Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

BioWare twierdzi, że najważniejsza w grach jest historia

31 postów w tym temacie

Imho ale podkreślam IMHO, jeszcze lepsza grafika niż Crysis nie jest w grach potrzebna w tym momencie. Koszty wejścia na poziom "prawie realistyczny" taki jak w filmowym Final Fantasy byłyby horrendalne. Wolałbym żeby za grafiką poszła fizyka, interakcja, fabuła i sztuczna inteligencja. One często bywają żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno sie nie zgodzic z BioWare zwlaszcza, ze gry tej firmy maja naprawde fajne fabuly czesto nie liniowe. Czesto zamiast zagrac w nowa gre, ktorej jedynym atutem jest swietna grafika wole odpalic tytul, w ktorym jest fajna fabula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

aktualnie gram w jedną z ich gier , na ogół fps, gra mi się nie znudziła - jeszcze.
Dużo zależy od gatunku w rpgu tak , ale w fps nie koniecznie musi być na 1 - może być 2 lub3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem warto się odmóżdżyć, ale przeważnie to fabuła gra pierwsze skrzypce i oczywiście rozgrywka. Grafika jest o tyle ważna, by nie rzucała się kijowym wykonaniem w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby za słowami szły czyny... przyglądałem się z boku temu wyścigowi graficznemu który trwała latami. Obecnie jest lekki przestój (skoro komp z środkowej półki wystarcza mi na 3 lata to coś jest na rzeczy).
Skutki zmiany technologi są już widoczne - takie Divine Divinity pozwalało na dużą interakcję, Divinity 2 już straciło tą cechę.

Co z tego że technologia naprzód poszła skoro koszty są wysokie. I muszą się zwrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony spójrzmy na serię Legacy of Kain. Gry były tak liniowe, że aż bolało ale jak ktoś połapał się w całości opowiedzianej historii to mógł być tylko pełen podziwu. Nie można też zapomnieć o niesamowitym voice actingu. Bardzo długo już nie było gry która samą fabułą potrafiłaby przykuć do ekranu, ostatnimi czasy, jak dla mnie, wychodzą same śliczniutkie gnioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam że to zależy do gatunku gry. W rpg owszem fabuła nie może być liniowa bo to jest gwóźdź do trumny na samym starcie, przykład Balldurs Gate który był bardzo rozbudowany i bardzo świetnym rpgiem pozwolę nawet stwierdzić że był grą wyprzedzającą Epokę. Do dziś liczy sobie rzeszę fanów którzy wracają do tego tytułu. Lecz w FPS uważam że największym naciskiem jest multiplayer oraz grafika dajmy na to przykład kultowego Fps-a Call of Duty 4. Gdzie gra na single player była do przejścia w 10godzin. A wszystkie atuty dopiero doświadczamy w opcji multiplayer, z resztą do dziś cieszącą się ogromną grywalnością. Tyle od mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gdzies wyczytalem zabawny tekscik..

"Jezeli grasz dla samej historii to tak jakbys jadl tylko zupe bo lubisz uzywac lyzke."

ps.nie zgadzam sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2009 o 17:38, Largooo napisał:

Dobrze opowiedziana historia zmusiła by mnie do zagrania w grę zrobioną w paincie.


W rzeczy samej ! Niektóre flashówki bardziej wciągają mnie niż niejeden "killer" ze średnią ocen 90%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2009 o 18:30, Gniewny1j napisał:

Uważam że to zależy do gatunku gry. W rpg owszem fabuła nie może być liniowa bo to jest
gwóźdź do trumny na samym starcie,


czyli ksiazki sa beznadziejne juz na starcie ? bo przeciez nie masz zadnego wplywu na fabule ? imo wole bardzo ciekawy, pelen zwrotow akcji scenariusz w pelni liniowy niz na sile rozbudowany scenariusz pelen irytujacych wyborow ktore nic nie znacza. Nie ma co ukrywac obecne gry nie oferuja swobody wyborow tylko jej namiatke - i jeszcze dlugo tak bedzie. szkoda tez ze producenci gier nie wydaja duzych pieniedzy na dobrych scenarzystow, wola zamiast tego kupic lepszy silnik graficzny czy zatrudnic wiecej grafikow...

>dajmy na to przykład kultowego Fps-a Call of

Dnia 09.09.2009 o 18:30, Gniewny1j napisał:

Duty 4.


musisz miec malo lat, albo grasz bardzo krotko jesli uwazasz ze call of duty4 jest kultowe

a wszystkim ktorzy maja gdzies grafike, a cenia fabule polecam gry z serii Aveyond, bo naprawde wciagaja :) bardziej niz milionowe produkcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie fabuła i interakcji, to drugie jest równie ważne jak to pierwsze, zwłaszcza w cRPGach.
Jeśli chodzi o shootery to dla tych przeznaczonych do walk w multi wystarczy nawet jakieś "napisane na kolenie" tło czy krótkie wprowadzenie, tutaj przecież chodzi głównie o masową wyrzynkę albo taktyczne zmagania drużyn.
Inaczej sprawa się ma (dla mnie) w przypadku shooterów przeznaczonych do rozgrywki dla pojedynczego gracza, lub takich gdzie tryb ten gra pierwsze skrzypce (np. STALKER, seria H-L). Tutaj fabuła powinna być równie ważna i interesująca jak i sam gameplayem, interakcja ze światem też jest mile widziana.


> >dajmy na to przykład kultowego Fps-a Call of Duty 4.
EmperorKaligula
> musisz miec malo lat, albo grasz bardzo krotko jeśli uważasz ze call of duty4 jest kultowe
No cóż... dzisiaj wiele słów się zdewaluowało, jest nadużywanych, słowa "kultowy" dotyczy to jak najbardziej. Dzisiaj kultowy to taki, który np. sprzedał się w dużej ilości, co z tego, że potem wylądował na śmietniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy. Fabuła i klimat są ogromnie ważne, ale jeśli sama rozgrywka bawi, historia schodzi na dalszy plan. Kogo obchodzi fabuła w takim na przykład Quake''u? Ale z drugiej strony, pierwszy Gothic miał słabą grafikę i beznadziejnie głupie sterowanie, ale klimat mnie wciągnął niemożliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie z BioWare ostatnio dużo gadają, szkoda, że to co mówią nie przenosi się to co tworzą. Od czasu stworzenia sagi BG (tak, tej kultowej ;-) ) widzę duży spadek w rpgowości ich produkcji. Ich ostatni tytuł był tragiczny pod tym względem, pseudo wybory, pseudao renegata lub idealisty niemające żadnego znaczenia (oprócz może jednego czy dwóch ale raczej nie związanych z charakterem samej postaci). ME jako gra akcji nie był zły ale ma u mnie -10 do interakcji, głownie za zupełne olanie wątku Shepard-drużyna (niech nikt nawet nie wspomina o tym pożal się Boże "romansie") czy też drużyna-świat, o bezbarwności NPCów nawet nie ma co wspominać (Wrex ył chyba ich wypadkiem przy pracy lub czyimś niedopatrzeniem bo jako jedyny chociaż trochę coś sobą reprezentował ;-) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fabuła panowie, więcej fabuły! Hej ho!
Na grzyba mi HDR, pixel shader i wygładzanie porów na twarzy naszego protagonisty, skoro fabuła polega "Idź do x i weź papier toaletowy, bo nam się skończył. Aha i masz na to tylko 2 dni, bo w przeciwnym razie skończy się nasze ultimatum i kosmici z planety klozet nas rozwalą".
CoD4 nie jest kultowy, bo mało wniósł do gatunku jeśli chodzi o mechanikę, ale jednego nie można mu zaprzeczyć, akcja tam była świetna. No może fabuła jakoś górnolotna nie była, ale w fpsach liczy się akcja, a nie historia rodem z mody na sukces. Oczywiście musi być zachowana logika.
Dla mnie fabuła mocno się liczy w grach RPG i.. RTS-ach lub innych grach strategicznych. Jak niewiele osób sobie zdaję sprawę, jak dobra fabuła jest ważna w grach strategicznych...

Swoją drogą, przypomniał mi się KOTOR 2. Pierwsza część była świetna, dwójeczka była słabsza. W sequelu sporo było błędów i ogólnie niedoróbek, ale jedną rzeczą się ta gra wybroniła w moich oczach. Miała bardzo dobrą fabułę i niezłe zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować