Fallout: New Vegas

[Endriu 0]

Próbowałem zrobić zdjęcie tego błędu ale po odpaleniu gry i próbie szybkiego przemieszczenia się na mapie z punktu A do B zaczęło normalnie działać, nie wiem może to jest związane z zajęciem pamięci wirtualnej, jak gram parę godzin w jednym dniu to poprostu się zapełnia i po pewnym czasie ma problem z wczytaniem następych danych.
Załączam obrazem z modów.
Istnieje jakiś plik fallouta new vegas w którym zapisane są wszystkie błędy gry? Poprostu bym skopiował tekstową treść błędu jakbym wiedział gdzie to zapisuje. Jak wywalał błąd tej gry to nie pisało co to za błąd tylko szukanie rozwiązania u microsoftu czy coś takiego, a potem że nie znaleziono rozwiązania i opcja zamknij okno. Jak będę w stanie zrobić zdjęcie tego błędu przy następnym razie to wkleje je na forum.

[Aurelinus 3]

Dnia 15.06.2014 o 10:38, Endriu napisał:

Załączam obrazem z modów.

Takiego misz-maszu nie odpala się z launchera gry, ale z odpowiedniego programu, który umożliwia przestawienie kolejności plików, tak by ze sobą jako-tako współpracowały. Poczytaj który mod powinien być w jakiej kolejności, ustaw je i potem próbuj (gra od nowa).

[Dotson 0]

Dnia 19.06.2014 o 09:06, Aurelinus napisał:

Takiego misz-maszu nie odpala się z launchera gry

Nie sądzę, żeby to była wina modów. On ma tu tylko kilka na jakieś bronie i outfity, a reszta to oficjalne DLCki.

[Aurelinus 3]

Dnia 19.06.2014 o 12:41, Dotson napisał:

> Takiego misz-maszu nie odpala się z launchera gry

Nie sądzę, żeby to była wina modów. On ma tu tylko kilka na jakieś bronie i outfity,
a reszta to oficjalne DLCki.

Zapychanie się pamięci to klasyczny objaw bałaganu w modach, np. Caliber.esm powyżej Fallout.esm nie wróży niczego dobrego... Najprawdopodobniej, któryś z modów lub nawet DLC (polskie pliki Cenegi są najeżone błędami, bo nie uwzględniają patchy do pliku głównego) resetuje dane mapy i w efekcie save zawiera inne dane niż mapa w konkretnym miejscu i wysypka. Do modów z Nexusa należy podchodzić z dużą dozą ostrożności, bo twórcy nie zadają sobie trudu posprzątania modułu przed wydaniem i w każdym jest masa śmieci z oryginalnego pliku esm gry, najczęściej potrzebnych jak wesz na głowie i przy tym z pozmienianymi danymi (GECK robi takie rzeczy sam w sobie).
Tak czy inaczej zacząłbym od sprawdzenia spójności plików na Steamie, a potem pojedynczo odpalał po kolei DLC i następne mody by sprawdzić który krzaczy.

[lis_23 2]

Jak wygląda kwestia modowania FNV?,chodzi mi przede wszystkim o ENB
parę miesięcy temu próbowałem modować Fallouta 3,wstawiłem,główny,najnowszy ENB i do tego interesujący mnie preset ale nie dało się grać,gdyż gra działała tylko na zewnątrz,natomiast w zamkniętych pomieszczeniach natychmiast się wieszała,czy w przypadku NV jest lepiej w tej kwestii?.

[Isildur 4]

Skąd można pobrać twojego modpacka, bo linki nie działają? :S

[Dotson 0]

Tutaj tutaj http://trzynasty-schron.net/forum/index.php?topic=7382.0;wap2
Linki z dropboxa działają.

A propos tego modpacka. Ściągnąłem i pograłem tylko 5 minut na nim. Fajne są te nowe perki i traity ale wkurzały mnie takie pierdoły jak to, że wszystkie itemy były czerwone i nic nie mogłem wziąć bez tracenia karmy. W dodatku wszyscy dodani do Goodsprings NPC mieli brody (nawet kobiety je miały) ;<

[Isildur 4]

Dnia 22.07.2014 o 19:06, Dotson napisał:

Tutaj tutaj http://trzynasty-schron.net/forum/index.php?topic=7382.0;wap2
Linki z dropboxa działają.

Dzięki wielkie :)

Dnia 22.07.2014 o 19:06, Dotson napisał:

A propos tego modpacka. Ściągnąłem i pograłem tylko 5 minut na nim. Fajne są te nowe
perki i traity ale wkurzały mnie takie pierdoły jak to, że wszystkie itemy były czerwone
i nic nie mogłem wziąć bez tracenia karmy. W dodatku wszyscy dodani do Goodsprings NPC
mieli brody (nawet kobiety je miały) ;<

Może coś źle zainstalowałeś? Pamiętam jak wcześniej instalowałem to nie miałem takich problemów.

[Dotson 0]

Dnia 22.07.2014 o 20:41, Isildur napisał:

Może coś źle zainstalowałeś?

Nie mam pojęcia, ale przeinstalowywałem dwa razy i w obydwu przypadkach miałem to samo.

[Tyler_D 0]

Mam NV z jakiejś tam wyprzedaży. W F1 i F2 nie grałem, trochę czasu spędziłem nad Tacticsem, miałem parę podejść do F3 ale po kilkunastu czy tam kilkudziesięciu godzinach odpadałem. Dobijało mnie to że questy się zbierały i zbierały, po pewnym czasie było ich mnóstwo i nie zawsze było wiadomo co i gdzie trzeba zrobić. Irytujące też trochę było że bardzo szybko byliśmy przeciężeni. ;) No i to że ... no jakoś mnie to nie porywało, po prostu. A jak będzie z New Vegas? Warto w moim przypadku spróbować? Ważna jest znajomość poprzednich gier albo chociaż i trójki?

[Sinir 0]

Dnia 09.08.2014 o 15:06, Tyler_D napisał:

Mam NV z jakiejś tam wyprzedaży. W F1 i F2 nie grałem, trochę czasu spędziłem nad Tacticsem,
miałem parę podejść do F3 ale po kilkunastu czy tam kilkudziesięciu godzinach odpadałem.
Dobijało mnie to że questy się zbierały i zbierały, po pewnym czasie było ich mnóstwo
i nie zawsze było wiadomo co i gdzie trzeba zrobić. Irytujące też trochę było że bardzo
szybko byliśmy przeciężeni. ;) No i to że ... no jakoś mnie to nie porywało, po prostu.
A jak będzie z New Vegas? Warto w moim przypadku spróbować? Ważna jest znajomość poprzednich
gier albo chociaż i trójki?

Zagraj w CoDa. Nie ma kłestów, nie ma ekwipunku, nie trzeba znać niczego. To co wymieniłeś jest w prawie każdym RPGu.

[Tyler_D 0]

Ale po cóż się tak bulwerować? Grało mi się dobrze i w pierwszego i w ostatniego Deus Exa, w Gothica trójkę także. Tylko że tam questy pomimo ich różnorodności były sensowne, logiczne i jako tako poukładane. Było wiadomo gdzie i do kogo iść, były zapiski, dzienniki, ciężko było się zamotać w przeciwieństwie do Fallouta w którym nijak się nie da sprawdzić gdzie i po co masz iść mając np: 5 aktywnych questów. Podobnie z inventory - po krótkim czasie miało się tego tony. I za cholerę nie było wiadomo co jest potrzebne / wartościowe.

[Siriondel 0]

Dnia 09.08.2014 o 15:06, Tyler_D napisał:

Dobijało mnie to że questy się zbierały i zbierały, po pewnym czasie było ich mnóstwo
i nie zawsze było wiadomo co i gdzie trzeba zrobić. Irytujące też trochę było że bardzo
szybko byliśmy przeciężeni. ;) No i to że ... no jakoś mnie to nie porywało, po prostu.

Więc teraz tym bardziej Cię nie porwie. Jeżeli w F3 zbierały Ci się questy, których było raptem ze 30, to co dopiero w tej grze, gdzie questów jest ze 300 samych oznaczonych (choć większość to bezpłciowe śmieci). Przedmiotów również jest więcej i mają więcej zastosowań, także nosi się również więcej. Konstrukcja gry jest taka sama w 90%. Także takie ogólne "nie-ogarniam" wkradnie się nawet szybciej, dużo szybciej ( w sensie - nazbierasz wpisów w dzienniku i nie wiesz sam co do czego i po co iść najpierw), choć plusem jest płaska mapa, nie ma żadnego błądzenia i gubienia się w tunelach metra.

Dnia 09.08.2014 o 15:06, Tyler_D napisał:

Ważna jest znajomość poprzednich gier albo chociaż i trójki?

FNV nawiązuje wyłączenie do starych Falloutów, do F3 wcale. Bardzo, bardzo dużo jest tego fan service i znajomość F1 / F2 na pewno doda grze sporo smaczku. Nie jest jednak aż tak bardzo ważne i cieszyć się grą można także bez tej znajomości. Choć IMO z takim opisem z F3 jakie przedstawiasz, to raczej nie podejdzie. Ale z drugiej strony - grę już masz i tak. Jak byś również miał wolne ze trzy godzinki, to możesz spróbować i zobaczyć sam.

[Tyler_D 0]

No dobra, ja to wszystko rozumiem. I może to będzie dziwne pytanie ale serio - jak ktoś zaczynał granie ''na serio'' w tę serię od trójki ... Dla mnie ta gra to była męka, wierz mi. Robiłem do niej naprawdę kilka podejść po kilkanaście, może kilkadziesiąt godzin ze dwa razy, nie pamiętam. I naprawdę nie wiem jak czerpać z tego fun bo to wygląda z grubsza tak. Lokacja A -> Lokacja B -> zbieractwo -> rozmowy -> 3 questy ''ważne'' + 5 questów mniej ważnych -> w drodze do lokacji C lokacja D i E by sobie poexpić / pozwiedzać, niewiele konkretów -> nie do sprawdzenia co masz zrobić i gdzie, z kim pogadać, gdzie dojść etc = ZONK. Dodajmy do tego to że w 15-30 minut zapełnia się inventory i za cholerę nie wiadomo co zbierać [ prócz kasy, pestek, broni ] bo nie wiesz co się przyda, co jest dużo warte. Po prostu zastanawia mnie jak w to grać choć wiem jak to kuriozalnie brzmi.

[hans_olo 0]

Trójka to kaszanka. Żodyn fan fallouta nie traktuje tego szajsu poważnie. Żodyn.

[Sinir 0]

Dnia 09.08.2014 o 16:03, Tyler_D napisał:

No dobra, ja to wszystko rozumiem. I może to będzie dziwne pytanie ale serio - jak ktoś
zaczynał granie ''na serio'' w tę serię od trójki ...

ano ja.

W te gry trzeba się wczuć i tyle. Jeśli trójka Ci się nie spodobała, nie ma opcji, by z NV było inaczej, mimo tego że NV jest lepsze. Nie do każdego tego typu gry (tj. takie, w których nikt nie prowadzi Cię za rączkę od checkpointa do checkpointa i nie mówi Ci, który item warto zabrać/sprzedać) będą przemawiać. Niech zgadnę, Soulsy też się nie podobały? No właśnie, taka sama sytuacja.

[Tyler_D 0]

No sorry ale czym innym jest wczucie się a czym innym brak wiedzy co, gdzie, jak, kiedy i z kim ... Mechanika i sama rozgrywka tego zupełnie nie wyjaśnia. Po drugie - ja nie mówię że tu ma być wszystko proste, liniowe i zapisane wprost ale przydałby się jakiś dziennik, lista, krótki opis do którego można zajrzeć jak się zapomni czy coś a tutaj nie ma absolutnie niczego. A co do itemów - wiadomo że w świecie gry muszą być jakieś ''śmieci'' by urealnić grę i inne takie ale czym innym jest ich obecność a czym innym ich mnonogość + brak wiedzy na temat tego do czego służą lub nie.

Soulsy? Jakie Soulsy?

edit: dlaczego mnie tak to irytuje? Ano choćby dlatego że w ciągu tygodnia tak średnio mogę sobie pozwolić na granie dłużej niż powiedzmy 2h dziennie. W weekend mam nieco więcej czasu i jak przykładowo dialog prowadziłem z postacią, wziąłem questa, jestem w drodze / w połowie zadania / po zadaniu to mogę zwyczajnie zapomnieć co i jak miałem zrobić. Nie mam już nastu lat by móc grać po kilkanaście i więcej godzin tygodniowo. A w F3 się nie uświadczy ani listy dialogów ani choćby krótkiego opisu zadania. A to było nader naturalne w takim przykładowo nowym Deus Exie. I sprawdzało się genialnie.

[Sarinew 3]

Nie grałem w F3 i NV, ale w grze chyba jest kompas u dolu ekranu z lewej strony? I pipboy nie ma zadnych informacji nt. zadan? To straszny krok wstecz. dziwne, bo w necie pisza takie rzeczy f you go in your pipboy (Tab key), select Data and Quests, you can read and select the quest you want. Then just follow the big green marker. A gdzie indziej, ze takich znacznikow jest min. 3.
Zagubienie zrozumialbym jakby gre zrobili w czasach*wielkie uproszczenie-nie lapac za slowka* morrowinda, ale byla w czasach obliviona, ze markery zadan gdzies powinny byc.

Jak jest za duzo sprzetu to podstawowe pytanie brzmi czy w grze mozna schowac przedmioty do pojemnika/skrzynki czy tez pojemniki sie resetuja(bo schowana zawartosc zniknie) (to info powinno byc podawane przez gre,a nie przez graczy na forach/solucjach czy sprawdzanie samemu )

[Wszystkozajete 0]

Dnia 09.08.2014 o 16:03, Tyler_D napisał:

No dobra, ja to wszystko rozumiem. I może to będzie dziwne pytanie ale serio - jak ktoś
zaczynał granie ''na serio'' w tę serię od trójki ...

Ja grałem tylko w trójkę póki co i grało mi się bardzo przyjemnie.

>I naprawdę nie wiem jak czerpać z tego fun bo to wygląda z

Dnia 09.08.2014 o 16:03, Tyler_D napisał:

grubsza tak. Lokacja A -> Lokacja B -> zbieractwo -> rozmowy -> 3 questy
''ważne'' + 5 questów mniej ważnych -> w drodze do lokacji C lokacja D i E by sobie
poexpić / pozwiedzać, niewiele konkretów -> nie do sprawdzenia co masz zrobić i gdzie,
z kim pogadać, gdzie dojść etc = ZONK.

Właśnie takie włóczenie się po ogromnym świecie, który na początku ciężko ogarnąć, robienie przeróżnych questów pobocznych, zwiedzanie napotkanych miejscówek itp. wiele osób bardzo lubi i tym charakteryzują się m.in. gry od Bathesdy (seria TES i nowe Fallouty). Nie grałem jeszcze w New Vegas, ale jeśli nie lubisz tego typu rozgrywki to raczej Ci nie podejdzie.
Poza tym w F3 grałem z rok temu, więc nie pamiętam szczegółów, ale nie było tam jakiegoś dziennika pod TAB? Jeśli nie to rzeczywiście minus dla osób nie grających regularnie.

>Dodajmy do tego to że w 15-30 minut zapełnia się

Dnia 09.08.2014 o 16:03, Tyler_D napisał:

inventory i za cholerę nie wiadomo co zbierać [ prócz kasy, pestek, broni ] bo nie wiesz
co się przyda, co jest dużo warte.

Tutaj prawie wszystko do czegoś się przydaje. Po zdobyciu odpowiednich schematów można konstruować bronie własnej roboty ze złomu.

Sarinew
Kompas jest. Wiem, że można zaznaczyć questa w dzienniku i kompas prowadzi nas do celu. Nie pamiętam natomiast czy był jakiś dziennik ale wygląda na to, że nie. Najwidoczniej mi to jakoś bardzo nie przeszkadzało i pamiętałem o co chodzi w danym queście gdy do niego wracałem.
A rzeczy można składować w swoim domu, gdy takowy dostaniemy.

[Tyler_D 0]

Dnia 09.08.2014 o 20:41, Wszystkozajete napisał:

Właśnie takie włóczenie się po ogromnym świecie, który na początku ciężko ogarnąć, robienie
przeróżnych questów pobocznych, zwiedzanie napotkanych miejscówek itp. wiele osób bardzo
lubi i tym charakteryzują się m.in. gry od Bathesdy (seria TES i nowe Fallouty). Nie
grałem jeszcze w New Vegas, ale jeśli nie lubisz tego typu rozgrywki to raczej Ci nie
podejdzie.

No dobra, nie przeczę że to nie jest fajne - w Falloucie problem jest tylko taki że wejście w potyczkę przez pierwsze kilka, kilkanaście godzin z większością osób, przeciwników i zwierząt czy innych mutantów kończy się zgonem albo przynajmniej mocno uszczuplonymi zapasami amunicji lub lekarstw. Więc wiesz - łażenie i oglądanie może i jest fajne ale mimo wszystko dosyć szybko się nudzi.

Dnia 09.08.2014 o 20:41, Wszystkozajete napisał:

Poza tym w F3 grałem z rok temu, więc nie pamiętam szczegółów, ale nie było tam jakiegoś
dziennika pod TAB? Jeśli nie to rzeczywiście minus dla osób nie grających regularnie.

Wiesz co - nie pamiętam szczerze mówiąc, coś CHYBA było ale to było bardzo ogólne. A jak się gra tak jak pisałem to nie dziwota że to mogło być problemem. Zwłaszcza że sporo informacji dostajemy w dialogach z postaciami i za cholerę NIE DA się tego potem sprawdzić. A granie z włączoną wikią jest ... co najmniej dziwne.

Dnia 09.08.2014 o 20:41, Wszystkozajete napisał:

Tutaj prawie wszystko do czegoś się przydaje. Po zdobyciu odpowiednich schematów można
konstruować bronie własnej roboty ze złomu.

No wiem wiem, były jakieś śmieszne schematy ale nie wydaje mi się by taka broń była skuteczna tak samo jak palna czy ta laserowa. Poza tym - większość? Ja tam widziałem tony puszek, książek, rurek, młotków, terpentyny, proszków, pudełek, sporo różnej broni i pestek, żarcia i jakichś falloutowych cudactw. Więc początkowe ''zwiedzanie'' szybko kończyło się przeciążeniem.

Dnia 09.08.2014 o 20:41, Wszystkozajete napisał:

A rzeczy można składować w swoim domu, gdy takowy dostaniemy.

No fakt, dostajemy dom tylko czy to ma sens co pół godziny albo i częściej wracać i zrzucać śmieci?

Sarinew

>Jak jest za duzo sprzetu to podstawowe pytanie brzmi czy w grze mozna schowac przedmioty do >pojemnika/skrzynki czy tez pojemniki sie resetuja(bo schowana zawartosc zniknie) (to info powinno byc >podawane przez gre,a nie przez graczy na forach/solucjach czy sprawdzanie samemu )
Oczywiście. Oczywiście że takiego czegoś nie ma ...