Zaloguj się, aby obserwować  
Asthariel

Zjawisko brutalności gier w mediach

81 postów w tym temacie

Ograniczyć brutalność, wyciąć połowe scen, najlepiej zaprowadzić post-komunistyczną cenzurę... Przecież to nie pornografia że trzeba ograniczyć nieletnim dostęp do minimum. Jedni lubią oglądać jak rambo rozpruwa 20 kolesi seryjką z "emki" a drudzy majestatyczny dwu-godzinny pojedynek szachów , i powiem ci że odbiorca obydwu tych typów powinien być w pełni normalny, jeśli to co odbiera zza monitora TV/ PC ma na niego wpływ to powinni go wysłać na szybki kurs resocjalizacji w okolicach syberii. Takie jest moje zdanie, nie koniecznie prawdziwe ale nadal moje :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2009 o 14:32, FranTheMan napisał:

Ograniczyć brutalność, wyciąć połowe scen, najlepiej zaprowadzić post-komunistyczną cenzurę...

Cenzura się świetnie rozwija w tzw. wolnych krajach, tylko trochę inaczej się ją nazywa, swoją droga jakiś czas temu na Planete leciał świetny film pokazujący jak działa klasyfikacja wiekowa filmów w USA.

Dnia 18.03.2009 o 14:32, FranTheMan napisał:

Przecież to nie pornografia że trzeba ograniczyć nieletnim dostęp do minimum. Jedni lubią
oglądać jak rambo rozpruwa 20 kolesi seryjką z "emki" a drudzy majestatyczny dwu-godzinny

Ale w czym pornografia jest gorsza od seryjnego mordowania? nie mówię tu tylko o ekranie komputera, ale i telewizora.

Dnia 18.03.2009 o 14:32, FranTheMan napisał:

pojedynek szachów , i powiem ci że odbiorca obydwu tych typów powinien być w pełni normalny,
jeśli to co odbiera zza monitora TV/ PC ma na niego wpływ to powinni go wysłać na szybki
kurs resocjalizacji w okolicach syberii. Takie jest moje zdanie, nie koniecznie prawdziwe
ale nadal moje :P.

Tylko kto ma decydować, czy ktoś jest normalny, czy nie? z grubsza się przyjęło, że w pewnych sprawach przyjmuje się, że osoba w pewnym wieku jest sobie w stanie poradzić z danymi czynnościami/okolicznościami i stosuje się ograniczenia wiekowe. Dla rzeczy, które są tak powszechne jak rozrywka, stosowanie badań psychologicznych, czy czegoś w tym stylu jest bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2009 o 16:49, kordzio1 napisał:

> Ograniczyć brutalność, wyciąć połowe scen, najlepiej zaprowadzić post-komunistyczną
cenzurę...
Cenzura się świetnie rozwija w tzw. wolnych krajach, tylko trochę inaczej się ją nazywa,
swoją droga jakiś czas temu na Planete leciał świetny film pokazujący jak działa klasyfikacja
wiekowa filmów w USA.
> Przecież to nie pornografia że trzeba ograniczyć nieletnim dostęp do minimum. Jedni
lubią
> oglądać jak rambo rozpruwa 20 kolesi seryjką z "emki" a drudzy majestatyczny dwu-godzinny

Ale w czym pornografia jest gorsza od seryjnego mordowania? nie mówię tu tylko o ekranie
komputera, ale i telewizora.
> pojedynek szachów , i powiem ci że odbiorca obydwu tych typów powinien być w pełni
normalny,
> jeśli to co odbiera zza monitora TV/ PC ma na niego wpływ to powinni go wysłać na
szybki
> kurs resocjalizacji w okolicach syberii. Takie jest moje zdanie, nie koniecznie
prawdziwe
> ale nadal moje :P.
>
Tylko kto ma decydować, czy ktoś jest normalny, czy nie? z grubsza się przyjęło, że w
pewnych sprawach przyjmuje się, że osoba w pewnym wieku jest sobie w stanie poradzić
z danymi czynnościami/okolicznościami i stosuje się ograniczenia wiekowe. Dla rzeczy,
które są tak powszechne jak rozrywka, stosowanie badań psychologicznych, czy czegoś w
tym stylu jest bezsensowne.


Owszem jest bezsensowne ale jag by na to patrzeć to nie powinno się piracić a nie którzy to robią. Tak samo z grami. Według mnie pegi jest grubo za ostre ale cóż z tego skoro w polsce nikt się nim nie przejmuje(kupujesz gierkę od 18 lat a nawet uwagi ci nie zwrócą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2009 o 17:28, iwaneszek napisał:

Owszem jest bezsensowne ale jag by na to patrzeć to nie powinno się piracić a nie którzy
to robią. Tak samo z grami. Według mnie pegi jest grubo za ostre ale cóż z tego skoro
w polsce nikt się nim nie przejmuje(kupujesz gierkę od 18 lat a nawet uwagi ci nie zwrócą)

Dostęp do alkoholu, papierosów, czy broni również można uzyskać z nielegalnych źródeł bez ograniczeń wiekowych. PEGI z tego co mi się wydaje jest na pudełkach, ale mimo wszystko sprzedający nie ma obowiązku stosować tych ograniczeń (zresztą niektóre są dla mnie dość nierozsądne - Civ4 12+ i oznaczenie "przemoc"?). I najlepiej by było, gdyby to rodzic miał pojęcie w co dziecko gra i sam tego pilnował. Ale większość rodziców, także tych psychologów, nie bardzo ma ochotę to robić bo wychodzą z założenia, że wszystkie gry są dla dzieci. Nawet jeżeli ktokolwiek wprowadzi przepis nakazujący jakieś ograniczenia wiekowe, to ostatecznie i tak rodzic będzie decydował (przecież nie czekałbym z Civilization, aż dzieciak 12 lat nie ma skoro niczego gorszego niż w wiadomościach tam nie znajdziemy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2009 o 16:49, kordzio1 napisał:

Tylko kto ma decydować, czy ktoś jest normalny, czy nie? z grubsza się przyjęło, że w
pewnych sprawach przyjmuje się, że osoba w pewnym wieku jest sobie w stanie poradzić
z danymi czynnościami/okolicznościami i stosuje się ograniczenia wiekowe. Dla rzeczy,
które są tak powszechne jak rozrywka, stosowanie badań psychologicznych, czy czegoś w
tym stylu jest bezsensowne.


Dobre pytanie, kto powinien decydować co my możemy robić, a co nie. I tutaj według mnie powinna być persona Rodzica. Rodzic decyduje co złe co dobre dopóki my nie dojdziemy do wieku w którym zrozumiemy granice między byciem Etycznym bądź nie. Jakieś głupie ograniczenia PEGI tutaj nic nie zmienią, bo i tak każdy je tutaj ma w dupie, jak ktoś dziecka nie umie wychować to dziecka nie powinien posiadać i tyle. <Powiedział 15 latek i odszedł z zadufaną miną ;< >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2009 o 20:19, FranTheMan napisał:

Dobre pytanie, kto powinien decydować co my możemy robić, a co nie. I tutaj według mnie
powinna być persona Rodzica. Rodzic decyduje co złe co dobre dopóki my nie dojdziemy
do wieku w którym zrozumiemy granice między byciem Etycznym bądź nie. Jakieś głupie
ograniczenia PEGI tutaj nic nie zmienią, bo i tak każdy je tutaj ma w dupie, jak ktoś
dziecka nie umie wychować to dziecka nie powinien posiadać i tyle. <Powiedział 15
latek i odszedł z zadufaną miną ;< >

PEGI u nas ma tylko charakter informacyjny, czyli żeby rodzic który nie orientuje się w grach wiedział jak przez tą organizację gra została oceniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2009 o 00:19, Infes napisał:

Szukają winy w grze a wina jest w rodzinie i wychowaniu.

Czy mam przez to rozumieć, ze ojciec powinien dać mu zdrowo paskiem na goły odwłok? Czy też może zaprowadzić na rozmowę z panią psycholog?
Może rodzice powinni zakazać ogladania telewizji a i przy okazji wysłać listy protestacyjne do wszystkich stacji telewizyjnych, żeby tam nie pokazywali żadnych brutalnych scen?
A może szkoła go nie doceniała i od czasu do czasu zwracano mu uwagę na niewłaściwe zachowanie i od tego się biedaczek frustrował?
Zresztą, gdyby urodził się w rodzinie królewskiej, nie byłoby problemu. Zrobiłby to samo, tylko na większą skalę. Nawet na znacznie większą, jak Aleksander Macedoński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2009 o 21:11, KrzysztofMarek napisał:

> Szukają winy w grze a wina jest w rodzinie i wychowaniu.
Czy mam przez to rozumieć, ze ojciec powinien dać mu zdrowo paskiem na goły odwłok? Czy
też może zaprowadzić na rozmowę z panią psycholog?
Może rodzice powinni zakazać ogladania telewizji a i przy okazji wysłać listy protestacyjne
do wszystkich stacji telewizyjnych, żeby tam nie pokazywali żadnych brutalnych scen?
A może szkoła go nie doceniała i od czasu do czasu zwracano mu uwagę na niewłaściwe zachowanie
i od tego się biedaczek frustrował?
Zresztą, gdyby urodził się w rodzinie królewskiej, nie byłoby problemu. Zrobiłby to samo,
tylko na większą skalę. Nawet na znacznie większą, jak Aleksander Macedoński.


Może to wina rodziców, szkoły, wady mózgu albo wszystko naraz. Jedno jest pewne. Jeśli były by maprawdę takie złe to miliony dzieci by wyszło z nożami i karabinami na ulicę . Nie wiemy czyja to wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2009 o 22:50, iwaneszek napisał:

> /.../ > Może to wina rodziców, szkoły, wady mózgu albo wszystko naraz. Jedno jest pewne. Jeśli
były by maprawdę takie złe to miliony dzieci by wyszło z nożami i karabinami na ulicę
. Nie wiemy czyja to wina.

No cóż, na pewno winni są wszyscy po trochu. Ale ja upatruję głównej przyczyny w politykach. A to dlatego, ze to oni tworzą prawo, które odbiera i rodzicom i szkole główne możliwości oddziaływania na dzieci.Wiadomo nie od dzisiaj, że ze wszystkich metod wychowawczych ( i nie tylko wychowawczych ) najskuteczniejsza jest metoda kija i marchewki, co w tłumaczeniu na zwykły język wygląda tak, ze za dobre uczynki należy nagradzać a za złe karać. Nauczyciel, któremu uczeń wymyśla, wkłada kosz na głowę, powinien móc takiego ucznia trzasnąć w pysk i kopniakiem wyrzucić z klasy a dyrektor wywalić na zbity pysk ze szkoły z wilczym biletem. A co mogą? Nic. Taki bęcwał musi, musi! chodzić do szkoły do pełnoletności. Nie lepiej, żeby poszedł do pracy, na swoje utrzymanie zapracował? Nie ma 18 lat? No i co z tego? Jak jest tak głupi, albo tak chamski, niech idzie do pracy! Inaczej tylko obniża poziom nauki pozostałym. Ech, długo by o tym pisać, ale to już chyba nie na ten wątek. Bo gry mogą też wpływać, ale to nic nie znaczy, w porównaniu do innych czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2009 o 00:08, FranTheMan napisał:

W większości się z tobą zgadzam, ale czy tym czynnikiem są gry? One mogą być tylko "prowokatorem"
nienormalnego już człowieka. Niczym więcej.

Gry są jedną z form rozrywki i zdania psychologów są podzielone. Jedna szkoła mówi, ze grając w brutalne gry rozładowujemy potencjalne skłonności do agresji, druga szkoła twierdzi, że brutalne gry powodują narastanie agresji.
Zatem ja, grając w dzieciństwie w Chińczyka, w której to grze zabijało sie pionki, w warcaby i szachy, w karty powinienem już w dzieciństwie być nadzwyczaj agresywny. A teraz, to powinienem byc kopletnym swirem, bo przecież w grach to nie tylko z broni palnej zabijałem przeciwników, ale i tak morderczymi narzędziami, jak piła łańcuchowa. Jak więc widać, nawet moje posty są nasycone agresją i tylko patrzeć, jak ruszę z jakimś obrzynem w miasto strzelając do wszystkiego, co się rusza. Ponieważ (do dzisiaj!) ostatnio grałem w Two Worlds, to trzeba będzie napisać, że to właśnie ta gra zniszczyła mi psychike... ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof pogromca wyrusza na miasto, natchniony chińczykiem i warcabami. Brzmi groźźźnie.. ^^ Ciekawe ile jeszcze razy będą wałkować temat brutalności w grach.. ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie przeważający obecnie i poparty mocnymi dowodami nurt mówi, że na nasilenie agresji wpływ ma kontakt z nią (w postaci filmów, gier, ale i muzyki). Chodzi między innymi o coraz bardziej realne, dokładniejsze i szczegółowe przedstawienie przemocy. Kiedyś przeciwnik to był symboliczny piksel, teraz to (wyglądająca jak żywa) osoba, która krzyczy i krwawi.

Ale jeśli ktoś chce powiedzieć, że grając w brutalne gry, człowiek od razu staje się agresywnym psychopatą - to nie jest to prawda. Jednym zdecydowanie dzieci nie powinny grać w gry i oglądać filmy przeznaczone dla dorosłych... co do tego wątpliwości raczej nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2009 o 13:48, Laid back napisał:

Zdecydowanie przeważający obecnie i poparty mocnymi dowodami nurt mówi, że na nasilenie
agresji wpływ ma kontakt z nią (w postaci filmów, gier, ale i muzyki). Chodzi między
innymi o coraz bardziej realne, dokładniejsze i szczegółowe przedstawienie przemocy. /.../

A mnie biednemu zdawało się i zdaje się nadal, ze gry to fikcja, którą się bawimy. obrazki z wojny - to obrazy realiów tego swiata i to one mają wpływ na naszą psychikę. A już udział w walkach czołowych postaci polityki o fotele i związany z nimi dostęp do apanaży, sieje prawdziwe spustoszenie, wobec którego gry są niewinne jako te lelije...
A uderz się w piersi i powiedz, jakież to formy agresji wzbudza w Tobie, drogi Konsulu, takie Diablo 3, a jakie informacja o tym, że właśnie pan Krzaklewski zamierza kandydować na europosła za skromną pensję 7 700 euro + diety!? Zwłaszcza, jak dodzie do tego cichutki szept, że kupując Diablo 3 płacisz podatek od grania a panu Krzaklewskiemy będziesz płacił z innego podatku, który z Ciebie ściągają? Puścisz sobie w tym momencie marsz triumfalny z Aidy czy raczej Noc Valpurgii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz ciekawe kto tworzy ten nurt i ile w tym racji jest. Brutalność i przemoc jest nieodłączną częścią naszego życia, spotyka się z nią większość nas codziennie, gdy chociażby idzie do szkoły bądź pracy. Najpierw zacząć od podwórek, a potem od CS''a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja. Jak widze tych durniów w sejmie to szlag trafia! I pomyśleć jeszcze że to obywatele na nich płacą! Tak poza tym, to powinniśmy zakazać reklam w których się biją, są podteksty erotyczne (Kinder Bueno, nie tylko dla dzieci!), w których kradną itd... A potem małe dzieci to oglądają! :O A poza tym gry od szesnastu np powinny być sprzedawane za dowodem tożsamości np "16+? poproszę legitymację szkolną". I skończyłoby się kupowanie przez dzieciaków Strip Poker-ów... Ale forsa najważniejsza więc nikt tak nie zrobi, tylko będą skamleć że to złe, "Bla bla fucking bla".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2009 o 14:12, FranTheMan napisał:

Teraz ciekawe kto tworzy ten nurt i ile w tym racji jest. /.../

A ja zapytam, dlaczego taki nurt tworzy i za ile. Przy czym niekoniecznie trzeba to wyrażać od razu w pieniądzach. Najpierw trzeba ludzi przekonać, że takie stanowisko jest słuszne, dobre, ze mozna podjąć kroki zaradcze, żeby było lepiej i trzeba tylko zatrudnić więcej psychologów. Najlepiej: psycholog w każdej klasie! Za godziwą pensję oczywiście. No i teraz drżyjcie, producenci gier! Już mu wam pokażemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2009 o 14:17, KrzysztofMarek napisał:

A ja zapytam, dlaczego taki nurt tworzy i za ile. Przy czym niekoniecznie trzeba to wyrażać
od razu w pieniądzach. Najpierw trzeba ludzi przekonać, że takie stanowisko jest słuszne,
dobre, ze mozna podjąć kroki zaradcze, żeby było lepiej i trzeba tylko zatrudnić więcej
psychologów. Najlepiej: psycholog w każdej klasie! Za godziwą pensję oczywiście. No
i teraz drżyjcie, producenci gier! Już mu wam pokażemy!


Masz rację chociaż jeżeli miałby z rodzicami dobry kontakt to oni by mogli pomóc a nie psychologowie, lecz teraz rodzice mają coraz mniej czasu dla swych pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby było lepiej.. Nic nie mogą zrobić w miejscach gdzie jest gorzej, więc przypier..szają się się do gier. Co tu dużo mówić, w mojej opinii lot na kasę i głosy w rządzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak w podstawówce psycholog w każdej klasie ma sens. Tylko w takim gimnazjum np. wszyscy niecierpią psychologów bo uważają że wtrącają się w nie swoje sprawy. A prawda jest taka że trzeba po prostu zwalczyć piractwo, uświadomić rodziców i co najważniejsze wprowadzić ograniczenia wiekowe sprzedaży gier +18, czy +16 bo znaczek PEGI w dupie mają i rodzice i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować