Zaloguj się, aby obserwować  
Shadover

Palenie Skrętów - Legalne?

2609 postów w tym temacie

Dnia 18.12.2009 o 13:48, Astmol napisał:

Ciekawi mnie jedna rzecz. Skonczylem studia, mam fajna prace, kochajaca dziewczyne (7
lat w stalym zwiazku), ktora nie pali MJ, moj jedyny konflikt z prawem to mandat za zle
parkowanie. Mam bogate zainteresowania (rysowanie, ASG, gram w kapeli, sporo czytam).
Pale stuff od 2 klasy liceum. Sporadycznie. Raz na miesiac, czasem rzadziej, najdluzsza
przerwe w paleniu mialem 5 lat, przez ktore nie odczuwalem zadnej potrzeby siegniecia
po palenie. Moja matka wie o tym, tak samo moj ojciec (z ktorym nawet palilem joya niegdys).
Powiedzialem im bo zawsze chce byc wobec nich uczciwy. Wydaje mi sie, ze nie mam problemow
ze skleceniem sensownego zdania. Czy wg was - czyli osob przeciwnych marihuanie, moze
mi powiedziec, czy juz jesem cpunem? Chcialbym sie po prostu dowiedziec.


nie pochwalam tego co robisz - ale cpunem nie jestes to chyba oczywiste. Tak samo jak nie jestes nalogowym palaczem po papierosie na imprezie raz na ruski rok czy alkoholikiem po piwku tygodniowo. A historia Twojego zycia raczej nikogo nie interesuje ;) Chcesz sie licytowac, gdy kazdy moze pisac co mu slina na jezyk przyniesie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.12.2009 o 13:53, EmperorKaligula napisał:


>. A historia Twojego zycia raczej nikogo nie interesuje ;) Chcesz

Dnia 18.12.2009 o 13:53, EmperorKaligula napisał:

sie licytowac, gdy kazdy moze pisac co mu slina na jezyk przyniesie ? ;)

>

Oj wiesz, ze nie o to mi chodzilo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc jak ktoś sobie zapalali od czasu do czasu to jest wg Ciebie ćpunem? Jasne, czaję, widziałeś takich ludzi którzy po maryśce szaleli, ok. Ja po alkoholu też widzę takich ludzi - pełno, ale piwko raz na jakiś czas też dla mnie jakimś wielkim gównem nie jest. A pić i tak dużo nie mogę, ćwiczę. Dla mnie człowiek który od czasu do czasu wypije sobie piwko nie różni się zupełnie niczym od człowieka który od czasu do czasu lubi sobie zapalić. Jestem za legalizacją z jednej przyczyny - żeby własnie gnojki po 12 lat nie paliły gówna pełnego chemii, żeby przynajmniej to ograniczyć. Nawet lepiej by było że w takich coffeshopach im ktoś kupił niż teraz od dilerów. Potępami takich co palą dzień w dzień, tak jak ludzi którzy chleją dzień w dzień. Wierze Ci że widziałeś ludzi którzy po 'narkotyku' byli może i agresywni, ale ja z własnego doświadczenia widzę zupełnie co innego. Nie spotkałem człowieka agresywnego - może i spotkam, ale póki co nawet taka banda chłopaków z osiedla siądą sobie na ławce czy też jak idziemy pokopać piłkę zapalą, żaden póki co nie świrował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.12.2009 o 12:15, Tyler_D napisał:

Pokaż mi kto tu niby się "wyświęca" ... A co do owego "grzmienia" - mam inny punkt widzenia
i go tu przedstawiam - to takie trudne do pojęcia jest?


Wy. Nikt nie broni wam się wypowiadać,ale w pewnych kwestiach macie bardzo mała wiedzę i wypadałoby co nieco zweryfikować;

Dnia 18.12.2009 o 12:15, Tyler_D napisał:

No sorry men, co cię tu boli? To że nie mam szacunku do tych co biorą i nieco dosadniej
[ ale nie wulgarnie ] wyrażam swoje zdanie? Dla mnie jak ktoś świadomie bierze - nie
zachęcony, wkręcony przez innych - to jest idiotą. Niektórzy na szczęście się w porę
opamiętują i rzucają to w diabły, tylko że takich jest nader niewielu. Żeby zaraz się
nie podniosło larum z waszej strony - to samo myślę tak o alkoholikach czy choćby nałogowych
hazardzistach.


Tu nie chodzi o szacunek do osoby uzależnionej, tu chodzi o szacunek dla istoty ludzkiej;

Dnia 18.12.2009 o 12:15, Tyler_D napisał:

Bo może nam wystarcza widok tych co palą a sami nie mamy zamiaru się w to pchać?


Widok? Ciekawe. Nawet nie wiesz ilu palaczy mijasz na ulicy i nawet o tym nie wiesz ;)

Dnia 18.12.2009 o 12:15, Tyler_D napisał:

A czy musimy się naprawdę "usprawiedliwiać" z tego że uważamy ćpunów za zło? Lol?


A gdybym ja tak sobie stanął na taborecie i powiedział-"brzydzę się was i tego co robicie"? nie spytalibyście dlaczego? Skąd wiesz, że wszytkie ćpoki to źli ludzie? Czy sam fakt,że palą czyni ich "złymi"?

Dnia 18.12.2009 o 12:15, Tyler_D napisał:

Nasza kasa idzie też na tysiące bezproduktywnych darmozjadów którzy siedzą w więzieniach.
I jakoś nikt o to się nie bulwersuje. O tamto co wymieniłeś wyżej też nie.


Więc chyba grosik dla chorego (bo chyba takich tylko masz wokół siebie) człowieka ci nie ujmuje,prawda?

Dnia 18.12.2009 o 12:15, Tyler_D napisał:

Jak ktoś wziął sam z siebie - świadomie - popełnił błąd. Kto jak kto ale ja akurat dla
takiego litości nie mam. A co do mnie - ja akurat miałem tyle oleju we łbie żeby nie
brać - pomimo że proponowano mi nie raz i nie dwa.


A czy jak wyrzucasz do kosza na śmieci obierki po ziemniakach razem z pudełkami po kosmetykach i przykrywasz to grubą warstwą foliowych torebek to tylko nieświadomie utrudniasz śmietnikowym mikroorganizmom wykonywanie zbawiennej dla całej ludzkości pracy? A kiedy jeżdzisz swoim autkiem na pękniętych półośkach albo ztartymi na glacę klockami hamulcowymi to ile minie czasu zanim uświadomisz sobie,że poruszasz się bombą na kółkach? Czy jak podpity lejesz w pubie na deskę to myślisz o tej starszej Pani, która będzie musiała to zetrzeć?
Oczywiście to nie pytania bezpośrednio do ciebie,ale gro osób z "olejem w głowie" działa na szkodę sobie i innym w pełni świadomie i ani myśli nazywać siebie "złym" albo "głupim".Dlaczego więc nazywać tak palących? Zamiast segregować ludzi na "Wielki i Nieomylny Pan Ja" i "głupie ćpoki" lepiej zastanowić się dlaczego ludzie wpadają w nałogi, kiedy najczęściej się to dzieje, w jakich okolicznościach i jak sobie z tym radzić; I tylko to próbuję ci wmówić, nic więcej- miejcie choć odrobinę szacunku dla takich ludzi, bo to często tacy sami ludzie jak wy, tylko palą; To chyba nie ujmuje waszej godności, w każdym razie nie wymaga zachodu. Czy zamiast krzywić twarz i roztkliwiać się nad zasadnością własnego punktu widzenia przy szufladkowaniu innych możemy podejść do sprawy merytorycznie? Taka rozmowa więcej nam da,bo to co ma miejsce w tym momencie to zwykłe odbijanie piłeczki na międzygalaktycznym festiwalu figur okrągłych- poważny event a program kiepściuchny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 02:20, Dzikq napisał:

Skutki po paleniu mogą wystąpić po długim okresie czasu od spożycia. A OSTRy to stary
wyjadacz i na koncertach leci najczęściej na freestylu bo nie pamięta dokładnie tekstów:D
Nieźle mu banie wyżarło:)



Zgadzam się . OSTRy to stary wyjadacz oraz przykład człowieka który potrafi z tym funkcjonować. Pewnie pali sporo i będzie palił sporo :) <--- Może mu to pomaga w skupieniu, Może Vena ? :D Na każdego Jinx inaczej działać może . Co do jego textów, to ma mocne i nie nawouje tam w nich "Jarac blanty!" "Palic Trawe" "Jeb*** Policje" i inne hasła tylko opisuje to co widzi. Mozei textów nie pamięta, ale porządny Freestyle i Flow a on taki właśnie reprezentuje. To też o czymś świadczy i jakoś mózgu wypalonego to on nie ma. Więc można jakoś z tym normalnie funkcjonować :)

@EmperorKaligula

>klamstwo powtarzane 1000 razy staje sie prawda

Chociaż mógłbyś to dać w " " bo z tego co pamiętam (choć mogę się mylić jak coś to mnie popraw) te słowa wypowiedział Hitler a potem Je Gebels powtarzał X razy ;)

A Tak na marginesie to ja tu widzę że może nie ma tutaj kłótni ale lekka popyskówka się w tym temacie zrobiła ehh. I dlaczego mieszają tu nie którzy w temacie o "Skrętach" Opium LSD Amfe. Może jeszcze zaczniecie gadac o Craku Heroinie ?/ ;>

Pozdrawiam Braveheart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 06:09, Black_Dog napisał:

Fumiko
To wypij sobie parenaście kaw co się ludziom zdaża, bo musza na przykład pracować itd.


Porównywalna ilość trawy posłałby Cię do szpitala. Owszem, wszystko zależy od stężenia, czystej kofeiny (np. w tabletkach) też nie popieram, chyba że do zastosowań stricte medycznych i pod nadzorem lekarskim.

PS: kokaina też jest "naturalna", rozumiem, że też legalizujemy i zezwalamy na uprawę koki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:05, Fumiko napisał:

PS: kokaina też jest "naturalna", rozumiem, że też legalizujemy i zezwalamy na uprawę
koki?


Gdzieniegdzie posiadanie nawet koki jest legalne i jakoś nikt nie płacze, ani miliona ćpunów na ulicy nie widać.

ps. koka była i będzie narkotykiem "wyższych sfer" i nawet w Polsce masa ludzi wciąga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.12.2009 o 15:05, Fumiko napisał:

PS: kokaina też jest "naturalna", rozumiem, że też legalizujemy i zezwalamy na uprawę
koki?


Lepiej nie, za kokę bracia się zabijają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

Wy. Nikt nie broni wam się wypowiadać,ale w pewnych kwestiach macie bardzo mała wiedzę
i wypadałoby co nieco zweryfikować;


Znaczy póki nie upalę się jak świnia nie wolno mi się wypowiadać? Dziękuję, postoję...

Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

Tu nie chodzi o szacunek do osoby uzależnionej, tu chodzi o szacunek dla istoty ludzkiej;


Tia, jasne, przetłumacz temu co się chciał bić z połową obsługi na konwencie bo coś mu się uroiło, że jest nam winien szacunek dla istot ludzkich. Raczej ciężko o takowy jak ktoś się zachowuje jak dzikie zwierze.

Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

A gdybym ja tak sobie stanął na taborecie i powiedział-"brzydzę się was i tego co robicie"?


Zależy co w danym momencie bym robiła. Akurat teraz - piszę na kompie, jeśli Cię to brzydzi to co robisz na forum, gdzie bez tego się nie obejdzie?

Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

nie spytalibyście dlaczego? Skąd wiesz, że wszytkie ćpoki to źli ludzie? Czy sam fakt,że
palą czyni ich "złymi"?


Sam fakt, że palą czyni ich niestabilnymi psychicznie i potencjalnie zagrażającymi otoczeniu będąc pod wpływem.

Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

Więc chyba grosik dla chorego (bo chyba takich tylko masz wokół siebie) człowieka ci
nie ujmuje,prawda?


Choroba chorobie nierówna, człowiek z nowotworem a człowiek który na własne życzenie doprowadza się do wycieńczenia to 2 różne sprawy, w tej drugiej kwestii mam poważne wątpliwości, czy moja pomoc nie będzie służyć li tylko postawieniu go chwilowo na nogi żeby mógł ćpać/pić dalej.

Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

lepiej zastanowić się dlaczego ludzie wpadają w nałogi, kiedy najczęściej
się to dzieje, w jakich okolicznościach i jak sobie z tym radzić;


No więc jak sobie z tym radzić? Udostępnić więcej substancji mogących powodować nałóg do swobodnego obrotu, tak? Na pewno liczba uzależnionych spadnie z miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:11, kodi24 napisał:

Lepiej nie, za kokę bracia się zabijają ;)


I Masz racje Koka to zło w postaci takiej jaką przyjmuje ;/ Ludzie giną za proszek za grosze. Dobrze ze w polsce nie jest taka tania ale ludzie i tak to biorą. W Stanach jest na odwrót tam Koka tania jak JaZz i dostępna jak Jazz

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:14, Fumiko napisał:

Sam fakt, że palą czyni ich niestabilnymi psychicznie i potencjalnie zagrażającymi otoczeniu
będąc pod wpływem.


Przestań... Palenie przeważnie powoduje pozytywne emocje, między innymi stymuluje wydzielanie endorfin. Jak już pisałem, mam spory staż z mj, a nigdy nie miałem "agresora'', ani żaden z moich znajomych. Natomiast po pijaku się zdarzały różne akcje... Ten kolo o którym piszesz to pewnie jakiś wyjątek, albo był po czymś innym/ po mieszance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 14:51, Braveheart napisał:

Chociaż mógłbyś to dać w " " bo z tego co pamiętam (choć mogę się mylić jak coś to mnie
popraw) te słowa wypowiedział Hitler a potem Je Gebels powtarzał X razy ;)


najwaznejsze ze jest to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Należą do używek tak samo jak trawa czy alkohol, ale nie napisałem, że powodują identyczne skutki. Różnią się i to bardzo, ale to nadal substancja odurzająca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:18, Budo napisał:

Przestań... Palenie przeważnie powoduje pozytywne emocje, między innymi stymuluje wydzielanie
endorfin.


Alkohol też stymuluje wydzielanie endorfin, część mechanizmu uzależnienia jakbyś nie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

Więc chyba grosik dla chorego (bo chyba takich tylko masz wokół siebie) człowieka ci
nie ujmuje,prawda?


ujmuje, jestem za prywatyzacja sluzby zdrowia i likwidacja obowiazkowych skladek zdrowotych. Zamiast placic na cpunow/alkoholikow wole zeby za moj wklad do panstwowego budzetu szedl na remonty drogowe.

Dnia 18.12.2009 o 14:09, kodi24 napisał:

Tu nie chodzi o szacunek do osoby uzależnionej, tu chodzi o szacunek dla istoty ludzkiej;


gatunek ludzki cechuje sie intelegiencja i mysleniem "do przodu" - osoba uzalezniona to idiota bez wyborazni. Glupoty nie nalezy nagradzac darmowym wiktem i leczeniem z panstwowej kasy - bo wychowamy sobie pokolenie kretynow, zaleznych od panstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:19, Dzikq napisał:

Należą do używek tak samo jak trawa czy alkohol, ale nie napisałem, że powodują identyczne
skutki. Różnią się i to bardzo, ale to nadal substancja odurzająca;)


ustawiles wszstko na jednym poziomie:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=50090&pid=622

a ja zweryfikowalem, ze jednak to nie jest to samo i nie odurza tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:19, Fumiko napisał:

Alkohol też stymuluje wydzielanie endorfin, część mechanizmu uzależnienia jakbyś nie
wiedział.


Ale i tak znacznie częściej powoduje agresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:18, Budo napisał:

Przestań... Palenie przeważnie powoduje pozytywne emocje, między innymi stymuluje wydzielanie
endorfin. Jak już pisałem, mam spory staż z mj, a nigdy nie miałem "agresora'', ani żaden
z moich znajomych. Natomiast po pijaku się zdarzały różne akcje... Ten kolo o którym
piszesz to pewnie jakiś wyjątek, albo był po czymś innym/ po mieszance.


Właśnie Budo. Ja Ciebie tu w 100% popieram. Kto wogóle wymyślił taką bzdurę że po Jinxie załącza się "Agresor" <-- Totalna bzdura bo tym jest light i Chillout ... przercież wiesz sam skoro piszez ze masz z tym spory staż ;) chyba ze po amfie ktos ma agresor bo to działa zupełnie inaczej. Ja uraz mam do alkoholu. Po po pierwse zniszczył mi ojca ;/ a po drugie gdzie nie bylem na imprezach w clubach barach to zawsze cos komus po alko się załączało :( nie lubiłem tego albo szli przez miasto i niszcyzli co popadnie kopanie w smietnikow i inne sprawy.. woile 20 zł wydac na Palenie niż na pół litra.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2009 o 15:32, Budo napisał:

Ale i tak znacznie częściej powoduje agresję.


Nie przeprowadzałam badań (i chyba nie zamierzam), dla mnie człowiek "pod wpływem" jest i zapewne będzie potencjalnie groźny, bo do takiego się zdrowy rozsądek nie aplikuje i nie wiadomo co mu się uroi. I dotyczy to tak samo alkoholu jak trawy czy innych narkotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować