Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Piractwo The Sims 3 skoncentrowane w Chinach... i Polsce

212 postów w tym temacie

Odpowiadałbym na Wasze posty ale nie ma sensu. Nie zgadzam się z Wami i uważam że piraci to ludzie głupi. I błędem jest tylko ich mentalność ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale najlepsze jest że nadal nie mam pojęcia w czym konkretnie się ze mną nie zgadzasz :D

Bo że twierdzisz że są głupi to już czytaliśmy. Nic to nie wnosi do dyskusji i niczemu nie służy. A mentalność nie jest błędem tylko faktem.
Twoja mentalność też jest faktem. A mógłbym powiedzieć że jest błędem. Bo jest agresywna. Masz swoje racje tak samo jak oni, niezależnie od tego kto na tym lepiej wychodzi.

Trzeba zrobić tak, żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony, a nie tak żeby bić wszystkich młotkiem po głowie. No ale to chyba jest poza twoim poziomem percepcji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2009 o 17:52, Pile napisał:

Odpowiadałbym na Wasze posty ale nie ma sensu. Nie zgadzam się z Wami i uważam że piraci
to ludzie głupi. I błędem jest tylko ich mentalność ;]

http://torrentfreak.com/bill-gates-a-pirate/
Mam nadzieję, że jaśnie oświecony szesnastolatek z doktoratem ze wszystkiego wie, że z takimi tekstami, to jak z motyką na Słońce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2009 o 17:52, Pile napisał:

Odpowiadałbym na Wasze posty ale nie ma sensu. Nie zgadzam się z Wami i uważam że piraci
to ludzie głupi. I błędem jest tylko ich mentalność ;]

Zdajesz sobie sprawe, ze to, ze piraci sciagaja gierki nie znaczy, ze sa glupi? ;] Ani nawet, ze sa madrzy.
Jesli nie potrafisz tego pojac to moge ci powiedziec kto tutaj jest glupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uhuhu, widzę, że wciąż są życiowi frustraci, próbujący usprawiedliwić kradzież wysoką ceną :> A więc do wszystkich tych usprawiedliwiających takie złodziejstwo - Sims3 w naszym kraju jest najlepiej sprzedającą się grą ever :) Dziesiątki tysięcy sprzedanych egzemplarzy i pozostawienie dotychczasowego lidera - Wiedźmina - daleko w tyle. A więc usprawiedliwianie przez niektórych kradzieży Sims3 z racji na cenę, jest totalnie idiotyczne :) Proponuję zamiast marudzić wziąć się do roboty, albo poprosić rodziców, albo odłożyć kieszonkowe ;) Bo usprawiedliwianie kradzieży ceną jest totalnie idiotyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2009 o 18:13, aope napisał:

Uhuhu, widzę, że wciąż są życiowi frustraci, próbujący usprawiedliwić kradzież wysoką
ceną :> A więc do wszystkich tych usprawiedliwiających takie złodziejstwo - Sims3
w naszym kraju jest najlepiej sprzedającą się grą ever :) Dziesiątki tysięcy sprzedanych
egzemplarzy i pozostawienie dotychczasowego lidera - Wiedźmina - daleko w tyle. A więc
usprawiedliwianie przez niektórych kradzieży Sims3 z racji na cenę, jest totalnie idiotyczne
:) Proponuję zamiast marudzić wziąć się do roboty, albo poprosić rodziców, albo odłożyć
kieszonkowe ;) Bo usprawiedliwianie kradzieży ceną jest totalnie idiotyczne.


Gromkie brawa za wypowiedź kompletnie nie do dyskusji.
Nikt nigdzie się nie skarżył na ceny gier. EA ma wysokie ceny jak na dystrybutora ale to niczego nie zmienia, bo jak sam udowadniałem... równie dobrze piraceni są twórcy gier indie tyle że z racji małych kosztów produkcji... lepiej zarabiają.

Więc mój kochany misu pysiu następnym razem przeczytaj całą dyskusję. dokładnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2009 o 18:13, aope napisał:

Uhuhu, widzę, że wciąż są życiowi frustraci, próbujący usprawiedliwić kradzież wysoką ceną :>

Piractwo gier to nie kradzież.

Dnia 23.06.2009 o 18:13, aope napisał:

Proponuję zamiast marudzić wziąć się do roboty, albo poprosić rodziców, albo odłożyć
kieszonkowe ;) Bo usprawiedliwianie kradzieży ceną jest totalnie idiotyczne.

Zgadzam się. Gry to towar luksusowy i nie jest wcale niezbędny do życia, z resztą wśród starych i tanich tytułów jest dużo więcej gier wartych uwagi niż w tych nowych 4-godzinnych gniotach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwią się, że w Polsce tyle osób piraci? Bez jaj 170zł cena rynkowa za grę i jakie demo gry? Drugie miasto też se spiracą a te wszystkie dodatki kosztują więc piraci wcale nie tracą wywalając 150żł na grę, jak coś nie popieram piractwa ale 170 zł za grę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2009 o 18:19, Filip41 napisał:

Gromkie brawa za wypowiedź kompletnie nie do dyskusji.
Nikt nigdzie się nie skarżył na ceny gier. EA ma wysokie ceny jak na dystrybutora ale
to niczego nie zmienia, bo jak sam udowadniałem... równie dobrze piraceni są twórcy gier
indie tyle że z racji małych kosztów produkcji... lepiej zarabiają.

No wiesz to że w temacie nikt tu się nie skarży to nie znaczy że tak nie jest. W sumie cena też kluczowa rzecz. Ale jak tylko się zobaczy że ktoś ma super kompa za 4000zł a piraci to faktycznie piraci bo chce albo tak mu się podoba a nie że musi bo nie ma pieniędzy na gry.

Zaś jeśli chodzi o mnie zawsze na największa skalę piracone gry od kogo? Od EA oczywiście. Między innymi przez te zabezpieczenia. W przypadku Sims 3 spuścili trochę bo nie ma aż takich wkurzających zabezpieczeń jak w Spore, przynajmniej takich narzekań nie było.

W każdym razie piracić bo nie ma się pieniędzy to można w bajki wsadzić. Jeśli ktoś kupił PC który odpala dzisiejsze gry to i jest w stanie owe gry kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam ściągnąłem sobie simsy 3 i też jestem zdania że to taka wersja demo. Ale ja ściągnąłem sobie simsy 3 na telefon :P . EA miała dobry pomysł z walką z piratami, lepiej to niż pomysł ze SPORE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nie wydaje mi się, żeby piraci dostali jakąś gorszą wersję, przecież oni robią kopie oryginalnych gier, czemu mieli by dostać wyciek jakiś "lajt packów" a nie full wersji ? Wydaje mi się, że EA robi dobrą minę do złej gry. I jeszcze 1 pytanie - jak policzyli liczbę piratów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jest pewien problem, o którym Riccitiello nie mówi. Owszem warto wypuszczać w ten sposób gry, ale dotyczy to tylko gier dobry (albo bardzo dobrych), które potrafią gracza na dodatek przykuć do zabawy na dłuższy czas.
A takich gier naprawdę niwiele w ciągu całego roku wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2009 o 13:23, Statix napisał:

Prawda jest taka: piractwo zabija każdą platformę do grania. O PC trąbi się, że umiera
jako platforma do gier, już od czasów premiery pierwszego XBOX''a. Cholera wie, może
jest w tym jakieś mroczne proroctwo?
Pamiętajcie, że każde kupno czy ściagnięcie pirackiej kopi gry na PC, to dla Pctowego
gacza jak strzał we własną stopę.

Guzik prawda, rynek PC''towy zarówno jak i konsolowy żyją i mają się dobrze a gadanie ,że piractwo je niszczy to już poprostu kpina. Koncerny takie jak BioWare czy też EA naprawę nawet nie poczują tej całej ,,fali'''' piractwa gdyż zwyczajnie im to nakreca kupców, przykład? NWN2 gdzie wsadzono sprytne pułapki uniemożliwiające gre już na początku. Mniejsze koncenry może upadną ale cóż z tego? W końcu wiemy ,że tylko giganci tworzą i bedą tworzyli dobre gry bez względu na inne okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2009 o 13:23, Statix napisał:

Prawda jest taka: piractwo zabija każdą platformę do grania. O PC trąbi się, że umiera
jako platforma do gier, już od czasów premiery pierwszego XBOX''a. Cholera wie, może
jest w tym jakieś mroczne proroctwo?
Pamiętajcie, że każde kupno czy ściagnięcie pirackiej kopi gry na PC, to dla Pctowego
gacza jak strzał we własną stopę.


Moze jest, ale zawsze kiedy pytalem ludzi, o 3 firmy, ktore upadly przez piractwo to nagle cisza.
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak sugerowana cena producenta to 170zł to się nie dziwie piratom, jedyny sposób na walkę z piractwem to obniżenie cen gier. Edycja premierowa nie powinna kosztować więcej niż 90zł(tyle hiciory np. Wiedźmin) a EK nie więcej niż 150zł Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pan Riccitiello (o ile dobrze napisałem) uważa, że piraci nie mają dostępu do dodatków dostępnych dla "oryginałowców", jakimi są nowe miasto i płatne dodatki z EA Store, to... jest w błędzie. :) Otóż mój kolega jest, hm, powiedzmy - mało szczęśliwym posiadaczem pirackiej kopii gry (swoją drogą - nie naszła go ochota, żeby pochwalić się, w co lubi grać w wolnych chwilach ;)) i wcale nie narzeka na brak tychże. :)
Prawda jest taka, że wszystko, co można pobrać, można także udostępnić - i pozwolenie pobierania dodatków do gier jedynie posiadaczom oryginałów naprawdę na nic się nie zdaje - serwisy torrentowo-warezowe (z wiadomych powodów przykładów nie podam) są już pełne paczek dodatków do TS3 - czy tych od Maxis, czy od graczy - nie mam pojęcia.

Swoją drogą, po obejrzeniu brygady trailerów i gameplay''ów, stwierdziłem, że te kilkadziesiąt złotych powyżej setki zachowam na coś innego. :) Pozostałem przy "dwójce" z angielską wersją językową z Allegro i jakoś mi The Sims 3 nie brakuje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.06.2009 o 22:22, vincent16 napisał:

Mniejsze koncenry może upadną ale cóż z tego? W końcu wiemy ,że tylko giganci tworzą
i bedą tworzyli dobre gry bez względu na inne okoliczności.


Zdecydowanie się nie zgodzę, gdyż w pomniejszych developerach drzemie siła, której nie ma w wielkich firmach. Eksperyment i brak strachu przed oryginalnością. Dla przykładu wielka firma Bioware tworzy cRPGi od długiego czasu i stworzyło ich wiele, ale wszystkie są do siebie podobne. Mamy dobro, mamy zło, mamy bohaterów ratujących świat (z ewentualną możliwością rozpieprzenia go, ale zazwyczaj w grach Bioware granie postacią "złą" to było granie debilem-psychopatą), mamy magię i elfy lub świat sci-fi z rasami głównie wyglądającymi jak ludzie i pronią laserową (plazmową or whatever).

Natomiast Troika podczas swego istnienia zdążyła stworzyć zaledwie 3 gry, lecz każda była całkiem odmienna. W Arcanum był przedstawiony świat, w którym magia istnieje, lecz zostaje wypierana przez technologię, w ToEE typowe fantasy z elfami, a w Vampire the Masquerade Bloodlines został przedstawiony świat World of Darkness. Gry te jednak nie różniły się tylko światem, ale i mechaniką, czy postaciami (postacie z Bloodlines są chyba najlepiej rozbudowanymi i "żyjącymi" jakie powstały w grach komputerowych! Żałosne romanse Bioware mogą się schować przy dialogach z Jeanette ;] ) .

Wielkie firmy są wielkie nie dlatego, że tworzą wielkie gry, a dlatego, że mają dobry marketing i przechodzą w stronę graczy "casualowych", których wciągnie hero/anty-hero z bronią plazmową w ręce rozwalający UFO, czy elf-mag ratujący smoka porwanego przez księżniczkę, niż wampir, który musi obawiać się wyjścia na światło dzienne, więc kryje się pod osłoną mroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować