Zaloguj się, aby obserwować  
Shadover

Palenie Skrętów - Legalne?

2609 postów w tym temacie

Dnia 25.08.2011 o 22:56, wsaadman napisał:

Od pewnego czasu zauważyłem, że Twoim jedynym argumentem w większości spraw jest twój
wiek i "doświadczenie życiowe". Mam wrażenie, że o cokolwiek bym się tutaj nie zapytał,
pierwsze co byś napisał to : "Kiedy będziesz w moim wieku to zobaczysz...bla...bla..."
/.../

Jak byśnie wiedział, to przy okazji miło mi Cię poinformować, że z wykształcenia jestem farmaceutą. Zatem skoryguj swoje pisanie na "jak bedziesz miał odpowiednie wykształceni i odpowiednie doświadczenie, to..." i dalej pisz, co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takie dziwne pytanie, bo czytałem anegdotkę o Freddie Mercurym jak poczęstował policjantów ciasteczkami z trawką, to czym się różni taki susz zwykły od tego palonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O, jaki fajny kontrowersyjny temat się wykopał! Muszę koniecznie się wypowiedzieć.
Nie będę odnosił się do wcześniejszych postów - po pierwsze dlatego, że powstały dwa lata temu, po drugie dlatego, że ostatnie dotyczyły głównie bicia dzieci, a nie palenia skrętów.
Po pierwsze, uważam że to zabawne iż podobne dyskusje zawsze sprowadzają się do kłótni o to, czy marihuana jest szkodliwa dla zdrowia. Osobiście uważam, że jest, ale mniejsza z tym - to nie ma nic do rzeczy.
Dla zwolenników legalizacji - powinniście zrozumieć, że linia argumentacyjna zakładająca nieszkodliwość w rzeczywistości służy przeciwnikom legalizacji, sugeruje bowiem że jedynie to, co jest dla osoby zainteresowanej może być legalne. A już szczególnie nie podoba mi się, kiedy powołujecie się na to, że alkohol jest rzekomo bardziej szkodliwy od marihuany i że w związku z tym należy go zakazać. Łapy precz od mojej wódki. Tak czy inaczej - jeżeli przyjmiecie takie argumenty, to wówczas wystarczy jeden doświadczony stary pan z wykształceniem, który powie, że marihuana jednak jest szkodliwa i co? Koniec "legalizacji" i waszych argumentów.
Dla przeciwników legalizacji - przyjmijmy, że marihuana jest szkodliwa i czego to dowodzi? Na pewno nie tego, że powinna być nielegalna. Byłoby tak wtw. gdyby człowiek był cudzą własnością, a w rzeczywistości jest swoją własną wlasnością (samoposiadanie). Moje ciało jest moją własnością tak samo jak na przykład mój komputer. Jeżeli mi się to podoba, to mogę spalić sobie procesor i tak samo mogę sobie wypalić swój mózg marihuaną, jeżeli najdzie mnie taka ochota.
Druga sprawa to wydatki, jakie się poświęca na "walkę" z narkotykami. Czy powstrzymanie szkód (o ile w ogóle można o takich mówić), które wywołują są warte tych wydatków?
Trzecia sprawa - ściganie "zbrodni" takich jak zapelenie skręta to nic innego jak próba zastraszania społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 09:58, Zajanski napisał:

Druga sprawa to wydatki, jakie się poświęca na "walkę" z narkotykami. Czy są one warte
tego, by powstrzymać "szkody" (o ile o takich w ogóle można mówić?), które narkotyki
wywołują?
Trzecia sprawa to to iż ściganie "zbrodni" takich jak zapelenie skręta to nic innego
jak próba zastraszania społeczeństwa.


polska policja nie ma ani środków, ani ludzi, ani tym bardziej jaj, żeby zwalczyć kanał, więc zwalcza towary kanałem przerzucone

prędzej czy później zalegalizują, choćby żeby doznać tego, co Holandia aktualnie

potem pozostanie "a nie mówiłem" na masową skalę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 10:01, Ostrowiak napisał:

polska policja nie ma ani środków, ani ludzi, ani tym bardziej jaj, żeby zwalczyć kanał,
więc zwalcza towary kanałem przerzucone

prędzej czy później zalegalizują, choćby żeby doznać tego, co Holandia aktualnie

potem pozostanie "a nie mówiłem" na masową skalę


Nie wiem czego obecnie Holandia doznaje (chętnie się dowiem), ale nie widzę tego o czym mówisz.
Równie dobrze wszyscy w Polsce mogą "brać", a narkotyki i tak pozostaną nielegalne. Z powszechności/braku możliwości zwalczenia nie wynika legalizacja. Rząd może do końca świata udawać, że "nic się nie dzieje" i że "wojna z narkotykami idzie po naszej myśli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 10:05, Zajanski napisał:

Nie wiem czego obecnie Holandia doznaje (chętnie się dowiem), ale nie widzę tego o czym
mówisz.

chociażby narkopielgrzymek i nagłego rozkwitu chorób psychicznych i uzależnień od innych śmiesznych substancji

Dnia 30.03.2013 o 10:05, Zajanski napisał:

Równie dobrze wszyscy w Polsce mogą "brać", a narkotyki i tak pozostaną nielegalne. Z
powszechności/braku możliwości zwalczenia nie wynika legalizacja. Rząd może do końca
świata udawać, że "nic się nie dzieje" i że "wojna z narkotykami idzie po naszej myśli".

kiedy zawodzą utrwalone pryncypia, legalizuje się to, czego nie da się już zwalczać, chociażby dla chęci zarobienia na owym zjawisku (vide ta nieszczęsna prohibicja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 10:10, Ostrowiak napisał:

chociażby narkopielgrzymek i nagłego rozkwitu chorób psychicznych i uzależnień od innych śmiesznych substancji


No cóż, tak długo jak ktoś pielgrzymuje, uzależnia się i hoduje sobie jakieś psychiczne odchyły na własne życzenie, jest to wyłącznie jego sprawa.

Dnia 30.03.2013 o 10:10, Ostrowiak napisał:

kiedy zawodzą utrwalone pryncypia, legalizuje się to, czego nie da się już zwalczać,
chociażby dla chęci zarobienia na owym zjawisku (vide ta nieszczęsna prohibicja)


Czasami tak bywa, jeżeli korzyści legalizacji przewiduje się na wyższe niż straty, ale jeżeli uda się utrzymać ciemny lud w przekonaniu, że x to zło, to nie jest to konieczne. Przy czym utrzymywanie ciemnego ludu w takim przekonaniu nie oznacza, że nie będą korzystać z x.
W Polsce zabronione jest na przykład propagowanie komunizmu (albo było - mogę nie być na bieżąco), a chyba zgodzimy się co do tego, że było/jest to prawo martwe i każdy i tak sobie propaguje komunizm tak jak chce i w większości przypadków nie jest to penalizowane. Inny przykład - piractwo komputerowe. Niby oni-nielegalni starają się nas przekonać, że każdy pirat spotka się ze "sprawiedliwością" tj. zniszczy mu się zycie - a jak jest w praktyce, każdy wie. A nie zanosi się na to, żeby piractwo było w najbliższym czasie w pełni zalegalizowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 11:06, PepsiCola napisał:

Trzy słowa:

>Palenie jest głupie.

Dodam, że jest także zaledwie kroplą w oceanie ludzkiej głupoty, a sam fakt że coś jest głupie nie zasługuje na jakąś szczególną uwagę prawną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 11:15, Zajanski napisał:

Dodam, że jest także zaledwie kroplą w oceanie ludzkiej głupoty, a sam fakt że coś jest
głupie nie zasługuje na jakąś szczególną uwagę prawną.

Wg tej opinii żadne przestępstwo nie zasługuje na szczególną uwagę prawną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 11:24, Hellmut napisał:

Wg tej opinii żadne przestępstwo nie zasługuje na szczególną uwagę prawną...


Nie jest to prawda, ponieważ przestępstw nie ściga się z tego powodu, że są głupie, lecz dlatego że są krzywdzące dla innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie narkotyki powinny być legalne. Nie moze być tak, że ktoś jest karany tylko dlatego że chce sobie zaszkodzić, to jego sprawa co robi ze swoim życiem. Chodzi o to, by bezsensownie nie karać tych ludzi więzieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Geez, ta tyrada o zielsku nadal trwa? Cóż, po czasie widzę, że i tak większości a nawet dużej części tych co są ''za'' nie da się przemówić do rozumu. Jedni nie zrozumieją drugich choćby się dwoili i troili, cóż. Taki lajf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2013 o 10:31, Zajanski napisał:

No cóż, tak długo jak ktoś pielgrzymuje, uzależnia się i hoduje sobie jakieś psychiczne
odchyły na własne życzenie, jest to wyłącznie jego sprawa.


A tak długo jak ktoś pali papierosy i chleje wódę, rak krtani, płuc i zespół Korsakowa są sprawą społeczeństwa, które płaci na leczenie ww. podatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 11:44, Daelor napisał:

A tak długo jak ktoś pali papierosy i chleje wódę, rak krtani, płuc i zespół Korsakowa
są sprawą społeczeństwa, które płaci na leczenie ww. podatki.


Zauważ, że to nie jest argument przeciwko papierosom, wódce itp. tylko przeciwko finansowaniu cudzego zdrowia, a to zgoła inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 10:31, Zajanski napisał:

No cóż, tak długo jak ktoś pielgrzymuje, uzależnia się i hoduje sobie jakieś psychiczne
odchyły na własne życzenie, jest to wyłącznie jego sprawa.

i podatników

a komunizm i piractwo komputerowe nie są towarami w kupnie/sprzedaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2013 o 11:48, Zajanski napisał:

Zauważ, że to nie jest argument przeciwko papierosom, wódce itp. tylko przeciwko finansowaniu
cudzego zdrowia, a to zgoła inny temat.


Bardziej chodziło mi o to, że za leczenie psychiatryczne, terapie psychologiczne czy odwyki też ktoś musi zapłacić - i prędzej czy później będzie to społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 11:58, Ostrowiak napisał:

i podatników


Jak już pisalem, to jest problem z systemem podatkowym, a nie z tym, że ktoś "bierze".
Jeżeli ktoś niszczy swoje zdrowie narkotykami, to należy przyjąć, że zgadza się na to iż sam będzie finansował swoje leczenie. Nie należy ludzi uszczęśliwiać na siłę.

@Daelor
Teraz chyba nie rozumiem o co ci chodzi. Chodzi o straty materialne w społeczności czy jakieś inne (duchowe/moralne?)? Jeżeli o materialne - to tak jak mówię - narkoman sam zgadza się na to, że będzie musial wykładać kasę, zarówno na "normalne" jak i "psychologiczne" leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.03.2013 o 11:25, Zajanski napisał:

Nie jest to prawda, ponieważ przestępstw nie ściga się z tego powodu, że są głupie, lecz
dlatego że są krzywdzące dla innych osób.

Lub dla państwa/społeczeństwa, bez wymieniania konkretnych osób. A przecież są jeszcze wykroczenia i inne naruszenia. Każdy nałóg, nieważne czy zaspokajany środkami legalnymi czy nie, jest szkodliwy dla społeczeństwa bez bezpośredniej krzywdy wyrządzanej innym osobom (koszty leczenia, zły przykład dla młodszych, utrata potencjalnie użytecznej komórki społecznej). Nałóg jest nieszkodliwy dla innych wyłącznie według światopoglądów egocentrycznych, a uniwersalne zastosowanie takowych wytrzymuje zderzenie z rzeczywistością jedynie na krótką metę.

Oczywiście inną sprawą jest nienałogowe korzystanie z używek. Ale o tym nie rozmawiamy. Zgłaszam jedynie sprzeciw stwierdzeniu, że głupota szkodzi tylko głupiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować