Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

EA Sports żegna się z fizycznymi nośnikami dla wersji pecetowych

173 postów w tym temacie

Dnia 30.04.2009 o 22:37, Revan91 napisał:

Nie będzie pudełek, nie kupię gry, spadać <yes>


Ale zobacz ilu sie znajdzie takich, co będą woleli ściągać niż kupować w sklepie, bo trzeba do tego sklepu iść. Jade zakład że te dodatkowe opłaty i inne tego typu błahostki będą nas kosztować więcej niż zakup w empiku gry za 100 zeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EA przejedzie się na własnej d****, wiedzą że dzięki dystrybucji online mogą dużo kasy zaoszczędzić, ale jednocześnie dużo stracą. Skończy się kupowanie gier przez same dzieciaki, w prezentach przez wujków, znajomych, rodziców, a zwłaszcza w krajach takich jak nasz, gdzie wielu ludzi nadal obawia się płacić przez internet. W dodatku przy naszych łączach pobieranie tych gigabajtów danych będzie okropną męczarnią. Gry zajmują coraz więcej. W Polsce obstawiam że średnia prędkość pobierania wynosi 512-1024 Kb/s, w wielu krajach na podobnym poziomie jak nasz albo biedniejszych też nie jest szyociej. Większość gierek zajmuje od 4 do 8 GB albo i więcej. Średni taka gierka pobierałaby się od 10 do ponad 24 godzin o ile transfer nie siądzie przy tak zapchanych łączach. Pewnie powstaną takie kwiatki jak - zapłać tyle i tyle za większy transfer, zapłać tyle i tyle za edycję specjalną, jakieś tam dodatki i bajery - nie podoba mi się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2009 o 20:58, hallas napisał:

Zauważ jednak, że jest to jakieś podejście do rynku PC, próba zbudowania jakiegoś modelu
bzinesowego innego niż rzucenie kolejnego portu z konsoli i narzekanie na piractwo. Steam
radzi sobie znakomicie więc oni zapewne też będą sobie radzić.


Ale to jest dopiero obwieszczenie stosunku do gier pudełkowych. O edycji internetowej tak naprawdę nie wiemy niczego. Dla mnie kluczowe są szczegóły na temat:

1. DRM-u
2. supportu
3. zawartości gier
4. mikropłatności.

Tak czy siak to kolejna próba uderzenia w rynek wtórny. Tyle że tym razem używki odczują to dobitniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedno krótkie nie lubiane przez nikogo słowo komentarzu - żal. Hmm. Nie nie będzie jedyne. A w tym przypadku mnie to nie obchodzi bo nie kupuje ich gier, które i tak są chyba niszowe ale jeśli całe EA wpadnie na taki pomysł to nie będę szczęśliwy-.- Ściągnięcie kilkunastu GB to będzie Hardcore gdy ktoś ma wolnego neta. A u nas średnia szybkości nie jest zbyt wysoka.

Edit: W ogóle to jak mogli wpaść na taki pomysł? Osobiście należę do grupy kolekcjonerów pudełek i co się stanie z EK? Chlip,chlip

A najlepsze będzie co innego, przecież gry będzie się dało tylko kupić u producentów, więc co się stanie ze sklepikami z grami?;] Przychód się "ciutkę" zmniejszy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EA w tym momencie strzela sobie przysłowiowo w stopę i to z armaty. Rozumiem DRM itd, ale brak nośnika?! Halo! To że mamy XIX wiek to nie oznacza, że mamy rezygnować całkowicie z tego typu starodawnego, czyli jazda do sklepu i kupno pudła. To wymyślili amerykanie, bo jaki inny naród jest tak leniwy, że nawet nie chce im się ruszać po to aby kupić gre?!


Reasumując czekam, aż EA upadnie po tym jak wszystkie (rynki poza tym w USA ofkoz) ujawnią iż rezygnują z pracy z EA. Chyba że o zgrozo dojdzie do ataku EA na innych że także mają to wprowadzić. Co do piractwa bo zapewne z tym także ma to działać, to powiem jedno - torrenty to torrenty i nawet jak nie będzie pudeł to i tak będzie działał:)

Pozdro;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Polsce sprzedaz mocno spadnie, na rynkach rozwinietych wzrosnie. Myslicie ze EA jest glupie i podejmuje decyzje na chybil trafil? Widocznie taki model przynosi im wiecej pieniedzy, wiec w niego inwestuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2009 o 22:40, Pieroo napisał:

> Nie będzie pudełek, nie kupię gry, spadać <yes>

Ale zobacz ilu sie znajdzie takich, co będą woleli ściągać niż kupować w sklepie, bo
trzeba do tego sklepu iść. Jade zakład że te dodatkowe opłaty i inne tego typu błahostki
będą nas kosztować więcej niż zakup w empiku gry za 100 zeta


Jeśli nadal trzeba będzie płacić tak jak teraz na Steam np czy EAstore, to i tak ściągną z torrentów, a mikrotransakcje, to ściąganie kasy z ludzi za kawałek grafiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2009 o 23:19, alexiej napisał:

EA w tym momencie strzela sobie przysłowiowo w stopę i to z armaty. Rozumiem DRM itd,
ale brak nośnika?! Halo! To że mamy XIX wiek to nie oznacza, że mamy rezygnować całkowicie
z tego typu starodawnego, czyli jazda do sklepu i kupno pudła. To wymyślili amerykanie,
bo jaki inny naród jest tak leniwy, że nawet nie chce im się ruszać po to aby kupić gre?!

XIX? Chyba chodziło o XXI.
W pełni się zgadzam wszystkim co tam mam - to właśnie Amerykanie są takim narodem, który nie ruszając dupska z domu kupuje przez internet przy pomocy przelewów oraz dzięki swoim bardzo szybkim łączom może to także ściągnąć, po prostu wydając krocie kasy. W innych krajach, z paroma wyjątkami, nie widzę, aby to przeszło z jakimkolwiek zyskiem.

Dnia 30.04.2009 o 23:19, alexiej napisał:

Reasumując czekam, aż EA upadnie po tym jak wszystkie (rynki poza tym w USA ofkoz) ujawnią
iż rezygnują z pracy z EA. Chyba że o zgrozo dojdzie do ataku EA na innych że także mają
to wprowadzić. Co do piractwa bo zapewne z tym także ma to działać, to powiem jedno -
torrenty to torrenty i nawet jak nie będzie pudeł to i tak będzie działał:)

Czekanie na upadek to nie jest dobry pomysł, lepsza byłaby zmiana w zarządzie, imo - EA wydaje i tworzy dobre gry(szkoda, że nie wszystkie wychodzą na dobre). Piractwo bowiem będzie i tak czy siak - nie ważne jak zabezpieczy grę, to będzie złamane w bardzo krótkim czasie. EA próbuje z tym walczyć, właściwie tak jak Syzyf z Mitologii. Póki co widocznie próbuje raczej zniszczyć sprzedaż wszelkich używek, aby wyciągnąć jak najwięcej kasy. xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2009 o 22:58, Galadin napisał:

W Polsce obstawiam że średnia prędkość pobierania wynosi 512-1024 Kb/s, w wielu krajach
na podobnym poziomie jak nasz albo biedniejszych też nie jest szyociej. Większość gierek
zajmuje od 4 do 8 GB albo i więcej. Średni taka gierka pobierałaby się od 10 do ponad
24 godzin.


No właśnie nie. Na moim zawalonym łączu (serio, jak się studenciaki wezmą do ściągania to mam chyba najwolniejsze łącze w Wawie) EA Download Manager wyciągał coś około 0,5 Mega, a całe RA3: Uprising zaciągnął w 3 godziny ((5500/0,5)/3600 = 3). Dodatkowo EA Sports wprowadza tę usługę głównie z myślą o zachodnich konsumentach, być może u nas przez jakiś czas będą istniały pudełka z płytką. A pudełka IMO też ze sklepów nie znikną - po prostu będą zawierały kod i instrukcję ściągania - no bo jak taki wujek ma kupić grę bratankowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh... na rany goscia. Ale wy wszyscy jojczycie. Normalnie sredniowiecze albo i starozytni indianie. Czasy sie zmieniaja. Technologia sie zmienia. Dystrybucja internetowa to juz powoli normalka. Pomyslec, ze to ja stary chlop powinienem sie oburzyc ze mi pudelka chca zabrac. Nic z tego. Mam dosc pudelek. Na co mi one (z xxx pudelek zostalo mi chyba parenascie, reszte wywalilem na zbity karton). Ja chce a wrecz żądam wprowadzenia dystrybucji interentowej wszedzie. Juz w tej chwili jesli mam wybor (najczesciej podyktowany cena) to siegam do internetu a nie szwedam sie po sklepie. Wiekszosc gier juz w tej chwili tak kupuje. I to mi sie podoba.

PS. Mam zwykle 1mb Neo jakby sie kto pytal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ani mnie to ziębi, ani grzeje, bo do tej pory żadna produkcja EA Sports mnie nie skusiła. Po prostu nie trawię gier sportowych. CHYBA ŻE to pierwszy zwiastun czegoś w sumie globalnego i niedobrego, niedobrego moim zdaniem oczywiście. Bo ja lubię mieć fizycznie w ręku pudełko, nośnik i ładnie wydaną instrukcję czy poradnik. Nawet niekoniecznie, żeby zaraz z tego poradnika korzystać, ale ot tak, żebym czuł, że pieniądze wydałem na coś namacalnego, i żeby kolekcja ładnie na półce wyglądała. Sentymentalny jestem to lubię sobie popatrzeć na półeczkę z dawnymi (i nowszymi) hiciorami :). Widzę przynajmniej na co te ciężko zarobione pieniądze wydałem.

I nie ma to nic wspólnego z zacofaniem czy jakimś średniowieczem. Po prostu lubię widzieć za co zapłaciłem. No i lubię szwendać się po sklepie i patrzeć co tam nowego na półkach, za ile, i w ręku potrzymać, zastanowić się czy warto kupić, czy może nie.

Odsprzedaż też będzie raczej trudna, bo nie widzę tego za bardzo. Musieliby dać możliwość sprzedaży i przerejestrowania klucza, a nie jak to jest np. w Steamie, że musiałbym chyba całe konto kupującemu sprezentować, gdybym jedną z moich gier (pudełkowych, ale akurat również zarejestrowanych w tym systemie) odsprzedać. Akurat na Steamie mam takie gry, których pod groźbą długoletniego więzienia bym nie oddał, ale czasem człowiek coś kupi i porażka. Jak Empire: Total War. Z opinii graczy wynika, że to w sumie mocno niedopracowany crap, a Steama wymaga absolutnie, a nie na zasadzie dobrowolności. I jak to potem sprzedać bez pozbywania się reszty gier? Zakładać do każdej osobne konto? To taka finansowa wtopa sporego rozmiaru, ciężko odzyskać tak nieudanie ulokowane pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prędzej dojdę pieszo do sklepu z grami oddalonego o 100 kilometrów, niż uda mi się ściągnąć jakąś grę. Sam pomysł dystrybucji przez internet nie jest głupi, ale rezygnacja z pudełek to na razie idiotyzm. Nie każdy ma możliwość pobrania kilku gigabajtów danych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry za darmo + mikropłatności? Pewnie do FIFY 2010 będzie trzeba dokupić piłkę za 20$, trawę za kolejne 20$ oraz oczywiście bramki za 10$. Z tego już nam wychodzi 50$. czyli tyle, ile kosztują normalnie gry po premierze :>

Pudełka ładnie się prezentują na półkach... Książki w formie cyfrowej, gry rozprowadzane przez internet...Czym będziemy "ozdabiać" nasze domy ? ;) Jaka ma być duma z posiadania takiej, czy innej kolekcji, skoro wszystko siedzi na HDD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nigdy na kompie nie miałem produkcji EA Sport, to mnie mało obchodzi ich plan biznesowy.

Ale ogólnie popieram dystrybucje sieciową (chociaż znając EA, to wymyślą coś skandalicznego). Nie miałbym teraz problemu z BG 2 i Planescape: Torment, które płytki straciłem. Ściągnął bym i po problemie. Pudełek i tak mam za dużo, więc lecą do koszalina.

Cybertrash - a gdzie w twoim rachunku piłkarze, bramkarze, sędzia, linie na boisku, chorągiewki oraz różne koszulki dla piłkarzy (żeby się jedna drużyna jakoś wyróżniała od drugiej) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Póki co dobrze że tylko EA Sports a nie zwykłe EA choć po numerze z dodatkiem do RA 3 kto wie.. Ja i tak większość (dużą) gier kupują od CDP i Cenegi więc mi to różnicy nie robi. A akurat w sportówkach mikropłatności mogą się sprawdzić bo jest spore pole manewru, dodatkowe drużyny, gracze itp. W zwykłych grach to już by nie przeszło. Na świecie kupowanie przez internet i płatność kartą kredytową czy do e-zakupów to nie problem a kto się będzie jakąś środkowo-wschodnią Europą przejmował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zły pomysł jak dla mnie. Choć wiadomo, że EA Sports więcej zarobi na braku konieczności wydawania pudełkowych wersji. Odpadają koszta produkcji, tłoczenia itp. Jednak ja, zamiast ściągać gigabajty danych, wolę przejść się do sklepu (5 minut na nogach) i kupić nośnik wraz z instrukcją i ładnym opakowaniem. Nie chcę nic mówić, ale teraz różnicy między oryginalną grą, a piratem nie będzie już żadnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować