Zaloguj się, aby obserwować  
Shadover

Palenie Skrętów - Legalne?

2609 postów w tym temacie

Jest też takie pojęcie jak depenalizacja. W największym skrócie, posiadanie pewnej ilości karane nie jest, aczkolwiek danego produktu nie uświadczysz na półkach sklepowych ani żadnym innym oficjalnym obiegu. Podobnie to funkcjonuje od 2010 roku w Czechach. Inna sprawa czy taka a nie inna polityka odnośnie marihuany (i innych narkotyków) przynosi u nich skutki, tj czy mamy do czynienia z mniejszą czy większą ilością narkomanów. Tu nie wiem, gdybał nie będę, oficjalnych danych nie sprawdzałem a w Czechach nie byłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nie wiem co Ci się kłóci samo z sobą,nie musi być legalizacji,wystarczy że będzie dekryminalizacja,niech sobie będzie nielegalna,bo przecież jak jest nielegalna to dostęp do niej ma mniejsze grono(co jest bzdura z braku wiedzy tematu) tylko żeby nie karali za posiadanie i tyle w temacie-i w uju mam wasze porównania do setek innych rzeczy-bo porównujecie to do broni która nie ma żadnego związku - porównaj do alkoholu albo papierosów
Szkoda tylko że wasze ,,logiczne" myślenie jest płytkie jak kałuża


Hellmut
Nigdzie nie napisałem że odnosi się to do kogokolwiek z forum gdzie jest prowadzona ta mało sensowna dyskusja


oczywiście dalsze przebijanie waszych z dupy argumentów itd jest bezsensowne,bo jak ktoś opiera się na wiedzy podawanej przez idiotów dla idiotów to będzie w niej brnął aż do usranej śmierci,pozdrawiam wszystkich ćpunów i hejterów którzy nie wiedzą nawet co tak naprawdę hejtują :D

trzeba wyjechać do Holandii bo Polacy niestety dalej pod wpływem kościoła i mass-mediów nie potrafią sami pomyśleć hahaha

więcej do tego tematu nie wchodzę bo jeszcze się uzależnię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.08.2011 o 08:36, Hellmut napisał:

Nie jesteś nikim, kto może decydować, kto ma a kto nie ma w danym temacie cokolwiek do
powiedzenia.
Nie jesteś także nikim, kto może sobie uzurpować monopol na jedynie słuszną wiedzę.


Ty również nie jesteś nikim lub kimś który może decydować co kto robi ze swoim życiem.
Nie jesteś kimś kto ma prawo zabraniać 2 osobie układać swoje życie po swojemu.


-------------
Tak czytam posty niektórych ludzi i dochodzę do wniosku, że dużą część waszych argumentów można by podpasować pod jeszcze kilka lotnych tematów.
Aborcja
Homoseksualizm
etc...


Czy argumenty niektórych ludzi przypadkiem tam również nie pasują?
- Brak akceptacji społecznej
- Demoralizacja społeczeństwa
- Mówienie o czymś czego nigdy nie doświadczyli ( który z panów nosił dziecko w sobie ? )
- Ograniczanie wolności obywatela ( zakaz pedałowania, etc.. )
I wiele innych...

Nie widzicie zależności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro wysuwasz idiotyczna argumentacje, niech będzie nielegalna ale posiadanie nie karane, to dałem ci adekwatny przykład.
A czy to był przykład broni - z substancji promieniotwórczych można zrobić broń aczkolwiek nie trzeba, podobnie z MJ można z niej przeskoczyć na twarde narkotyki ale nie wszyscy to robią.

Na głupie pytanie dostałeś równie głupią na adekwatnym poziomie odpowiedź.

Dnia 22.08.2011 o 12:42, PawelSuzuki napisał:

ktoś opiera się na wiedzy podawanej przez idiotów dla idiotów


Śmiem twierdzić, że z przeszło 4 letnim aktywnym stażem [bo obecnie praca mi nie pozwala się udzielać tak jak jeszcze kilka lat temu] jako wolontariusz w Monarze mam wiedzę w zasadzie z pierwszej ręki.

Już pomijam, że niektórzy tu chcą zaprzeczać, że MJ tak jak alkohol zaburza postrzeganie świadomości i czystość umysłową [do tego w kwestii stricte kierowania pojazdami, MJ zaburza znacznie możliwość poprawnego postrzegania odległości]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 12:42, PawelSuzuki napisał:

w uju mam wasze porównania
waszych z dupy argumentów itd jest bezsensowne,bo jak ktoś opiera się na wiedzy podawanej przez idiotów dla idiotów to będzie w niej brnął aż do usranej śmierci,

Ostrzeżenie za wulgarne słownictwo i obrażanie rozmówcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.08.2011 o 23:08, Daelor napisał:

Tak, ale wciąż nie potrafisz mi podać źródła, które wskazywałoby i udowadniało takie
a nie inne działanie marihuany.

Najlepiej by pewnie by było gdybym sam się spalił a potem ci opowiedział jak to jest prawda? Ale to akurat odpada [ pomijając fakt że sądzę że niewiele bym o ile cokolwiek w ogóle pamiętał ] z dla mnie oczywistych względów. Wracając do meritum - skoro w jakiś sposób ktoś udowodnił że marycha jest narkotykiem [ a nie jest nim bez powodu więc ... ] to ma z pewnością takie a nie inne oddziaływanie na ludzki organizm. Nie jestem pewien ale bodaj w tym temacie wypowiadał się niejaki Grafiis [ który też ma bodaj medyczne wykształcenie więc co nieco wie na ten temat i to nie tylko z podręczników ] i to właśnie apropo tego jak marycha wpływa na tego czy innego delikwenta. A z tego co pamiętam jego spostrzeżenia były dość podobne do moich.
>Cośtam słyszałeś, cośtam wiesz, bo ktoś Ci powiedział,
Zapomniałeś o najważniejszym - coś widziałem na własne oczy.

Dnia 21.08.2011 o 23:08, Daelor napisał:

a w ogóle to przecież wszyscy wiedzą, co robi trawa.
Nie, nie wszyscy, włącznie z Tobą.

Oświeć mnie w takim razie.
>albo co usłyszał w telewizji.
Gwoli ścisłości - telewizja dla mnie jako takie medium nie istnieje od pewnego czasu.

Dnia 21.08.2011 o 23:08, Daelor napisał:

Jestem kształcony w tematyce nie tylko uzależnień od różnych środków ale i tzw. "mądrości
ludowych"/"brania na chłopski rozum" i ubolewam zawsze, kiedy o poważnych tematach wypowiadają
się osoby zupełnie nieuświadomione i nieposiadające żadnej FAKTYCZNEJ wiedzy.

No tak, przecież żeby się wypowiadać powinniśmy spędzić minimum miesiąc w Monarze albo spalić x blantów, yeah right.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 00:21, PawelSuzuki napisał:

Palenie sobie raz kiedyś-nie spowoduje że się uzależnisz jeśli masz oczywiście równo
pod sufitem i jesteś racjonalnie myślącym człowiekiem

Bla bla bla i co jeszcze? Jeśli to, jeśli tamto, jeśli sramto, znam od groma osób powyżej 20 roku życia [ poniżej też ale chcę ci coś pokazać ] którzy kompletnie nie nadają się do normalnego życia w społeczeństwie / zachowują się banda nieodpowiedzialnych szczeniaków / mają zgoła odmienne priorytety niż rodzina, praca, godne życie czy temu podobne. I ty chcesz mi powiedzieć że legalizacja byłaby dobra? Jeśli mamy to sprzedawać legalnie to niby jak? Na dowód? Od x lat? Wiekiem nie zmierzysz tego czy komuś nie odbije szajba po paleniu. Polacy jak naród [ nawet biorąc pod uwagę nasze rzekome zalety typu waleczność, buntowniczość, swego rodzaju skłonności do awanturowania się i inne temu podobne cuda ] są obecnie w bardzo wielu przypadkach po prostu skrajnie nieodpowiedzialni, niedojrzali a już najgorzej u nas jest chyba z myśleniem przyszłościowym i robieniem czegoś z dużym wyprzedzeniem. Totalnie się nie nadajemy na chwilę obecną na takie rewolucje jak legalizacja. Jesteśmy [ nie tylko my ale chodzi o nasz kraj więc na nim się skupiam ] narodem krętaczy, łapówkarzy i kombinatorów. A jeśli ktoś poczuł się dotknięty tymi słowami to albo ma coś na sumieniu albo niedokładnie przeczytał że pisałem o nas jako o narodzie. Nikt mi nie powie że wyżej wymienionych cech w naszym narodzie nie ma lub są znikome. I tu zielsko ma być legalne? Oh come on ...

Dnia 22.08.2011 o 00:21, PawelSuzuki napisał:

Palenie częste-czyli codziennie,z kilkoma dniami bez w miesiącu,przez np 2 lata,-nie
spowoduje że będziesz ,,ćpunem" -bo marihuany się nie ćpa :D -jesteś dalej normalnym
człowiekiem,normalnie myślącym,wyglądającym,i normalnie funkcjonującym

Wskaż mi choć jedną osobę która paliła dzień w dzień przez okres dłuższy niż rok i nie miała w tym czasie lub zaraz po żadnych przebojów od wielogodzinnych zamuł po stracenie kontaktu z rzeczywistością i tym podobne. Choć jedną.
>ale

Dnia 22.08.2011 o 00:21, PawelSuzuki napisał:

ludzie ze słabą psychiką wysiadają,są podatni na wszystko,nawet wymiotują,czy
pod wpływem THC czy nie wszystko zależy od nas naszego nastawienia i psychiki

Ergo to się nie nadaje to upublicznienia w formie legalizacji.

Dnia 22.08.2011 o 00:21, PawelSuzuki napisał:

W przeciwieństwie do picia alkoholu-nie da się umrzeć od palenia marihuany

Ale od jej efektów już tak. Od picia też się nie umiera - umiera się od efektów alkoholu na organizm ale kto by na to zwracał uwagę, racja musi być mojsza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

>/.../
> Człowiek, to istota społeczna i musi się liczyć ze społeczeństwem, nie może absolutyzować

> swojej wolności.

Jesteś tego pewien? Wszystko zależy od statusu społecznego jakim dysponujesz.

Nie, nie tylko. Bardziej od tego, w jakin stopniu Twoje racje są zgodne z systemem wartości uznawanym przez to społeczeństwo, w którym żyjesz. I, dla pełnego obrazu, w którym Ty się wychowałeś.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

Im więcej pieniędzy - tym większa wolność.

Tak, jeśli chodzi o możliwość korzystania. Ale istnieje również sprzężenie zwrotne: masz tym więcej pieniędzy, im bardziej jesteś zdolny do życia zgodnie z systemem wartości uznawanym przez to społeczeństwo. Przykładowo: twój status społeczny jest tym wyższy, im masz wyższe wykształcenie i tym wyższy, im bardziej wydajnie pracujesz. Pracą zdobywasz uznanie w społeczeństwie i pieniadze, które masz do dyspozycji.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

Im wyższy status społeczny - tym częściej TY ustalasz reguły ,, wolności " , nie ważne
czy dotyczy to krajów totalitarnych/ wodzowskich/ demokratycznych czy monarchii.

Tak, ale nawet nie zauważyłeś, jak zrównałeś ilość posiadanych pieniędzy ze statusem społecznym. Jedno i drugie bywają bliskie, ale nie zawsze.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:


Nie wmówisz mi, że każdy jest równy, że istnieję jedna sprawiedliwość i tylko 1 prawda.

Prawda jest jedna. A ludzie są równi tylko od strony nóg, nie od strony głowy. Najłatwiej to zauważyć, kiedy staną wszyscy na boisku :-P.
Jeśli chodzi o sprawiedliwość - co to jest sprawiedliwość? Zdefiniuj to pojecie, wtedy się wypowiem.
W środowisku prawników jest powiedzenie: "gdzie najłatwiej znaleźć sprawiedliwość? Odpowiedź: w słowniku, pod litera "s""

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:



Mimo, że jestem idealistą, widzę rzeczy na tym świecie którym nikomu nie uda się zmienić
( co wcale nie oznacza, że nie można do końca swojego istnienia próbować ).

Na przykład?

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:


,,Reguły" życia są proste :
- nikt nie jest równy

Zgoda. Ludzie nawet nie rodzą się równi. Jedni ważą 3,800 kg, inni 4,5 kg, a jeszcze inni 2,600 kg. No i co z tego wynika?

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

- nikomu nie należy się wszystko i NIGDY wszystkiego nie dostanie

Tak. Oczywista oczywistość. Ale tak, czy inaczej, wszyscy umrą. Moja mama w wieku niemal 102 lat, a taki Stalin żył tylko 75 lat (o ile pamietam). No i co z tego, że mógł mieć "wszystko"?

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

- każda strona ma zawszę swoją prawdę

Nie. Prawda zawsze jest tylko jedna. A to, co strony przedstawiają... to jedna wielka propaganda.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

- sprawiedliwość to pojęcie zasadniczo nie istnieję - dla każdego stanowi to inną definicję
i gwarantuję ci, że zdecydowana większość ludzi wymierzałaby ją po swojemu

Tak, jak napisałem. Zdefiniuj sprawiedliwość, to podyskutujemy. Jaki sens miałaby dyskusja, jeśli różnimy się w podstawowych definicjach?

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

- historię piszą zwycięzcy ( dziwne , że dla świata hitler to zbrodniarz , a napoleon
to ,,wyzwoliciel" ( powiedzcie to germanom oraz naszemu wschodniemu ,,bratu" )

Historię piszą nie tylko zwycięzcy. Weź za przykład historię najnowszą. Niedawno wszystkiemu winni byli Niemcy, holokaustowi też. I my, Polacy, zostaliśmy przedstawieni jako współsprawcy, a ostatnio jako wręcz sprawcy holokaustu. No i co Ty na to?

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

a to tylko kilka ,,rzeczy"

Tak, zapewne kilka. Ale podaj dalsze.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:



A to czy człowiek jest zwierzęciem stadnym? Tak jest. Jednak czasami w stadach zdarzają
się ,,odmieńcy"

No to co? Izolować ich w więzieniu, czy niech sami wyjeżdżają na bezludne wyspy? W końcu bez społeczeństwa nawet nie nauczyliby się mówić. Bo od kogo?

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

, którzy mają w 4 literach ,,instynkt" stadny i żyją lub giną po swojemu.
Innym faktem jest, że jak coś obce dla ,,stada" to Bee i należy się tego pozbyć.
Inność = wrogość.

No i co dalej? Jeśli jest takie zjawisko, to śmiało napisz, co z niego wynika? Wtedy będę mógł się do tego odnieść.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:


A ,,inne niż standardowe myślenie" niż reszta stada to już zupełnie abstrakcja dla niektórych

Znowu: jakie są tego konsekwencje? Jeśli nie chce żyć w stadzie i stosować się do praw rządzących stadem, to ma trzy mośliwości: dostosować się do praw stada, zmienić prawa rządzące stadem, odejść ze stada.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:



> /.../
> Zawsze pozostaje Ci ten wybór.

Tak, zawsze pozostaje wybór. Nie podoba się w społeczeństwie? No to je opuść!

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:



Do mnie tego nie możesz odnieść, od ładnych kilku lat radzę sobie w 100% sam i uwierz
mi na słowo, nie żyje mi się źle.

A czy ja Tobie daję jakieś rady?
Ale, tak zupełnie na marginesie - to, że teraz radzisz sobie sam, również zawdzięczasz społeczeństwu. Przecież w nim żyjesz. Bez niego (tu wpisz sobie, gdybyś został absolutnie sam na całej ziemi)

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:


A fakt, że pijesz do czyjegoś wieku niezbyt dobrze o tobie świadczy.

Bo co? Stwierdzam fakt. M<a mało doświadczeń. A jego najlepsze teorie muszą zostać zweryfikowane przez życie. Życie w społeczeństwie, bo innego nie zaznał. I nawet sobie nie wyobraża.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:

Bo jestem przekonany, że w różnorodności,,życiowych" doświadczeń mamy wiele wspólnego
( pewnie dzięki swojemu wiekowi , masz ich na karku więcej ).

Pewnie mam więcej doświadczeń. Ale to nie jedyna przewaga, jaką mam.

Dnia 21.08.2011 o 21:46, Neleron napisał:


Jeżeli sądzisz, że tylko ty na tym forum doświadczyłeś typowo ludzkich i wyrafinowanych
ludzkich zachowań ( np. hipokryzja , chamstwo , kłamstwo , łganie , oszustwo , zobojętnienie
etc... etc... + sytuacji z tym związanymi ) to jesteś w błędzie.

Ależ doświadczyłem! Oczywiście nie tylko tutaj. Forum jest skromnym odbiciem życia, bo co drastyczniejsze elementy moderatorzy usuwają. Razem z głoszącymi je userami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 09:18, Ostrowiak napisał:

Jak farmaceuta z ratownikiem upalą się aż wejdą w stan Dżamejkan to zapewne strona "za"
straci jedyny, naciągany jak guma w gaciach u sumity argument.

Pomijając fakt że jak już ktoś bierze się za takie odpowiedzialne i wymagające zawody to prawie zawsze [ bo czarne owce trafić się mogą wszędzie ] dotrzymuje sobie słowa i nie wpada ani w dragi ani w alkoholizm, trzyma się z daleka od hm ... czynników ryzyka to tak nazwijmy, tym bardziej że i odpowiedzialność i wartość takiej osoby przydać się może nie tylko w ciągu godzin roboczych ale także poza nimi gdy trzeba będzie jakiemuś patałachowi np: obandażować łeb bo biedaczek się spalił i wypadł z drugiego piętra bloku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem narkotyki powinny nie tyle być "zalegalizowane", co po prostu traktowane jak każdy inny produkt spożywczy. Państwo nie powinno móc zabronić obywatelom spożycia czegokolwiek, ponieważ to oni decydują o swoim życiu. Skoro kilku bandziorów znad Wiejskiej może zabronić mi palenia trawki, to dlaczego nie spożycia soli albo cukru?

Jeśli raz przyzwolimy na ograniczenie nam czegokolwiek przez państwo, skończy się to socyalizmem, jeszcze gorszym od obecnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo od soli i cukru raczej nikogo nie zabijesz, a jadąc autem na zielsku gdzie masz kompletnie zaburzone poczucie odległości i postrzeganie przestrzenne możesz rozjechać pieszych na chodniku.
Proste jak konstrukcja cepa [dlatego pijanych kierowców się kara a wóda jest od 18 lat i z prawd życiowych "dla mądrych ludzi", tylko problem w tym, że na umór chleją ja barany]

Do tego ja jako podatnik nie życzę sobie, żeby leczyć ćpunów z moich podatków [jeśli narkotyki były by legalne] bo wole, żeby leczyć za to chore dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 16:24, Pietro87 napisał:

Bo od soli i cukru raczej nikogo nie zabijesz, a jadąc autem na zielsku gdzie masz kompletnie
zaburzone poczucie odległości i postrzeganie przestrzenne możesz rozjechać pieszych na
chodniku.
Proste jak konstrukcja cepa [dlatego pijanych kierowców się kara a wóda jest od 18 lat
i z prawd życiowych "dla mądrych ludzi", tylko problem w tym, że na umór chleją ja barany]

Do tego ja jako podatnik nie życzę sobie, żeby leczyć ćpunów z moich podatków [jeśli
narkotyki były by legalne] bo wole, żeby leczyć za to chore dzieci.


No i temat nam się rozszerza. Dotykając zagadnienia narkotyków nie sposób uciec od innych przejawów państwa opiekuńczego.

Jeśli urzędnik może uznać, że od soli i cukru umiera rocznie 46 osób (np. w samym Nowym Jorku), to może też uznać, że wprowadzając zakaz ich sprzedaży uratuje prawie 50 osób. Tyle, że ludzi nie można traktować jak dzieci, tylko jak dorosłych - wiesz co robisz i sam ponosisz tego konsekwencje.

Jeśli ktoś się naćpa i zabije autem kilka osób, to poniesie karę.

Zakazanie czegokolwiek, prohibicja, wzmaga tylko w ludziach pragnienie, by to zdobyć. Myślisz, że dlaczego kościoły w PRL były pełne? Im bardziej zakazujesz, tym odwrotniejszy skutek odniesiesz.

Prywatna służba zdrowia. Jeśli ktoś chce się leczyć, to za własne pieniądze. Tak powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie z łaski swojej pieprzyć o cukrze czy soli, samo ich spożywanie nie jest niezdrowe, niezdrowe jest gdy ktoś z tym przesadza w jedną lub drugą stronę [ pomijając osoby chore, specyficzne schorzenia wymagające innej diety i tym podobne ale to inna bajka zupełnie ]. Na dobrą sprawę idąc twoim tokiem myślenia powinniśmy zakazać spożywania czegokolwiek bo jak ktoś przerzuci się i będzie żył tylko produktem A, B czy X to po pewnym czasie dorobi się jakiegoś schorzenia mniej lub bardziej poważnego lub ogólnego uszczerbku na zdrowiu poprzez nie spożywanie innych produktów [ brak balansu chociażby ].

Dnia 22.08.2011 o 16:30, Reinmar napisał:

Tyle, że ludzi nie można traktować jak dzieci, tylko jak dorosłych - wiesz co robisz
i sam ponosisz tego konsekwencje.

Tyle tylko że trawa w przeciwieństwie do soli czy cukru nie dość że truje organizm to jeszcze taki osobnik nie jest w pełni świadomy więc z dorosłego łatwo w ten sposób zrobić bezużytecznego i potencjalnie zagrożonego [ wpieprzy się pod samochód chociażby ] lub potencjalne zagrożenie [ naćpany kierowca ].

Dnia 22.08.2011 o 16:30, Reinmar napisał:

Jeśli ktoś się naćpa i zabije autem kilka osób, to poniesie karę.

Tak, to na pewno pocieszy rodzinę ofiary. Po co ma taki patałach? No po co? Hm? O tym nie pomyślałeś prawda? Trochę odpowiedzialności i rozsądku ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 16:03, Tyler_D napisał:

> Palenie sobie raz kiedyś-nie spowoduje że się uzależnisz jeśli masz oczywiście równo

////....../////

Nigdzie nie napisałem że chcę legalizacji i że jest ona potrzebna-chce dekryminalizacji-to wszystko

Dnia 22.08.2011 o 16:03, Tyler_D napisał:

> Palenie częste-czyli codziennie,z kilkoma dniami bez w miesiącu,przez np 2 lata,-nie

> spowoduje że będziesz ,,ćpunem" -bo marihuany się nie ćpa :D -jesteś dalej
normalnym
> człowiekiem,normalnie myślącym,wyglądającym,i normalnie funkcjonującym
Wskaż mi choć jedną osobę która paliła dzień w dzień przez okres dłuższy niż rok i nie
miała w tym czasie lub zaraz po żadnych przebojów od wielogodzinnych zamuł po stracenie
kontaktu z rzeczywistością i tym podobne. Choć jedną.


Akurat dobrze trafiłeś bo mija już półtora roku,i nie miałem żadnych przykrych incydentów,wraz z ludźmi którym mija trzeci rok i więcej-normalnie pracują,jeżdżą samochodami i wszystko inne,dla mnie to wszystko co piszecie jest dosłownie wyssane z palca,bo nie jestem teoretykiem,i doświadczyłem wielu rzeczy,ale zawsze będę twierdził że to MJ jest najzdrowsza jeśli patrzeć na całą gamę legalnych narkotyków,a jak ludzie są debilami i mają chore jazdy po MJ -podobnie jak wódka nie jest dla wszystkich tak i MJ nie jest dla wszystkich

Dnia 22.08.2011 o 16:03, Tyler_D napisał:

> W przeciwieństwie do picia alkoholu-nie da się umrzeć od palenia marihuany

Ale od jej efektów już tak. Od picia też się nie umiera - umiera się od efektów alkoholu
na organizm ale kto by na to zwracał uwagę, racja musi być mojsza ...


Niestety jesteś w błędzie,bo nie stwierdzono (nie)udokumentowanego zgonu od ,,efektów" palenia,prędzej się zrzygasz albo pójdziesz spać -niż byś spalił 5kg suszu czy więcej,nie ma określonej dawki śmiertelnej-bo nikt i tak by tyle nie spalił,niestety bardzo mnie irytują takie a nie inne wypowiedzi bo po prostu ludzie nie mają pojęcia co piszą i nie bierz tego do siebie....

A połowa i tak teraz myli skutki dopalaczy z MJ...zastanówcie się dlaczego w innych krajach jest legalna i stosowana jako lek,i dlaczego nie słyszymy codziennie wiadomości ,,człowiek pod wpływem mj spowodował wypadek" czy cokolwiek innego

;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 16:37, Tyler_D napisał:

Przestańcie z łaski swojej pieprzyć o cukrze czy soli, samo ich spożywanie nie jest niezdrowe,
niezdrowe jest gdy ktoś z tym przesadza w jedną lub drugą stronę [ pomijając osoby chore,
specyficzne schorzenia wymagające innej diety i tym podobne ale to inna bajka zupełnie
]. Na dobrą sprawę idąc twoim tokiem myślenia powinniśmy zakazać spożywania czegokolwiek
bo jak ktoś przerzuci się i będzie żył tylko produktem A, B czy X to po pewnym czasie
dorobi się jakiegoś schorzenia mniej lub bardziej poważnego lub ogólnego uszczerbku na
zdrowiu poprzez nie spożywanie innych produktów [ brak balansu chociażby ].


To tylko przykład. NIE MOŻE być mowy o tym, żeby prawo zakazywało sprzedawania czegokolwiek. Urzędnicy nie myślą racjonalnie, to tylko podcierający dupy socjaliści, którzy muszą udowodnić rację swego istnienia. Narkotyki też nie są z definicji niezdrowe (mówię o tych naturalnych), bo np. marihuany używa się w leczeniu raka, niewielkie dawki amfetaminy pomagają zmęczonym kierowcom etc.. NIKT nie może uzurpować sobie prawa do decydowania o tym, co inni ludzie mogą jeść.

Dnia 22.08.2011 o 16:37, Tyler_D napisał:

Tak, to na pewno pocieszy rodzinę ofiary. Po co ma taki patałach? No po co? Hm? O tym
nie pomyślałeś prawda? Trochę odpowiedzialności i rozsądku ludzie.


Kara to kara. Może, ale nie musi pełnić funkcji odstraszającej, nie przywróci nikomu życia i może, ale nie musi dać część satysfakcji rodzinie ofiary. Nie wiem, o co ci chodzi z patałachem.

Mówisz o odpowiedzialności, ale nie chcesz jej dać ludziom. Niech decydują o tym, co chcą jeść, pić i zażywać, a potem, jeśli spowodują czyjąś śmierć, zostaną do tej odpowiedzialności pociągnięci. Zakazy, kampanie społeczne i inne kosztowne cuda są śmieszną próbą pokazania społeczeństwu przez władzę, że "my coś robimy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 16:41, PawelSuzuki napisał:

Nigdzie nie napisałem że chcę legalizacji i że jest ona potrzebna-chce dekryminalizacji-to
wszystko

Dla mnie jest to z grubsza jednoznaczne. Co już ktoś wyżej ci wypomniał swoją drogą ...
>zawsze będę twierdził że to MJ jest najzdrowsza jeśli

Dnia 22.08.2011 o 16:41, PawelSuzuki napisał:

patrzeć na całą gamę legalnych narkotyków,a jak ludzie są debilami i mają chore jazdy
po MJ -podobnie jak wódka nie jest dla wszystkich tak i MJ nie jest dla wszystkich

No to niby w jaki sposób chcesz by tak zalegalizowana czy tam zdekryminalizowana marycha była sprzedawana? Jak karać wszystkich tych co zrobią coś pod jej wpływem? Komu sprzedawać? Na podstawie czego? Tylko proszę, bez żadnego pieprzenia o wolności i tym że każdy może decydować o swoim życiu i innych bzdurach, to już wałkujemy którąś stronę. Konkrety. Skoro hałastra się nie nadaje do tego by jej to udostępniać to nie widzę powodu by dawać ją każdemu [ a to by dała ta cała twoja dekryminalizacja ].

Dnia 22.08.2011 o 16:41, PawelSuzuki napisał:

Niestety jesteś w błędzie,bo nie stwierdzono (nie)udokumentowanego zgonu od ,,efektów"
palenia

Ale samo palenie [ czegokolwiek ] jest szkodliwe czyż nie? No właśnie.
>zastanówcie się dlaczego w innych krajach

Dnia 22.08.2011 o 16:41, PawelSuzuki napisał:

jest legalna i stosowana jako lek,

Było już nie raz mówione że marycha medyczna a zwykła do dwie różne rzeczy.
>i dlaczego nie słyszymy codziennie wiadomości ,,człowiek

Dnia 22.08.2011 o 16:41, PawelSuzuki napisał:

pod wpływem mj spowodował wypadek" czy cokolwiek innego

No ja jakoś słyszę, czy po tabletkach, amfie czy innym zielsku [ a jakie nie po samym zielsku to często gęsto taki delikwent ma to to przy sobie ].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>NIE MOŻE być mowy o tym, żeby prawo zakazywało sprzedawania czegokolwiek.
Gdyż ... ?

Dnia 22.08.2011 o 16:45, Reinmar napisał:

Urzędnicy nie myślą racjonalnie, to tylko podcierający dupy socjaliści, którzy muszą
udowodnić rację swego istnienia.

Taa ... jeszcze do tego Żydzi, Masoni i w ogóle totalne łajzy, wszyscy urzędnicy są źli bo nas ograniczają a to łobuzy. Ja rozumiem poirytowanie ogólną biurokracją ale nie popadajmy w skrajności.
>Narkotyki też nie są z definicji niezdrowe (mówię o

Dnia 22.08.2011 o 16:45, Reinmar napisał:

tych naturalnych), bo np. marihuany używa się w leczeniu raka,

Innej, medyczna to co innego niż zwykła, enty raz to powtarzam ... Poza tym jakoś nie słyszałem o tym by kogoś tym WYLECZONO co jedynie ograniczono lub chwilowo zatrzymano skutki choroby a to NIE jest to samo ...
>niewielkie dawki amfetaminy

Dnia 22.08.2011 o 16:45, Reinmar napisał:

pomagają zmęczonym kierowcom etc..

NO I CO Z TEGO? Morfiną też się "leczono" na wojnie ale nikt o zdrowych zmysłach by jej nie legalizował do powszechnego kupna i użytku. To samo jest z zielskiem.

Dnia 22.08.2011 o 16:45, Reinmar napisał:

Kara to kara. Może, ale nie musi pełnić funkcji odstraszającej, nie przywróci nikomu
życia i może, ale nie musi dać część satysfakcji rodzinie ofiary. Nie wiem, o co ci chodzi
z patałachem.

Bo przez takiego patałacha straciłem kogoś z rodziny. Nie życzę sobie pijanych idiotów za kółkiem więc tak samo nie życzę sobie naćpanych kretynów na ulicach czy w jakimkolwiek innym miejscu. Proste. Im takich popaprańców będziemy bardziej cisnąć tym może szybciej zrozumie jeden z drugim że pod wpływem czegokolwiek nie warto ruszać się z domu / miejsca bo skończy marnie w pierdlu. Idiotów i tak na świecie dość. Jak ktoś wsiada narąbany czymkolwiek choćby za kółko to jest dla mnie kretynem, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 16:17, Reinmar napisał:

/.../ Skoro kilku bandziorów znad Wiejskiej
może zabronić mi palenia trawki, to dlaczego nie spożycia soli albo cukru?
/.../

Oczywiście wiesz, że są zakusy na zabranie solniczek z zakładów żywienia? Bo sól szkodzi... Cukier też szkodzi. Jeszcze się i tego doczekasz.
Ale socjaliści brną coraz dalej i swoje złe skutki zakazów próbują niwelować kolejnymi zakazami. Skoro rozwalili rodzinę, zlikwidowali de facto władzę rodzicielską, no to co im zostaje, jak nie mnożyć zakazy? Dawniej, w szkole, jak się nie nauczyłem, źle się zachowywałem, dostawałem linijką po łapach. Chciałbym to teraz zobaczyć! Albo zobaczyć, jak tatuś daje gówniarzowi paskiem po odwłoku, bo nie odrobił lekcjio...
Ale jest dobrze, i będzie jeszcze dobrzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2011 o 17:01, Tyler_D napisał:

>Tyler_D


Wybacz, że ograniczę się do tego stwierdzenia, ale po ostatnim akapicie widzę, że dyskusja z tobą jest bezcelowa. Nie mam ani ochoty, ani czasu, żeby ci uświadomić ideę wolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować