Zaloguj się, aby obserwować  
Shadover

Palenie Skrętów - Legalne?

2609 postów w tym temacie

To też narkotyk, również odurza tak samo jak ganja. I nie mów, że gardzisz wyłącznie palących trawe bo to tak jak rasista nienawidziły czarnego ale tylko z długimi włosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pijam kawę, herbatę też. Napoje energetycznie - rzadko bo rzadko ale zdarza się i nie mam jakoś ''faz'' a''la te ''ganjowate'', humor mi się nie poprawia etc etc. Więc o co kaman? Huh? A gardzę nie tylko tymi co palą trawę tylko wszystkimi co biorą dragi, niezależnie od tego czy to amfa czy inne tablety po 5 zeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm, dlaczego mieszam w to piwo? Alkohol też szkodzi, nawet bardziej.

Tak, tak, marihuana uzależnia. Znam osób strasznie dużo które się nie uzależniły - a spójrz ilu żuli pod sklepami sępi na kolejnego browara. Musisz, bo ''umrzesz''. A jak nie masz kasy na marihuane - nie palisz, da się żyć. A taki lolek naprawdę potrafi wyluzować, można się pośmiać ze znajomymi. Gdybyś mieszkał w Holandii też byś gardził wszystkimi co palą marihuane? [ termin ćpają mnie rozpie. ] Tam to jest na porządku dziennym. Ale nie, to jest Polska, tutaj wszyscy co palą są ćpunami, przejdą na gorsze, będą codziennie ziapać klej i śmigać na fecie. Dajmy im alkohol, albo jeszcze lepiej, dajmy im fajki! Niech trują innych przy okazji! Gandzia robi z ludzi debili, spójrzcie na tego rapera OSTRego który jara długo a mimo to teksty ma dalej zajebiste, do tego jak on to zapamiętuje? Przecież pamięć wypala.

I umiem czytać, bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 01:41, Dzikq napisał:

Czyli gardzisz wszystkimi którzy piją również kawę, herbatę czy też napoje energetyzujące?
Huh, trudno będzie znaleźć kogoś kogo szanujesz.


Stary, ja piję kawy naprawdę duże ilości i jeszcze mi się nie zdarzyło po niej chichotać jak debilka z plamy na ścianie czy chodzić wężykiem...

@Arkads

Bo dym z "maryśki" w ogóle nie truje, w przeciwieństwie do tytoniowego, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież jak palisz trawe, bierzesz cokolwiek to nie oznacza że musisz mieć "faze" itp. i biegać na ulicy chwaląc się tym rotfl. Zwykły stereotyp. A co ma do tego ? To również narkotyk, odurzasz się tym, szczególnie widać to przy kawie. Szczególnie przy prowadzeniu samochodu. Twój problem polega tylko na tym, że wszystko środki odurzające które są nielegalne w Polsce są dla Ciebie be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 01:59, Fumiko napisał:

Stary, ja piję kawy naprawdę duże ilości i jeszcze mi się nie zdarzyło po niej chichotać
jak debilka z plamy na ścianie czy chodzić wężykiem...


A ja nigdy nie widziałem by ktoś po marihuanie robił burdy i zataczał się środkiem ulicy, bił dzieci w domu czy rozjeżdżał ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 01:59, Fumiko napisał:

Stary, ja piję kawy naprawdę duże ilości i jeszcze mi się nie zdarzyło po niej chichotać
jak debilka z plamy na ścianie czy chodzić wężykiem...


Ja kiedyś wypiłem mocną kawę to było mi nie dobrze i kręciło mi się w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Alkohol też szkodzi, nawet bardziej.
Nie będę oceniał czy mniej czy nie - nieważne - szkodzi - to wszystko prawda.

Dnia 18.12.2009 o 01:58, Arkads napisał:

spójrz ilu żuli pod sklepami sępi na kolejnego browara.

Tak, wiem ... to też mi się nie podoba. Ale to że mamy takie a nie inne skutki leżą gdzie indziej i są o wiele bardziej obszerne niż by się mogło wydawać. Więc skoro mamy takich ''legalnych'' żuli to po co nam jeszcze dodatkowe ''ćpuńskie'' żule? No właśnie. Już o tym tutaj pisałem.

Dnia 18.12.2009 o 01:58, Arkads napisał:

nie masz kasy na marihuane - nie palisz, da się żyć.

Ale część z palaczy może posunąć się do kradzieży etc etc by mieć na działkę. To też jest ok?
>A taki lolek naprawdę potrafi wyluzować,
So what?

Dnia 18.12.2009 o 01:58, Arkads napisał:

można się pośmiać ze znajomymi. Gdybyś mieszkał w Holandii też byś gardził >wszystkimi
co palą marihuane?

Czy to że reprezentuję tak niecodzienne w tych czasach stanowisko że dragi są bleh jest dla ciebie takie dziwne? Przykro mi, naprawdę.
>[ termin ćpają mnie rozpie. ] Tam to jest na porządku dziennym.
No patrz, jeszcze paredziesiąt lat temu na porządku dziennym była chłosta, kary cielesne w szkołach i dyskryminacja płciowa / rasowa. Wymieniać dalej? To że GDZIEŚ jest inaczej oznacza że jest LEPIEJ?
>Ale

Dnia 18.12.2009 o 01:58, Arkads napisał:

nie, to jest Polska, tutaj wszyscy co palą są ćpunami, przejdą na gorsze, będą >codziennie
ziapać klej i śmigać na fecie.

Może nie wszyscy ale po co nam armia narkomanów a nie zwykłych obywateli?
>Dajmy im alkohol, albo jeszcze lepiej, dajmy im fajki!

Dnia 18.12.2009 o 01:58, Arkads napisał:

Niech trują innych przy okazji! Gandzia robi z ludzi debili, spójrzcie na tego rapera
OSTRego który jara długo a mimo to teksty ma dalej zajebiste, do tego jak on to >zapamiętuje?

A ja znam osobiście jednego alkoholika który rok w rok bezbłędnie rozlicza z PITów kilkadziesiąt osób i jakoś błędów nie popełnia - dziwne co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 02:02, Arkads napisał:

A ja nigdy nie widziałem by ktoś po marihuanie robił burdy i zataczał się środkiem ulicy,
bił dzieci w domu czy rozjeżdżał ludzi.


Jasne... wiesz co, nawet bym to kupiła, gdybym na jednym z konwentów nie musiała takiego "nieszkodliwego palacza" za drzwi wyrzucać bo się awanturował. A właściwie nie tyle wyrzucać co wypchnąć i zatrzymać w hallu do przyjazdu policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 02:00, Dzikq napisał:

Przecież jak palisz trawe, bierzesz cokolwiek to nie oznacza że musisz mieć "faze" itp.
i biegać na ulicy chwaląc się tym rotfl.

Wnioski z tego jak zachowują się ludzie którzy palili a ja z nimi gadałem / obserwowałem:
- nie kontrolują się [ nie wszyscy ale jednak ]
- robią naprawdę debilne rzeczy
- mają schizy i gadają od rzeczy
- niektórzy zachowują się jakby im wycięto połowę mózgu
- nie pamiętają kompletnie tego co robili pod wpływem

Dnia 18.12.2009 o 02:00, Dzikq napisał:

narkotyk, odurzasz się tym, szczególnie widać to przy kawie. Szczególnie przy >prowadzeniu
samochodu.

Jakoś nie zauważyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skutki po paleniu mogą wystąpić po długim okresie czasu od spożycia. A OSTRy to stary wyjadacz i na koncertach leci najczęściej na freestylu bo nie pamięta dokładnie tekstów:D Nieźle mu banie wyżarło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja widziałem - może nie burdy ale wzrost agresji u niektórych z nich to na pewno. Zataczanie się jest charakterystyczne dla alkoholu, po trawie co innego człowiek robi - patrz wyżej. A co do rozjeżdzania ludzi ... może to dlatego że na szczęście do tej pory chyba żadnemu idiocie nie wpadło do głowy jeździć upalonym ... albo nie spowodował wypadku. W każdym razie więcej w tym przypadku szczęścia niż rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli po jednym przypadku oceniasz z góry wszystkich? To tak jak z nagonką na młodych kierowców przez których najczęściej są wypadki. Skreślamy wszystkich!

PS. widziałem jak kiedyś kobieta potrąciła psa - skreślamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 02:31, Dzikq napisał:

Czyli po jednym przypadku oceniasz z góry wszystkich?


A dlaczego nie? Na prawie tysiąc osób na konwencie awantury robiły dwie, z czego jedna była upalona. Jakby nie patrzeć - połowa z tych z którymi były kłopoty. "Szerszego obrazu" mieć nie mogę, bo nie życzę sobie wchodzić w relacje towarzyskie z osobami palącymi (szczególnie przy mnie ze względów zdrowotnych). Z tymi notorycznie nadużywającym alkoholu zresztą też.

A co do wypadków: większość z nich powodują mężczyźni, sprawdź sobie statystki przed kolejnym strzałem w stopę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z moim obserwacji to najczęściej widziałem jak wypadek spowodowała kobieta, co mnie statystyki obchodzą :)

Widzę, że z Wami to jest syzyfowa rozmowa. Nadal nie rozumiecie, że wszystko zależy od człowieka? Swoje zdanie o pewnych rzeczach powinniście kierować do winnych osób, a nie substancji. Od razu najlepiej zrobić wielką nagonkę bo tak będzie lepiej. Wszystko jest dla ludzi. Aha, i pijąc kawe czy herbat też jesteście ćpunami , szczególnie jeśli ktoś pije regularnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 02:48, Dzikq napisał:

Widzę, że z Wami to jest syzyfowa rozmowa. Nadal nie rozumiecie, że wszystko zależy od
człowieka?


Wytłumacz to tym siniakom które miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 03:00, Dzikq napisał:

Co to ma do rzeczy?


To, że forsujesz teorie jakoby człowiek pod wpływem marihuany, w przeciwieństwie do alkoholu, był przyjazny, radosny i ogólnie nieszkodlilwy. Jak potrafi być szkodliwy to się sama przekonałam, na własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować