Pobór do wojska jak tego uniknąć? :) [M]

[mrosi 0]

Dnia 12.01.2008 o 17:08, Budo napisał:

> @ Budo
> Kiedy byłeś w wojsku?

Nie byłem i się nie wybieram :)

I
I
\/

Dnia 12.01.2008 o 17:08, Budo napisał:

Wojsko powinno być sprawą wyboru, dlatego armia zawodowa to najlepsze wyjście. W dodatku tańsze
dla państwa i skuteczniejsze, bo mamy siły naprawdę lepiej wyszkolone i wyposażone- teraz się
ilość żołnierzy nie liczy, a armie są niewielkie...

...to skąd wiesz?

[mrosi 0]

Dnia 12.01.2008 o 17:05, ^RaZZieL^ napisał:

Pewnie, że tak. Przy zmianie miejsca zamieszkania na inny kraj jesteś na cztery lata odroczony
od służby i nikt nie ma prawa Cię przez ten okres ścigać. Teraz kiedy zawodowa armia bliża
się wielkimi krokami można w ten sposób zupełnie uniknąć służby ;)

A kto Ci to powiedział? Możesz przytoczyć konkretny przepis?

[Shade 0]

Panowie a co ma Irak do ojczyzny?

Mi chodzi o obrone terytorium ojczyzny a nie walka za idee jakiś "władców".

Czy takie fakty jak "Cud nad Wisłą", "Powstanie Warszawskie" nic dla was nie znaczą? Tu jest patriotyzm w walce o swoją ojczyznę, a nie w ideały jakichś ludzików, którym coś sie przywidziało.

rafekx 12 - będzie to uznane, "za ucieczke" po powrocie może cię odwiedzić ŻW i postawić przed sądem za zaniedbanie obowiążków obywatelskich.

Budo ma racje co do wielkości armi, ona nie ma znaczenia.
Co do wyszkolenia... tu jest kwestia sporna... Bo nie każdy żołnierz osiaga takie same wyniki w podobnej odległości czasowej.

Jeżeli jednak idzie ktoś do wojska polecam Kawalerie:)

[mrosi 0]

Dnia 12.01.2008 o 17:33, Shadow SSJ Warrior napisał:

Jeżeli jednak idzie ktoś do wojska polecam Kawalerie:)

... Pancerną. To co pokazujesz na fotkach to wojska reprezentacyjne...

[Shade 0]

Dnia 12.01.2008 o 17:36, mrosi napisał:

> Jeżeli jednak idzie ktoś do wojska polecam Kawalerie:)

... Pancerną. To co pokazujesz na fotkach to wojska reprezentacyjne...

To co pokazuje to Szwadron Kawaleri RP. Normalna grupa wojskowa, w której podstawa jest kładziona na umiejętności obsługio szabli wz 21/22 i wz 34., Oraz Lancą, użycie ich w walce oraz prezentacji wojsk okresu IIRP, do tego wykorzystywany jest regulamin kawalerii z 1938 roku, Pokazane zdjęcia pochodzą ze wspólnych manewrów szwadroni i Kawaleri powietrznej. Jednostki te przyjmują normalnych poborowych. I doszlifowują umiejetność jazdy konnej.
W polsce jest tylko kilka takich jednostek, i trudno się do nich dostać. Ich zadaniem jest trzewienie tradycji kawaleryjskich.
Co do reprezentacji są specjalne grupy rekonstrukcyjne, które muszą zarejestrować sie w "FKO" wypełniając wniosek o przystąpienie i przyjętych barwach. I złozyc go do siedziby Szwadronu Jazdy RP.

Reprezentacyjne pułki, które biorą udział w pokazach to
1 Pułk Szwoleżerów,
3 Pułk Szwoleżerów
2 Pułk Ułanów Grochowskich
8 Pułk Ułanów im Księcia Józefa Poniatowskiego
11 Pułk Ułanów Ciechanowskich (zawieszono)

Tylko o takich mi wiadomo, że podania złożyli do FKO, i oni zajmują się reprezentacją.
A co do samego szwadronu podczas wojny tak samo biorą udział w walkach jaki piechota, tylko ich różni to, ż emają lepsze wyszkolenie.

Zawsze można zaciągnąć się do policji konnej, ale odradzam, po tym co widziałem w Krakowie kilka lat temu.

[mrosi 0]

Dnia 12.01.2008 o 17:49, Shadow SSJ Warrior napisał:

Zawsze można zaciągnąć się do policji konnej, ale odradzam, po tym co widziałem w Krakowie
kilka lat temu.

Tak się składa, że już nigdzie nie muszę się zaciągać. W tym roku nabieram praw emerytalnych....

[rob006 1]

Dnia 12.01.2008 o 17:33, Shadow SSJ Warrior napisał:

Panowie a co ma Irak do ojczyzny?
Mi chodzi o obrone terytorium ojczyzny a nie walka za idee jakiś "władców".

A co ma obowiązkowa służba wojskowa do obrony ojczyzny? Ilu poborowych zostało postawionych w sytuacji, gdy musieli bronić swojego kraju? Teraz pobór to już jest tylko uciążliwy obowiązek, z którego zwykle nic nie wynika.

[Shade 0]

Dnia 12.01.2008 o 17:57, mrosi napisał:

Tak się składa, że już nigdzie nie muszę się zaciągać. W tym roku nabieram praw emerytalnych....

OK, rozumiem :) W takim razie życzę miłego odpoczynku ;D

rob006 tak samo mówiono w 39'', zawsze może wybuchnąć nowe niespodziewane zagrożenie. Dlatego Obowiązkowy pobór zapewni jednostki do obrony (chyba, że zdezerterują) oraz dadzą szanse, że historia tym razem poleci innym torem.

Popatrz Korea straszy, Putin zmienia przepisz, że jako nowy premier Rosji będzie miał większa władzę od prezydenta, który będzie wybrany w demokratycznych (?) wyborach...

Nic? Zapewnia wykwalifikowaną kadrę do służby celnej, granicznej, etc.

Wielu poborowych zostaję na służbę zawodową, skąd inaczej będą wiedzieć, że to jest "zawód", który chcą wykonywać?

Pomyśl o tym.

[rob006 1]

Dnia 12.01.2008 o 19:19, Shadow SSJ Warrior napisał:

rob006 tak samo mówiono w 39'', zawsze może wybuchnąć nowe niespodziewane zagrożenie.
Dlatego Obowiązkowy pobór zapewni jednostki do obrony (chyba, że zdezerterują) oraz dadzą szanse,
że historia tym razem poleci innym torem.

Zapewni... mięcho armatnie. Poborowy po 9-miesięcznym szkoleniu nie ma szans z zawodowym wojskiem. Teraz są inne czasy, niż w 39, różnica pomiędzy zawodową armią, a zwykłym poborowym jest kolosalna, a i tak kluczową rolę odgrywa technika. Mała, ale wykwalifikowana armia będzie tańsza w utrzymaniu i skuteczniejsza w walce, niż masowy pobór w razie zagrożenia.

Dnia 12.01.2008 o 19:19, Shadow SSJ Warrior napisał:

Popatrz Korea straszy, Putin zmienia przepisz, że jako nowy premier Rosji będzie miał większa
władzę od prezydenta, który będzie wybrany w demokratycznych (?) wyborach...

... i wszyscy wiedzą, że w przypadku otwartego ataku na którykolwiek kraj, może ich spotkać los Iraku i Saddama Husajna. Trochę inaczej to teraz wygląda, niż przed wojną.

Dnia 12.01.2008 o 19:19, Shadow SSJ Warrior napisał:

Nic? Zapewnia wykwalifikowaną kadrę do służby celnej, granicznej, etc.

Ekhem.. Wykwalifikowana kadra to jest po szkołach oficerskich, a nie 9-miesięcznych "wakacjach" w koszarach.

Dnia 12.01.2008 o 19:19, Shadow SSJ Warrior napisał:

Wielu poborowych zostaję na służbę zawodową, skąd inaczej będą wiedzieć, że to jest "zawód",
który chcą wykonywać?

Heh, w takim razie każdy powinien odbyć 9-miesięczne praktyki jako hydraulik, murarz itp. W końcu skąd ma wiedzieć, czy to go nie zainteresuje? ;]

[Shade 0]

Dnia 12.01.2008 o 19:34, rob006 napisał:

Zapewni... mięcho armatnie. Poborowy po 9-miesięcznym szkoleniu nie ma szans z zawodowym wojskiem.
Teraz są inne czasy, niż w 39, różnica pomiędzy zawodową armią, a zwykłym poborowym jest kolosalna,
a i tak kluczową rolę odgrywa technika. Mała, ale wykwalifikowana armia będzie tańsza w utrzymaniu
i skuteczniejsza w walce, niż masowy pobór w razie zagrożenia.

To nie Rosja (gdzie na manewrach się używa ostrej amunicji), ale mała wykwalifikowana armia może zostać szybko rozbita. Wystarczy tylko dobry ruch taktyczny :)

Dnia 12.01.2008 o 19:34, rob006 napisał:

los Iraku i Saddama Husajna. Trochę inaczej to teraz wygląda, niż przed wojną.

Inna technologia, ale zawsze podobne cele...

Dnia 12.01.2008 o 19:34, rob006 napisał:

Wykwalifikowana kadra to jest po szkołach oficerskich, a nie 9-miesięcznych "wakacjach" w koszarach.

Mało jest miejsc w oficerkach, a wiekszość młodych co tam idą to liczą na wygłupy. Wojsko i wojna to nie plac zabaw, to nie dyskoteka.... Szkoda, że nie wszyscy adepci to rozumieją:(

Dnia 12.01.2008 o 19:34, rob006 napisał:

Heh, w takim razie każdy powinien odbyć 9-miesięczne praktyki jako hydraulik, murarz itp. W
końcu skąd ma wiedzieć, czy to go nie zainteresuje? ;]

A od tego są zawodówki ;D

[Budo 0]

Dnia 12.01.2008 o 17:24, mrosi napisał:

...to skąd wiesz?

Widać to na przykładach innych państw- powiedz mi jakie umiejętności ma wojak po 10-o miesięcznej, czy nawet krótszej służbie (czy ile teraz jest). Ile krajów UE ma armię czysto zawodową, a ile ma ciągle pobór? Poza tym zostaje kwestia kosztów poboru, oraz gnębienia obywateli (tak to trzeba nazwać)- sama nazwa tematu mówi za siebie.

[rob006 1]

Dnia 12.01.2008 o 20:08, Shadow SSJ Warrior napisał:

To nie Rosja (gdzie na manewrach się używa ostrej amunicji), ale mała wykwalifikowana armia
może zostać szybko rozbita. Wystarczy tylko dobry ruch taktyczny :)

Jaki?

Dnia 12.01.2008 o 20:08, Shadow SSJ Warrior napisał:

> los Iraku i Saddama Husajna. Trochę inaczej to teraz wygląda, niż przed wojną.
Inna technologia, ale zawsze podobne cele...

...o wiele trudniejsze do zrealizowania. Jeden taki ruch i już masz na karku ONZ, że nie wspomnę o Ameryce, które nie marzy o niczym innym, jak o kolejnym konflikcie.

Dnia 12.01.2008 o 20:08, Shadow SSJ Warrior napisał:

Mało jest miejsc w oficerkach, a wiekszość młodych co tam idą to liczą na wygłupy. Wojsko i
wojna to nie plac zabaw, to nie dyskoteka.... Szkoda, że nie wszyscy adepci to rozumieją:(

Zabawnie się z tobą rozmawia. :) Miejsc na straży granicznej jest jeszcze mniej niż miejsc w szkołach oficerskich. Na pewno to nie służba wyszkoli nas na celnika. Żeby nim zostać nie trzeba nawet służby odbyć.

Dnia 12.01.2008 o 20:08, Shadow SSJ Warrior napisał:

A od tego są zawodówki ;D

I od tego są szkoły oficerskie. A jak komuś się nie poszczęści, to i tak może się zaciągnąć do armii zawodowej. Nikt nie idzie do zawodówki uczyć się zawodu, którego nie chce.

[mrosi 0]

Dnia 12.01.2008 o 20:18, Budo napisał:

Widać to na przykładach innych państw- powiedz mi jakie umiejętności ma wojak po 10-o miesięcznej,
czy nawet krótszej służbie (czy ile teraz jest). Ile krajów UE ma armię czysto zawodową, a
ile ma ciągle pobór? Poza tym zostaje kwestia kosztów poboru, oraz gnębienia obywateli (tak
to trzeba nazwać)- sama nazwa tematu mówi za siebie.

Po przeczytaniu posta pomyślałem, że z autopsji... ;-P
Akurat na przykładzie naszej armii nie za bardzo można wymieniać za lub przeciw. Nasze wojsko jest dopiero na progu uzawodawiania. Mamy końcówkę służby zasadniczej, od roku dopiero funkcjonuje korpus szeregowych zawodowych. Bezsprzecznie korzystniejszym finansowo jest wyszkolić żołnierza aby służył przez kilka, kilkanaście lat. Tak dobrze póki co jeszcze nie ma. Kolejna rzecz -odpowiedzialność za powierzony sprzęt. Praktycznie wszyscy żołnierze zsw mają w ... sprzęt wojskowy. Jeśli jest zawodowym, nawet szeregowym, jest obciążany materialnie za straty, więc zupełnie inaczej dba o tenże sprzęt. Koszty... Wiesz, wybory do Sejmu czy Senatu pociągają za sobą znacznie większe koszty niż pobór do wojska. Można więc dyskutować. Zdaję sobie również sprawę z tego, że duża część osób traktuje wojsko jako "gnębienie" jak to nazwałeś. W sumie masz rację. Znam jednak też osoby, które twierdzą, że do wojska nie idą tylko homoseksualiści i kaleki...

[rob006 1]

Dnia 12.01.2008 o 21:17, mrosi napisał:

Znam jednak też osoby, które twierdzą, że do wojska nie idą tylko homoseksualiści i kaleki...

Ja znam osoby, które to samo myślą o ludziach z wyższym wykształceniem :)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.01.2008 o 20:18, Budo napisał:

> ...to skąd wiesz?

Widać to na przykładach innych państw- powiedz mi jakie umiejętności ma wojak po 10-o miesięcznej,
czy nawet krótszej służbie (czy ile teraz jest). /.../

Ma umiejętność służby w strukturach hierarchicznych i podstawowych sposobów chronienia życia na polu walki. Są to umiejętności bezcenne. Niestety, zbyt często lekceważone. Nabywa też kondycji fizycznej i psychicznej oraz pewnej samodzielności, której już mamusia nie kontroluje i nie poprawia pomyłek. Za pomyłki dostaje po tyłku.

[szczena 0]

>/.../ Znam jednak też osoby, które twierdzą, że do wojska nie idą tylko homoseksualiści i kaleki...
Fajnie to nazwane:( Ja na przykład nie byłem w wojsku i raczej już nie będę poborowym:)
Dostałem kategorie D po ciężkim boju na komisji wojskowej (trzy lata mnie męczyli);]
Oczywiście nie dali za całkowitą wygraną i przenieśli mnie do rezerwy:( Najwyraźniej brakuje im mięsa armatniego w razie zagrożenia:(

[Budo 0]

/.../

Przykro mi, ale to co napisałeś to teoria, może tak było 40 lat temu, za Twoich czasów- ale nie teraz. Teraz sie nabywa umiejętności jak przerzucać flaszki przez kraty, żeby nikt sie nie skumał.

[rhyz 0]

Dnia 12.01.2008 o 21:17, mrosi napisał:

część osób traktuje wojsko jako "gnębienie" jak to nazwałeś. W sumie masz rację. Znam jednak
też osoby, które twierdzą, że do wojska nie idą tylko homoseksualiści i kaleki...

no wlasnie, zeby to bylo wojsko zawodowe, z prawdziwego zdarzenia, ze sprzetem i wogole...to czlowiek by az sie palil zeby pojsc. Moi niemieccy koledzy sluzyli w Bundeswehrze i strzelali z roznych broni, nawet z granatnikow, mieli przerozne manewry i cwiczenia z nowoczesnym sprzetem, generalnie jest co opowiadac. U nas poza pijanstwem i tzw. fala to zadnych ciekawych historii od poborowych sie raczej nie uslyszy. Mysle ze wlasnie taki jest problem, wojsko nie oferuje poborowym nic, nawet im bezpieczenstwa nie gwarantuje, wiec co sie dziwic ze wiekszosc mlodych unika jak ognia

[Shade 0]

Dnia 12.01.2008 o 20:26, rob006 napisał:

Jaki?

Zależy od infiltracji wrogich oddziałów :)

Dnia 12.01.2008 o 20:26, rob006 napisał:

...o wiele trudniejsze do zrealizowania. Jeden taki ruch i już masz na karku ONZ, że nie wspomnę
o Ameryce, które nie marzy o niczym innym, jak o kolejnym konflikcie.

Amerykanie spowodują crash na tym świecie, ONZ jakoś nic nie zrobiło w sprawie Iraku.

Dnia 12.01.2008 o 20:26, rob006 napisał:

Zabawnie się z tobą rozmawia. :)

Co masz na myśli ;D (Tez Cie lubię :D )

Dnia 12.01.2008 o 20:26, rob006 napisał:

Miejsc na straży granicznej jest jeszcze mniej niż miejsc
w szkołach oficerskich. Na pewno to nie służba wyszkoli nas na celnika. Żeby nim zostać nie
trzeba nawet służby odbyć.

Ale żeby przynosić efekty trzeba coś wiecej niż szczęście ;)

Dnia 12.01.2008 o 20:26, rob006 napisał:

I od tego są szkoły oficerskie. A jak komuś się nie poszczęści, to i tak może się zaciągnąć
do armii zawodowej. Nikt nie idzie do zawodówki uczyć się zawodu, którego nie chce.

Oj tu się nie zgodze, wielu młodych idzie do zawodówki bo nie mają co z sobą zrobić, a chcą od wojska się "wymigać".

Dlatego zadowolony jestem, że pobór jest do 27 roku życia ;D Tylko z tą armią zawodową pomysł jest nie halo, ponieważ się nie sprawdzi.

mrosi - Teraz co 3, 4 lata wojsko przedłuża z tobą umowe albo nie (zależy od sprawowania ,info od st. chor. sztab.>), nie ma teraz już tego, że jesteś 15 lat i emeryturka, lub 20 lat bo wtedy najwyższa wypłata na emeryturze.

Budo -

Dnia 12.01.2008 o 20:26, rob006 napisał:

Teraz sie nabywa umiejętności jak przerzucać flaszki przez kraty, żeby nikt sie nie skumał

Polecam grzańca wosjkowego ;) A co Kawalerii... Spadniesz z konia stawiasz wszystkim flaszki ;D (Fakty)

dobrakos - Przez informacje o fali unikają, swoja drogą szkoda, że w 90tych latach usuneli jednostki karne... A tak co za wybryki zostaje? Degradacja, sąd polowy? Brak jest odpowiedniej motywacji, oraz wynarodowienie ludzi... Często za granicą widziałem polaków co się wstydzili swoich korzeni i narodowości...

[rob006 1]

Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

> Jaki?
Zależy od infiltracji wrogich oddziałów :)

Aha... Czyli rozumiem że nie wiesz i tak tylko walnąłeś tym tekstem, żeby nie wyszło że mam rację ;].

Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

Amerykanie spowodują crash na tym świecie,

A co to ma do rzeczy? Każdy kraj, który wypowie wojnę z jakiegoś śmiesznego powodu może być pewien, że Ameryka się przyłączy do przeciwnika.

Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

ONZ jakoś nic nie zrobiło w sprawie Iraku.

I wg mnie bardzo dobrze. :) Jakie były prawdziwe powody ataku na Irak każdy powinien się domyślić, niech Ameryka wypije piwa, którego sobie nawarzyła. Ale bądź pewien, że gdyby Irak zaatakował np Polskę, ONZ nie stałoby z boku.

Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

> Zabawnie się z tobą rozmawia. :)
Co masz na myśli ;D (Tez Cie lubię :D )

Chodzi o to, że najpierw piszesz, że dzięki obowiązkowej służbie mamy wyszkolonych funkcjonariuszy straży granicznej, a zaraz później stwierdzasz, że w szkołach oficerskich większość osób olewa wszystko i żadnego z nich pożytku nie ma. Tak jakbyś chciał powiedzieć, że po 9 miesiącach w koszarach mamy lepszego celnika niż po szkole oficerskiej.
No i poza tym dość często zbaczasz z tematu :)

Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

> Miejsc na straży granicznej jest jeszcze mniej niż miejsc
> w szkołach oficerskich. Na pewno to nie służba wyszkoli nas na celnika. Żeby nim zostać
nie
> trzeba nawet służby odbyć.
Ale żeby przynosić efekty trzeba coś wiecej niż szczęście ;)

Np wykształcenie?

Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

Oj tu się nie zgodze, wielu młodych idzie do zawodówki bo nie mają co z sobą zrobić, a chcą
od wojska się "wymigać".

Tylko że nikt nie idzie uczyć się np murarza, jeśli go to kompletnie nie interesuje i budownictwo we wszelkiej postaci byłoby ostatnią rzeczą, którą chciałby robić.

Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

Dlatego zadowolony jestem, że pobór jest do 27 roku życia ;D Tylko z tą armią zawodową pomysł
jest nie halo, ponieważ się nie sprawdzi.

Lol! Czemu? Bo będziemy mieli mniej, ale wyszkolonych żołnierzy, zamiast ton mięcha armatniego?