Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Molyneux o poziomie fabuły w grach

45 postów w tym temacie

Gdybym się nie zaczął śmiać to może i napisałbym coś sensownego, a tak tylko: Peter Ameryki nie odkrył, a ta Jego prognoza, jest bardzo ogólna i każdy może taką wysnuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w 2016 roku ? Dla mnie Mass Effect jest lepszy od nie jednego filmu SF a Call of Duty 4 dorównuje poziomem współczesnych filmów wojennych lub o walce z terrorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W fable 2 nir grałem ale gta 4 to oczywiście już skończone :D Myślę że jego przewidywania nie są rewolucyjne ale mimo to się z nimi zgadzam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fable fabułę ma kiepską.

A Torment - 1999. Gothic - 2001 Baldur 2 - 2000 Deus Ex - 2000

Fabuły dobre są od zawsze, ale wiekszości graczy na nich nie zależny. grafika lepsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc to liczę na ten kierunek rozwoju od dawna, więc to raczej żadne odkrycie. Ale co jakiś czas rzeczywistość brutalnie mi przypomina że nie zatrudnia się dobrych scenarzystów jeszcze.

No nie oszukujmy się debilnych fabuł jest nadal aż nadto. Ja liczę, że wreszcie developerzy przekroczą różnice gatunkowe i zaczną produkować gry stricte fabularne a nie rpg, fps, rts czy inne śmieszne skróty.
Potrzeba dobrego scenariusza jest aż nadto widoczna. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fabuła w grach rzeczywiście zła nie jest. Powoli staje się też coraz doroślejsza i dojrzalsza. Poza tym - dzięki rozwojowi techniki - łatwiej przedstawić daną scenę dokładnie tak, jak to sobie autor/scenarzysta zaplanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwie się, że Peter krytykuje fabułę w grach kiedy w jego Fable stoi na bardzo niskim poziomie, wszystko jest takie płytkie i wyprane z emocji, żadna fabuła tylko bajeczka dla dzieci. Owszem może to być tylko moje zdanie ale patrząc na komentarze odosobniony nie jestem.

Inna sprawa, trudno, żeby FPS niszczył fabułą dobre produkcje RPG. Gdyż w świecie gier FPS/TPS''y to takie filmy akcji... Owszem czasem trafi się perełka ale głównie to tam chodzi o akcję. Ogólnie mimo wszystko jakby nie patrzeć, czasem odnoszę wrażenie, że fabuły w grach nawet tych średnich bywają dużo ciekawsze od większości nowych produkcji Hollywoodzkich. Tak więc nie wiem co Peter miał na myśli.

PS. Big Boss, MGS to przykład gry, która już dawno wyprzedziła filmy pod względem zarówno scenariusza jak i rozwoju postaci ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:00, MisioKGB napisał:

Gdybym się nie zaczął śmiać to może i napisałbym coś sensownego, a tak tylko: Peter Ameryki
nie odkrył, a ta Jego prognoza, jest bardzo ogólna i każdy może taką wysnuć.


chyba jednak odkryl bo co i rusz sa zachwyty nad "grami roku", przelomowymi grami, mega wypasionymi grami, grami z maxymalnymi notami od recenzentow - a wiekszosc tego to fabularne gnioty... o tym trzeba mowic, bo dzis juz fabula nie liczy sie tak jak kiedys :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:11, Filip41 napisał:

przekroczą różnice gatunkowe i zaczną produkować gry stricte fabularne a nie rpg,

Chciałeś chyba napisać action crpg (crpg to tak tylko dla zmyłki)? bo prawdziwe crpg na miano gier fabularnych jak najbardziej zasługują (te z ubiegłego i być może śladowe ilości z obecnego wieku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście zauważam raczej odwrotną tendencje tzn. coraz więcej gier, w które można grać "z doskoku" prowadzi raczej do upraszczania fabuły niż jej rozbudowy.
Gry, które można przejść w 10 godzin już nikogo nie dziwią, więc gdzie tu miejsce na wielowątkową i wciągającą fabułe?
GTA 4 - gra wielka, jednak czy naprawdę aż tak wspaniała? Raczej bardzo dobry film akcji :/
A to, że bohaterowie powinni mieć ciekawą osobowość odkryto już wcześniej i rewolucji tutaj nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:10, Asthariel napisał:

Fable fabułę ma kiepską.

A Torment - 1999. Gothic - 2001 Baldur 2 - 2000 Deus Ex - 2000

Fabuły dobre są od zawsze, ale wiekszości graczy na nich nie zależny. grafika lepsza...


Całkowicie się zgadzam, trochę starsze przykłady: Gabriel Knight - 1993, I have no mouth, and i must scream - 1995, Sanitarium - 1998. Każda z tych gier miała fantastyczną fabułę, bijącą na głowę niejeden dobry film czy nawet książkę. Na szczęście nadal powstają takie gry jak chociażby Fahrenheit, które potrafią samą historią zassać i nie puścić przez wiele godzin. Aczkolwiek sam Peter nijak nie kojarzy mi się z dobrymi fabułami w grach. Owszem, Syndycate czy Dungeon Keeper były świetne, ale nie ze względu na treść, tylko na klimat i grywalność. A Fable wolę nie wspominać, do dzisiaj nie wiem co mnie skłoniło do ukończenia tego marnego pseudo cRPG''a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, biorac pod uwage, ze gry fabularnie cofaja sie w rozwoju, a nie rozwijaja.
Dlaczego zadna gra nie przebila Tormenta, ktory wyszedl 99/00?
Zreszta, sam Molyneux wypowiadajacy sie o fabule w grach to cos smiesznego. Powinien mniej klapac jadaczke a bardziej starac sie, zeby jego Fable bylo tak wspaniale jak obiecywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze gada!
Weźmy pod lupę takiego Assassin Creeda. Gdyby nie fabuła nie przeszedłbym nawet połowy tej, jakże nudnej gry. Tylko chęć zobaczenia co się wydarzy, trzymała mnie przy tej grze do końca. Taka sam historia z nowym Prince of Persia, notabene tych samych twórców. Widać Ubisoft zdaje sobie sprawę z ułomności swoich gier i inwestuje w doskonałą fabułę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Dnia 20.03.2009 o 16:37, Mrocz napisał:

Inna sprawa, trudno, żeby FPS niszczył fabułą dobre produkcje RPG.


czemu nie? ME to całkiem niezły FPS z dobra fabułą..
a tak serio, to nawet Call of Juarez, mimo iż momentami akcja toczyła się nieco za szybko, miał lepszą fabułę od dowolnego Fable''a.
A już w ogóle zabawne to jest patrząc na coraz idiotyczniejsze gry pod względem złożoności świata i ów scenariusza, no chyba że Peter nie miał na myśli klasycznych filmów, tylko hity kinematografi pokroju kochaj i tańcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moze dla wiekszosci graczy grafika jest wazniejsza, ale gry maja coraz wieksze wymagania sprzetowe, a do odpalenia gry z dobra fabula wystarczy komp na 200zl :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować