieczeństwo"? Powiedzmy, że potrafilibyśmy wytwarzać oragniczne organizmy.



Spoiler

Ciężko było mi wybrać ale ostateczne wybór padł na Trasę(i tak przeszedłem grę ze wszystkimi frakcjami dla osiągnięć). Po spotkaniu z własnym synem wydał mi sie obcy i nie bardzo odpowiadała mi wizja życia pod ziemią kosztem eksperymentowania na ludziach. W Bractwie nie podobało mi się to, że chcieli zniszczyć wszystkich Synthków. Minutemani byli jacyś szaro burzy i nie wiem czemu kojarzyli mi się z komunistami xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.01.2016 o 21:03, I_dont_know napisał:

Odbiegając od tematu ciekawi mnie która frakcja była wam najbardziej po drodze? Próbowałem
się wczuć w grę i ciężko mi było wybrać.


Wybrałem Bractwo Stali, być może częściowo dlatego że praktycznie w każdym innym Falloucie z nimi już współpracowałem.

Spoiler

Instytut pozostał dla mnie dość niezrozumiały, odniosłem wrażenie że ci jajogłowi kompletnie nie rozumieją konsekwencji swoich czynów :D. Nie wyjaśniono dlaczego porywają ludzi i zastępują ich sztucznymi kopiami, co moim zdaniem było dość istotną rzeczą do wyjaśnienia. Próbowali pokazać siebie jako oświeconych, ale gardzą ludźmi z zewnątrz i nie wahają się wybijać nawet całych osad (jak w University Point). Poza tym nie zapomniałem o zniszczeniu rodziny naszego bohatera, żona zabita, a dziecko wychowane wedle ich ograniczonego punktu widzenia, nie widzę powodu by im tego wybaczyć.
I po co tworzyć maszyny wyglądające jak ludzie to ja już nie mam pojęcia, czy to naprawdę najważniejsza rzecz do zrobienia kiedy cały świat się zawalił?
Stwierdziłem że ich zniszczenie będzie moim wyborem.

Trasa i syntki, osobiście nie widzę powodu by źle traktować syntki, niech sobie żyją. Aczkolwiek ich produkcję należy zatrzymać. Chodzę po Wspólnocie i widzę paskudne stwory, supermutanty i okrutnych bandytów. Czy sposób w jaki traktujemy syntki jest naprawdę najważniejszą rzeczą do zajęcia się w tej okolicy? Haha, moim zdaniem nie. Trasa jest to organizacja zajmująca się czymś drugorzędnym kiedy światu potrzeba czegoś innego. Mimo że ich polubiłem i żal mi było do nich strzelać, to ostatecznie musiałem. Szkoda że nie można by im po prostu powiedzieć by zeszli z drogi i schowali się gdzieś, pomagali syntkom po cichu.

A więc jedynym sensownym wyborem są Minutmani pod naszym bezpośrednim dowództwem i Bractwo Stali. Jako że nie trzeba zabijać Minutmanów robiąc quest Bractwa, wybrałem właśnie Bractwo. No i mieli fajnego robota do rozprawienia się z Instytutem :).

Generalnie wolałbym inaczej załatwić ten cały konflikt, a uważam że istniała na to szansa! Pomyślmy chwilę, jesteśmy gościem który współpracował z każdą z 4 wielkich frakcji we Wspólnocie i w pewnym momencie jest liderem dwóch z nich(Minutmeni oraz Instytut)! Gdybyśmy tak zakończyli produkcję Syntków 3 generacji i zamiast nich zaczęli tworzyć trochę mniej zaawansowane roboty, wypuścić syntki gen 3 którzy chcieliby wolności, na pewno dogadalibyśmy się z Trasą. A Bractwo? No tu byłoby ciężko ale widzę pewne możliwości, zapewnilibyśmy ich o zaprzestaniu produkcji syntków, moglibyśmy wspólnie oczyścić Wspólnotę, podzielić się częścią technologii. A w końcu stworzylibyśmy Państwo tak jak zrobiło to NCR na zachodzie... Ahh szlag kochałbym takie zakończenie...no ale przecież gdzie podziałyby się wtedy te wszystkie epickie wybuchy? ;)



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest jedyna droga synu którą powinieneś rozważać w swoim życiu. Wiara i oddanie tylko Brotherhood of Steel. :'')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2015 o 23:13, I_dont_know napisał:

Spoiler

Czy rozpoczynając odbudowę Sanktuarium z Minutemanami będę mógł potem ewentualnie
podjąć współpracę z innymi frakcjami?



Ogólnie ja na PS4 robię platynę a to znaczy że muszę zrobić wszystkie frakcje (oczywiście się nie da ale czym później będę miał wybór tym lepiej).

Spoiler

Prawie jestem na końcu gry (wątek główny) i mam już questy że mam jasną informację iż jeżeli go zacznę to stanę się wrogiem danej frakcji.

Myślę że do tego czasu można śmiało robić. Jak chcesz mogę Ci napisać co trzeba zrobić(albo wkleić link) z nazwami questów gdzie masz sporny punkt aby jak najdalej każdą frakcję pchnąć. (ten spis nazwy questów nie zawiera spoilerów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw, co niektórzy z Panów widzą takiego dobrego w ideologii falloutowego Waffen-SS... ups, przepraszam - "Bractwa Stali"? Może ich hitlerowskie zapędy terytorialne do Was trafiają? A może rasizm i nienawiść do wszystkiego, co Bractwo uzna za niegodne egzystencji, co dziwnie mocno kojarzy się z nazistowską nienawiścią do wszystkich nie będących czystymi aryjczykami? Czy może ten "nadzwyczajny" lider, którego zachowanie podczas zadania "Blind Betrayal" przyprawia zdrowego psychicznie człowieka o ból zębów?

A może jak usłyszeliście tekst jednego z żołnierzy: "gdyby to zależało ode mnie, wystrzeliłbym w kosmos wszystkich mutantów, ghule i syntków" i stwierdziliście, że taka przyjacielska ideologia jest dla Was w sam raz?

Inkarnacja Bractwa Stali z F4 jest najgorszą, najbardziej bzdurną i nielogiczną frakcją, jaką kiedykolwiek widziałem w jakiejkolwiek grze. Nic nie sprawiło mi większej przyjemności, niż wytarcie podłogi gębami Maxsona, Ingram i reszty liderów tych idiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.02.2016 o 18:16, Siriondel napisał:

A może jak usłyszeliście tekst jednego z żołnierzy: "gdyby to zależało ode mnie, wystrzeliłbym
w kosmos wszystkich mutantów, ghule i syntków" i stwierdziliście, że taka przyjacielska
ideologia jest dla Was w sam raz?


No właśnie tu wszystkie argumenty podałeś.

Niestety to jest tylko gra i przez to nie mamy wpływu na postawę ludzie, musimy wybrać z kilku wyborów. Nie można tworzyć własnego.

Jedni chcą podmieniać ludzi na syntków czyli to samo, wybić resztę/porwać i podmieniać. Inni chcą by mutanci byli wolni to doprowadzi wcześniej czy później do konfliktu w którym ludzie mogą zostać wybici.

Problem w Falloutach zawsze był taki sam. Każda ze stron ma taki sam cel, tylko inaczej ubrany w słowa a my tylko możemy wybrać, nie da się zmienić celu.

Np, nie rozumiem jak można się zgodzić nad tym aby wprowadzać w świat sztucznych ludzi, maszyny które doprowadzą do tego że ludzie znikną. Jestem człowiekiem i jak już nie mam wyboru (a raczej wybór jest sztuczny) wybieram rolę bycia po stronie ludzi. Oczywiście są minutomeni czy jak ich tam zwać, oni MI osobiście najbardziej odpowiadają chociaż jak wejść w nich głębiej to i oni posiadają sporo wad a odrębnego zakończenia nie posiadają z tego co wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2016 o 13:17, mswsquad napisał:

Mam pytanie odnośnie spadku FPS w miastach, czy to jest normalne? Wszyscy tego doświadczają?


Z tego co wiem to dość powszechny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Post dedykuję lordpilotowi.

http://www.rpgcodex.net/content.php?id=10267

13 Shocking Facts about Fallout 4 That Will Forever Change the Way You Think about RPGs

1. The main storyline is completely unsuitable for an open world game​
2. It''s a 100+ hour shooter, with all that entails​
3. A solid equipment system is hampered by poor game balance​
4. Enemies have a few new tricks, but they''re still not very interesting to fight​
5. The world looks better and more varied than Fallout 3​
6. The player-built settlements do not add anything interesting to the game​
7. The UI is still built around the Pip-Boy​
8. The character system is based on a good idea, but it fails in execution
9. The dialogue system is a terrible mistake​
10. The companions are ineptly presented and primitively designed​
11. A few decently designed side quests are ruined by the atrocious writing​
12. I don''t know what Fallout 4''s setting is supposed to be about​
13. Fallout 4 is a bad game

Fallout 4 is a serious game full of caricatures; it''s a comedy game without any funny parts; it''s a 100+ hour single player shooter; it''s a treadmill of linear fetch and kill quests coupled with atrocious writing. It''s a shallow and simplistic game that struggles to create an illusion of depth and variety. It is a lazy, nonsensical, and fundamentally dumb piece of design that offers nothing of interest to the discerning cRPG player. I regret every minute I wasted playing this game. There is nothing more to say.


Liczę na dobry butthurt na gramie, nie zawiedżcie mnie chłopaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować