Zaloguj się, aby obserwować  
Kaziu02

Matura ustna z polskiego - pytania i problemy

395 postów w tym temacie

Uffff jak dobrze widzieć że niektórzy poszli na żywioł . Ja mam egzamin w czwartek a prezentacji nie mam ,pomysłu na nią też brak . Zacząłem dziś czytać książki .Na szczęście nie są za długie ... Czyli jak wyjść i po prostu opowiadać treść poszczególnej literatury pod kątem tematu ? Problemem jest to że mój temat jest trochę nudny i wydaję się oklepany więc mam mniejsze szanse zabłysnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2013 o 12:45, Darnok_Rukia napisał:

/..../

Generalnie musisz sobie wysnuć jakąś tezę nawiązującą do tematu i na podstawie lektur ją uargumentować/omówić problematykę tezy. Ja sam poszedłem na żywioł, ale jakoś specjalnie nie polecam tego. Zacząłem myśleć na prezentacją na dwie godziny przed jej wygłoszeniem i byłem tak zestresowany, że recytując czułem się jak naćpany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2013 o 10:36, Dared00 napisał:

U mnie tak samo, 75% za pięciominutową wypowiedź.

pics or didnt happen...
Dlaczego do diabła wszyscy w okół mnie dziabią, że minimalnie muszę mówić 12 minut. Inaczej dostaję zero za prezentacje i nawet nie dostaję pytań?

btw na angielskim ustnym to chyba wszystkim z marszu powinni po setkach wpisywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.05.2013 o 15:32, nightfaler napisał:

Dlaczego do diabła wszyscy w okół mnie dziabią, że minimalnie muszę mówić 12 minut. Inaczej
dostaję zero za prezentacje i nawet nie dostaję pytań?


Nie wiem czemu, ale walą Ci ściemę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2013 o 15:32, nightfaler napisał:

> U mnie tak samo, 75% za pięciominutową wypowiedź.
pics or didnt happen...
Dlaczego do diabła wszyscy w okół mnie dziabią, że minimalnie muszę mówić 12 minut. Inaczej
dostaję zero za prezentacje i nawet nie dostaję pytań?

btw na angielskim ustnym to chyba wszystkim z marszu powinni po setkach wpisywać...


Nie no raczej ten czas naciągany powyższy :D
Mimo, że bez pracy to i tak mówiłem cały limit czasu. Im więcej, mądrzej i na temat tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój temat to "Język jako narzędzie ustrojów totalitarnych. Omów zjawisko nowomowy na wybranych przykładach."
Jak widać jest to temat związany z językiem, a nie literaturą. Moje pytanie brzmi: czy, biorąc pod uwagę, że "Rok 1984" to powieść fikcyjna, mogę posłużyć się nią do opisu totalitaryzmu i nowomowy i na jej podstawie wysnuwać wnioski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hai, mój temat to:
Problemy adaptacji filmowej. Porównaj film z jego literackim pierwowzorem. Oceń adaptację.
Napisałem tego w sposób - problemem może być to co wynika z tego i dobrym przykładem będzie ta scena gdyż.
Ale może jednak powinienem zwracać mniejszą uwagę, że są to ogólnie problemy i skupić się na porównaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co czytali Dżumę :

Waszym zdaniem Rieux pokonał los czy został przez niego pokonany . Stracił żonę i przyjaciele co jescze mogę dołożyć do tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam temat gwary, porównuję dwie. Jak myślicie, jakiego rodzaju pytania może zadać mi komisja? Nie boję się, temat od strony technicznej mam całkiem solidnie opracowany ale jestem ciekaw, o co mogą mnie zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swój wynik chciałbym zadedykować Wielkiemu Mistrzowi, człowiekowi który wprowadził mnie w świat smoków, magicznych pierścieni, pięknych elfów, walecznych ludzi i potężnych czarodziejów.

John Ronald Reuel Tolkien DZIĘKUJE :)

20/20 "Odwołując się do twórczości J.R.R. Tolkiena, przedstaw motyw walki dobra ze złem"

egzamin kompletnie nieprzydatny, ale satysfakcja jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.05.2013 o 15:41, Darnok_Rukia napisał:

Dla tych co czytali Dżumę :

Waszym zdaniem Rieux pokonał los czy został przez niego pokonany . Stracił żonę i przyjaciele
co jescze mogę dołożyć do tego .

Oczywiście, że pokonał jeśli można się tak wyrazić. Postępował w zgodzie w własnymi ideałami które najkrócej można streścić, jako pomoc najbardziej potrzebującym. Los jest nieprzewidywalny, zdarzają się w życiu sytuacje którym nie da się zapobiec, jednak to od nas zależy co zrobimy w kryzysowej sytuacji. Możemy utracić wszystkie ideały lub zachować twarz, jak zrobił to Rieux.
Dobrym cytatem do tego są słowa Gandalfa "My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2013 o 21:52, Soresu napisał:

Oczywiście, że pokonał jeśli można się tak wyrazić. Postępował w zgodzie w własnymi ideałami
które najkrócej można streścić, jako pomoc najbardziej potrzebującym. Los jest nieprzewidywalny,
zdarzają się w życiu sytuacje którym nie da się zapobiec, jednak to od nas zależy co
zrobimy w kryzysowej sytuacji. Możemy utracić wszystkie ideały lub zachować twarz, jak
zrobił to Rieux.
Dobrym cytatem do tego są słowa Gandalfa "My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas,
który nam dano".


Dzięki ale mature miałem właśnie dziś .W samej prezentacji ukazałem przegraną stronę Rieux . Śmierć żony i Tarrou .Oraz ogólną walkę ze złem w postaci choroby której mimo wielu prób najczęściej przegrywał . Same pytania komisji odnosiły się do innych bohaterów i w jaki sposób los wpłynął na ich życie .


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jak ci poszło? kułeś czy poszłeś na żywioł? ile czasu ci zeszlo?
ja osobiście dopiero jutro zdaje ;) a temat mam w sumie podobny "człowiek - kowal czy marionetka losu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2013 o 22:30, Soresu napisał:

I jak ci poszło? kułeś czy poszłeś na żywioł? ile czasu ci zeszlo?
ja osobiście dopiero jutro zdaje ;) a temat mam w sumie podobny "człowiek - kowal czy
marionetka losu"


Czyli praktycznie to samo ,twój temat odpowiadał mojej tezie . W splocie nieszczęśliwych wydarzeń nie miałem prezentacji . Totalnie szedłem na żywioł ,oprócz ogólnego zamysłu nie miałem nic .Przez ostatnie 3 dni tylko doczytałem 3 z 4 książek . Najadłem się stresu i przyznaję kilka razy musiałem przystanąć bo nie wiedziałem co mówić . Nie wiem jakie lektury wybrałeś ale mi rozmowa z komisją zleciała na dyskusji o zestawieniu tragizmu Makbeta i Edypa (wiadomo -gadka o Fatum) i innych bohaterach Dżumy .
W moim przypadku im mniej dokładniej opisałem jakąś książke to z niej dostawałem pytania .Jeśli przeczytałeś książki to się obronisz .Warto często gadać o swojej opinii na temat owego losu .

Ku mojemu zdziwieniu dostałem 19/20 za wzorową rozmowę . Nawet bez prezentacji można dobrze zdać czym wkurzyłem brata bo on wykuł bez zająknięcia tekst i miał 17 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Pozostałości gwary wśród moich bliskich i znajomych - omów na wybranych przykładach." Miałem dzisiaj maturkę. Bez prezentacji (ale trzeba przyznać byłem obeznany w temacie bo już wcześniej się trochę interesowałem). 20/20. No i w sumie bez stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No kurde, gratulacje! To mi musi się udać skoro cały dzien wczoraj pisałem a dzis sie uczylem. Ja mam wlasnie makbeta, edypa, wiersz kowal, losy jacka soplicy i froda. na ch#$ bralem wladce pierscieni to nie wiem bo mi teraz trochę odstaje od wszystkiego ale moze jak najmniej z tego powiem to dostane pytanie z wladcy, to by bylo znakomite ;)
wychodzi na to ze rozmowa jest najwazniejsza. w informatorze pisze ze jesli przedstawi sie prezentacje ale nie podejmie rozmowy to sie nie zdaje, a jesli prezentacja bedzie trwala powiedzmy z 8 minut to przewaznie ucinają tylko z jeden punkt.
wiesz za co ci ucieli punkta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2013 o 22:58, Soresu napisał:

wiesz za co ci ucieli punkta?


Nie wiem dokładnie ale napewno chodziło o samą prezentację . Często stawałem bo nie mogłem wysłowić tego co chciałem powiedzieć . Co do czasu to popatrzyłem na zegar z początku ale nic z niego nie odczytałem z nerwów .To żeby kończyć zrozumiałem gdy jeden z egzaminatorów popatrzył na ściane . To ja pogratuluje wybrania książki spoza kanonu .Mi się udało z tą taktyczną zagrywką więc i tobie tego życzę . Mi się trafili entuzjaści Szekspira i dobrze . Spodobały im się przemyślenia jakoby czarownice były tylko złudzeniem Makbeta i takie tam podobne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2013 o 15:32, nightfaler napisał:

btw na angielskim ustnym to chyba wszystkim z marszu powinni po setkach wpisywać...


Nie interesowała mnie ta wypowiedź dopóty, dopóki nie dostałem dziś z anglika 97%, podczas gdy sam oceniłbym siebie na jakieś 60-70% (trafiłem na chory zestaw, wszystko pozapominałem, nie znałem podstawowych słówek). Jak to jest z ocenianiem angielskiego ustnego? Tak straszyli, że jednak trzeba trochę ogarniać, a ja wydukałem z siebie parę zdań, w których nawaliłem od groma błędów i mam te 29/30 pkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2013 o 14:22, Gumisiek2 napisał:

> btw na angielskim ustnym to chyba wszystkim z marszu powinni po setkach wpisywać...


Nie interesowała mnie ta wypowiedź dopóty, dopóki nie dostałem dziś z anglika 97%, podczas
gdy sam oceniłbym siebie na jakieś 60-70% (trafiłem na chory zestaw, wszystko pozapominałem,
nie znałem podstawowych słówek). Jak to jest z ocenianiem angielskiego ustnego? Tak straszyli,
że jednak trzeba trochę ogarniać, a ja wydukałem z siebie parę zdań, w których nawaliłem
od groma błędów i mam te 29/30 pkt.

Teoretycznie jedyne co jest wymagane to: Odniósł się i rozwinął. Czyli dukasz odpowiedź a potem mówisz czemu tak odpowiedziałeś. I tak w kółko aż do znudzenia. Tzn. powinno się podawać po 2 argumenty do większości, ale nie jestem pewien czy zawsze na to patrzą tak jak teoretycznie powinni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh też uzyskałem 29/30 :P
Ogólnie to skracając moją historię: nie powiedziałem kompletnie nic, czemu odrzucam 3 obrazek(nie wiedziałem co, nie chciałem się powtarzać, braki w słownictwie. Amen.). Skwitowałem to jakoś pod nosem, a jak zobaczyłem, że panie z komisji się uśmiechnęły uprzejmie poprosiłem o przejście do pytań xD

Odnośnie polskiego, do tych imba tossów co nic nie robią i zdają na +70, po ile mówiliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować