Zaloguj się, aby obserwować  
Alruhn

Broń jądrowa

205 postów w tym temacie

Dnia 14.03.2009 o 22:48, goomis74 napisał:

Zle zrozumiales pytanie dokladnie bylo takie bo to wlasnie mieszkancy osetii zaatakowali
najpier oddzialy rosyjskie potem dopiero cala gruzja po odpowiedzi Rosji sie do tej walki
przylaczyla. oczywiscie Walki w cudzyslowiu bo ...

No popatrz jak ta TV klamie, a ja słyszałem, że to Osetyńscy separatyści zrobili rozrubę a wojska Gruzji uspokajały ich po swojemu w czym Niedźwiedź zauważył świetna okazję na wtrącenie swoich 3 kopiejek i uwaga, deklarował obronę rosyjskiej części ludności Osetii przed Gruzinami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2009 o 22:51, Crew 900 napisał:

Wiem, że to nie jest łatwe, co ty myślisz, że oni nie mają Migów czy innego latającego
badziewia co może służyć jako transport


Ekhem:P. Mig to mysliwiec niezdolny do przenoszenia rakiet balistycznych to raz. Dwa ze MIG to mysliwiec Radziecki. Jedyne rozwiazanie by Rosja zaatakowala USA od zachodu to tylko za pomoca lodzi podwodnych a wtedy juz wogole nie bedzie w stanie pomoc tarcza antyrakietowa. Samolotami sie nie da bo bombowce rosyjskie ani tego typu sprzet nie moze byc wpuszczony na terytorium obcego panstwa bo tego zabraniaja pewne konwencje(nie tlyko rosyjskie bombowce ciekawe jest to ze bombowce amerykanskie moga sobie spokojnie latac po moim niebie i nikt im nic nie robi...). Co wiecej moim zdaniem Rosjanie rozsadnie sie boja ze czerwony przucisk ma byc w bialym domu nie w polsce. Bo komus moze odwalic lub po pijaku wcisnie przycisk i mamy 3 wojne swiatowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2009 o 22:47, Crew 900 napisał:

Jestem w Liceum , ostatni rok, na dodatek jeszcze profil Europejski czyli Geografia i
Wos rozszerzony, także wiem o czym piszę


Jaja sobie robisz? Myślisz, że to Ci daje jakąś rzetelną wiedzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.03.2009 o 22:57, goomis74 napisał:

Ekhem:P. Mig to mysliwiec niezdolny do przenoszenia rakiet balistycznych to raz. Dwa
ze MIG to mysliwiec Radziecki. Jedyne rozwiazanie by Rosja zaatakowala USA od zachodu
to tylko za pomoca lodzi podwodnych a wtedy juz wogole nie bedzie w stanie pomoc tarcza
antyrakietowa. Samolotami sie nie da bo bombowce rosyjskie ani tego typu sprzet nie moze
byc wpuszczony na terytorium obcego panstwa bo tego zabraniaja pewne konwencje(nie tlyko
rosyjskie bombowce ciekawe jest to ze bombowce amerykanskie moga sobie spokojnie latac
po moim niebie i nikt im nic nie robi...). Co wiecej moim zdaniem Rosjanie rozsadnie
sie boja ze czerwony przucisk ma byc w bialym domu nie w polsce. Bo komus moze odwalic
lub po pijaku wcisnie przycisk i mamy 3 wojne swiatowa...



Jak myślisz, czy jeśli Rosja miałaby zaatakować USA, to przejmowała by sie przestrzeganiem przestrzeni powietrznej. Bombowiec prawdopodobnie leciałby w eskorcie odrzutowców, które chroniłyby go przez atakiem lotnictwa innych krajów. Ale bomby atomowe są przenoszone rakietami batalistycznymi, które są chyba szybsze od odrzutowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Nie ma żadnych przeszkód, żeby Rosja spróbowała zaatakować kogokolwiek z powietrza (w teorii). Konwencje mają to do siebie, że obowiązują w trakcie pokoju, w czasie wojny możesz sobie nimi tyłek podetrzeć. A Rosja posiada bombowce dalekiego zasięgu zdolne do przenoszenia rakiet z głowicami atomowymi, jak np Tu-160, czy Tu-22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze nie. Tyle tylko ze w takim przypadku taka konwencja pozwala zestrzelic taki bombowiec odpowiednio wczesniej. Budo w tej chwili maja tez Tu-172 bombowiec typu latajace skrzydlo o nieprawdopodobnym zasiegu i szybkosci oraz pulapie.

Odnosnie oficjalnych wiadomosci. Coz jak wiemy sa to tylko OFICJALNE wiadomosci:P. Jakie sa naprawde...?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale czy na wojnie kogokolwiek obchodzą prawa, konwencje i deklaracje zawarte lata wcześniej? Kto się tym przejmie i podejmie jakieś działania w razie złamania takiej konwencji? ONZ? Coś mi się nie wydaje ; /.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tutaj się poplątałeś kolego .
Na Hieroszimę Amerykanie dali jakoś radę
Tylko nie wiem jak to było , czy wystrzelili , czy z transportowca powietrznego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2009 o 23:06, goomis74 napisał:

Odnosnie oficjalnych wiadomosci. Coz jak wiemy sa to tylko OFICJALNE wiadomosci:P. Jakie
sa naprawde...?:P


Dokładnie. Skąd możemy wiedzieć, że Polska nie leży na ogromnym złożu ropy, złota, diamentów i wszystkich innych cennych surowców :D? Ktoś z Was był pod ziemią i widział, że tak nie jest? Może wszystkie inne narody to wiedzą i właśnie siedzą przy stole i obmyślają plan ataku na VI RP? Nigdy nic nie wiadomo :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2009 o 23:03, Budo napisał:

Nie ma żadnych przeszkód, żeby Rosja spróbowała zaatakować kogokolwiek z powietrza (w
teorii). Konwencje mają to do siebie, że obowiązują w trakcie pokoju, w czasie wojny
możesz sobie nimi tyłek podetrzeć. A Rosja posiada bombowce dalekiego zasięgu zdolne
do przenoszenia rakiet z głowicami atomowymi, jak np Tu-160, czy Tu-22.


Liczba operacyjnych Tu-160 nie pozwala wykorzystać ich zupełnie podczas misji przenoszenia broni nuklearnej, bowiem pożytek byłby niewielki.
Tu-22, to nie jest bombowiec strategiczny w ogóle, a poza tym wycofywany już ze służy.

Podstawa sił nuklearnych zarówno USA, jak i Rosji to międzykontynentalne pociski balistyczne.
To one będą podstawą do działań bojowych w przypadku wojny atomowej.

goomis74 >>> Co Ty nie powiesz... :D

Rosjanie mają problemy z utrzymaniem obecnej floty powietrznej, a Ty dajesz im w łapki samolot, którego zbudowanie musiałoby pochłonąć miliardy dolarów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Ciężko powiedzieć w jakim stanie dokładnie jest flota Tu-160. Z tego co pamiętam mieli ich ok 30, ile z tego może latać tego nikt nie powie.
W każdym razie- to tak czy siak gdybanie, arsenały atomowe poszczególnych państw są tajne, ale wiadomo jedno- zbyt wiele krajów prowadzi militarne projekty nuklearne, w razie ostrzejszego konfliktu może się zrobić nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W służbie operacyjnej pozostaje maksymalnie 20 sztuk.
Były plany budowy większej ilości, ale przemówiono do rozsądku by tego nie robić, bowiem koszty budowy i późniejszego utrzymania w gotowości , są po prostu zbyt ogromne.
Po drugie Rosjanie głupi nie są, wiedzą iż skuteczność użycia samolotów byłaby minimalna przy takiej ich ilości i zdecydowanie bardziej opłaca im się modernizować pociski balistyczne.

Co do ilości, to nie jest to coś tajnego, bo w końcu wszelkie pakty ograniczające liczbę broni masowej, dokładnie precyzują ich ilość.
Oczywiście można sobie zakładać, że jakieś tam pociski są trzymane w tajemnicy, ale niby po co miano by to robić, szczególnie że w dzisiejszych czasach ich ukrycie jest cholernie trudne.
Poza tym elementem odstraszającym w broni nuklearnej nie jest wcale ich ilość, tylko wiedza przeciwnika iż kraj z którym mieliby walczyć faktycznie pociski te posiada i jest w stanie je użyć.

Wiecie w ogóle jak to fajnie wygląda w praktyce?

Gdyby Rosja zaczęła wojnę z USA i pierwsza wystrzeliła swoje pociski balistyczne, to wykrycie tego faktu i proces decyzyjny potwierdzający kontruderzenie, powodowałby iż USA i tak byłoby już skazane na zagładę.
Dlatego tak mocno lobbowano rozwój systemów obrony w kosmosie, a USA obecnie lansuje ów system antyrakietowy w Polsce i Czechach.
System który miałby znaleźć się u nas tak bardzo drażni Rosjan, bo skracałby on czas kontruderzenia Amerykańskiego na wypadek wojny. :)

W latach 60 i 70 Amerykanie mieli takie z tym problemy, że wychodziło na to iż w wypadku wojny z ZSRR, Amerykanie zwyczajnie nie mili szans nawet odpowiedzieć ogniem i sowieckie rakiety spadałyby na wyrzutnie z jeszcze niegotowymi pociskami do odpalenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eee... sorry bardzo, ale posty większości forumowiczów w tym temacie to spam, pseudo eksperckie wypowiedzi i gdybanie na potęgę, tak, że aż głowa od tego boli, nikt, albo niemal nikt (hmmm.. chyba raczej nikt :P) z was nie ma źródeł tej waszej "wiedzy" które mogłyby te wypowiedzi potwierdzic dlatego może darujcie sobie. Mam na myśli oczywiście tę dyskusję która trwa już ze 2 strony a nie sam temat (choc też jest lekko zbędny).

Oczywiście zamber1 nie twierdzę, że twoja wypowiedź też jest taka, jednak odpowiadam tobie, bo wyczytałem gdzieś, że Amerykanie chcąc możliwie szybko odpowiedziec na ewentualny atak atomowy ze strony ZSRR wymyślili sobie, że o każdej porze dnia i nocy będzie latac parę sztuk B-52 z bronią atomową na pokładzie. Pomysł zryty moim zdaniem (jak większośc ich pomysłów xD) niemniej najlepszy na jaki wpadli. OCZYWIŚCIE nie dam sobie ręki uciąc że tak naprawdę było bo znalazłem to chyba w jednym tylko miejscu niemniej dosc rzetelnym. Poza tym przecież miał miejsce incydent w którym B-52 rozbił się (czy tam nie rozbił) w każdym bądź razie zgubił ze dwie chyba bomby na wybrzeżu Hiszpanii i od tego czasu Amerykanie nie mogą latac nad Półwyspem Iberyjskim :D

To tyle, zastanawiałem się czy mam pisac tego posta i jednocześnie częściowo przyczynic się do tego spamu czy też nie. Jak widac wygrała pierwsza opcja :P Druga częśc była w dużej mierze po to, żeby nie było zupełnego offtopu. The End, więcej mnie tu nie zobaczycie, no chyba, że będę koniecznie musiał komuś odpisac :P

Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To że śmiech ogarnia gdy czyta się wypowiedzi ekspertów tutejszych, to szczegół. ;]

Co do lotów 24/7, to było tak faktycznie.
Polegało to na tym iż kilkanaście(kilkadziesiąt?) samolotów było przez 24 godziny w powietrzu latając w pobliżu granic ZSRR, po czym lądowały, a w tym samym czasie zastępowane były przez kolejne maszyny.
Poza tym przez większość czasu operacyjnego, B-52 przeznaczone do przenoszenia ładunków nuklearnych, utrzymywane były w stanie ciągłego pogotowia, tak by jak najbardziej skrócić czas reakcji, a służba w tych siłach była cholernie wymagająca od załóg, bowiem nie licząc urlopów, musieli oni stale przebywać w bazie.

Co do z rozbitego B-52, to z tego co pamiętam jednej czy dwóch nawet bomb (bo przenosił on bomby, nie pociski) nie znaleziono do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2009 o 23:10, Crew 900 napisał:

I tutaj się poplątałeś kolego .
Na Hieroszimę Amerykanie dali jakoś radę
Tylko nie wiem jak to było , czy wystrzelili , czy z transportowca powietrznego .

A może chodzi o Hiroszimę? Tam i na Nagasaki nuka zrzucił specjalnie przerobiony B29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do nieznalezionych głowic to jest ich sporo, bodajże osiem. Pamiętam że jakieś są na bagnach gdzieś w USA (ale dokładnie gdzie to nie pamiętam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2009 o 01:46, zadymek napisał:

> I tutaj się poplątałeś kolego .
> Na Hieroszimę Amerykanie dali jakoś radę
> Tylko nie wiem jak to było , czy wystrzelili , czy z transportowca powietrznego
.
A może chodzi o Hiroszimę? Tam i na Nagasaki nuka zrzucił specjalnie przerobiony B29.


Tak atak był przeprowadzony z samolotu, czytałem gdzieś kiedyś o gościu którego wysłali aby spuścił bombę na Hiroszimę, Amerykanie powiedzieli mu że to normalna bomba, ale dali mi dodatkowo jakieś dziwne instrukcje, koles z początku nic nie podejrzewał a potem okazało się że to była bomba atmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, a może by tak włączyć Wikipedię i zaznajomić się z tematem? Wiem, że nie jest to najlepsze i najwiarygodniejsze źródło, ale warto poczytać, a nie pisać później dyrdymały :)

Zaś jeśli chodzi o Hiroszimę i Nagasaki. Nie ważne czy pilot wiedział co przenosi na pokładzie samolotu, ważne jest to, że bombę zrzucił i misję wykonał. Od siebie dodam, że bomby zrzucone na te 2 japońskie miasta, to zupełnie 2 różne nuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować