Zaloguj się, aby obserwować  
Shadover

Palenie Skrętów - Legalne?

2609 postów w tym temacie

No właśnie, a na wyjazd na Kubę, by odwiedzić mojego wujka Fidela niestety mnie nie stać :(. Przeciętnego Polaka też nie stać, by sobie tam pojechać. Zatem cygara to akurat nie problem, tylko te tanie (yeah, right) ich podróbki papierosami zwane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.07.2009 o 22:03, Kryhuu napisał:

no i jak by nie było papierosów, to z czym by się mieszało marychę?

Palono by jointy bez tytoniu, albo większą popularnośc zyskały by inne formy dostarczania THC :) I zdrowiej by było ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 21:57, benjiro napisał:

Ja bym zakazał papierosów. Do końca XV w. Ludzie (mówię o starym kontynencie) jakoś się
bez tytoniu obywali a teraz tysiące jak nie setki tysięcy chorują na raka (chorzy na
raka płuc to w 90% palacze).


Za duży przemysł już jest i za silny na to. Lepiej juz zalegalizować zioło. Zresztą- jakby zakazać fajek, to i alkoholu też, a na to nikt nie pójdzie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 23:11, HunterO7 napisał:

Palono by jointy bez tytoniu,

Wiesz ile kosztuje marychy na całego jointa bez tytoniu?

Dnia 29.07.2009 o 23:11, HunterO7 napisał:

albo większą popularnośc zyskały by inne formy dostarczania
THC :) I zdrowiej by było ^^

Jakie na przykład? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.07.2009 o 23:26, Budo napisał:

Za duży przemysł już jest i za silny na to. Lepiej juz zalegalizować zioło. Zresztą-
jakby zakazać fajek, to i alkoholu też, a na to nikt nie pójdzie ;]


Alkohol występował po tej stronie oceanu od czasu Egipcjan (piwo). Poza tym da się go zrobić ze wszystkiego + H2O (prawie). A uprawa tytoniu wymaga bardzo dobrej gleby i specyficznych, łatwo namierzalnych konstrukcji. Wiem, że nikt na to nie pójdzie ale to kwestia kasy a nie fizycznej niemożliwości (tytoniu nie wyhodujesz w doniczce, tyki sterczą na 5 m.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A niech se i zalegalizują. Prawda jest taka, dla tego kto próbował że legalnie dostępne dopalacze są już mocniejsze i bardziej efektywne od zioła, legalizacja jego spożycia nie zmieni a rzeczywiście może mieć wpływ na karalnośc dealerów. Przy takiej ofercie dopalaczy marysia to już przeżytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2009 o 23:30, Kryhuu napisał:

> Palono by jointy bez tytoniu,
Wiesz ile kosztuje marychy na całego jointa bez tytoniu?

Wystarczy nasionko i trochę cierpliwości :P Ludzie palili by rzadziej, albo cena by spadła, żeby więcej ludzi kupowało ^^

Dnia 29.07.2009 o 23:30, Kryhuu napisał:

> albo większą popularnośc zyskały by inne formy dostarczania
> THC :) I zdrowiej by było ^^
Jakie na przykład? :)

Na przykład jedzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2009 o 08:34, igor8472 napisał:

A niech se i zalegalizują. Prawda jest taka, dla tego kto próbował że legalnie dostępne
dopalacze są już mocniejsze i bardziej efektywne od zioła, legalizacja jego spożycia
nie zmieni a rzeczywiście może mieć wpływ na karalnośc dealerów. Przy takiej ofercie
dopalaczy marysia to już przeżytek.


Niektórzy nie uznają dopalaczy ani innych narkotyków... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2009 o 12:34, HunterO7 napisał:

Niektórzy nie uznają dopalaczy ani innych narkotyków... ;/

No i co w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2009 o 12:36, Tyler_D napisał:

> Niektórzy nie uznają dopalaczy ani innych narkotyków... ;/
No i co w związku z tym?

Nie zgadzam się z opinią igora8472, że legalizacja marihuany jest niepotrzebana, bo można dostać "mocniejsze" dopalacze. Niekótrzy chcą w spokoju palić jointa, a nie faszerować się jakimiś dopalaczami. Tak trudno to wydedukować "co w związku z tym" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Niektórzy nie uznają dopalaczy ani innych narkotyków... ;/
Marihuana to narkotyk, right? I ja mam święte prawo nie godzić się na ich legalizację [ nawet częściową ] a co za tym idzie rozpowszechnianie. Tak cię to boli, że ktoś ma inne zdanie niż ty i sądzi że dragi to syf [ niezależnie czy mowa jest o amfie, herze czy o trawce ] ? Chcecie to się trujcie nielegalnie [ lub legalnie o ile ta ustawa przejdzie ] ale ja mam prawo się z tym nie zgadzać.

Dnia 30.07.2009 o 12:46, HunterO7 napisał:

Nie zgadzam się z opinią igora8472, że legalizacja marihuany jest niepotrzebana, bo można
dostać "mocniejsze" dopalacze.

Tak, można ... tylko po co? Bo taką masz "chcicę"? Drag to drag, czy miękki czy twardy - wyniszcza.
>Niekótrzy chcą w spokoju palić jointa, a nie faszerować

Dnia 30.07.2009 o 12:46, HunterO7 napisał:

się jakimiś dopalaczami.

Tja ... ciekawe ile palaczy trawki nie sięgnie nigdy po nic "twardszego" ...
>Tak trudno to wydedukować "co w związku z tym" ?
Nie trudno ale wolałem się upewnić co do twoich poglądów. Bo tak to można było odczytać, że "kto nie jest za legalizacją maryśki jest be bo odbiera nam prawo do palenia trawki buuu!!!111".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz pełne prawo nie lubic trawki (próbowałes chociaz?:)) ale prosze was ludzie- nie stawiajcie trawy obok amfetaminy i heroiny- to tak jakby porownywac herbate ziołową do denaturatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2009 o 13:05, Starscream napisał:

Masz pełne prawo nie lubic trawki (próbowałes chociaz?:))

Nie ... nie próbowałem. Wystarczył mi widok znajomych jak palili i jak się po niej zachowywali. Stoczyli się w większości - nie, nie zostali menelami ale wpadli częściowo w mocniejszy stuff, olali szkołę i takie tam. Oczywiście nie wszyscy ale fakty są faktami.
>ale prosze was ludzie- nie

Dnia 30.07.2009 o 13:05, Starscream napisał:

stawiajcie trawy obok amfetaminy i heroiny- to tak jakby porownywac herbate ziołową do
denaturatu

Ja nie stawiam jej obok innych dragów - może tak to zabrzmiało ale nie jest tak. Narkotyk to narkotyk - czy lżejszy czy mocniejszy, działa na mózg, ciało i na psyche. Trawa może i nie jest aż tak szkodliwa jak inny syf ale to wciąż drag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2009 o 12:56, Tyler_D napisał:

Tja ... ciekawe ile palaczy trawki nie sięgnie nigdy po nic "twardszego" ...

Heh no wlasnie kolejny + legalizacji. Teraz gdy trawa jest nielegalna dostep do niej w wielu przypadkach oznacza tez dostep do mocniejszego towaru. Wiec gdyby zalegalizowac trawke mniej osob bedzie siegalo po np kokaine. Zreszta to że człowiek po trawce ma od razu ochote na coś mocniejszego to kolejny mit rozdmuchiwany przez ludzi bez wiedzy. Tak, sa takie przypadki ale nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2009 o 13:09, Tyler_D napisał:

Ja nie stawiam jej obok innych dragów - może tak to zabrzmiało ale nie jest tak. Narkotyk
to narkotyk - czy lżejszy czy mocniejszy, działa na mózg, ciało i na psyche. Trawa może
i nie jest aż tak szkodliwa jak inny syf ale to wciąż drag.

Blizej mocniejszym narkotykom do alkoholu:)

To troche głupie że marihuana została wpakowana do szufladki narkotyki. Wiekszosc ludzi na temat dragow ma zdanie wyrobione, dlatego tez podchodzi z niechecia do trawy.
To jest zupelnie co innego. Powinien byc jakis podzial zeby nie wprowadzac ludzi w bład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2009 o 12:56, Tyler_D napisał:

>Niekótrzy chcą w spokoju palić jointa, a nie faszerować
> się jakimiś dopalaczami.
Tja ... ciekawe ile palaczy trawki nie sięgnie nigdy po nic "twardszego" ...


Jasne. Wiekszosc siegnie po miksy dla wiekszych doznan. Ale napewno nikt nie przeskoczy z trawy na amfe bo to mija sie z celem. Nie ma w tym nic dziwnego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2009 o 12:56, Tyler_D napisał:

Marihuana to narkotyk, right? I ja mam święte prawo nie godzić się na ich legalizację
[ nawet częściową ] a co za tym idzie rozpowszechnianie. Tak cię to boli, że ktoś ma
inne zdanie niż ty i sądzi że dragi to syf [ niezależnie czy mowa jest o amfie, herze
czy o trawce ] ? Chcecie to się trujcie nielegalnie [ lub legalnie o ile ta ustawa przejdzie
] ale ja mam prawo się z tym nie zgadzać.

No masz prawo, ale co to ma do wypowiedzi igora8472 ? Ja widzę tylko dwa sprawiedliwe rozwiązania sytuacji:
1. Delegalizujemy alkohol i papierosy
2. Legalizujemy marihuanę

Dnia 30.07.2009 o 12:56, Tyler_D napisał:

>Niekótrzy chcą w spokoju palić jointa, a nie faszerować
> się jakimiś dopalaczami.
Tja ... ciekawe ile palaczy trawki nie sięgnie nigdy po nic "twardszego" ...

Wielu... Niektórym chodzi tylko o legalizację marysi. Ot na potiwerdzenie tekst piosenki:
"Legalize it marihuana
Legalize it gooda sensi weed
Dont touch any heroine, cocaine and squna shitta"
Vavamuffin - Smoking

A i jeszcze fragment wywiadu z Markiem Kotańskim. Po części popiera ciebie, po części mnie, a wiedzę na pewno ma obszerną...

Weiss: To wobec tego posłuchaj pytania, które nagrał nam słuchacz Radia Zet.

Słuchacz 1: Ja bym chciał poruszyć temat narkotyków miękkich, takich jak na przykład marihuana... Może mówię trochę niewyraźnie, bo właśnie niedawno się przeprowadziłem do Polski z Holandii. Nauczyłem się przez te dziesięć lat, że to jest coś normalnego - po obiedzie siedzieliśmy wszyscy, przychodził sąsiad, sąsiadka, i paliliśmy marihuanę. Dlaczego tam ludzie nie są za to karani, jest to normalne, a tutaj mają wsadzać takich ludzi do więzienia z gwałcicielami, jakimiś psychopatami, ludźmi, którzy naprawdę wymagają pomocy więziennej?

Kotański: Jest dużo prawdy w tym, co mówi tutaj ten kolega. Ja też jestem pełen obaw, że będą karani młodzi ludzie, którzy mają przy sobie skręta, czyli papierosa z marihuaną. Ja bym na przykład nie chciał, żeby to spotkało moją córkę czy innych młodych ludzi, którzy być może będą mieli taki papieros na skutek eksperymentowania; młodość ma swoje prawa. Według prawa, wywiadowca będzie musiał natychmiast zareagować i ta osoba do wyjaśnienia będzie siedziała w areszcie, a więc będzie stygmatyzowana, będzie wpisana do jakiegoś rejestru. Być może się ją puści, ponieważ specjaliści się wypowiedzą w tej sprawie, ale zanim to nastąpi, to myślę sobie, że będzie bardzo poważny szok - a wcale nie jestem pewien, czy dostatecznie terapeutyczny, czy będzie stymulował do innego sposobu myślenia. Ja jestem generalnie przeciwnikiem legalizacji miękkich narkotyków. Nie jestem zresztą zwolennikiem rozróżniania między miękkimi a twardymi - dla mnie narkotyk jest narkotykiem, niezależnie, czy to jest marihuana, czy to jest extasy, czy brown sugar, wszystko jest narkotykiem. Jestem przeciwnikiem brania w ogóle, natomiast jestem za ochroną ludzi chorych i jestem za ochroną młodzieży, która być może zaczęła. Ja bym ich nie wsadzał.

Weiss: To pozwól, że słuchacz zada ci pytanie.

Słuchacz 2: Dlaczego legalny jest tytoń, który powoduje raka i choroby serca, oraz alkohol, powodujący inne śmiertelne schorzenia? Po co walczyć z marihuaną, skoro obiektywne badania naukowe wykazały, że marihuana jest jedną z najbezpieczniejszych substancji terapeutycznych znanych człowiekowi? Pomaga na nudności, różne bóle, skurcze mięśni, łagodzi objawy cukrzycy, AIDS, migreny, sklerozy i innych osłabiających dolegliwości...

Kotański: To prawda. Jest dużo badań, które bardzo pozytywnie mówią o marihuanie. Również nowoczesne podejście do zagadnienia samego mówienia o marihuanie zaleca, na przykład w warunkach amerykańskich - są takie najnowsze raporty - żeby mówić naprawdę prawdę o marihuanie. A ta prawda nie jest tak jednoznaczna, że, powiedzmy, to jest niezmiernie szkodliwe zioło, że jest początkiem samego zła. To może być początek zła - w dziewięćdziesięciu paru procentach moi pacjenci zaczynają od palenia trawy, a kończą w straszliwy sposób na braniu innych narkotyków. To mówię jako terapeuta. Ale jestem daleki od straszenia i uważam, że rzeczywiście z rozsądnego punktu widzenia można by o marihuanie mówić dużo mniej stresowo, niż się mówi.

Weiss: Słyszałem taki pogląd, iż marihuana nie wywołuje uzależnienia, że nie ma takiej możliwości.

Kotański: Tak, rzeczywiście marihuana nie wywołuje uzależnienia, natomiast jako terapeuta muszę powiedzieć, że ona w dziwny sposób bywa w dużej mierze - w przypadkach mi znanych - początkiem wielkiej drogi, na której końcu jest śmierć. Prowadzę w Warszawie dwa ogromne oddziały detoksykacyjne, jest tam zawsze 50 osób, i muszę powiedzieć, że 98% tych młodych ludzi - ludzi już naznaczonych śmiercią, w straszliwym stanie, chociaż mają 18, 19, 20 lat, pochodzą z różnych rodzin - zaczęło od marihuany. Dziwnym trafem nie zaczęli od amfetaminy, tylko zaczęli od trawy.

Weiss: Może dlatego, że po prostu próbowali zaczynać tak lekko.

Kotański: Może tak. Trawa rozkręca, w moim pojęciu rozkręca.

Weiss: Ale było także pytanie o alkohol, o nikotynę.

Kotański: Myślę, że nałóg alkoholowy niczym się nie różni od nałogu narkotycznego. Alkoholizm jest równie tragiczną chorobą co narkomania, więc do tego podchodziłbym zupełnie równorzędnie. W naszej i nie tylko w naszej kulturze tytoń uznawany jest za używkę powszechnie dostępną, która jest zalegalizowana, a faktycznie...

Weiss: Państwo z tego czerpie ogromne zyski.

Kotański: No tak, ale gdyby to podsumować, to choroby odtytoniowe i straszliwe spustoszenie, jakie sieje nikotyna w organizmie, przynoszą w sumie większe straty państwu. Ja na przykład rzuciłem palenie.

Weiss: A ja niestety jeszcze nie. Słyszałem takie bardzo brutalne próby wyjaśnienia tego, że nie legalizuje się narkotyków, że państwo nie nalepia akcyzy na torebkę z marihuaną, natomiast nalepia ten pasek akcyzy i czerpie zyski z handlu alkoholem i nikotyną. Otóż w alkoholizm popada się dość późno, długo trzeba pić, a leczenie alkoholika jest stosunkowo tanie, więc w zasadzie koszt społeczny jest niewielki, z narkomanami zaś wydatek byłby ogromny. Ale jest jeszcze to, o czym mówiłeś - taka otoczka kulturowa. Są pewne cywilizacje, kultury, które preferują właśnie narkotyk, narkotyk jest tam istotnym składnikiem pewnych przeżyć mistycznych. U nas nie.

Kotański: U nas nie. Może za 20-30 lat, jeśli dorośniemy do tego, legalizacja jakichś tam narkotyków będzie wchodziła w grę. Jeśli będę żył, być może będę za. Natomiast w tej chwili byłoby to spustoszenie i setki tysięcy młodych ludzi załapałoby się na to dużo szybciej niż te dziesięć czy sto, które się załapują, bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że około 2 milionów młodych ludzi eksperymentuje z narkotykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

No masz prawo, ale co to ma do wypowiedzi igora8472 ?

Napisałem o tym w poprzednim poście do ciebie.
>Ja widzę tylko dwa sprawiedliwe

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

rozwiązania sytuacji:
1. Delegalizujemy alkohol i papierosy
2. Legalizujemy marihuanę

Sprawiedliwość to rzecz względna, "zależy jak leży". Dla jednego będzie to "sprawiedliwe" a dla drugiego już niekoniecznie.

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

Wielu... Niektórym chodzi tylko o legalizację marysi.

A co z resztą? Hm? No właśnie ...
>Ot na potiwerdzenie tekst piosenki:

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

"Legalize it marihuana
Legalize it gooda sensi weed
Dont touch any heroine, cocaine and squna shitta"
Vavamuffin - Smoking

O taaa ... piosenka na pewno kogoś przekona ...

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

A i jeszcze fragment wywiadu z Markiem Kotańskim. Po części popiera ciebie, po części
mnie, a wiedzę na pewno ma obszerną...

Po pierwsze - nie wiem skąd jest ten wywiad ani z którego roku, no ale skoro twierdzisz, że jest autentyczny to zaufam ci i skomentuję go.
>młodość ma swoje

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

prawa.

A pf ... też mi argument.
>To może być początek zła - w dziewięćdziesięciu

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

paru procentach moi pacjenci zaczynają od palenia trawy, a kończą w straszliwy sposób
na braniu innych narkotyków.

No więc właśnie ... skoro aż tak dużo osób zaczyna od trawki a kończy na innym mocnym stuffie - to przecież jest mocny argument przeciw legalizacji choćby marychy.

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

Kotański: Tak, rzeczywiście marihuana nie wywołuje uzależnienia, natomiast jako terapeuta
muszę powiedzieć, że ona w dziwny sposób bywa w dużej mierze - w przypadkach mi znanych
- początkiem wielkiej drogi, na której końcu jest śmierć.

jw.
>Prowadzę w Warszawie dwa ogromne

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

oddziały detoksykacyjne, jest tam zawsze 50 osób, i muszę powiedzieć, że 98% tych młodych
ludzi - ludzi już naznaczonych śmiercią, w straszliwym stanie, chociaż mają 18, 19, 20
lat, pochodzą z różnych rodzin - zaczęło od marihuany. Dziwnym trafem nie zaczęli od
amfetaminy, tylko zaczęli od trawy.

Wnioski same się nasuwają ...

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

Kotański: Może tak. Trawa rozkręca, w moim pojęciu rozkręca.

Więc sam widzisz, to że 2/10 palaczy marihuany nie sięgnie po nim mocniejszego nie usprawiedliwia tego, że pozostała ósemka jest "bezpieczna" i nie sięgnie po coś ostrzejszego.

Dnia 30.07.2009 o 16:53, HunterO7 napisał:

Kotański: No tak, ale gdyby to podsumować, to choroby odtytoniowe i straszliwe spustoszenie,
jakie sieje nikotyna w organizmie, przynoszą w sumie większe straty państwu. Ja na przykład
rzuciłem palenie.

Poza tym nie zapominajmy, że w koncernach tytoniowych pracuje mnóstwo osób, dodajmy do tego sprzedawców, dystrybutorów, pośredników etc etc ... zbyt wiele osób zbyt wiele by straciło gdyby ktoś chciał delegalizować albo alkohol albo papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2009 o 17:09, Tyler_D napisał:

> Wielu... Niektórym chodzi tylko o legalizację marysi.
A co z resztą? Hm? No właśnie ...

Twoim tokiem myślenia trzeba zakazać alkoholu, bo każdy narkoman od niego zaczynał...

Dnia 30.07.2009 o 17:09, Tyler_D napisał:

>Ot na potiwerdzenie tekst piosenki:
> "Legalize it marihuana
> Legalize it gooda sensi weed
> Dont touch any heroine, cocaine and squna shitta"
> Vavamuffin - Smoking
O taaa ... piosenka na pewno kogoś przekona ...

Podaje jako przykład tego, że niektórym chodzi tylko o legalizacjie marihuany. NIe mowie ze ma to kogos przekonywac, ale spiewa to najpopularniejszy zespół polskiej sceny reggae/ragga, który ma wielu odbiorców zgadzających się z ich tekstami.

Jeśli chodzi o wywiad to dziwnym trafem pominąłeś ciekawe fragmenty.
>Kotański: U nas nie. Może za 20-30 lat, jeśli dorośniemy do tego, legalizacja jakichś tam narkotyków będzie >wchodziła w grę. Jeśli będę żył, być może będę za. Natomiast w tej chwili byłoby to spustoszenie i setki >tysięcy młodych ludzi załapałoby się na to dużo szybciej niż te dziesięć czy sto, które się załapują, bo trzeba >sobie jasno powiedzieć, że około 2 milionów młodych ludzi eksperymentuje z narkotykami.
Człowiek, który całe życie walczył z narkotykami dopuszcza myśl o legalizacji niektórych narkotyków. Przypominam, że zginął 7 lat temu...
>Kotański: Myślę, że nałóg alkoholowy niczym się nie różni od nałogu narkotycznego. Alkoholizm jest równie >tragiczną chorobą co narkomania, więc do tego podchodziłbym zupełnie równorzędnie. W naszej i nie tylko w >naszej kulturze tytoń uznawany jest za używkę powszechnie dostępną, która jest zalegalizowana, a >faktycznie...
Delegalizujmy alkohol...
>To może być początek zła - w dziewięćdziesięciu paru procentach moi pacjenci zaczynają od palenia trawy, a >kończą w straszliwy sposób na braniu innych narkotyków. To mówię jako terapeuta. Ale jestem daleki od >straszenia i uważam, że rzeczywiście z rozsądnego punktu widzenia można by o marihuanie mówić dużo mniej >stresowo, niż się mówi.
Nie taki diabeł straszny jak go malują...
>Jestem przeciwnikiem brania w ogóle, natomiast jestem za ochroną ludzi chorych i jestem za ochroną >młodzieży, która być może zaczęła. Ja bym ich nie wsadzał.
Walczmy z dilerami, a nie z palącymi... Dlaczego mam za jointa iść do więzienia (z mordercami i gwałcicielami) ?

Ja wiem, że alkoholu nie da się zdelegalizować, dlatego proponuje legalizację marihuany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.07.2009 o 13:16, Starscream napisał:

To troche głupie że marihuana została wpakowana do szufladki narkotyki. Wiekszosc ludzi
na temat dragow ma zdanie wyrobione, dlatego tez podchodzi z niechecia do trawy.
To jest zupelnie co innego. Powinien byc jakis podzial zeby nie wprowadzac ludzi w bład

jedna z definicji narkotyku - "wszystkie substancje psychotropowe, które aktualnie są nielegalne". Nie wiem gdzie tu wprowadzanie w błąd, kto chce ten spróbuje i tak i tak, kto nie chce ten nie spróbuje. Marihuana nie jest jakimś cudownym panaceum na całe zło, więc nie wiem nad czym tu ubolewać, że ktoś nie spróbuje?

@Tyler_D
No więc właśnie ... skoro aż tak dużo osób zaczyna od trawki a kończy na innym mocnym stuffie - to przecież jest mocny argument przeciw legalizacji choćby marychy.
Na takiej zasadzie, jeżei trochę przekoloryzujemy to można wyjść z tezą, że taka osoba zaczynała od alkoholu, albo idąc dalej ich pierwszą używką była kawa bądź herbata, więc wiadomo co z nimi powinniśmy zrobić ;).
Ale tak serio, to nie jestem do końca przekonany, czy faktycznie u nas by wypaliła częściowa legalizacja, jednak karanie posiadania, lub samego spożywania subst. odurzających (w nazwijmy to bezpiecznej sytuacji, czyli nie przed prowadzeniem pojazdu) więzieniem jest dla mnie betonem. Bo jeśli przyjmiemy, że jest to osoba uzależniona, to zamknięcie takiej osoby, co za tym idzie doskonała okazja do demoralizacji, utrata pracy itd. na pewno w wyjściu z uzależnienia nie pomoże. Jeżeli natomiast przyjmiemy, że jest to osoba zdrowa, która po prostu wybrała ten rodzaj odurzenia, to więzienie też jest totalną bzdurą, gdyż mamy w miarę normalnego obywatela, który nagle zostaje wrzucony w środowisko kryminalistów, a przy okazji zapewne traci pracę i ma w papierach coś co znalezienia dobrej pracy nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować