Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Będzie kolejny Fallout! Robiony przez ekipę Black Isle!

237 postów w tym temacie

Dnia 10.05.2009 o 01:51, Wombai87 napisał:

Na pierwszy rzut oka gra mechanicznie jest tym, co widzimy w Oblivionie.

Czyli dyskwalifikacja na samym początku. Czemu zrobili Fallouta na wzór słabego Obliviona a nie na wzór pierwszych falloutów ?

Dnia 10.05.2009 o 01:51, Wombai87 napisał:

Trzeba jednak przyznać, że twórcy tej części zrobili grę świetną

Chyba coś mi umkneło. Ta gra ma tyle baboli i durnych rozwiązań, że nazywanie jej bardzo dobrą to przesada, a co dopiero świetną.

Dnia 10.05.2009 o 01:51, Wombai87 napisał:

Nawet dla mnie, laika w kwestii świata „F”, jest tu tak wiele charakterystycznych
dla tej produkcji elementów,

Rzeczywiście jesteś laikiem :) Brakuje właśnie tych charakterystycznych elementów.

Dnia 10.05.2009 o 01:51, Wombai87 napisał:

Ilość dodatkowych zadań może nie jest imponująca

Przeszedłem całą grę, odkryłem przy tym może 20% mapy i nie znalazłem nigdzie nikogo kto by mowił o czymś wartym zobaczenia. W poprzednich cześciach w miarę rozwoju gry dostawalismy info gdzie co jest i od nas zależało gdzie pójdziemy. Tu nawet info nie było. Dla mnie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2009 o 19:48, Mlec-zarz napisał:

Nikt nie powiedział, że izo jest złe, ale fakt jest taki że jest przestarzałe, z rzutu
izometrycznego nie da się zrobić nic więcej co już zostało zrobione, izo ma ograniczenia,
które już zostały osiągnięte,by grafika mogła się rozwijać zmienia się to na bardziej
dokładne, malownicze (ooo widać niebo) perspektywy.


Powiedz to Blizzardowi któy właśnie szykuje nam koleny hit w postaci Diablo 3 i o dziwo będzie stary dobry rzut izometryczny. Nie przeszkadza im to że jest "przestarzały" albo że ma jakieś "ograniczenia". Nic nie zmienili z koncepcji pierwszej części Diablo ( czyli od 1996 roku ) Więc albo Ty gadasz bzdury, albo Blizzard nie wie co robi... Ponieważ Blizzard czego się nie dotknie zamienia w hit, więc raczej wiedzą co robią. Wyszło na to że gadasz bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2009 o 00:42, wolverine napisał:

Tu nawet info nie było. Dla mnie
bez sensu.

Przecież jest strzałka (podobno - nie grałem w ten kał) a to jest wystarczająca informacja nie przegrzewająca współczesnych graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2009 o 23:45, hallas napisał:

Przecież jest strzałka (podobno - nie grałem w ten kał) a to jest wystarczająca informacja
nie przegrzewająca współczesnych graczy.


Chodzi o info które można dostać w świecie od NPC na temat innych ciekawych lokacji wartych odwiedzenia. Przechodzac całą grę nie miałem żadnych przesłanek żeby odwiedzić więcej niż odwiedziłem a odkryłem jak już pisałem może ze 20 % mapy. A strzałka chyba jest odnośne aktywnego questa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem, w Falloucie 3, tworzonym przez BI, mieliśmy zmierzyć się z jakimś szalonym doktorem, pragnącym wystrzelić rakiety atomowe - ale to tylko pogłoski :). W każdym razie, fajnie rozwiązałoby to problem min. zaludnienia i rozwoju ludności...
Ja akurat, chciałbym 3D w rzucie izometrycznym. To samo co wcześniej, tylko lepiej, więcej, fajniej. Lepiej rozbudowane opcje taktyczne - pomyślcie o wydawaniu rozkazów, manewrach, kryciu się za przeszkodami, czołganiu, czy odwracaniu uwagi, albo o tym, że przeciwnik korzystałby min. z ognia zaporowego swoich kolegów. Tysiące rozbudowanych, ciekawych zadań i jeden wściekle długi główny wątek.

A teraz spójrzcie, co robią z grami. Coraz prostsze, coraz łatwiejsze. Już nawet simsy nam spłaszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2009 o 12:14, Malcollm napisał:

jest wielu takich jak ja których nie interesują bezmózgie sieczki, a taką sieczką
F3 jest, sam go kupiłem i obcowanie z nim skończyłem po tych6-8 godzinach grania, po
prostu nie dość, że tandetnie tandetny - nie dość, że zapluskwiony tak, że wywalał do
Windowsa co 10 minut czy też łapał "zawiasy" to sposób przedstawienia takiego cRPG-a
jest dla mnie nie do strawienia, gdybym chciał strzelankę to bym ją sobie kupił pełno
takich na rynku, w takim wypadku to po prostu żerowanie na tytule i nic więcej, stale
uważam, że jest dużo graczy którzy wymagają czegoś więcej od gier, niestety są oni przykrywani
warstwą "dzieciarni" i to nie tylko wiekowej ale i także mentalnej - którą po prostu
kręcą jak najprostsze gry a to z jednego powodu - bardziej skomplikowane wymuszały by
u nich pracę centralnego ośrodka nerwowego a to dla wielu z nich jest czymś nieosiągalnym.....


10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2009 o 00:21, Nervous napisał:

> To samo co wcześniej

To nie lepiej po prostu zagrać w to co było przedtem?

"tylko lepiej, więcej, fajniej." przeoczyles jakims cudem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czym to jest spowodowane. Co innego stary klasyk, a co innego nowa gra. Choć ja za izo bym się nie obraził.
Fallout Trilogy mogli kupić:
a) fani tych gier, w końcu nie od dziś wiadomo, że różne stare gry sprzedają się w reedycjach, a niektórzy lubią mieć różne edycje tej samej gry. Na gog.com też się Fallouty sprzedają
b) kupują osoby nieznające tych gier na fali popularności F3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne kto - ważne, że kupują tą grę ponad 10 lat po premierze!!! 10 lat!!! I do tego taka gra ląduje w top 10 sprzedaży w USA... Jaka jeszcze gra może się tym poszczycić? Za chwilę na GOG.com pokaże się Planescape Torment. Czy również okaże się to tak żywotny tytuł? Myślę, że tak.

A o Fallout 3 będziemy pamiętać za 10 lat jako pogrzeb marki bo sensu grania w tą grę nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2009 o 13:07, hallas napisał:

Nie ważne kto - ważne, że kupują tą grę ponad 10 lat po premierze!!!


Ważne o tyle, że jeśli kupują to ludzie, które te gry już znają, a nowe osoby nie, to znaczy że mogą one odpychać nowych graczy. A tym samym taki styl rozgrywki nie nadaje się do współczesnych gier.
Jeśli jednak jest inaczej i kupują to całkiem nowi ludzie to może dowodzić, że i dziś można stworzyć grę w takim stylu i odnieść sukces.

Dnia 15.05.2009 o 13:07, hallas napisał:

taka gra ląduje w top 10 sprzedaży w USA... Jaka jeszcze gra może się tym poszczycić?


Akurat to że się sprzedaje po tak długim czasie to mnie nie dziwi. Nie jedyna taka gra. A to tylko dowód, że jest jedną z najlepszych.
Mnie najbardziej dziwi jednak że to na top 10 w USA. Co jak co, ale nie podejrzewałbym USA o to, tym bardziej, że te gry to nie na konsole.

Dnia 15.05.2009 o 13:07, hallas napisał:

A o Fallout 3 będziemy pamiętać za 10 lat jako pogrzeb marki bo sensu grania w tą grę
nie będzie.


Obecnie, chyba nie wychodzą gry, w które będziemy grać za te 10 lat, chociaż nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2009 o 13:18, Daimon_Frey napisał:

> Nie ważne kto - ważne, że kupują tą grę ponad 10 lat po premierze!!!

Ważne o tyle, że jeśli kupują to ludzie, które te gry już znają, a nowe osoby nie, to
znaczy że mogą one odpychać nowych graczy. A tym samym taki styl rozgrywki nie nadaje
się do współczesnych gier.

Pomyśl co to oznacza - jest grupa ludzi doprowadzających grę na top 10 - czy nie zrobili by tego samego pełnoprawną kontynuacja trzymającą jakość poprzedniego produktu? To się nazywa popyt.

Dnia 15.05.2009 o 13:18, Daimon_Frey napisał:

Jeśli jednak jest inaczej i kupują to całkiem nowi ludzie to może dowodzić, że i dziś
można stworzyć grę w takim stylu i odnieść sukces.

Wytłumacz mi jaka jest różnica między tymi nowymi a tymi starymi ludźmi? Jeden i drugi kładzie kasę na ladę. A może sugerujesz, że ci "starzy" ludzie nie są warci robienia gier dla nich? Sugerujesz dokładnie to samo co b.?

Dnia 15.05.2009 o 13:18, Daimon_Frey napisał:

Mnie najbardziej dziwi jednak że to na top 10 w USA. Co jak co, ale nie podejrzewałbym
USA o to, tym bardziej, że te gry to nie na konsole.

No właśnie. Czyli okazuje się, że gadające głowy z tych wszystkich zarządów po prostu pieprzą głupoty.

Dnia 15.05.2009 o 13:18, Daimon_Frey napisał:

Obecnie, chyba nie wychodzą gry, w które będziemy grać za te 10 lat, chociaż nigdy nic
nie wiadomo.

No właśnie. To jest różnica między "wtedy" a "teraz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eee... nie wiem co z tego będzie. Fanem falloutów nie byłem nigdy i pewnie nie będę, ale jestem wielkim fanem trójki. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale coś mi się zdaje, że mi się nie spodoba kolejna część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować