Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Epic zadowolone z konieczności utrzymania GoW-a jako exclusive`a 360-tki

128 postów w tym temacie

Dnia 14.04.2009 o 16:34, Principes napisał:

Still Life dziala pod Vistą...


Próbowałem uruchomić oryginalnego, polskiego Still Life''a na Windows Vista (wersji zarówno 32, jak i 64-bitowej) normalnie i w trybie zgodności. Bezskutecznie. Jeśli znasz jakieś sposoby, o których mi nie wiadomo, na odpalenie tej gry na tym systemie, byłbym wdzięczny za ich podanie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 16:50, Pile napisał:

>
> > No właśnie CoD to tylko przykład. Ale z UT3 jeszcze lepszy, bo zawęża grono
potencjalnych
>
> > odbiorców ;]
>
> Tyle,że akurat UT3 najlepiej sprzedał się na pc... taki mały szczegół.
>


Ale to nic nie zmienia. Chodzi mi o to że samo posiadanie odpowiedniego komputera to
dopiero kilka procent tego co musi być spełnione aby gra ORYGINALNA gra znalazła się
w czytniku ów komputera ;]


Chodzi mi o to

Ile pc jest na świecie? Ile z nich nadaje się do gier? Ile z nich udźwignie daną grę?
Ile osób z tymi komputerami będzie chciało grać w tą grę? A ile z tych osób będzie chciało
kupić pełną wersję?


Trzeba poczekać na diablo 3 i napisać odpowiedź ;)... Ale tak na poważnie, to jest dużo komputerów, które nie uciągną wielu gier i dlatego twórcy jeszcze bardziej "psują" grafikę w mp, aby każdy mógł sobie pograć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 16:51, Melchah napisał:

> > Czyli co? Tak się wypięli na użytkowników PieCy? Po latach obecności, przy
tak wielkiej
>
> > popularności wszelkiej maści Unreali i armii fanów?
>
> To akurat dotyczy raczej tylko Gears of War. Unreal''y kolejne, o ile w ogóle powstaną,

> zapewne będą multiplatformowe.
Tak, ale piszę w sensie fanów ogółem, fanów firmy wręcz, nie tylko UT. Po prostu firma,
która znana jest z naprawdę świetnych gier akcji, która generalnie zawojowała świat i
wyrobiła sobie markę właśnie zaczynając od PC, teraz się wypina i twierdzi, że jest jej
doskonale. Może i jest, a kto ich tam wie. Mnie takie zachowanie po prostu nieco dziwi
z ich strony. Ale w dzisiejszych czasach już tylko kasa ma znaczenie. Biznes jest biznes,
choć wielka to szkoda.

Oczywiście trzeba wziąć też poprawkę, że jakaś tam część tych, których zauroczył niegdyś
Unreal ma już dzisiaj konsole obok/zamiast PeCetów. A z kolei całe mnóstwo tych, którzy
mają dziś konsole prawdopodobnie nigdy Unreala nie widziało na oczy i właśnie GoW jest
tą pierwszą mega grą :).

Oczywiście nie interesuje mnie też, że postanowili się przykleić do bogatego "sponsora"
w rodzaju Microsoftu i do X-Boxa akurat. Gdyby przykleili się do Sony i PS3, i wznosili
takie pochwalne modły też bym był zdziwiony. To z kolei piszę wyłącznie po to, żeby nikt
nie patrzył na moje zdanie w tej kwestii przez pryzmat tego, że jestem zwolennikiem czy
przeciwnikiem konsol (tej czy innej firmy, czy konsol w ogóle). Gdybym miał kasę tak
jak jej nie mam, to bym wszystkie platformy kupił i niczym się nie przejmował :). Ale
że nie mam to trzymam się najbardziej uniwersalnego narzędzia i akurat brak konwersji
GoWa 2 na PC tego nie zmieni na pewno.

W ogóle te exclusivy to dziwna rzecz, nie do końca przeze mnie zrozumiała. Nigdy bym
nie wydał kasy na dodatkowy sprzęt dla jednego czy nawet kliku hitowych tytułów. Nawet
na PieCu nie przywykłem do pędu za hardwarem. Nowy komputer co kilka lat + ewentualnie
drobne upgrady bez szaleństw.



W czasach pierwszego unreala łatwiej było chyba tworzyć gry na pc. Tak myślę. A co do gier na wyłączność. To akurat gdy np. niezbyt przekonana osoba do danej konsoli widzi napis na pudełku z GoW "Only on xbox 360" to to działa. A gra jest rewelacyjna i skoro ktoś ma dwie konsole które wydają mu się obojętne ale na jednej jest 3 razy więcej świetnych gier na wyłączność to sprawa jest jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 16:52, cypers napisał:

> >
> > > No właśnie CoD to tylko przykład. Ale z UT3 jeszcze lepszy, bo zawęża
grono
> potencjalnych
> >
> > > odbiorców ;]
> >
> > Tyle,że akurat UT3 najlepiej sprzedał się na pc... taki mały szczegół.
> >
>
>
> Ale to nic nie zmienia. Chodzi mi o to że samo posiadanie odpowiedniego komputera
to
> dopiero kilka procent tego co musi być spełnione aby gra ORYGINALNA gra znalazła
się
> w czytniku ów komputera ;]
>
>
> Chodzi mi o to
>
> Ile pc jest na świecie? Ile z nich nadaje się do gier? Ile z nich udźwignie daną
grę?
> Ile osób z tymi komputerami będzie chciało grać w tą grę? A ile z tych osób będzie
chciało
> kupić pełną wersję?

Trzeba poczekać na diablo 3 i napisać odpowiedź ;)... Ale tak na poważnie, to jest dużo
komputerów, które nie uciągną wielu gier i dlatego twórcy jeszcze bardziej "psują" grafikę
w mp, aby każdy mógł sobie pograć...



Tim Sweeney z Epic Games twierdzi że tworzenie gier na pc nie ma sensu. To jego słowa - "Największym problemem w tworzeniu na komputery osobiste jest to, że nie da się zaprojektować gry na high-endowe PC-ty, a następnie przeskalować do działania na tych ze średniej półki cenowej. Różnica pomiędzy high-endowym a low-endowym komputerem na dzień dzisiejszy jest około stukrotna. Jeszcze dziesięć lat temu różnica pomiędzy najszybszymi a najwolniejszymi komputerami mogła być dziesięciokrotna. Mogliśmy wtedy przeskalować grę między nimi. Przykładowo, w pierwszej wersji Unreala rozdzielczość 320x200 nadawała się do renderowania programowego, ale można było podnieść ją do 1024x768, jeśli dysponowało się odpowiednią mocą karty graficznej. PC-ty są dobre do wszystkiego, tylko nie do gier."

Myślę że ma trochę racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 16:55, Pile napisał:

W czasach pierwszego unreala łatwiej było chyba tworzyć gry na pc. Tak myślę. A co do
gier na wyłączność. To akurat gdy np. niezbyt przekonana osoba do danej konsoli widzi
napis na pudełku z GoW "Only on xbox 360" to to działa. A gra jest rewelacyjna i skoro
ktoś ma dwie konsole które wydają mu się obojętne ale na jednej jest 3 razy więcej świetnych
gier na wyłączność to sprawa jest jasna.

A, no chyba, że ten exclusiv to właśnie taki lep na niezdecydowanych co i tak jakiś sprzęt chcą kupić. Bo tak jak ja np. to ani mnie ziębi, ani grzeje. Dziwi tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rewelacyjnym hakiem jest dodatek do GTA 4 tylko na xboxa 360. Świetne posunięcie Microsoftu. Nie dość że zarobi ma tym kupę kasy to jeszcze przyciągnie tyyyysiące nowych klientów xboxowców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:00, Pile napisał:

Rewelacyjnym hakiem jest dodatek do GTA 4 tylko na xboxa 360. Świetne posunięcie Microsoftu.
Nie dość że zarobi ma tym kupę kasy to jeszcze przyciągnie tyyyysiące nowych klientów
xboxowców :D


Z tym, to każdy musi się zgodzić, bo DLC jest świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale błądzicie :) W konsolach sprawa jest prosta: musisz mieć plastykowe pudło, telewizor i płytę z grą. A w PeCetach trzeba mieć odpowiednią konfigurację sprzętową (o którą notabene trzeba samemu zadbać), odpowiedni system, sterowniki, monitor, profesjonalną myszkę, oryginalną grę (lub pirata, którego w przypadku PC łatwiej zdobyć), trele morele - gracze, którzy się na tym nie znają po prostu oszczędzają sobie fatygi i kupują konsolę, na której ruszy każda przeznaczona na nią gra. Takich ludzi jest niestety coraz więcej. I producenci konsol/gier wykorzystują to w nieco chamski sposób, olewając PeCetowych graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 16:58, Pile napisał:

Tim Sweeney z Epic Games twierdzi że tworzenie gier na pc nie ma sensu.


Każdy ma prawo do własnego zdania, nawet jeśli się jest idiotą, chce się idiotę zgrywać, bądź ma dwie lewe ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:03, Phobeus napisał:

Ale błądzicie :) W konsolach sprawa jest prosta: musisz mieć plastykowe pudło, telewizor
i płytę z grą. A w PeCetach trzeba mieć odpowiednią konfigurację sprzętową (o którą notabene
trzeba samemu zadbać), odpowiedni system, sterowniki, monitor, profesjonalną myszkę,
oryginalną grę (lub pirata, którego w przypadku PC łatwiej zdobyć), trele morele - gracze,
którzy się na tym nie znają po prostu oszczędzają sobie fatygi i kupują konsolę, na której
ruszy każda przeznaczona na nią gra. Takich ludzi jest niestety coraz więcej. I producenci
konsol/gier wykorzystują to w nieco chamski sposób, olewając PeCetowych graczy.


Nie wiem czy to jest tylko prowokacja, czy celowo szkalujesz konsolowych graczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:04, Vojtas napisał:

> Tim Sweeney z Epic Games twierdzi że tworzenie gier na pc nie ma sensu.

Każdy ma prawo do własnego zdania, nawet jeśli się jest idiotą, chce się idiotę zgrywać,
bądź ma dwie lewe ręce.



Nie sądzę że jest idiotą tylko dlatego że ma częściową rację. Na pewno kilka lat temu tworzenie na pc było łatwiejsze. Ale to się zmienia. I to na gorsze, według teorii Tima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:03, Phobeus napisał:

Ale błądzicie :) W konsolach sprawa jest prosta: musisz mieć plastykowe pudło, telewizor
i płytę z grą. A w PeCetach trzeba mieć odpowiednią konfigurację sprzętową (o którą notabene
trzeba samemu zadbać), odpowiedni system, sterowniki, monitor, profesjonalną myszkę,
oryginalną grę (lub pirata, którego w przypadku PC łatwiej zdobyć), trele morele - gracze,
którzy się na tym nie znają po prostu oszczędzają sobie fatygi i kupują konsolę, na której
ruszy każda przeznaczona na nią gra. Takich ludzi jest niestety coraz więcej. I producenci
konsol/gier wykorzystują to w nieco chamski sposób, olewając PeCetowych graczy.



Patrzysz na konsole z góry. Też kiedyś tak robiłem. A od kiedy mam xboxa widzę to inaczej. Konsole są dla ludzie który cenią sobie wygodę i chcą świetnie grać nie bawiąc się sprzętem. A pc do grania stworzony nie jest. I nie pisz jakbyś uważał że gdyby nie pc to by nie było gier ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:09, Pile napisał:

Patrzysz na konsole z góry. Też kiedyś tak robiłem. A od kiedy mam xboxa widzę to inaczej.
Konsole są dla ludzie który cenią sobie wygodę i chcą świetnie grać nie bawiąc się sprzętem.
A pc do grania stworzony nie jest. I nie pisz jakbyś uważał że gdyby nie pc to by nie
było gier ;]


Dobrze powiedziane. Niestety, jeśli chcesz się męczyć, masz dużo "kasy" na upgrade, oraz wiesz, że stracisz kilka dobrych, lub nawet bardzo dobrych tytułów, to bierz PC. Taka jest smutna prawda. I te zdania kieruje do każdej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:11, cypers napisał:

Dobrze powiedziane. Niestety, jeśli chcesz się męczyć, masz dużo "kasy" na upgrade, oraz
wiesz, że stracisz kilka dobrych, lub nawet bardzo dobrych tytułów, to bierz PC. Taka
jest smutna prawda. I te zdania kieruje do każdej osoby.

Tylko, że decydując się na jedną platformę konsolową kosztem pc, tracisz jeszcze więcej tytułów, i wydajesz więcej kasy (z tą różnicą, że nie na upgrade sprzętu a dużo droższe gry). Tracisz także możliwość dostępu do sceny modderskiej na rzecz płatnych (i do tego gównianych) DLC. Taka jest smutna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:21, zermithon napisał:

> Dobrze powiedziane. Niestety, jeśli chcesz się męczyć, masz dużo "kasy" na upgrade,
oraz
> wiesz, że stracisz kilka dobrych, lub nawet bardzo dobrych tytułów, to bierz PC.
Taka
> jest smutna prawda. I te zdania kieruje do każdej osoby.
>
Tylko, że decydując się na jedną platformę konsolową kosztem pc, tracisz jeszcze więcej
tytułów, i wydajesz więcej kasy (z tą różnicą, że nie na upgrade sprzętu a dużo droższe
gry). Tracisz także możliwość dostępu do sceny modderskiej na rzecz płatnych (i do tego
gównianych) DLC. Taka jest smutna prawda.


Tak się składa, że jestem(w chwili obecnej, raczej byłem) pecetowcem. Wykładałem na sprzęt bardzo dużo "kasy", a teraz mam 4 konsole, i zastanawiam się nad "przeróbką" Xbox''a 360. Ponieważ nie chcę popełnić tego samego błędu co przy PC(kupowałem bardzo, dużo gier).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:21, zermithon napisał:

> Dobrze powiedziane. Niestety, jeśli chcesz się męczyć, masz dużo "kasy" na upgrade,
oraz
> wiesz, że stracisz kilka dobrych, lub nawet bardzo dobrych tytułów, to bierz PC.
Taka
> jest smutna prawda. I te zdania kieruje do każdej osoby.
>
Tylko, że decydując się na jedną platformę konsolową kosztem pc, tracisz jeszcze więcej
tytułów, i wydajesz więcej kasy (z tą różnicą, że nie na upgrade sprzętu a dużo droższe
gry). Tracisz także możliwość dostępu do sceny modderskiej na rzecz płatnych (i do tego
gównianych) DLC. Taka jest smutna prawda.



Śmieszny jest twój post. Ja na xboxie ile straciłem tytółów? Szczerze, żadnego nie żałuję. Resistance? Killzone? Motostorm? Wszystko to mogę zobaczyć w innej postaci na xboxie. A nawet jeśli w gorszej to przedstawiciel mojego ulubionego gatunku, Gears of War jest moją najlepszą grą. A jaka to scena modderska jest mi potrzebna? I jeśli DLC na xboxa nazywasz gównianymi to ci powiem że Lost and Damned na xboxa bije większość z tych Waszych pc-towych gier na wyłączność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:04, Vojtas napisał:

> Tim Sweeney z Epic Games twierdzi że tworzenie gier na pc nie ma sensu.

Każdy ma prawo do własnego zdania, nawet jeśli się jest idiotą, chce się idiotę zgrywać,
bądź ma dwie lewe ręce.


Tak samo jak Adrian Chmielarz z jego hasłem "Niech gry na PC zginą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście powiem, że nie ma co uskuteczniać tzw. wojny pomiędzy konsolami i pc-tami. Są jednak pewne fakty, na które należy trzeźwo spojrzeć. Konsole nie dorównują mocą obliczeniową i możliwościami komputerom, i pewnie jeszcze dużo czasu upłynie nim coś się w tym względzie zmieni( o ile w ogóle się zmieni). Z tego powodu m.in. większość geir robiona jest po macoszemu. A to niedoróbki grafiki o zacinkach enginu itp. nie wspominając. Każdy z Nas chyba wie o co chodzi. Spójrzcie ile czasu już upłynęło od premiery Visty i DX10, a wciąż nie ma choć jednej gry napisanej pod ten interfejs od podstaw. Wiem, zaraz zaczniecie marudzić na temat DX10, ale spójrzcie również na komputery. Od 2 lat standardem jest wielordzeniowe CPU, że o kartach graficznych nie wspomnę, a mimo to nadal nie ma gier, które by wykorzystywały wielordzeniowość w choćby 50%! Dlaczego? A przez to, że łatwiej jest kupić konsolę i nie bawić się w technologiczne dyrdymały. taka jest ideologia zachodnich producentów i graczy. Większość zachodniego społeczeństwa właśnie tak robi i twórcy właśnie na to poszli. A konsole mimo, że mają pewny potencjał to jednak tkwią cały czas w tym samym miejscu (pomijam nowe generacje). I tak twórcy gier poszli na łatwiznę olewając tym samym rynek gier komputerowych. Developerzy i koncerny dowaliły jeszcze w tym zakresie swoje.
To co miało miejsce z pierwszym GoW było doskonałym przykładem. Specjalnie wydano tę grę na PC po to by zachęcić użytkowników komputerów do jej kupna jak i zakupu jej kontynuacji, ale już w wersji na X360. I co? Świetna, manipulacyjna zagrywka. Ja bym tam nie spodziewał się, że GoW 2 wyjdzie na PC.
Konsole nie istnieją od wczoraj. Są już na rynku ładne kilkadziesiąt lat. Jednak jak się spojrzy w przeszłość, choćby w czasy PS2, to można zauważyć, że większość twórców gier miał lepszy potencjał twórczy, a rynek sprzętu nie stał w miejscu i był w pełni wykorzystywany i to zarówno po stronie konsol, a przede wszystkim komputerów.
Co do Tim Sweeney''a to niech raczej wytrzeźwieje ze swoich poglądów. A najlepiej niech się weźmie do roboty, a nie wymyśla głupoty wyssane z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Ja na xboxie ile straciłem tytółów?"

Tracisz wszystkie gry strategiczne , większość gier akcji , przygodówek , gier "garażowych" takich jak np. Mount & Blade , rozbudowane gry RPG ,dużą ilość samochodówek , gry Hack&Slash , do tego dochodzi ogromna ilość modów do równie imponującej liczby gier , gry freeware i te oparte na licencji open source .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2009 o 17:43, Melampus14 napisał:

Osobiście powiem, że nie ma co uskuteczniać tzw. wojny pomiędzy konsolami i pc-tami.
Są jednak pewne fakty, na które należy trzeźwo spojrzeć. Konsole nie dorównują mocą obliczeniową
i możliwościami komputerom, i pewnie jeszcze dużo czasu upłynie nim coś się w tym względzie
zmieni( o ile w ogóle się zmieni). Z tego powodu m.in. większość geir robiona jest po
macoszemu. A to niedoróbki grafiki o zacinkach enginu itp. nie wspominając. Każdy z Nas
chyba wie o co chodzi. Spójrzcie ile czasu już upłynęło od premiery Visty i DX10, a wciąż
nie ma choć jednej gry napisanej pod ten interfejs od podstaw. Wiem, zaraz zaczniecie
marudzić na temat DX10, ale spójrzcie również na komputery. Od 2 lat standardem jest
wielordzeniowe CPU, że o kartach graficznych nie wspomnę, a mimo to nadal nie ma gier,
które by wykorzystywały wielordzeniowość w choćby 50%! Dlaczego? A przez to, że łatwiej
jest kupić konsolę i nie bawić się w technologiczne dyrdymały. taka jest ideologia zachodnich
producentów i graczy. Większość zachodniego społeczeństwa właśnie tak robi i twórcy właśnie
na to poszli. A konsole mimo, że mają pewny potencjał to jednak tkwią cały czas w tym
samym miejscu (pomijam nowe generacje). I tak twórcy gier poszli na łatwiznę olewając
tym samym rynek gier komputerowych. Developerzy i koncerny dowaliły jeszcze w tym zakresie
swoje.
To co miało miejsce z pierwszym GoW było doskonałym przykładem. Specjalnie wydano tę
grę na PC po to by zachęcić użytkowników komputerów do jej kupna jak i zakupu jej kontynuacji,
ale już w wersji na X360. I co? Świetna, manipulacyjna zagrywka. Ja bym tam nie spodziewał
się, że GoW 2 wyjdzie na PC.
Konsole nie istnieją od wczoraj. Są już na rynku ładne kilkadziesiąt lat. Jednak jak
się spojrzy w przeszłość, choćby w czasy PS2, to można zauważyć, że większość twórców
gier miał lepszy potencjał twórczy, a rynek sprzętu nie stał w miejscu i był w pełni
wykorzystywany i to zarówno po stronie konsol, a przede wszystkim komputerów.
Co do Tim Sweeney''a to niech raczej wytrzeźwieje ze swoich poglądów. A najlepiej niech
się weźmie do roboty, a nie wymyśla głupoty wyssane z palca.


Nie zauważyłem aby twórcy zbytnio olewali rynek pc. Wręcz przeciwnie... http://archiwum.polygamia.pl/najwiecej-gier-robi-sie na-pc-360-na-drugim-miejscu ;)
Na pc ma wyjść w tym roku najwięcej exclusive'ów (ponad 150), wyjdzie także najwięcej gier multiplatformowych i wysokobudżetowych. Twoja teoria na temat olewania rynku pc jest, delikatnie mówiąc, naciągana. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować