Świńska grypa

[LESZ3u 2]

Gdzieś w necie spotkałem się z komentarzem:

"Pojawiła się świńska grypa, ale za to zniknął kryzys gospodarczy!"

Myślę, że koleś świetnie ujął to, co się obecnie dzieje. Media strasznie rozdmuchują całą sprawę, szukając jedynie sensacji dla podtrzymania oglądalności... Ludzi może przerażać to, że wirus pojawił się tak szybko i zebrał obfite żniwo, ale w porównaniu do zwykłej grypy to jest nic... No i gdzie ten kryzys?! ;)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 02.05.2009 o 10:50, HunterO7 napisał:

/.../ > Zwykła grypa zaraża co roku od 10-20% Amerykanów czyli 30-60mln ludzi./.../

Z tego wynika, ze statystycznie każdy Amerykanin powinien chorować na grype co 5-10 lat. Zatem, statystyczny Polak powinien chorować na grypę częściej, jako że średnia gestość zaludnienia w Polsce jest większa a warunki higieniczne w Polsce gorsze, prawda?
Ja na grypę chorowałem raz w życiu, moja zona raz, moi synowie jeszcze na grypę nie chorowali. To stawia pod znakiem zapytania dane o zachorowalności na grype w Stanach. Chyba, ze zwykłe przeziębienia zaliczają tam do grypy.
Tak zupełnie na marginesie, kiedy jeszcze na studiach byłem, na wykładzie dowiedziałem się, ze pewien wiejski lekarz, mający zresztą świetne wyniki w leczeniu, informawał pacjentów, że chorują albo na "pękniecie żyłki sercowej" albo na "rozlanie się żółci". A to dlatego, ze za leczenie banalnej choroby wynagrodzenie było nikłe, albo wcale. "Pękniecie żyłki sercowej" to już każdy wiedział, ze sprawa poważna, "rozlanie się żółci" to na wsi też sprawa poważna, wiadomo, że jak przy patroszeniu kury żółć się rozleje, ko kurę trzeba wyrzucić bo mięso robi się gorzkie w smaku.
Co do ilości zgonów powodowanych przez "hiszpankę" to im dalej od epidemii, tym wiecej zgonów. Przedwojenna Encyklopedia Trzaski Eweta i Michalskiego podaje, ze zmarło na nia wiele osób, Wielka Encyklopedia Powszechna PWN określa liczbe zmarłych na 20 milionów, Wikipedia już na 50-100 milionów.
Zatem, kto podaje prawdziwe a kto przesadzone dane?

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 02.05.2009 o 11:24, The_Deker_10 napisał:

>/.../ > Słyszałem jeszcze że najbliższa szczepionka ku tej chorobie będzie dopiero najwczesniej
początkiem Lutego tak słyszałem ( ale od razu mówię nie wiem czy to jest prawda ..

Najwcześniej za 90 dni, czyli w sierpniu. Najwcześniej. Są dwa leki hamujące namnażanie się wirusów. Cała reszta, to leczenie objawowe. Za to na komplikacje pogrypowe, które były głównym powodem zgonów, mamy skuteczne lekarstwa.

[dzej_bi 0]

Dnia 02.05.2009 o 11:37, KrzysztofMarek napisał:

Z tego wynika, ze statystycznie każdy Amerykanin powinien chorować na grype co 5-10 lat.

Oczywiście uwzględniłeś w swoich obliczeniach jakie grupy wiekowe najczęściej chorują na grypę, czyli ludzie starsi i młodsi osłabieni przez choroby. Uwzględniłeś także przyrost naturalny... Statstyka kłamie. Niektórzy ludzie mogą łapać grypę co roku, a inni nigdy na nią nie zachorują.

Dnia 02.05.2009 o 11:37, KrzysztofMarek napisał:

Zatem, statystyczny Polak powinien chorować na grypę częściej, jako że średnia gestość
zaludnienia w Polsce jest większa a warunki higieniczne w Polsce gorsze, prawda?

Kolejne przekłamanie. Może i średnia gęstość zaludnienia jest większa, ale Amerykanie dużo kilku milionowych metropolii, a Polacy 2mln Warszawę.
"Ponad 77% ludności mieszka w miastach, wśród których wyróżniają się wielkie aglomeracje(...)W 61 obszarach metropolitalnych, liczących w kwietniu 2000 co najmniej milion mieszkańców, żyło 138,4 mln mieszkańców, czyli połowa ludności."
Co do warunków higienicznych to, nie ma to aż takiego znaczenia. W ameryce też są ludzie biedni. A w Polsce puki co szpitale stac na lekarstwa na grypę, tak samo jak większość Polaków.

Dnia 02.05.2009 o 11:37, KrzysztofMarek napisał:

Ja na grypę chorowałem raz w życiu, moja zona raz, moi synowie jeszcze na grypę nie chorowali.
To stawia pod znakiem zapytania dane o zachorowalności na grype w Stanach. Chyba, ze
zwykłe przeziębienia zaliczają tam do grypy.

Rzeczywiście bardzo reprezentatywna grupa osób. Ja moja mama i babcia(3 osoby) chorujemy na tarczycę, co podaje w wątpliwość dane na temat % zachorowań na tarczycę w Polsce.

Dnia 02.05.2009 o 11:37, KrzysztofMarek napisał:

Co do ilości zgonów powodowanych przez "hiszpankę" to im dalej od epidemii, tym wiecej
zgonów. Przedwojenna Encyklopedia Trzaski Eweta i Michalskiego podaje, ze zmarło na nia
wiele osób, Wielka Encyklopedia Powszechna PWN określa liczbe zmarłych na 20 milionów,
Wikipedia już na 50-100 milionów.
Zatem, kto podaje prawdziwe a kto przesadzone dane?

Nie wiem, choć do przedwojennych encyklopedii podchodziłbym z dystansem.

[Budo 0]

Dnia 02.05.2009 o 11:37, KrzysztofMarek napisał:

Z tego wynika, ze statystycznie każdy Amerykanin powinien chorować na grype co 5-10 lat.
Zatem, statystyczny Polak powinien chorować na grypę częściej, jako że średnia gestość
zaludnienia w Polsce jest większa a warunki higieniczne w Polsce gorsze, prawda?

Nie do końca, bo jest jeszcze coś takiego jak odporność, która nie jest równa we wszystkich krajach. Często gorsze warunki higieniczne wzmagają odporność, bo organizm jest przyzwyczajony do codziennej walki z róznym paskudztwem.

To tak jak z tym sławnym wychowywaniem pod kloszem- dzieci wychowywane w ten sposób mają znacznie słabsze zdrowie i dużo częściej chorują, a przecież były wychowywane w sterylnych warunkach.

[Olamagato 3]

Dnia 02.05.2009 o 08:30, KrzysztofMarek napisał:

Ostatnio w telewizji podano, że tak naprawdę, na chorobę spowodowaną przez wirusa A-H1N1 zmarło 7 osób. Słownie: siedem!

Trochę dziwna jest ta Twoja niekonsekwencja w "wierzeniu telewizji". Raz jej nie wierzysz, a innym razem, kiedy to pasuje, to wierzysz. ;)
To ja może podam inny przykład. Na AIDS nie zmarła ani jedna osoba na świecie. Dziwne?
Nie. Osoby te zmarły na zupełnie inne choroby, których pojawienie się zostało umożliwione zniszczeniem systemu odpornościowego przez wirus HIV. Ale na samą chorobę wywołaną wirusem nikt nie zmarł bo i nie mógł umrzeć.

Dnia 02.05.2009 o 08:30, KrzysztofMarek napisał:

> Taaa. Czyli wg tego rozumowania skoro na gorączkę krwotoczną umarło raptem kilkaset ludzi, to jest ona niegroźna?
Skoro na pustyni Gobi jest mało zderzeń samochodów, to znaczy, ze są tam świetnie utrzymane i oznakowane drogi? Taki sam typ myslenia.

I co z tego wynika? To, że nie można wyciągać wniosków z fragmentarycznych danych.
Choroby określa się groźnymi biorąc pod uwagę szybkość rozprzestrzeniania i skutki. To nie fakt, lecz wniosek. W Twoim rzekomo podobnym przykładzie utrzymanie i oznakowanie dróg to nie wniosek, a fakt. Robisz więc błąd logiczny wyszukując jakieś podobieństwo (myślenia).

Dnia 02.05.2009 o 08:30, KrzysztofMarek napisał:

Nie siej paniki Olamagato. Powtarzasz sensacyjne doniesienia mediów, które potem trzeba prostować.

Nikt tu nie panikuje. Nowy szczep wirusa miał się pojawić, pojawił się. Miał być mutacją wirusów zwierzęcych, to jest. Miał przenosić się kropelkowo między ludźmi - to się przenosi. A promień zarażenia wynosi ok. 2 metry od każdego zakażonego. Dotyczy to każdej choroby przenoszącej się kropelkowo.

Dnia 02.05.2009 o 08:30, KrzysztofMarek napisał:

Bo, jak sam piszesz, nikt nigdy i nigdzie sie nie dowie, czy brak zakażeń
wynika z niskiej zjadliwości wirusa, czy jest skutkiem podjętych akcji (jakich!?).

To chyba oczywiste, że pierwszymi akcjami jakie można podjąć jest izolacja wirusa. Resztę załatwiają organizmy zarażonych (chyba, że sobie nie poradzą). W przypadku ludzi jedyne skuteczne sposoby izolacji, to uświadomienie ludziom jak unikać zarażenia. Możesz nazywać to sobie "panikowaniem". Nazwa nie jest ważna. Byle spełniło to swoje zadanie.
Wirusy takie jak Ebola dotarły do USA czy Niemiec. W przypadku naprawdę niebezpiecznych wirusów właśnie ta "panika" zatrzymywała ich rozprzestrzenianie do pojedynczych ludzi. Gdyby wszyscy (łącznie z zarażonymi) olewali to - na przykład w ogóle nie przestrzegali kwarantanny, to kto wie czy nie byłoby o wiele więcej groźnych epidemii niż jest.

Dnia 02.05.2009 o 08:30, KrzysztofMarek napisał:

Za każdym razem plus dla władz. I o to chodzi.

Twoje mieszanie polityki wszędzie gdzie się da, wygląda trochę paranoicznie. :)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 02.05.2009 o 12:45, Olamagato napisał:

>/.../ > Trochę dziwna jest ta Twoja niekonsekwencja w "wierzeniu telewizji". Raz jej nie wierzysz,
a innym razem, kiedy to pasuje, to wierzysz. ;)

Nie ma znaczenia, czy wierzę, czy nie wierzę. Ważne jest to, co podają media. A te wiadomości sie różnia. Podają, że na swiecie stwierdzono 360 zachorowń na swińską grypę. Ile osób naprawdę zachorowało na swińską grype i ja przchodziły/przechorowały bez rozgłosu - tego nie wie nikt. Wiemy, ze podawano już liczbę zmarłych na 160 osób a potem potwierdzono, ze zmarło 7, ostatnio mówi się o 10 zmarłych.

Dnia 02.05.2009 o 12:45, Olamagato napisał:

To ja może podam inny przykład. Na AIDS nie zmarła ani jedna osoba na świecie. Dziwne?
Nie. Osoby te zmarły na zupełnie inne choroby, których pojawienie się zostało umożliwione
zniszczeniem systemu odpornościowego przez wirus HIV. Ale na samą chorobę wywołaną wirusem
nikt nie zmarł bo i nie mógł umrzeć.

I czego ma dowodzić ten przykład? Braku odporności?

Dnia 02.05.2009 o 12:45, Olamagato napisał:

> /.../ Robisz więc błąd logiczny wyszukując jakieś podobieństwo
(myślenia).

Ale skutki tego myślenia są podobne. I o to chodzi.

Dnia 02.05.2009 o 12:45, Olamagato napisał:

/.../
Nikt tu nie panikuje. Nowy szczep wirusa miał się pojawić, pojawił się. Miał być mutacją
wirusów zwierzęcych, to jest. Miał przenosić się kropelkowo między ludźmi - to się przenosi.
A promień zarażenia wynosi ok. 2 metry od każdego zakażonego. Dotyczy to każdej choroby
przenoszącej się kropelkowo.

Świńska grypa, zresztą zwykła grypa też, nie przenosi się tylko drogą kropelkową. Głównie kropelkową, ale mozesz zarazić się jedząc surowe (na wpół surowe) mieso świni. Albo nie myjąc rąk po rozbiorze swińskiej tyszy.

Dnia 02.05.2009 o 12:45, Olamagato napisał:

/.../
To chyba oczywiste, że pierwszymi akcjami jakie można podjąć jest izolacja wirusa. /.../
Gdyby wszyscy (łącznie z zarażonymi) olewali to - na przykład w ogóle nie przestrzegali
kwarantanny, to kto wie czy nie byłoby o wiele więcej groźnych epidemii niż jest.

Pewnie by było więcej epidemii i więcej ofiar. A jeszcze mniej byłoby, gdybyśmy wszyscy chodzili w maskach z filtrem zatrzymujacym wirusy. Kwestia sił i srodków jakie można na to przeznaczyć i rezultatów - czy są adekwatne do ponoszonych ofiar. Jakoś nikt nie odwołał pochodów pierwszomajopwych. To już jest jakiś wskaźnik zagrożenia. rzeczywistego zagrożenia.

Dnia 02.05.2009 o 12:45, Olamagato napisał:

> Za każdym razem plus dla władz. I o to chodzi.
Twoje mieszanie polityki wszędzie gdzie się da, wygląda trochę paranoicznie. :)

Mam specjalność w zawodzie wyuczonym: analityk. Stąd doszukuję się związków tam, gdzie widzę taką możliwość. Niczego nie wskazuje Ci nakaz wybicia pogłowia świń w Egipcie? Świnie w tym kraju są niepożądane ze względów innych niż profilaktyka świńskiej grypy. Rząd tylko skorzystał z okazji. Zauważyć to, to z mojej strony to na pewno paranoja?

[Olamagato 3]

Dnia 02.05.2009 o 13:21, KrzysztofMarek napisał:

Pewnie by było więcej epidemii i więcej ofiar. A jeszcze mniej byłoby, gdybyśmy wszyscy
chodzili w maskach z filtrem zatrzymujacym wirusy. Kwestia sił i srodków jakie można
na to przeznaczyć i rezultatów - czy są adekwatne do ponoszonych ofiar.

Maska dla każdego człowieka, to koszt ok. 50gr w produkcji i drugie tyle w dystrybucji. Znacznie taniej niż koszt leczenia jednego zarażonego nawet zwykłą grypą. Jeszcze taniej wychodzą zwykłe środki ostrożności takie jak izolacja chorych we własnych domach (czyli zwolnienie lekarskie z pracy) - co w tej części świata jest standardem od wielu dekad.
Koszty każdej epidemii liczone są w milionach jak nie miliardach. Koszt pandemii w setkach miliardów. Chyba wystarczy tych porównań?

Dnia 02.05.2009 o 13:21, KrzysztofMarek napisał:

Jakoś nikt nie odwołał pochodów pierwszomajopwych. To już jest jakiś wskaźnik zagrożenia. rzeczywistego zagrożenia.

Hehe. Obecnie nie znam nikogo, kto chodzi na pochody pierwszomajowe. Znacznie więcej znam osób wyjeżdżających każdego 1 maja na działkę.

Dnia 02.05.2009 o 13:21, KrzysztofMarek napisał:

Niczego nie wskazuje Ci nakaz wybicia pogłowia świń w Egipcie?

Oczywiście - Swoisty idiotyzm oraz czyjś interes. Właśnie z powodu tej głupiej decyzji WHO zmieniła nazwę nowego szczepu grypy ze "świńskiej" na nazwę wirusa. Bo i ma on obecnie tyle wspólnego ze świnią co z człowiekiem czy ptakiem.

Dnia 02.05.2009 o 13:21, KrzysztofMarek napisał:

Świnie w tym kraju są niepożądane ze względów innych niż profilaktyka świńskiej grypy.

Zgadza się.

Dnia 02.05.2009 o 13:21, KrzysztofMarek napisał:

Rząd tylko skorzystał z okazji. Zauważyć to, to z mojej strony to na pewno paranoja?

Nie o to mi chodziło. Nie ma jednego światowego rządu. Pewnie, że niektórzy będą każde zdarzenie wykorzystywali do swoich interesów - w tym telewizje, które sensacją lubią przyciągać do telewizorów i nadawanych przez nie reklam.
A władze różnych krajów są różne - jedne na tym skorzystają inne stracą. Kraje turystyczne oraz producenci np. samolotów, zapewne stracą.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 02.05.2009 o 14:03, Olamagato napisał:

/.../ > Maska dla każdego człowieka, to koszt ok. 50gr w produkcji i drugie tyle w dystrybucji.
Znacznie taniej niż koszt leczenia jednego zarażonego nawet zwykłą grypą. Jeszcze taniej
wychodzą zwykłe środki ostrożności takie jak izolacja chorych we własnych domach (czyli
zwolnienie lekarskie z pracy) - co w tej części świata jest standardem od wielu dekad. /.../

Mówiąc krótko i mozliwie najprosciej: dla Ciebie brak rzeczywistej pandemii bedzie rezultatem środków ostrozności podjetych przez władze i organizacje odpowiedzialne za zdrowie ludzi, dla mnie bedzie dowodem na to, że ta cała swińska grypa to kolejny przypadek robienia sensacji z byle czego. I każdy z nas pozostanie przy swoim. Zresztą, od poczatku mówiłem, że to rozdmuchany problem.

[The_Deker_10 0]

Dnia 02.05.2009 o 11:42, KrzysztofMarek napisał:

Najwcześniej za 90 dni, czyli w sierpniu. Najwcześniej. Są dwa leki hamujące namnażanie
się wirusów. Cała reszta, to leczenie objawowe. Za to na komplikacje pogrypowe, które
były głównym powodem zgonów, mamy skuteczne lekarstwa.

Czyli jednak to była plotka 90 dni to trochę jest, ale miejmy nadzieje że tych szczepionek nie trzeba będzie używać ...

[Bezi_113 0]

Dnia 02.05.2009 o 11:32, LESZ3u napisał:

Gdzieś w necie spotkałem się z komentarzem:

"Pojawiła się świńska grypa, ale za to zniknął kryzys gospodarczy!"

Myślę, że koleś świetnie ujął to, co się obecnie dzieje. Media strasznie rozdmuchują
całą sprawę, szukając jedynie sensacji dla podtrzymania oglądalności... Ludzi może przerażać
to, że wirus pojawił się tak szybko i zebrał obfite żniwo, ale w porównaniu do zwykłej
grypy to jest nic... No i gdzie ten kryzys?! ;)

W sumie z tego co ludu głoszą to kurde to może niebezbieczne byc juz nawetw polsce założyli specjalne badania na lotniskach i są takie specalne bramki jak się wraca zza granicy kudzie przez to przechodzą i to sprawdza im czy nie ma ją gorączki
Jak to do Polski dojdzie do przesrane ale jak będzie tak jak z ptasią grypą to w porządku .
Byle by nie było tylko tak jak z Wyjącą Śmiercią w Never Winter Nights (kto posiada tą grę powinien wiedzieć o co mi chodzi)

[Starscream 0]

O rany! Ale nie na serio czy ściemniasz? To naprawde moze byc az takie grozne? Bramki na lotniskach? O nie, chyba nie TE bramki?!? :O No to juz po nas

[Bezi_113 0]

Dnia 02.05.2009 o 18:28, Starscream napisał:

O rany! Ale nie na serio czy ściemniasz? To naprawde moze byc az takie grozne? Bramki
na lotniskach? O nie, chyba nie TE bramki?!? :O No to juz po nas

Dovbrze się czujesz

[Starscream 0]

Dnia 02.05.2009 o 20:49, MazzzzzzzzzzuR napisał:

> O rany! Ale nie na serio czy ściemniasz? To naprawde moze byc az takie grozne? Bramki

> na lotniskach? O nie, chyba nie TE bramki?!? :O No to juz po nas
>
Dovbrze się czujesz

Od paru dni w prasie i w sieci mozna przeczytac setki artykulow/informacji dot swinskiej grypy, nawet w tym temacie poruszana byla juz ewentualna mutacja grypy, mozliwosci wybuchu pandemii i wiele innych a ty wpadasz z tekstem "W sumie z tego co ludu głoszą to kurde to może niebezbieczne byc juz nawetw" Robisz z siebie debila a mnie sie pytasz czy dobrze sie czuje.

[Bezi_113 0]

Dnia 02.05.2009 o 20:56, Starscream napisał:

> > O rany! Ale nie na serio czy ściemniasz? To naprawde moze byc az takie grozne?
Bramki
>
> > na lotniskach? O nie, chyba nie TE bramki?!? :O No to juz po nas
> >
> Dovbrze się czujesz

Od paru dni w prasie i w sieci mozna przeczytac setki artykulow/informacji dot swinskiej
grypy, nawet w tym temacie poruszana byla juz ewentualna mutacja grypy, mozliwosci wybuchu
pandemii i wiele innych a ty wpadasz z tekstem "W sumie z tego co ludu głoszą to kurde
to może niebezbieczne byc juz nawetw" Robisz z siebie debila a mnie sie pytasz czy dobrze
sie czuje.

A ssij w polsce nie ma to czego sie od razu z jęzorem wozisz ???
tylko mówiłem nikt ci nie kazał odpowiadać

[Starscream 0]

Dnia 02.05.2009 o 21:02, MazzzzzzzzzzuR napisał:

A ssij w polsce nie ma to czego sie od razu z jęzorem wozisz ???
tylko mówiłem nikt ci nie kazał odpowiadać

Co pare godzin na serwisach internetowych sa podawane info dot mozliwosci wystąpienia h1n1 w Polsce, gdyby zebrac to wszystko to moznaby napisac ksiazke
Myslisz ze skoro napisales ze w Polsce nie ma grypy to kogos oswieciles? Nie pograzaj sie czlowieku

[CH1CKEN 0]

Part 1: http://www.youtube.com/watch?v=NHIHVtmZBGY
Part 2: http://www.youtube.com/watch?v=0bHE6PQhCBc
Polskie napisy

[Budo 0]

/.../

Szkoda czasu na oglądanie tego. Niczym nie poparte, jakiś koleś ukuł sobie zgrabną historyjkę i chcę się stać sławny wypuszczając do netu pierwszą teorię spiskową nt grypy.
I jakie tuziny śmierci, póki co jest zdaję się 10 zgonów.

[Starscream 0]

Dnia 02.05.2009 o 22:15, Budo napisał:

/.../

Szkoda czasu na oglądanie tego.

Idac ta droga szkoda czasu na kupowanie wszystkiego co ci podadza media w tej sprawie
Nie mowie ze ten gosc mowi prawde bo sie na tym raczej nie znam (nie siedze tak gleboko w temacie koncernow farmaceutycznych) ale nie badz ignorantem i nie odrzucaj wszystkiego co przeczy papce ktora dostajesz w tv. Nie uslyszysz/przeczytasz wiecej niz masz uslyszec/przeczytac wiec warto sobie wyrobic wlasne zdanie grzebiąc po necie, ogladajac tego typu filmiki i wysluchujac teorii spiskowych (najlepiej od razu szukac jakiegos potwierdzenia dla zdobytych info)

[Budo 0]

Dnia 02.05.2009 o 22:30, Starscream napisał:

Idac ta droga szkoda czasu na kupowanie wszystkiego co ci podadza media w tej sprawie

A nie? :)
Powiedz mi czego konkretnego dowiedziałeś się z mediów oprócz tego, że jest jakaś nowa grypa. W dodatku fakt pojawienia się nowej odmiany grypy nie jest niczym szczególnym, bo, jak większość wirków, tak i ten mutuje dość szybko.

Dnia 02.05.2009 o 22:30, Starscream napisał:

nie badz ignorantem i nie odrzucaj wszystkiego
co przeczy papce ktora dostajesz w tv.

Gdybyś mnie lepiej znał z forum wiedziałbyś, że tv nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem. Oceniłem to, bo takie mam zdanie nt tego filmu, a nie, bo w tvm mówili to to i to. Zresztą tv niemal nie oglądam. Uważam, że media zbytnio się ekscytują całym tematem.