Zaloguj się, aby obserwować  
Kamil_i_Maciek

Pobór do wojska jak tego uniknąć? :) [M]

1055 postów w tym temacie

Dnia 13.01.2008 o 14:20, Shadow SSJ Warrior napisał:

Są rzeczy, których nie moge zdradić.

To o nich nie mów! Bo ja też mogę napisać, że nie masz racji, ale nie mogę powiedzieć dlaczego i skąd to wiem, bo to tajemnica. :]

Dnia 13.01.2008 o 14:20, Shadow SSJ Warrior napisał:

A dziwne, że korea robi proby atomowe i jakoś ameryka cicho siedzi.

Ameryka ma już swoją wojnę. :) Nie wiem czy jest sens dyskutować "Dlaczego USA zaatakowało ten kraj, a tego już nie?". Korea i Irak różnią się trochę, nie sądzisz?

Dnia 13.01.2008 o 14:20, Shadow SSJ Warrior napisał:

> Na pewno... A w którym filmie to widziałeś? ;]
Na warszawskeij budowie;D

To na jakiejś dziwnej budowie musiałeś być, bo tam gdzie ja pracowałem wyższe wykształcenie miał tylko kierownik.

Dnia 13.01.2008 o 14:20, Shadow SSJ Warrior napisał:

> Nie, a wiesz co to jest "while" albo "for"? Tylko bez google. :)
Powiem Ci tak. Mj. Hubal odbijał się niemcom podczas II wojny światowej, On i jego szwadron,
który złamał rozkaz dowódstwa państawa podziemnego mówiącego o złorzeniu broni... Treści nie
będe cytował, ale byś się uśmiał. Tu był przykład dobrze wyszkolonego oddziału, który wpadł
w zasdadzkę poprzez masówkę...

Tylko że to była bardzo dobrze uzbrojona i wyszkolona "masówka". Poza tym nie porównuj czasów sprzed 70 lat do teraźniejszości.
No i na moje pytanie nie odpowiedziałeś. :)

Całą resztę mogę skomentować właściwie w jeden sposób: O co tobie człowieku chodzi?!? NA pytania odpowiadasz ogólnikami (często w ogóle nie związanymi z tematem), albo kolejnymi pytaniami. Ciągle mówisz o regulaminach i o tajemnicy wojskowej, przez którą nie możesz udowodnić, że masz rację. Jaki jest sens takiej rozmowy? Podaj jakieś łopatologiczne przykłady, że armia zawodowa nie ma przyszłości, a Obowiązkowy pobór jest dobry. Jeśli chcesz kogoś przekonać do swoich racji, to mów zrozumiale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2008 o 23:20, mrosi napisał:

Nie dlatego ludzie unikają wojska - dla pijaństwa i fali. Zarówno tego pierwszego jak i drugiego
nie ma już w armii od lat. Fali nie ma chociażby dlatego, że coraz mniej jest żołnierzy zsw.

nie rozumiem , skoro jest ich mniej to fala dotyka liczbowo mniejsza ilosc osob ale to nie znaczy ze zniknela. Zeby jej nie bylo to musialoby sie cos zmienic a) w przepisach i sciganiu zjawiska b) w mentalnosci ludzi sluzby zasadniczej. Drugie jest malo prawdopodobne, a o pierwszym nie slyszalem, myle sie ?
Tak ludzie unikaja wojska przede wszystkim dlatego ze nie chca tracic bezproduktywnie czasu, studia, praca, kariera to wszystko wymaga czasu, poswiecen, pieniedzy. Wojsko w tym nic nie pomaga.

Dnia 12.01.2008 o 23:20, mrosi napisał:

Pijaństwa w wojsku jest dokładnie tyle samo ile w innych mikrospołecznościach. Z tym, że w
wojsku w przypadku stwierdzenia użycia (nawet nie nadużycia) prawie zawsze ląduje się w cywilu.

tu sie zgadzam, nie chodzilo mi o to ze w wojsku pija (bo gdzie nie pija), tylko o to ze poza pijanskimi ekscesami to ludzie niewiele maja wspomnien ze sluzby. To chyba nie jest normalne, i tu dochodzimy do sedna sprawy czyli do spraw liczebnosc armii a jej zawodowosc oraz naklady na wojsko i wyposazenie w sprzet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 11:24, Shadow SSJ Warrior napisał:

> /.../ > Wiesz kto to był mj. "Hubal"? > /.../

Był major Dobrzański, pseudonim "Hubal". Majora "Hubala" nie było. Tyle uściślenia. Zanim się obruszysz, to odpowiedz, kto mianował, jakim rozkazem i kiedy "Hubala" majorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 17:17, dobrakos napisał:

> /.../> Tak ludzie unikaja wojska przede wszystkim dlatego ze nie chca tracic bezproduktywnie czasu,
studia, praca, kariera to wszystko wymaga czasu, poswiecen, pieniedzy. Wojsko w tym nic nie
pomaga. /.../

Wojsko nie jest bezproduktywnym marnowaniem czasu. Owszem, z punktu widzenia tylko kariery zawodowej, to tak, człowiek jest do tyłu w karierze o rok czy dwa. Ale wojska się nie lubi, bo zmusza do wysiłku i czasowo ogranicza swobodę. Tym niemniej, moim zdaniem, również poszerza horyzonty. Wojsko to również szkolenie, kto nie był zupełnie w wojsku, to tego nie pojmie, bo skali porównawczej nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 17:17, dobrakos napisał:

nie rozumiem , skoro jest ich mniej to fala dotyka liczbowo mniejsza ilosc osob ale to nie
znaczy ze zniknela. Zeby jej nie bylo to musialoby sie cos zmienic a) w przepisach i sciganiu
zjawiska b) w mentalnosci ludzi sluzby zasadniczej. Drugie jest malo prawdopodobne, a o pierwszym
nie slyszalem, myle sie ?


Mylisz się. Zjawisko fali już praktycznie nie istnieje. Nie jest ważne w tym momencie z jakich powodów. Fakt jest faktem.

Dnia 13.01.2008 o 17:17, dobrakos napisał:

Tak ludzie unikaja wojska przede wszystkim dlatego ze nie chca tracic bezproduktywnie czasu,
studia, praca, kariera to wszystko wymaga czasu, poswiecen, pieniedzy. Wojsko w tym nic nie
pomaga.


Wiesz, to, że to bezproduktywna strata czasu to opinia tylko pewnej części społeczeństwa. Z reguły tych, którzy zdają sobie sprawę, że w wojsku nie daliby sobie rady. Tak jest z reguły. Przychodzi taki ciepły kapciuszek do wojska, wyrwany spod skrzydełek mamusinych a potem skacze z okna, bo mu psychika nie wytrzymała. Po czym, spędziwszy 90% czasu odsługi w szpitalach i izbach chorych opowiada kolegom jak to było strasznie w wojsku, jak on był bnębiony i jak gnębił innych, jaka to fala w wojsku i w ogóle, że tylko on - twardziel to zdzierżył. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ilu wykształconych ludzi służy w wojsku. I nie mówię tu o wykształceniu maturalnym.

Dnia 13.01.2008 o 17:17, dobrakos napisał:

tu sie zgadzam, nie chodzilo mi o to ze w wojsku pija (bo gdzie nie pija), tylko o to ze poza
pijanskimi ekscesami to ludzie niewiele maja wspomnien ze sluzby. To chyba nie jest normalne,
i tu dochodzimy do sedna sprawy czyli do spraw liczebnosc armii a jej zawodowosc oraz naklady
na wojsko i wyposazenie w sprzet...


Gdybyś był uprzejmy wytłumaczyć mi jeszcze jak się mają wspomnienia po pijackich ekscesach do liczebności armii i stopnia jej uzawodowienia... Może możliwości mojego pojmowania są zbyt małe aby to zrozumieć... Przy okazji, mam nadzieję, że to jest pytanie odnośnie rzeczonych wspomnień: Ile razy rozmawiałeś z ludźmi, którzy poszli odsłużyć a ile z osobami, które służą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2008 o 22:41, Shadow SSJ Warrior napisał:

Dlatego zadowolony jestem, że pobór jest do 27 roku życia ;D Tylko z tą armią zawodową pomysł
jest nie halo, ponieważ się nie sprawdzi.


Witam.
Ta informacja jest już niestety nieaktualna, teraz jest w ten sposób:

Zakres obowiązku służby wojskowej określony w ustawie z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony RP (Dz. U. z 2004 r. Nr 241, poz. 2416, z późn. zm.), nałożony jest na wszystkich mężczyzn zdolnych do tej służby, w wieku od 18 do 50 roku życia.

reszta do poczytania tutaj:

www.wp.mil.pl

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 18:16, mrosi napisał:

Mylisz się. Zjawisko fali już praktycznie nie istnieje. Nie jest ważne w tym momencie z jakich
powodów. Fakt jest faktem.

ok, choc nie mam jak sprawdzic to wierze Ci na slowo

Dnia 13.01.2008 o 18:16, mrosi napisał:

Wiesz, to, że to bezproduktywna strata czasu to opinia tylko pewnej części społeczeństwa. Z
reguły tych, którzy zdają sobie sprawę, że w wojsku nie daliby sobie rady <ciach> Nawet nie zdajesz
sobie sprawy ilu wykształconych ludzi służy w wojsku. I nie mówię tu o wykształceniu maturalnym.

zdaje sobie sprawe, znam takich :) a opinia ktora podalem ze "to strata czasu" to nie jest moja opinia tylko przytoczylem jako obiegowe zdanie jakie krazy wsrod ludzi. Argument ze ktos sobie nie da rade, ze maminsynek itd. to pewnie w wielu przypadkach prawda, ale uproszczenie krzywdzace dla wielu.

Dnia 13.01.2008 o 18:16, mrosi napisał:

Gdybyś był uprzejmy wytłumaczyć mi jeszcze jak się mają wspomnienia po pijackich ekscesach
do liczebności armii i stopnia jej uzawodowienia... Może możliwości mojego pojmowania są zbyt
małe aby to zrozumieć... Przy okazji, mam nadzieję, że to jest pytanie odnośnie rzeczonych
wspomnień: Ile razy rozmawiałeś z ludźmi, którzy poszli odsłużyć a ile z osobami, które służą?

nie zrozumiales mnie. Osoby te glownie poszly odsluzyc, nie bardzo chcieli a musieli. I wlasnie o to mi chodzi, gdyby armia byla w pelni zawodowa to szli by tam tylko ci ktorzy chca pojsc, ktorzy chca sie tam czegos nauczyc i zdobyc tam zawod. W dzisiejszych czasach czlowiek przeszkolony przez kilka miesiecy w koszarach nie jest zbytnio przydatny w sytuacji realnego zagrozenia, mozna mowic ze lepsze to niz brak jakiejkolwiek sluzby wojsk. ale to marny argument. Takich poborowych i tak nie wyslesz na prawdziwe misje typu Irak czy Kosowo. Natomiast specjalistyczne szkolenie zolnierza jest drogie, wymaga sprzetu i wielu godzin pracy fachowcow, to wszystko musi sie zwrocic, a ciezko inwestowac w ludzi ktorzy za pol roku i tak sobie pojda. Inna sprawa ze ci ludzie to czesto ludzie z tzw. negatywnej selekcji, najgorzej wyksztalceni, bez wiekszych perspektyw na rynku pracy. Nie mowie ze zawsze. Wojsko mniej liczne, za to w pelni zawodowe, mogloby oferowac lepsze warunki finansowe i szkoleniowe dla rekrutow, to automatycznie podniosloby prestiz sluzby i ilosc oraz jakosc chetnych.

Jezeli Ty i KrzysztofMarek mowicie o wojsku jako o tym mitycznym organie "robiacym z dzieci mezczyzn", uczacym dyscypliny i wysilku, wzmacniajacym mlodych ludzi fizycznie i psychicznie to macie racje. Ale nie uwzgledniacie tego ze czasy sie zmienily, dzis mamy do czynienia ze specjalizacja ludzi. Robisz to w czym jestes dobry, inaczej nie ma to sensu. Ta specjalizacja ogranicza rozwoj czlowieka, ale nie da sie robic wszystkiego naraz, najpozniej w momencie matury, a na ogol sporo wczesniej czlowiek wybiera swoja dalsza droge. Nie kazdy chce sie rozwijac fizycznie, sa ludzie watli i slabowici, a planujacy kariere naukowa, i co, wyslac cherlakow do woja? po kiego grzyba? wojakow z nich nie bedzie tak czy siak a pozytku wiecej jak pojda robic swoje. Zeby nie bylo, ja o zawodowej sluzbie wojskowej swego czasu myslalem, odpadlo ze wzgledow ode mnie niezaleznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wojsko z nikogo dojrzałego nie czyni. Co najwyżej przetrzepie skórę tym najbardziej odpornym na dojrzewanie w życiu codziennym;) Całej reszcie jest do niczego nie potrzebne. Przydaje się (moim zdaniem) tylko w przypadkach, gdy rodzice wyjątkowo zawiedli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 21:33, matmat24 napisał:

Wojsko z nikogo dojrzałego nie czyni. Co najwyżej przetrzepie skórę tym najbardziej odpornym
na dojrzewanie w życiu codziennym;) Całej reszcie jest do niczego nie potrzebne. Przydaje się
(moim zdaniem) tylko w przypadkach, gdy rodzice wyjątkowo zawiedli - kilkunastoletnie braki w wychowaniu jest w stanie bardzo boleśnie wyprostować w kilka miesięcy;)


Sorry - błąd. Proszę moderatorów o usunięcie mojego drugiego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 21:33, matmat24 napisał:

Wojsko z nikogo dojrzałego nie czyni. Co najwyżej przetrzepie skórę tym najbardziej odpornym
na dojrzewanie w życiu codziennym;) Całej reszcie jest do niczego nie potrzebne. Przydaje się
(moim zdaniem) tylko w przypadkach, gdy rodzice wyjątkowo zawiedli.


Jeśli rodzice nie dali rady to nawet armia nie pomoże. Podstawy wychowania wynosi się z domu. Wojsko może to wychowanie oszlifować - podobnie jak szkoła, ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.01.2008 o 22:21, mrosi napisał:

Jeśli rodzice nie dali rady to nawet armia nie pomoże. Podstawy wychowania wynosi się z domu.
Wojsko może to wychowanie oszlifować - podobnie jak szkoła, ale nic więcej.


Oj, nie zgodzę się. W szkole nie dostaniesz tak bardzo po dupie, jak będziesz wyjątkowo niegrzeczny. Spróbuj pyskować i stawiać się każdemu w każdej sytuacji - zobaczymy, gdzie lepiej na tym wyjdziesz, w szkole, czy w wojsku. Jeśli rodzice nie dali rady, to wojsko będzie takiego człowieka baaardzo boleć;) Oczywiście są wyjątki - tępak poszedł -> wrócił 2x większy, do tego ćpun i alkoholik, ale to stereotypy i bajanie ludowe...

Sorki - może zbyt to uogólniłem. Są jednostki, gdzie robi się ludzi z tępaków, a są takie, gdzie na odwrót wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe, czytałem to samo w darmowym "Metrze". Popieram w całej rozciągłości, mimo że wojsko już mi nie straszne:) i znam je tylko z legend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już mam to za sobą i bardzo się z tego ciesze a dodatkowo cieszy mnie że ktoś poszedł w końcu po rozum do głowy i utworzył wojsko zawodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja mam komisje 14 lutego na razie dostane odroczenie bo jestem dopiero w 3 klasie technikum dobrze by było gdyby się sprawdziły te wiadomości o zawieszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2008 o 22:22, sir durin napisał:

ja mam komisje 14 lutego na razie dostane odroczenie bo jestem dopiero w 3 klasie technikum
dobrze by było gdyby się sprawdziły te wiadomości o zawieszeniu


Niezła Walentynka ;) ;) przyznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Jutro mam komisje. Zastanawiam się czy choroba refluksowa i nadżerki na przełyku to choroby poborowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, jutro mam komisje i mam pytanie, bo należy przynieść "posiadane dokumenty lekarskie dotyczące stanu zdrowia;" i o co z tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować