Zaloguj się, aby obserwować  
Kaziu02

Matura ustna z polskiego - pytania i problemy

395 postów w tym temacie

Klasyka: opowiadania Borowskiego, "Dymy nad Birkenau" Szmaglewskiej, "Medaliony" Nałkowskiej, "Rozmowa z katem" Moczarskiego(koniecznie!). W filmie może być Lista Schindlera (dobrze pokazany portret Amona Gotha), serial "Norymberga" (tutaj z kolei chyba najbardziej wyeksponowany jest Goering), ew. film Powstanie - tam przedstawiono Jurgena Stropa (choć tamtejszy obraz niewiele odbiega od tego z Rozmów z katem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 18:49, Rick napisał:

Klasyka: opowiadania Borowskiego, "Dymy nad Birkenau" Szmaglewskiej, "Medaliony" Nałkowskiej,
"Rozmowa z katem" Moczarskiego(koniecznie!). W filmie może być Lista Schindlera (dobrze
pokazany portret Amona Gotha), serial "Norymberga" (tutaj z kolei chyba najbardziej wyeksponowany
jest Goering), ew. film Powstanie - tam przedstawiono Jurgena Stropa (choć tamtejszy
obraz niewiele odbiega od tego z Rozmów z katem).

A pianista film opowiada on na temat żydów ?. A jak wiemy najbardziej żydzi byli mordowali przez hitlerowców. Ale dzięki wielkie za pomoc :) przyda się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja bym nie wchodził w polemikę przez kogo byli mordowani Żydzi, bo można wejśc na minę. ;) Ja tu dostrzegam jeszcze jedno niebezpieczeństwo: czy mówimy o zbrodniarzach, katach, oprawcach niekoniecznie wymienionych z nazwiska tylko z czynu, czy może o konkretnych oficerach SS/Wehrmachtu itd.

Swoją drogą polecam z całego serca książkę "Co u Pana słychać?" Krzysztofa Kąkolewskiego. Jest to dziennikarz, który udał się do RFN spotkać się z nazistowskimi zbrodniarzami, którym nie udowodniono winy i którzy doczekali spokojnie starości w RFN. Jego pierwszym pytaniem do nich było "Co u Pana słychać?". Tam masz wymienionych konkretnie z nazwiska zbrodniarzy oraz co takiego robili w Polsce w czasie okupacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 19:46, Rick napisał:

Wiesz, ja bym nie wchodził w polemikę przez kogo byli mordowani Żydzi, bo można wejśc
na minę. ;) Ja tu dostrzegam jeszcze jedno niebezpieczeństwo: czy mówimy o zbrodniarzach,
katach, oprawcach niekoniecznie wymienionych z nazwiska tylko z czynu, czy może o konkretnych
oficerach SS/Wehrmachtu itd.
/../



Ja tylko wybrałem sobie ten temat, który mnie interesuje no i tu pojawił się problem które książki przeczytać i film obejrzeć żeby, przed komisją pozytywnie wyjść ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.09.2014 o 21:57, Kubson023 napisał:


Ja tylko wybrałem sobie ten temat, który mnie interesuje no i tu pojawił się problem
które książki przeczytać i film obejrzeć żeby, przed komisją pozytywnie wyjść ;P


Spoko, trzymaj sie tematu i nie rozdrabniaj na podkategorie. :P Możesz wspomnieć, że to miało miejsce i tyle. Matura ustna to formalność. :P Ale "rozmowy z katem" to absolutna podstawa tutaj. Jako film tez bym wziął osobiście Liste Schindlera. Z Pianistą bym uważał. Może jeszcze coś takiego: http://www.filmweb.pl/film/Do+g%C3%B3ry+nogami-1982-5095

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 19:46, Rick napisał:

Wiesz, ja bym nie wchodził w polemikę przez kogo byli mordowani Żydzi, bo można wejśc
na minę. ;) /.../

To mi przypomniało autentyczną historię z bodaj lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Wtedy było sporo procesów byłych niemieckich funkcjonariuszy niemieckich obozów zagłady. Była więźniarka, Żydówka, zeznawała w procesie jakiegoś tam esesmana, odpowiedzialnego za egzekucje w komorach gazowych. Znienacka adwokat oskarżonego zadał jej pytanie: a kto właściwe sypał ten cyklon do komór? No i wyszło, ze to ona właśnie sypała, nieważne, że na rozkaz. Faktycznie, można wejść na minę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2014 o 19:43, KrzysztofMarek napisał:

Faktycznie, można wejść na minę...

Niepotrzebny sarkazm. ;) Nie chodziło mi o to, że nie ma pewności kto to robił, tylko, że ze względu na różnie pojetą "poprawnośc polityczną" przeinacza się fakty. Wg niektórych historyków to owszem naziści mordowali Żydów, ale także Polacy (nie mówię nie, przecież są na to źródła, ale skala jest inna), Sowieci, Ukraińcy itd. Po prostu myślę, że nie wiadomo na kogo się trafi (łącznie z gościem z kuratorium), a maturzyście nie są potrzebne jakieś "poprawne politycznie fanaberie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2014 o 21:25, Rick napisał:

> /.../ . Po prostu myślę, że nie
wiadomo na kogo się trafi (łącznie z gościem z kuratorium), a maturzyście nie są potrzebne
jakieś "poprawne politycznie fanaberie" ;)

Właściwie to masz rację, ale ja byłem, jestem i już zostanę niepoprawnie politycznie niepoprawnym. Na poprawność polityczną reaguję alergią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2014 o 18:15, Kubson023 napisał:

Witam. Mam pytanie.

Wybrałem sobie temat na rozprawkę na maturę " Portrety hitlerowskich zbrodniarzy wojennych
w literaturze i filmie. Omów na wybranych przykładach. Które filmy należało by obejrzeć
do tematu i które książki zalecane są :)? Pozdrawiam ..

Mein Kampf !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2014 o 21:39, Scyzoryk17 napisał:

Mein Kampf !


Kolega pyta się jak zbrodniarzy przedstawiano w literaturze, a nie jaki był wkład zbrodniarzy w literaturę i czego byli autorami. Nie czytasz ze zrozumieniem, a do tego proponujesz czytanie dzieła, za którego wydawane były wyroki w sądach w Polsce. Mogłeś tego nie wiedzieć, dlatego tylko OSTRZEŻENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, z zastrzeżeniem na wydawanie. Jak najbardziej można lekturę studiować do celów naukowych. Mogłeś tego nie wiedzieć. Jeszcze coś - skoro część książki przedstawia życiorys autora to logicznym jest że tym samym staje się bohaterem publikacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2014 o 23:39, Pierogi_z_Cukrem napisał:

Ok, z zastrzeżeniem na wydawanie. Jak najbardziej można lekturę studiować do celów
naukowych. Mogłeś tego nie wiedzieć. Jeszcze coś - skoro część książki przedstawia życiorys
autora to logicznym jest że tym samym staje się bohaterem publikacji?


Były przypadki, że za sprzedaż takiej książki policja dokonywała aresztowania, więc to jest grząski grunt.

Ale EOT to nie wątek o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2014 o 23:28, Isildur napisał:

> Mein Kampf ! /.../. Nie czytasz ze zrozumieniem, a do tego proponujesz
czytanie dzieła, za którego wydawane były wyroki w sądach w Polsce. Mogłeś tego nie wiedzieć,
dlatego tylko OSTRZEŻENIE.

Streszczenie Mein Kampf było wydane w Polsce w serii Omega, nie pamiętam, czy w latach siedemdziesiątych czy może nawet sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Streszczenie dlatego, że ponoć całość napisana jest nader trudnym do tłumaczenia językiem, oczywiście było z odpowiednią przedmową. I podobno znacząca większość tłumaczeń Mein Kampf to streszczenia. Wujek Google nie wspomina o tym wydaniu, ale ja miałem to wydanie przez ładnych parę lat w domu, zanim nie wylądowało, razem z całą serią, na śmietniku. Teraz żałuję, ale co się stało, to się nie odwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro Hitler opisał w Mein Kampf swoje myśli i ideologię, to można na ich podstawie przedstawić bardzo bogaty portret psychologiczny autora. Tak mi się przynajmniej zdaje ;)
Co do tych wyroków w sądach za posidanie Mein Kampf - racja, nie wiedziałem, przepraszam. Jednak skoro Kubson wybrał sobie taki temat - warto byłoby zainteresować się Mein Kampf chociaż ''powierzchniowo''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat jest już trochę, że tak powiem zakurzony, ale nie będę tworzyć nowego. Mam pytanie do byłych jak i tegorocznych maturzystów, czy trzeba się przygotowywać jakoś specjalnie do ustnej z polskiego? Lektury wszystkie przeczytałem, coś tam wiem i nie wiem czy się obawiać i iść na jakieś szybkie korki przed maturą, na lekcji ustnego nie ćwiczyliśmy ani trochę, więc ciężko ocenić jak mi pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2016 o 06:07, Robert321 napisał:

Temat jest już trochę, że tak powiem zakurzony, ale nie będę tworzyć nowego. Mam pytanie
do byłych jak i tegorocznych maturzystów, czy trzeba się przygotowywać jakoś specjalnie
do ustnej z polskiego? Lektury wszystkie przeczytałem, coś tam wiem i nie wiem czy się
obawiać i iść na jakieś szybkie korki przed maturą, na lekcji ustnego nie ćwiczyliśmy
ani trochę, więc ciężko ocenić jak mi pójdzie.


Problem jest taki, że dopiero od niedawna pojawiła się nowa matura. Ja sam do końca nie wiem jak wygląda ale o ile się orientuję poza faktyczną znajomością lektur potrzebna jest wiedza z zakresu języka jako takiego. Myślę, że warto odkurzyć żebyś później nie złapał się na tym, że nie wiesz co to jest partykuła.
Co do samej matury, na początku roku szkolnego byłem w bibliotece w moim starym liceum (oddawałem książki bo miałem sporo duplikatów) i pytałem też o matury i podobno mimo wszystko trudno nie zdać.
Chociaż sam pomysł nowej matury mi się nie podoba. Miałem masę frajdy pisząc swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem maturkę dwa lata temu, więc na "starych" zasadach, ale dam Ci krótką a przydatną wskazówkę. Większość populacji mojej klasy strasznie trzęsła portkami przed maturą z polskiego - również pisemną, ale przede wszystkim ustną. Lamenty zaczęły być głośniejsze, gdy okazało się że trafił nam się w komisji polonista słynący z pedantyczności w stosunku do swojego przedmiotu. Ja jednak olałem całkowicie opinię publiczną i nie dałem się zatrwożyć (pamiętaj, kłamstwo nie staje się prawdą przez to, że wierzy w nie więcej osób.
Piszesz, że przeczytałeś wszystkie lektury - to jest duży plus i powinno wystarczyć do pomyślnego zdania "ustnej". Ja prezentacje przygotowywałem na kolanie w przedwieczór mojego terminu i zrobiłem to w postaci punktów pomocniczych. Mówiłem z głowy, bo wiedziałem co mam mówić - posiadając wiedzę nie potrzebujesz nic innego. Wiedza sama siebie wytłumaczy. Mów spokojnie, powoli, wyraźnie bo zawsze troche zyskasz na czasie. Jeśli jesteś z natury gadułą to nie powinieneś mieć problemu, jeśli nie - daj sobie pracę domową na ten miesiąc, aby po części nim się stać. Przede wszystkim wyeliminuj stres i strach przed potknięciami (nie myl z porażką!). Przejęzyczysz się, albo przypadkowo pomieszasz fakty? Nie rozlewaj potu po koszuli, tylko z uśmiechem przyznaj, że zamotałeś się trochę i popraw swą myśl (czysty przykład).

Eliminacja stresu to potężna broń, dzięki której dostałem się na studia i jestem w trakcie ich przebiegu nie martwiąc się o nic i zachowując zimną krew. Podobno będę zdrowszy :P Pomimo braku emotek uznaj że cały ten tekst wypowiadałem w Twą stronę z uśmiechem na ustach.

EDIT: Odpowiedź na post Roberta ale nie ogarniam tego nowego forum ;f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AL_PB&Akwyx dziękuję za odpowiedź. Czuję się teraz dużo spokojniejszy, myślę, że na parę dni przed maturą przeczytam sobie jeszcze streszczenia lektur, żeby odświeżyć wiadomości i gramatykę również powtórzę. Co do nowej matury, największy problem tkwi w tym, że jest tylko jedno pytanie, które może być z 1 z 3 kategorii, wiedzy o języku(gramatyka), sztuka(obrazy) i proza(tekst do interpretacji), a przynajmniej coś w ten deseń. Dawne trzy pytania lepiej sprawdzały stan wiedzy, obecnie więcej zależy od szczęścia.
Co do bycia gadułą, jak temat siądzie to jasna sprawa, nawet przyjemnie jest swoje zdanie przedstawić, lecz jeśli zapytany zostanę o przegłos polski, palatalizacje, które przynajmniej na ten moment są dla mnie czarną magią, nawet gadatliwość nie pomoże. Co do stresu, raczej nie mam z nim dużych problemów, potrafię sobie wytłumaczyć, że denerwowanie się nie ma sensu, potrafię również w jakimś stopniu w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaskoczyłeś mnie, myślałem że dalej pytania są trzy. Cóż, najgorzej może być chyba z obrazami, chociaż tu zawsze można powoływać się na dowolność interpretacji i fakt, że sztukę każdy rozumie inaczej i po to jest tworzona - warto jednak jakieś tam pojęcie mieć, więc pomysł z szybkim odświeżeniem sobie informacji to trafna opcja by nie gadać całkowicie od rzeczy.
Z resztą chyba ustny polski nadal nie jest brany pod uwagę przy rekrutacji na uczelnie wyższe, a poloniści w komisji to też ludzie.

A z ciekawości spytam - kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować