Zaloguj się, aby obserwować  
Damianuss1

Avatar (AKA James Cameron''s Avatar) (2009) Film

463 postów w tym temacie

Mam zamiar iść do Multikina na Avatara i powiedzcie mi czy warto się tam udać? Ogólnie jeszcze IMAX wchodzi w grę, ale z akademika mam dość daleko do niego i nie chcę wracać na następny dzień ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmmm... no cóż... wróciłem z tego całego Avatara...

i teraz kminie kiedy znowu iść :D Robi wrażenie przeogromne... Nie spodziewałem się aż takiego efektu. Prawdą jest to, że jeżeli idzie o fabułę, to nie mamy do czynienia z dziełem wybitnym (znany schemat, która przewijał się często, ale co śmieszne żaden przykład do głowy mi nie przychodzi :P ). Ale płytko też nie jest. Powiedzmy, że poprawnie. Natomiast to, czym karmione były moje oczy, to czysta poezja. Warto się wybrać nawet nie z racji, że film sam w sobie jest całkiem fajny (3d czy nie pewnie i tak by mi się spodobał) ale zobaczyć coś, co można określić jako pewien przełom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W imaxie podobno gorzej to widać a najelpszy efekt jest w Multikinie w Warszawie.

A co do samego filmu to nie podobał mi się. Cameron zrobił z tego film familijny w którym nawet brakuje dobrego dowcipu jak na taki film. Aktorstwo niektórych jest żenujące, a gdyby nie piękne otoczenie, główny bohater(chwała Wortnightonowi) i momentami szybka akcja, zanudziłbym się. No i ta ostatnia bitwa która trwa godzinę i tylko patrzysz na zegarek kiedy wyjść. Za dużo szumu robią w okół takich filmów. Ale chociaż czuje się lekko zawiedzony to nie był zły film. Jednak miejsca rezerwowane 2 tygodnie przed premierą na 2 dzień świąt to spora przesada...

Podobno za drugim razem jest jeszcze fajniejszy. Ale nikt mnie nie namówi żeby pójść jeszcze raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem 2 razy w 3d oczywiście. Film, nie nudził mi się ani za pierwszym razem, ani za drugim. Koniecznie będę musiał nabyć ten film. Bo mimo wszystko, sama fabuła mi się bardzo podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? Drugi seans zrobił na mnie takie wrażenie, że niczym prawdziwy geek...
... Znalazłem sobie podręcznik (OFICJALNY) języka Na''Vi - zamierzam nauczyć się przynajmniej podstaw w piśmie i mowie.
Po co?
Coby w Avatarze 2 móc cieszyć się filmem bez napisów ;D
Nie mogę się doczekać, aż będę znał w pełni zasady układania zdań - bo ze słowami to pójdzie łatwo - póki co, nieźle jest z wymową.
Boże, jakiego ja jobla dostałem... Moje przyszłe dzieci powinny się mnie wstydzić.
Ciekawe, jak szybko się zniechęcę.
Cameron, nienawidzę Cię, świnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2010 o 19:27, ww3pl napisał:

... Znalazłem sobie podręcznik (OFICJALNY) języka Na''Vi

LOL! Możesz zarzucić linkiem albo zdjęciem tego podręcznika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2010 o 19:33, Buhahahahaha napisał:

Heyyy Podziel się chociaż nazwą, też się tym interesuję.

Jakiś artykuł masz choćby na wiki - http://en.wiktionary.org/wiki/Appendix:Na%27vi i http://en.wikipedia.org/wiki/Na%27vi_language ale gdyby było coś więcej, też jestem ciekaw, jak to wygląda ;)

Trza znaleźć czas, by teraz iść na Avatara do kina. I zamówiłem soundtrack w empiku. A na Allegro już zaczęli przedsprzedaż Avatara na bluray ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Multikino = Silver Screen? Bo mam bilet z SS z napisem Multikino, na stronie też SS jest do wyboru w Wawie. Ale może wyposażenie/efekt lepsze w pełnoprawnym Multikinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj, najpierw sam chcę opanować podstawy.
Potem Wam rzucę całością, nie bójcie nic.
A dużo tego... 32 strony A4 podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O, bratnia dusza skłonna wyłożyć kolejne 20 złociszy w kieszeń Camerona. ;)

Niebieskie sidła Na''Vi trzymają mnie od seansu bez przerwy, i dopóki Dżejms nie załatwi
mi biletu na Pandorę, to coś czuję, że mi nie przejdzie.
A jak na razie mam zamiar upolować chociaż plakat.
Gadżetomanii nie zamierzam rozpoczynać, ale coś więcej poza wspomnieniami by się przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2010 o 19:47, ww3pl napisał:

Oj, najpierw sam chcę opanować podstawy.
Potem Wam rzucę całością, nie bójcie nic.
A dużo tego... 32 strony A4 podstaw.

heh też się zabieram, zobaczymy co z tego wyjdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2010 o 19:47, ww3pl napisał:

Oj, najpierw sam chcę opanować podstawy.
Potem Wam rzucę całością, nie bójcie nic.
A dużo tego... 32 strony A4 podstaw.


English? Tak jak Liqid podsunął, jest nieco na Wikipedii, a także mnóstwo na "Avataropedii" jednak wolałbym mieć to wszystko na papierze...

Ok, kilka linków, które mogą się przydać:

http://james-camerons-avatar.wikia.com/wiki/Avatar_Wiki - Avataropedia
http://www.pandorapedia.com/doku.php - Pandoropedia
http://avtr.com/ - Projekt Avatar
http://www.avatarmovie.com/index.html - Oficjalna strona filmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to w sumie jedna firma ale wydaje mi się że to chodzi o Multikino.
Cytat kogoś kto bardziej zgłębił temat 3D:
"Ale nie o tym chciałem. Zapomnijcie o IMAX analogowym (cyfrowe jest tylko w Łodzi - jedno). Zrobiłem dzisiaj spory research z Sumasem i doszliśmy do wniosku, że najnowsze standardy oferuje Multikino w Złotych Tarasach (mówię o Wawie). Jest tam jedna sala ze specjalnym ekranem (swoją drogą największy w Europie cyfrowy) do DolbyDigital 3D. Avatar nie jest nakręcony z myślą o IMAX i wyraźnie nie daje rady w tych kinach.

Wady IMAX:
- problem z ostrością - prawdopodobnie wypalanie materiału na kliszy nie dało "rady". Avatar kręcony był specjalnymi kamerami do standardu 2K (czyli 2048 pikseli po szerokości) - specjalnie dla projektorów kinowych CYFROWYCH.
- straszny problem z rozmazywaniem się animacji, ghosting - praktycznie nie ma możliwości płynnego śledzenia stałego ruch - w czasie lotu np.
- fatalny kontrast
- wyprane, "mleczne" kolory
- fatalny dźwięk (to zadziwiające), cichy, mało dynamiczny... słaby
- tragicznie dołożone napisy PL - w stałym miejscu, do tego w 2D, co totalnie rozsynchronizowuje stereoskopie za każdym razem, jak na nie zerkniemy
- polaryzacja liniowa oznacza, że trzeba głowę trzymać w idealnie wertykalnej pozycji, bo inaczej efekt 3D znika
- polaryzacja liniowa mocno zabija jasność ekranu przez co obraz jest ciemny

Zalety IMAX:
- ekran ma inne proporcje niż standardowe kina. Inaczej mówiąc, widać więcej na górze i na dole. Te proporcje lepiej wpływają na widzenie przedmiotów "przed ekranem" - czyli tych wyskakujących

A teraz dzisiejszy seans w Złotych Tarasach - Sala nr 1 (premierowa)

Wady Dolby3D:
- pierwszy raz oglądałem film w technologii dolby 3D z okularami innymi, niż polaryzacyjne. Tu technologia bazuje na lekkim przesunięciu widma koloru w każdym źródle stereo, czyli dla każdego oka. Jedno trochę w stronę czerwieni, drugie zieleni. To najnowsza technologia i potwierdzam, że najlepsza (z tych które widziałem). Wadą tego systemu (dla mnie) był czas adaptacji. Przez pierwsze 2 min. mój mózg nie potrafił zbudować stereoskopii. Nie wiem czemu. Może dlatego, że był przyzwyczajony do polaryzacji. Potem z każdą sekundą obraz dostawał głębi, aż w końcu całkowicie się zaadaptowałem. A wtedy - zero uciążliwości, zero dziwnych objawów zmęczenia. Komfort dużo lepszy niż w polaryzacyjnych.

Zalety Dolby3D:
- zdecydowanie większe odczucie głębi. Mniej przed ekranem, więcej w głębi sceny. Wygląda to porażająco. Mamy odczucie oglądania prawdziwego świata. Sceny w maszynach latający, czy drepczących - bezcenne!
- animacja - gładka, płynna, bez ghostingu - nie da się tego nawet porównać do IMAX. Nic nie szarpie, jest dużo, dużo ostrzej w ruchu, wreszcie szybkie akcje nie pokazują klatkowania animacji (prawdopodobnie 60 fps). Loty na "smokach" to naprawdę opad szczęki!
- ostrość!!! Jest dużo ostrzej. Obraz wreszcie wygląda jak przysłowiowa żyleta.
- kolor, jak z trailera - czyli cyfrowy, soczysty - vivid.
- kontrast - jak należy, bez zamglenia, jak w IMAX.
- dźwięk - masakra. Jak waliło się drzewo, to naprawdę wszystko w sali się trzęsło od wibracji. Rewelacja. Zadziwiające jest to, że technologicznie IMAX oferuje lepszy dźwięk. Niestety - ekipa dała ciała i to co słyszałem w IMAX jest żenująco marne - ciche i płaskie.
- komfort i jeszcze raz komfort (w porównaniu do okularów IMAX)

Różnica między tym, co dzisiaj widziałem jest taka, jak między dobrym Divxem na kompie, a Blurayem. Masakra i tyle. Nie wiem, co się stało z wersją IMAX, że zaserwowała taką niedoróbkę. Nie wiem, na ile wynika to ze specyfiki transferu cyfry na analoga, a ile w tym "dania ciała" przez zespół IMAX. Nie ważne... dla mnie ta wersja, po obejrzeniu Dolby3D - jest nieakceptowalna. Potwierdziły to także 2 osoby, które razem ze mną obejrzały obydwie wersje Avatara.

Podsumowując - jeżeli mieszkasz w Warszawie, lub okolicach - zapomnij o IMAX. Idź do Multikina w Złotych Tarasach, koniecznie w Sali nr 1. Wybierz sobie miejsce +/- w środku sali, nie dalej niż rząd "H-I", a będziesz PORAŻONY."
"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z kina i muszę przyznać, że zostałem pozytywnie zaskoczony. Scenariusz nie rzuca oczywiście na kolana, ale nie łudźmy się, w końcu nie o to chodziło. Za to efekty i cały pokazany świat, coś niesamowitego.

Spoiler

Zwłaszcza atak na Domowe Drzewo, to było coś...

Trochę brakowało mi humoru, jakichkolwiek żartów. Jak na pięknie ubraną, proekologiczną bajeczkę na prawdę mogę powiedzieć, że nie zmarnowałem poświęconego na nią czasu. Ale drugi raz już na niego nie pójdę. 23 zł w plecy starczy.

PS1: Czy w Avatarze nie grał czasem Rio Ferdinand, albo jakiś z jego krewnych?
Spoiler

Bardzo kojarzył mi się z nim jeden z żołnierzy z tej kroczącej maszyny, skasowany przez super-panterę:p


PS2: Papa Dragon rocks!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Trochę brakowało mi humoru, jakichkolwiek żartów.

Było trochę takich wstawek, wiadomo jednak, ze nie wszystkich musiały bawić

Spoiler

- Oczyść umysł. Dla ciebie nie powinno być to trudne.
Dr. Grace do Jake''a gdy po raz pierwszy loguje się do Avatara

- Masz jakieś doświadczenie w pracy laboratoryjnej?
- Kiedyś kroiłem żabę.
Rozmowa Grace z Jake''iem o jego kwalifikacjach

- Jestem marine, wojownikiem, z klanu... słoikogłowych ("Jarheads" slangowa nazwa marine)
Jake przedstawia się przywódcom klanu

- Ludzie gwiazd przybyli się od nas uczyć, ale trudno jest wlać cokolwiek do pełnego naczynia
- Ooo, moje naczynie jest puste, mogę was zapewnić
Jake próbuje przekonać Na''vi do przyjęcia w ich społeczność

Tyle pamiętam i wszystko z głowy, więc może nie być słowo w słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, wielkie dzięki, właśnie na taką odpowiedź czekałem. Mieszkam 30min drogi od Wawy [w obecnych warunkach 2x tyle...], więc dojechać do Złotych Tarasów - no problem. Teraz tylko bilety zarezerwować zostało.

Tylko wie ktoś do kiedy Avatar w kinach? Teraz po przerwie świąteczniej i z czasem na kino kiepsko, a do ferii [bodaj za 3 tygodnie] mogą skończyć emitować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2010 o 22:34, Paluch_222 napisał:

Wywiad z twórcą języka Na''vi, a także sprawdzanie umiejętności aktorów i samego Camerona
w posługiwaniu się nim (UWAGA, znajduje się tu kilka klipów z filmu)

http://www.youtube.com/watch?v=1fZZbTYdPBk&feature=rec-fav-watch-cur_emp-real_rev-rn

No ww3pl, jak powiemy: Przepraszam was bracia za tego kretyna? :D


Bardzo ciekawy filmik, ja polecam Making of: Avatar - http://www.youtube.com/watch?v=7c4kNLz_4E8

Co do filmu, wczoraj byłem na Avatarze 3D Digital w Multikinie, pierwsze 2 minuty filmu w 3D sprawiły, że opadła mi szczęka, jak niesamowity efekt dają okulary 3D. Film jest niesamowity, Cameron stworzył prawdziwe arcydzieło, człowiek nie sprawdzał na zegarku ile zostało do końca, nie chciało się z kina wychodzić. Może i film nie jest rewelacyjny pod względem fabuły, mimo iż uważam że jest ciekawa, ale pod względem wykonania 3D film wgniata w fotel. Avatar wciągnął mnie tak bardzo, że w najbliższy weekend muszę się udać drugi raz. Po samym wyjściu z seansu, czułem jakie przesłanie niesie film. Człowiek potrafi zniszczyć wszystko byle tylko osiągnąć cel, a skoro nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę, poza tym wyjściu z kina czułem wstyd że jestem człowiekiem. Takie wrażenie zrobił na mnie ten wspaniały film Jamesa Camerona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować