Zaloguj się, aby obserwować  
Morris12

Alkohol - za i przeciw

117 postów w tym temacie

Jak już kilka osób napisało - bo pić trzeba z głową. Jak się tego nie potrafi to potrafią wychodzić różne minusy alkoholu, a niektórzy po prostu nie nadają się do spożywania alkoholu - robienie demolki, agresor, depresyjne stany itd.. Dla mnie imprezy suto zakrapiane, raz na jakiś czas mają swój urok o ile są w dobrym towarzystwie i dobrym klimacie, a ta odrobina głupoty która czasami się ujawnia (o ile nie jest zbyt duża) też miewa swój urok.
W dodatku niektóre alkohole nadają się do delektowania się smakiem, ja osobiście uwielbiam co jakiś czas dla samego smaku wypić jakieś dobre piwo (a dobre piwa w większości miejsc są trudno dostępne, więc zdobycie ich dodaje im dodatkowego smaczku:)), albo spróbować sobie jakis nowy napitek- dobry miód pitny, piwka pszeniczne, czy różne ciekawe wina własnej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 22:34, jedenzerocztery napisał:

> > > /.../ > Masz w rodzinie narkomana? J/.../

Twój styl pisania i argumenty zbytnio przypominaja mi niedawno zbanowanego. Oczywiście "niesłusznie" zbanowanego. Dlatego daje sobie spokój z dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 22:46, jasiu ciast napisał:

> Za: można się rozluźnić, oderwać od szarej rzeczywistości, złapać dobry humor
> Przeciw: poranny kac.
>
> Po ostatnik sylwestrze kac mnie ostro trzymał do wieczora dnia następnego. Coś okropnego.

szczerze mówiąc to dobrym motywem na kaca jest wyrzygać się na imprezie lmao. Brzmi to
groteskowo ale następnego dnia tylko lekko suszy.



Być może ale mi nigdy sie na to nie zbiera. Mogę pić i pić ale na wyrzyganie nigdy mi sie nie zbiera nawet jakbym chciał. A z czasem to wódka zaczyna mi smakować jak woda;) Ale co najlepsze do samego końca, nawet po 10 czy 20 kolejce i tak jestem wszystkiego świadomy i nie urywa mi się film jak to co po niektórym. To akurat z jednej strony zaleta a z drugiej wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.03.2009 o 22:51, Citkowsky napisał:

Być może ale mi nigdy sie na to nie zbiera. Mogę pić i pić ale na wyrzyganie nigdy mi
sie nie zbiera nawet jakbym chciał. A z czasem to wódka zaczyna mi smakować jak woda;)
Ale co najlepsze do samego końca, nawet po 10 czy 20 kolejce i tak jestem wszystkiego
świadomy i nie urywa mi się film jak to co po niektórym. To akurat z jednej strony zaleta
a z drugiej wada.

no ja jestem za to skłonny do tego typu zachowań przy mieszaniu czegokolwiek. Głowę też mam nie za mocna ale uważam to za zaletę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 22:05, Budo napisał:

/.../ Ewentualnie zostaje wątek forumowa poradnia medyczna, na forum mamy paru speców od tematu ;]


Tak, Krzysztofa Marka, naszego osławionego skromnego farmaceutę.

Odnośnie tematu, to właśnie wróciłem z wizyty weekendowej u rodziny z Zakopanego i... nie czuję się zbyt dobrze ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 22:14, 8bit napisał:

A przeciw %? Oczywiście jazda "na bani". Brzydzę się takimi ludźmi. Choćby dzisiaj widziałem
taką sytuację z okna swojego pokoju: Gość wpadł do sklepu po piwo, po czym wsiadł do
autka (czarna BeeMka), otworzył buteleczkę i w drogę... :/

Akurat po jednym piwie człowiek nie stanowi zagrożenia dla ruchu (dla statystycznego mężczyzny to jest chyba coś koło 0,5 promila, a w części krajów UE takie stężenie jest dozwolone).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 23:40, azur65 napisał:

Akurat po jednym piwie człowiek nie stanowi zagrożenia dla ruchu (dla statystycznego
mężczyzny to jest chyba coś koło 0,5 promila, a w części krajów UE takie stężenie jest
dozwolone).

Jakiś czas temu przeczytałem, że zdecydowanie większym zagrożeniem na drodze jest korzystanie z telefonu, niż 1 piwo, lub jakaś niewielka ilość marihuany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 21:48, Budo napisał:

/.../ czy zawodem na każdym kroku ><

Zawodem się nie chwalę, bo mam wiele zawodów. Najwięcej miłosnych. Na szczęście od dawna jestem zonaty, więc nowych juz nie przybywa ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 22:51, KrzysztofMarek napisał:

> > > > /.../ > Masz w rodzinie narkomana? J/.../
Twój styl pisania i argumenty zbytnio przypominaja mi niedawno zbanowanego. Oczywiście
"niesłusznie" zbanowanego. Dlatego daje sobie spokój z dyskusja.


Nie wiem o co Ci chodzi. Widzę tylko, że jak ktoś podważa Twój nienaganny i „słuszny” pogląd na świat to od razu się obrażasz i uciekasz do swoich stereotypów i „najmojszej” prawdy. To smutne, tak wielu ludzi ma się za inteligentnych a nawet nie mają pojęcia o czym mówią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 23:53, kordzio1 napisał:

> Akurat po jednym piwie człowiek nie stanowi zagrożenia dla ruchu (dla statystycznego

> mężczyzny to jest chyba coś koło 0,5 promila, a w części krajów UE takie stężenie
jest
> dozwolone).
Jakiś czas temu przeczytałem, że zdecydowanie większym zagrożeniem na drodze jest korzystanie
z telefonu, niż 1 piwo, lub jakaś niewielka ilość marihuany.


Dokładnie, rozmowa przez telefon komórkowy podczas jazdy jest większym zagrożeniem. Prowadzący pojazd skupia większą uwagę na rozmowie. Szczytem idiotyzmu jest pisanie sms''a podczas jazdy samochodem (oczywiście jako kierujący). Alkohol za kierownicą w niewielkich ilościach to nic złego. No ale dla polskich władz "Alkohol jest be".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 06:33, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ czy zawodem na każdym kroku ><
Zawodem się nie chwalę, bo mam wiele zawodów. Najwięcej miłosnych. Na szczęście od dawna
jestem zonaty, więc nowych juz nie przybywa ;-P



Co do tych wcześniejszych postów to nigdzie nie napisałem, że biorę :P to była tylko odpowiedź na pytanie.
A brać chyba coś brałem, ale nie bardzo pamiętam bo trochę sie już wtedy wypiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 10:02, Morris12 napisał:

Dokładnie, rozmowa przez telefon komórkowy podczas jazdy jest większym zagrożeniem.


A rozmowa przez CB radio nie jest zagrozeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 11:39, goomis74 napisał:

> Dokładnie, rozmowa przez telefon komórkowy podczas jazdy jest większym zagrożeniem.


A rozmowa przez CB radio nie jest zagrozeniem?

W osobówkach napewno. Bo o ile tirowcy używają ich do orientacji w terenie (noclegi, objazdy, korki itd.) to w osobówkach są one montowane tylko w jednym celu - upewnianiu się czy nie ma pał. A to skutkuje tym, że taki dziad jeden z drugim nawet nie pomyśli żeby zwolnić. Natomiast jeśli chodzi o CBR samo w sobie, to napewno obniża chwilową koncentrację, jednak ze wzgledu na dużo prostszą obsługę jest to wpływ dużo mniejszy niż w przypadku komórki, ponieważ nie ma numerów, zamiast tego mamy broadcasting, zatem nie trzeba przez nie wiadomo ile szukać numeru. Robimy tylko klik i możemy gadać. No i w defaulcie mamy system głośno mówiący, podczas gdy nawet cwaniaczki przy kasie z telefonami za dwie i pół paki skąpią na głośnik lub słuchawkę. Życzę takim lądowania na drzewie, a nie na przystanku autobusowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 12:48, hans olo napisał:

> > /.../ Bo o ile tirowcy używają ich do orientacji w terenie (noclegi,
objazdy, korki itd.) to w osobówkach są one montowane tylko w jednym celu - upewnianiu
się czy nie ma pał. /.../

Dodałbym jeszcze, ze wśród kierowców tirów jest procentowo znacznie mniej kiepskich kierowców niz wśród kierowców samochodów osobowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 23:40, azur65 napisał:

> [...]
Akurat po jednym piwie człowiek nie stanowi zagrożenia dla ruchu (dla statystycznego
mężczyzny to jest chyba coś koło 0,5 promila, a w części krajów UE takie stężenie jest
dozwolone).

A skąd mam wiedzieć, że to było "po jednym''''? Nawet jeśli, to nie sądzę, żeby picie za kierownicą było dozwolone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 23:40, azur65 napisał:

Akurat po jednym piwie człowiek nie stanowi zagrożenia dla ruchu (dla statystycznego
mężczyzny to jest chyba coś koło 0,5 promila, a w części krajów UE takie stężenie jest
dozwolone).


W Kanadzie można też być po piwie, czy nawet dwóch i nic Ci policja nie zrobi. U nas policja musi w jakiś sposób podnosić sobie statystyki więc mamy takie prawo ;) Jednak osobiście uważam, że nie powinno się po niczym prowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 14:11, jedenzerocztery napisał:

W Kanadzie można też być po piwie, czy nawet dwóch i nic Ci policja nie zrobi. U nas
policja musi w jakiś sposób podnosić sobie statystyki więc mamy takie prawo ;) Jednak
osobiście uważam, że nie powinno się po niczym prowadzić.

Akurat w przypadku jednego piwa to można równie dobrze powiedzieć że nie należy prowadzić będąc zmęczonym, zestresowanym itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 23:56, azur65 napisał:

> W Kanadzie można też być po piwie, czy nawet dwóch i nic Ci policja nie zrobi. U
nas
> policja musi w jakiś sposób podnosić sobie statystyki więc mamy takie prawo ;) Jednak

> osobiście uważam, że nie powinno się po niczym prowadzić.
Akurat w przypadku jednego piwa to można równie dobrze powiedzieć że nie należy prowadzić
będąc zmęczonym, zestresowanym itp.

Bo teoretycznie nie należy, w każdym podręczniku dla kierowców to przeczytasz, tylko nie da się jednoznacznie określić w trakcie kontroli, że ktoś jest zbyt zmęczony do prowadzenia, więc wymyślenie przepisu który by to regulował było by bezsensem. W moim uznaniu także karanie, poprzez odebranie prawa jazdy, rowerzysty pod wpływem, który nie porusza się jezdnią jest bez sensem, czemu w takim razie nie karać tym samym pijanych pieszych (swoją drogą, zastanawia mnie czy można zabrać prawo jazdy pijanej osobie na desce, rolkach, hulajnodze, itd.)? ale to już chyba nie odpowiedni temat do takich rozważań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować