Zaloguj się, aby obserwować  
Kisielek1995

Pracaaa

214 postów w tym temacie

Dnia 08.04.2014 o 18:58, Malevyn napisał:

jakie sa jeszcze zawody ktore nie sa zbyt wymagajace ?


Cała masa. Zależy czy szukasz tymczasowo czy na stałe. Co umiesz (chociaż trochę) i w jakiego typu pracy czułbyś się najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2014 o 18:58, Malevyn napisał:

bylem dzisiaj szukac roboty jako kontroler biletow ale wyszla kicha bo trzeba miec 2
letni staz pracy.

jakie sa jeszcze zawody ktore nie sa zbyt wymagajace ?


dodam ze z wyksztalceniem srednim bez matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2014 o 18:58, Malevyn napisał:

bylem dzisiaj szukac roboty jako kontroler biletow ale wyszla kicha bo trzeba miec 2
letni staz pracy.

jakie sa jeszcze zawody ktore nie sa zbyt wymagajace ?


ochrona, ale mizernie płatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2014 o 21:59, Malevyn napisał:

dodam ze z wyksztalceniem srednim bez matury.

Jak nie masz problemów ze wzrokiem, to kwity na wózki widłowe i do magazynu? Praca ta, choć nie wymaga wykształcenia, wcale nie musi być niewymagająca, to zależy co na takim magazynie jest składowane. Przy takiej pracy i podobnych wchodzi w grę kilka czynników, czyli w jakich godzinach pracy jesteś gotów pracować, jak wysoko chcesz mierzyć na początku, czy boisz się pracy fizycznej (której w Twojej sytuacji niełatwo będzie uniknąć) i tym podobne. Firma, w której pracuję, zatrudnia na magazyn OWW bez doświadczenia, daje normalny etat, stabilną pensję, a kodeks pracy jest tu świętością :P I jak jest się naprawdę dobrym, to można dojść z samego dołu do samej góry, zaczynając od zera.

Z kolei mój kolega, który nie ma studiów i jest po liceum profilowanym, przez ostatnie trzy lata imał się różnych zajęć, jeździł po Warszawie i pomagał przy rozładunku towarów do sklepów, pracował przy montażu okien i to całkiem długo, potem poszedł pracować w lokalnym sklepie Fresh Market i tam w sumie miejsca nie zagrzał (poza tym tam przesrana robota jest), a jak ostatni raz go widziałem, mówił że znalazł robotę jako kelner. Mój kolega ze zmiany z podobną sytuacją wcześniej pracował w piekarni, choć nie wiem co tam robił dokładnie, ale mówił że kasa była niezła, choć praca fizycznie ciężka, a w lokalnej gazecie czasem widzę ogłoszenie, że poszukiwani młodzi ludzie bez doświadczenia do przyuczenia na wykańczanie wnętrz, albo np. lakiernika samochodowego. Mój inny znajomek ze szkoły rzucił studia na pierwszym roku i pracuje w firmie Amway, coś robi na magazynie (nie wiem czy na plus mu wyszło), a jeszcze inny, mój najlepszy przyjaciel z dzieciństwa, który potem zszedł na "złą" drogę ze złym towarzystwem, nie ukończył nawet szkoły średniej i poszedł pracować do prosektorium (o tym jak tam jest to krążą legendy, ale pewne jest jedno - trzeba mieć jaja ze stali). Także dla każdego coś zawsze się znajdzie, są nadal zajęcia, gdzie papierek ze szkoły i doświadczenie nie są aż konieczne ;)

Takie tylko przykłady. Ja wiem, że gadać jest łatwo, a sytuacja różna w różnych miejscach, ale tyle co możemy na forum zrobić ;) Także Volvox tutaj bardzo dobrze napisał, żebyś na początek zastanowił się, co umiesz i zaczął iść w tym kierunku, oddalając się dopiero, kiedy nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie co do CV. Pracowałem przez ostatnie 3 lata pod rząd, w wakacje i czy wpisywac te robótki do CV w doświadczenie zawodowe? Bo ogolnie to bylo raczej stanie na taśmie, choc rok temu pracowalem w zastępstwie i musialem rozliczać, wystawiać faktury, obsługiwać xero w mniejszej firmie i to by chyba jakoś wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2014 o 23:48, Kirabaxior napisał:

Mam pytanie co do CV. Pracowałem przez ostatnie 3 lata pod rząd, w wakacje i czy wpisywac
te robótki do CV w doświadczenie zawodowe? Bo ogolnie to bylo raczej stanie na taśmie,
choc rok temu pracowalem w zastępstwie i musialem rozliczać, wystawiać faktury, obsługiwać
xero w mniejszej firmie i to by chyba jakoś wyglądało.


Wpisać nie zaszkodzi, a masz to jakoś udokumentowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2014 o 01:28, Isildur napisał:

Wpisać nie zaszkodzi, a masz to jakoś udokumentowane?

Udokumentowane niestety nie, ale pewnie jakby bylo potrzebne to bym zalatwil, bo to firma wujaszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pyytanie odnośnie ubioru na rozmowę rekrutacyjną. Dostałem odpowiedź na pracę "pracownika produkcji", jakieś składanie drobnych elementów... I nie wiem - garnitur, czarne buty czy można mniej oficjalnie, w końcu to nie jakaś prestiżowa firma tylko zwykłe stanie przy taśmie. ;] Wystarczy marynarka, krawat i biała koszula i do tego czarne spodnie, nie koniecznie od garnituru?

Tutaj oferta jakby ktoś był ciekaw. http://www.pracuj.pl/praca/pracownik-produkcji-gdansk,oferta,3445855

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym nie spinał pośladów do takiej pracy a zwłaszcza bym się jakoś bardzo nie zastanawiał nad ubiorem. Weź jakieś eleganckie buty - niekoniecznie przecież to muszą być garniturowe choć mogą być, spodnie czarne albo neutralne jeansy i koszulę. Po cholerę ci krawat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.07.2014 o 16:04, Tyler_D napisał:

Ja tam bym nie spinał pośladów do takiej pracy a zwłaszcza bym się jakoś bardzo nie zastanawiał
nad ubiorem. Weź jakieś eleganckie buty - niekoniecznie przecież to muszą być garniturowe
choć mogą być, spodnie czarne albo neutralne jeansy i koszulę. Po cholerę ci krawat?


Jak przyjdę w czarnych spodniach i czarnych conversach to będzie źle odebrane? ;p Tak tylko pytam bo w sumie to moja 1 rozmowa i w sumie chciałbym coś zarobić przez wakacje. ;x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.07.2014 o 16:12, JackXPPL napisał:

Jak przyjdę w czarnych spodniach i czarnych conversach to będzie źle odebrane? ;p Tak
tylko pytam bo w sumie to moja 1 rozmowa i w sumie chciałbym coś zarobić przez wakacje.
;x


Do takich agencji często można przyjść w szortach i hawajskiej koszuli - nikogo to nie obchodzi jak się ubrałeś, bo to pośrednicy dla których liczy się tylko jak najtańszy pracownik. Zauważ że poszukują robola bez żadnych wymaganych kwalifikacji, ja bym się nawet z koszulą nie wygłupiał, tylko przyszedł w dżinsach i koszulce ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.07.2014 o 16:12, JackXPPL napisał:

Jak przyjdę w czarnych spodniach i czarnych conversach to będzie źle odebrane? ;p

Idź to się przekonasz. ;-) A tak bardziej na serio - wątpię.
>Tak

Dnia 01.07.2014 o 16:12, JackXPPL napisał:

tylko pytam bo w sumie to moja 1 rozmowa i w sumie chciałbym coś zarobić przez wakacje.
;x

Na takiej poważnej to ja w sumie raz byłem, no może dwa i akurat ubiór nie jest czymś na co należy zwracać jakąś wielką uwagę pomijając pewne specyficzne zawody. Bardziej będzie się liczyło to jaki osiągniesz wynik na rozmowie lub jakie sprawisz wrażenie. To się tak naprawdę liczy w tego typu firmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak się złożyło, że nadal jestem na etapie poszukiwania pracy.

Szukam czegoś dorywczego, na dosłownie 2-3 tygodnie, aby coś zarobić i nabyć doświadczenia. Trafiłem na oferty pracy w ochronie np w jednej z Galerii Handlowych albo Biedronce - ktoś ma z tym jakieś doświadczenie? Jak wygląda praca - przez 8h sobie spaceruję po obiekcie i tyle? I czy niski wzorst (169cm) nie byłby przeszkodą?

Dzięki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki macie pomysł na pracę w Warszawie? Rozglądam się i kieruje swój wzrok na teleaudio- ale praca telemarketera jest usłana haczykami i poniżeniem, mimo wszystko chciałbym spróbować za 12zł na godzinę, które spogląda na mnie z ich oferty. Nie myślę nawet o rezygnacji z bycia kelnerem w świetnie płatnym, prosperującym i mającym naprawdę miłą atmosferę miejscu (ale robię tylko w weekendy).

Mogę być jeszcze kelnerem na lotnisku przy Bemowie, ale martwię się o to, czy mnie to nie przerośnie. Napiwki kuszą jak nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem w necie, to 12 złotych na godzinę, to właśnie jeden z haczyków, a skoro masz już doświadczenie w jednej dziedzinie, to ja bym bez wachania szedł na to lotnisko, o wiele przyjemniejsza praca niż w telemarketingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2014 o 20:55, JackXPPL napisał:

Szukam czegoś dorywczego, na dosłownie 2-3 tygodnie, aby coś zarobić i nabyć doświadczenia.
Trafiłem na oferty pracy w ochronie np w jednej z Galerii Handlowych albo Biedronce
- ktoś ma z tym jakieś doświadczenie? Jak wygląda praca - przez 8h sobie spaceruję po
obiekcie i tyle? I czy niski wzorst (169cm) nie byłby przeszkodą?


Dwóch moich znajomych przepracowało jako stacze na ochronie w wielu firmach przez ok 2 lata. Z ich wrażeń:

Pensje niskie: ok 4,5-5 zł za godzinę. W tygodniu zwykle 8h, w soboty i niedziele po 10 lub 12h (zalezy, ile obiekt czynny). Generalnie to jak ta praca wygląda, zależy gdzie stoisz i w jakiej dzielnicy. Ciuchy zwykle daje firma. Teoretycznie masz wyłapywać złodziei, w praktyce, wielu ochroniarzy się ich boi i nie reaguje w razie potrzeby.
Kwestia odpowiedzielaności pracownika w razie wyniesienia towaru ze sklepu jest ustalana z pracodawcą. Kolegę np. wynieśli na 1500 zł w empiku i tylko go wywalili.

Łażenie w galeriach po korytarzach jest najspokojniejsze. Po marketach bywa gorzej, bo ciężej udawać, że się nie widzi. Złodzieje zwykle wpadają grupami, są dobrze zorganizowanii i jeden ochroniarz to żaden problem. Zdarzają się pobicia po robocie. Inny kolega zrezygnował z tej kariery, jak o 3 w nocy w całodobowym markecie zatrzymał jakiegoś dzieciaka wynoszącego piwo. Potem wpadła banda kolegów i przystawili mu kosę do żeber, nie wytrzymał nerwowo. Na tzw. patrole i policję zwykle nie ma co liczyć.

Wzrost zazwyczaj nie ma znaczenia, no chyba, że chętny jest masa.

Generalnie, nikt tego nie poleca, bo robota, nudna, ciężka, a płace śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2014 o 20:06, Dared00 napisał:

Co lepiej wygląda w CV: nieukończone studia czy 3-letnia dziura po liceum?


Niedokonczone studia. Dziura tylko IMHO jakbys mogl pokazac co robiles przez ten okres/czego sie nauczyles/jak zarabiales.

A niedokonczone studia nie musza w ogole zle wygladac jesli masz do pokazania, ze cos umiesz (ale tez zalezy gdzie bys szukal pracy, najlepiej jak mozna sobie pozwolic na nie aplikowanie tam, gdzie wymagaja wyksztalcenia wyzszego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować