Zaloguj się, aby obserwować  
tread71

Stary, dobry, poczciwy Rock - kącik miłośników

2324 postów w tym temacie

A czy ktoś z Was kojarzy Grateful Dead? :) A jeśli tak, to co sądzicie o tym zespole.
Kiedy słyszałem o nim kiedyś jako o kultowej kapeli z Californii, to myślałem, że to jacyś psychedelic-wymiatacze. Tymczasem, moim zdaniem Quicksilver Messenger Service, Iron Butterfly czy Jefferson Airplane są zespołami ciekawszymi. Jedno co ma Grateful Dead i co jest nie do przecenienia, to klimat. Panowie współpracowali z tego co pamiętam, z Timothy''m Leary przez pół roku spożywając LSD i pomagając mu w badaniach [przed i po badaniach też raczej spożywali... i to chyba nie tylko kwas] ;P Płyt napłodzili od groma, ale chyba najlepsze są ich wczesne kawałki i koncerty np. płyta Live/Dead.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj, nikt coś o rocku gadać nie chce:) To z innej beczki<znów:)> Zakupiłem kilka dni temu najnowszy koncert Testamentu<Live In London, z 2005 roku>, i jak ktoś lubi te kapelę to serdecznie polecam<zespół powrucił do składu z początku istnienia>. i choc to trash-metal, to chłopaki zachowują sie na scenie 100% w sposub rockowy, prawdziwi debeściacy:) Szczególnie przypadły mi do gustu popisy soleow Chucka Billego, który w każdym utworze gra solo na.... statywie od mikrofonu:) Jajcarze na całego:) I w świtnej formie:)

PS - A w jeszcze lepszej są polscy rockmeni z TSA - widziałem ich niedawno na żywo, i wymiatają<ten ich album, Proceder, całkiem dobry, w starym stylu)

PS2 - mam takie pytanko - czemu nikt nie wspomina o jednej z największych rockowych kapel w historii - Motorhead??? A panowie przecież nadal grają, i to zaje***stego rock"n"rola. A Lemmy to za***sty facet, po zapoznaniu się z jego biografą kazdy to powie<a ta mniej więcej przedstawia się tak - sex, drink and rock"n"roll:::)))))> A wiecie czemu zaczą grac taka muzę??? Bo umyślił sobie, że wtedy zaliczy więcej panienek:::)))) i nie pomylił sie, skurczybyk:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>... i choc to trash-metal, to chłopaki zachowują sie na scenie 100% w sposub rockowy, prawdziwi debeściacy:)

Sorrki że poprawiam ale powinno być THRASH a nie trash- jak by to były jakieś śmieci:P
A jeżeli chodzi o thrash to ja lubię wlaściwie tylko Slayera i Overkilla - a z polskich to Turbo (Kawaleria Szatana, Ostatni Wojownik).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2006 o 14:28, bak21 napisał:

>... i choc to trash-metal, to chłopaki zachowują sie na scenie 100% w sposub rockowy, prawdziwi
debeściacy:)

Sorrki że poprawiam ale powinno być THRASH a nie trash- jak by to były jakieś śmieci:P
A jeżeli chodzi o thrash to ja lubię wlaściwie tylko Slayera i Overkilla - a z polskich to
Turbo (Kawaleria Szatana, Ostatni Wojownik).

to lubisz klasykę. A trash było dlatego, bo sie szybko pisze i wzrok juz ni ten, co kiedyś:)
A star Metallica - panowie tez potrafil nieźle przyłoić, mam ich koncert na DVD z promocji Sprawiedliwości Dla Wszystkich i panowie graja utworki w tempie duzo szybszym niż w studiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2006 o 14:53, caramondl napisał:

A star Metallica - panowie tez potrafil nieźle przyłoić, mam ich koncert na DVD z promocji
Sprawiedliwości Dla Wszystkich i panowie graja utworki w tempie duzo szybszym niż w studiu!



Ja nigdy nieprzepadałem za Metallicą - nie wiem czym wszyscy się tak niesamowicie zachwycali - że niby najlepszy zespół metalowy itp.(no nie wszyscy ale duuuużo osób). Wg mnie nawet pierwsze płyty (te wyznawane przez większość metalowców) były przeciętne... Ja nigdy niesłyszałem tam żadnej niesamowitej energii, mocy - wg mnie mocno przeceniani:P Nie mówiąc o gitarzystach którzy zawsze prawie znajduja się w pierwszej 20 wszystkich list na najlepszych gitarzystów w historii (nigdy tego niezrozumiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ale się porobiło - wystarczy, że człowiek nie zajży przez tydzień ( zepsuty komp ) na forum a tu taka niespodzianka - ile postów przybyło

No, ale do rzeczy - może dlatego Metallica jest wymieniana jako ( jeden z ) najlepszy(ch) bo jakby to powiedzieć ich muzyka nawet jak na metal jest dość przystępna i każdy może jej sobie posłuchać ( przynajmniej takie jest moje zdanie, czego sam jestem żywym dowodem - bardzo lubię Enter Sandman - zwłaszcza ostatnią zwrotkę ;] )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 19:52, Yarr napisał:

Tia... tydzień czekam na odpowiedź i chyba się nie doczekam...


Powtórz pytanie bo nie mogę znaleźć... fakt że niechce mi się zadługo szukać :)
A i na moje pytanie też nikt nie odpowiedział ( a takie łatwe jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie dotyczyło grupy Grateful Dead... czy ktoś kojarzy i co o niej sądzicie. To nie było pytanie konkursowe ;P Wystarczyło zajrzeć do mojej poprzedniej wypowiedzi, tej z 8 marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 20:51, Yarr napisał:

Pytanie dotyczyło grupy Grateful Dead... czy ktoś kojarzy i co o niej sądzicie. To nie było
pytanie konkursowe ;P Wystarczyło zajrzeć do mojej poprzedniej wypowiedzi, tej z 8 marca.


Aj to sorrki... myślalem że zadawałeś jeszcze jakieś wcześniej...A co do Graetfull Dead to wiem tylko tyle że było coś takiego, że mieli teledysk ze szieletami grającymi na gitarach i że to był ulubiony zespół byłego męża mojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja bym się chciał spytać czy do kategorii rocka można przypisać Gary''iego Moora, a jeśli tak to czy ktoś mógłby mi polecić jakieś jeop konkretne utwory/albumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 21:06, Backside napisał:

A ja bym się chciał spytać czy do kategorii rocka można przypisać Gary''iego Moora, a jeśli
tak to czy ktoś mógłby mi polecić jakieś jeop konkretne utwory/albumy?


Ogólnie to niepolecę Ci zadużo albumów poza jednym któr y znam, mianowicie Still got te Blues czy jakoś tak ( z utworów to oczywiście Parrisene Walkaways). Garry Moore jest jednym z najlepszych gitarzystów w historii. Gra blues''a, rocka a czasem można go pod metal podciągnąc. Facet nagrywa na zmianę płyty bluesowe z rockowym (twierdzi że nie można nagrać 3 z rzędu dobrych płyt bluesowych i dlatego ma okresy ostrzejszej gry). Poza tym jest jednym z takich gitarzystów którzy potrafią świetnie grać na gitarze i świetnie śpiewać. No i jeszcze warto wspomnieć że grał niegdyś w Thin Lizzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Still Got The BLues to nazwa albumu czy piosenki, a tą akurat mam (i jest po prostu niesamowicie skomponowana).

Powstrzymał bym się tylko z kwalifikacją jego jako najlepszego w historii, chyba że rock''a czy blues''a, bo chociażby nurt jazzowy prezentuje takich "szewców", że można zwątpic w dawnych mistrzów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 21:14, amster22 napisał:

Jak wy możecie tego słuchać_ bolą od tego uszy


To znaczy od czego dokładniej?
Widzisz, ja nie mogę słuchać muzyki techno. Po prostu czuję, jak mnie to ogłupia. Nie znoszę słuchać rapu i disco-polo, ponieważ odstrasza mnie tekst i ogólnie sam rytm, etc. Metal nie przypadł mi nigdy do gustu. Zostaje więc rock, jazz, blues i muzyka klasyczna (swoją drogą, niektóre kawałki są wyrąbiste... :)).
Proszę więc jeszcze raz. Jak krytykujesz, to podaj jakiś argument. W innym przypadku - prosimy wyjść. I najlepiej nie wracać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.03.2006 o 21:44, Backside napisał:

Powstrzymał bym się tylko z kwalifikacją jego jako najlepszego w historii, chyba że rock''a
czy blues''a, bo chociażby nurt jazzowy prezentuje takich "szewców", że można zwątpic w dawnych
mistrzów ;)


Nienapisałem że najlepszego tylko JEDNEGO z najlepszych co jest podkreślane niemal w każdym fachowym czasopiśmie gitarowym i z tym stwierdzeniem niema co polemizować. A co do jazzujących... Są świetni lecz naprzyklad tak jak niektórzy gitarzyści rockowi bądź heavy metalowi nie potrafili by zagrać tak jak jazzmeni tak i oni mieli by problem z odnalezieniem się w heavy metalu bądź rocku (i niechodzi tu tylko o technikę tylko o o ten feeling taki różny w każdej innej odmianie muzyki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 21:53, bak21 napisał:

Nienapisałem że najlepszego tylko JEDNEGO z najlepszych co jest podkreślane niemal w każdym
fachowym czasopiśmie gitarowym i z tym stwierdzeniem niema co polemizować.


A to dobrze wiedzieć. Jego solówka w Still Got The Blues naprawdę mi imponuje w ramach "solówki rozrywkowej" :], a nie wyjątkowo poważnej, wydumanej i przekombinowanej. Jednak obawiałem się, że jego twórczość gitarowa opiera się na standardach i szkolnych riffach (jak w przypadku Iron Maiden np.) - dobrze wiedzieć, że obawa mylna.

>A co do jazzujących...

Dnia 15.03.2006 o 21:53, bak21 napisał:

Są świetni lecz naprzyklad tak jak niektórzy gitarzyści rockowi bądź heavy metalowi nie potrafili
by zagrać tak jak jazzmeni tak i oni mieli by problem z odnalezieniem się w heavy metalu bądź
rocku (i niechodzi tu tylko o technikę tylko o o ten feeling taki różny w każdej innej odmianie
muzyki).


A to święta prawda. Chociaż niektórzy grają rzeczy w sumie z pogranicza - nie wiem czy Van Hallen trochę nie "jazz-rockuje".
No, ale własnie mamy ten nurt muzyki fussion, jazz-rocka i takich gitarzystów jak John Scoffield, który pomimo bycia jazzowym gra raczej ostro.

Z drugiej strony genialny Pat Metheny chyba cały życie poświęcił smooth''owi i jakimś tam kombinacjom etno-cośtam ;) - słyszałem tylko jego jedną wstawkę bardziej hard core''ową w pierwszej części całkiem fajnego utworu "Roots of Coincidence".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 21:47, Furrbacca napisał:

> Jak wy możecie tego słuchać_ bolą od tego uszy

To znaczy od czego dokładniej?
Widzisz, ja nie mogę słuchać muzyki techno. Po prostu czuję, jak mnie to ogłupia. Nie znoszę
słuchać rapu i disco-polo, ponieważ odstrasza mnie tekst i ogólnie sam rytm, etc. Metal nie
przypadł mi nigdy do gustu. Zostaje więc rock, jazz, blues i muzyka klasyczna (swoją drogą,
niektóre kawałki są wyrąbiste... :)).
Proszę więc jeszcze raz. Jak krytykujesz, to podaj jakiś argument. W innym przypadku - prosimy
wyjść. I najlepiej nie wracać...

Trochę glupio ci napisalem, pomylilo mi sie z metalem - poprostu nie lubie tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2006 o 12:00, bak21 napisał:

> A star Metallica - panowie tez potrafil nieźle przyłoić, mam ich koncert na DVD z promocji

> Sprawiedliwości Dla Wszystkich i panowie graja utworki w tempie duzo szybszym niż w studiu!



Ja nigdy nieprzepadałem za Metallicą - nie wiem czym wszyscy się tak niesamowicie zachwycali
- że niby najlepszy zespół metalowy itp.(no nie wszyscy ale duuuużo osób). Wg mnie nawet pierwsze
płyty (te wyznawane przez większość metalowców) były przeciętne... Ja nigdy niesłyszałem tam
żadnej niesamowitej energii, mocy - wg mnie mocno przeceniani:P Nie mówiąc o gitarzystach którzy
zawsze prawie znajduja się w pierwszej 20 wszystkich list na najlepszych gitarzystów w historii
(nigdy tego niezrozumiem).

Ja tez nie jestem jakims tam WIELKIM fanem metalliki, ale po prostu zwróciłem uwagę, że ich koncert ze seatlle z promocji ...And Justis For All <DVD> odbiega nieco od ich studyjnych osiągnięć. Chłopaki grają tam dużo szybciej i bardzo odczuwalna jest tam ''moc'' ich muzyki. jak kiedyś oblukasz ten koncert i wtedy stwierdzisz, że nie czujesz tej muzyki, to nic już nie pomoze, i tak ci juz zostanie:) A co do muzyków, to Hatfield wcale nigdy jakimś tam geniuszem gitary nie był. Clif Burton był muzykiem wybitnym<bas, i tu chocby jego solo z Killem All> ale po mater of puppets zginął w wypadku<świat jest ku**a okrutny!>, Kirk Hammet to już elita giitarzystów, choć geniuszem nie jest, to jest "dobry". Jason Newsted już tu nie gra, ale grał przez długi czas i robił to dobrze, choć do burtona to miał daleko. A o jego poziomie niech świadczy to, że gra<ł???> teraz w Voivod, a u tych panów słabych nie ma. Dla MNIE zaś najlepszym muzykiem tego zespołu jest Lars Urlich, perkusista i choć jest w miarę wątłej postury, to zapie***la tak, że aż miło<kto nie widział na żywo niech żałuje, on przez cały koncert praktycznie stoi, podskakuje, a gra stopami i poziom techniczny nieskazitelny>, pozatym to on cementował kapelę i praktycznie dzięki niemu trwa ona dalej. Co do nowego basisty, to jest on niezły, chłopcy z nim w składzie złapali nowy powiew świerzości i znów mają frajdę z grania:) Sorki za długi pościk, ale wyjaśnienie spraw legendy<a jest tych legend w rocku/metalu dużo!, nie tylko ta> powinno się znaleźdź, żeby nie było, ja po prost interesuję się metale/rockiem i sporo wiem o różnych mniej i bardziej znanych kapelek.
PS-A teraz słucham sobie Innuendo Queen< i to z kasety zarąbanej siostrze> i akurat leci Hitman ....I''m Hitman..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować