Jak zmusić rodziców na kupno nowego komputera?

[Arcizo_7 0]

Jak po tytule wiadomo, chcę kupić nowy komputer, a rodzicie mi nie kupią, sam mam tylko z 200 zł, więc nawet na procek nie starczy xd. Proszę o pomoc :C

[wioslo95 0]

Albo się im jakoś podliżesz, albo kulka w łeb :/. To był żart, oczywiście:). Może się ich spytaj, co możesz zrobić, by Ci go kupili. Ja dostałem za czerwony pasek na świadectwie. Powodzenia w błaganiach!

[Nieznajomosc 0]

Dnia 18.09.2009 o 22:06, Arcizo_7 napisał:

Jak po tytule wiadomo, chcę kupić nowy komputer, a rodzicie mi nie kupią, sam mam tylko
z 200 zł, więc nawet na procek nie starczy xd. Proszę o pomoc :C

Chodzisz do szkoły?

Jak tak to zacznij się uczyć 5 do dziennika za sprawdziany,odpowiedzi itp. chwal się mamie :)

I ci kupi:D

[wioslo95 0]

Łatwiej myśleć o nauce, niż się uczyć. ;D Arcizo ma chyba trochę na karku, więc łatwo o same piątki nie będzie...

[kindziukxxx 8]

Dnia 18.09.2009 o 22:06, Arcizo_7 napisał:

Jak po tytule wiadomo, chcę kupić nowy komputer, a rodzicie mi nie kupią, sam mam tylko
z 200 zł, więc nawet na procek nie starczy xd. Proszę o pomoc :C

96 rok, czyli 13 lat, więc może umowa z rodzicami pasek za kompa, a jak nie ot i tak musisz sam wymyślić bo kto jak nie ty powinien znać swoich rodziców.


Wiosło95, 13 lat to chyba już gimnazjum jest i prawda jest taka że teraz to w gimnazjach nic nie wymagają a podstawa programowa to jest naprawdę bardzo okrojona( i nie zaczynaj mi wrzucać że jest trudno, bo wiem ze tak nie ma) , tak więc średnia z paskiem to nie powinien być problem wystarczy robić prace domowe samemu i w domu wystarczy.

[ArkStorm 0]

Dnia 18.09.2009 o 22:06, Arcizo_7 napisał:

Jak po tytule wiadomo, chcę kupić nowy komputer, a rodzicie mi nie kupią, sam mam tylko
z 200 zł, więc nawet na procek nie starczy xd. Proszę o pomoc :C

Aż przypomniały mi się czasy gdy sam walczyłem o nowy sprzęt :) Z tym że ja byłem w komfortowej sytuacji, gdyż ojciec studiował, był w trakcie pisania magisterki i komputer był mu bardzo potrzebny. Więc pewnikiem na zakup nowego komputera było ... popsucie starego ;P Jednakże tu o dziwo sprawa się trochę skomplikowała. Komputer był już leciwy aczkolwiek trzymał się jak diabli. Chciałem go uszkodzić w taki sposób, by wyglądało to na "śmierć naturalną". Pomysłów miałem parę, jednakże nie będę tu się chwalił bo byście chyba pospadali z krzesełek ze śmiechu :D No ale tak w skrócie, właśnie tak wyglądała moja walka o nowego kompa. Co prawda starego nie udało mi się popsuć ale nowy w końcu został zakupiony :)

[Pablo_Querte 1]

Dnia 19.09.2009 o 00:21, ArkStorm napisał:

Chciałem go uszkodzić w taki sposób, by wyglądało to na "śmierć naturalną".
Pomysłów miałem parę, jednakże nie będę tu się chwalił bo byście chyba pospadali z krzesełek
ze śmiechu :D

Pochwal się, pochwal :D

[AssaxoN 0]

Mi mama powiedziała, że jeśli będzie średnia 4 to nowy komputer będe miał :D. Nie jest aż tak wymagająca, że mówi żebym miał czerwony pasek.

[W1tch3r 0]

Dnia 18.09.2009 o 23:17, kindziukxxx napisał:

Wiosło95, 13 lat to chyba już gimnazjum jest i prawda jest taka że teraz to w
gimnazjach nic nie wymagają a podstawa programowa to jest naprawdę bardzo okrojona( i
nie zaczynaj mi wrzucać że jest trudno, bo wiem ze tak nie ma) , tak więc średnia z paskiem
to nie powinien być problem wystarczy robić prace domowe samemu i w domu wystarczy.

Ha, bo harcerz śmieje się krótko. Jeżeli na świadectwo wystarczy "tylko odrabiać p.d. samemu to żyjemy w lekko innych światach. Broń Boże nie mam zamiaru Ci ubliżać czy coś, po prostu chciałbym zwrócić uwagę na pewnie niedomówienie. W dzisiejszych czasach, tak męczą dzieciaki 9czyli w sumie to i mnie jeszcze) że to przechodzi wszelkie pojęcie. Tony rzeczy, które nie przydadzą się nam nigdy, ale i tak musimy je znać... Przykład? III kl. gimn. Biologia. Zaznaczyć trzeba iż mimo tego że jestem aktualnie na mat.-fiz.''ie to lubię biologię. Babka pitoli jakieś tam głupoty o tym jak to jakieś gówno, ma w sobie jakieś gówno i to poprzez różne, jakże ciekawe procesy (w łacinie ofc) tworzy jeszcze fajniejsze procesy... Gdy 90% klasy poprosiło, zaznaczam, poprosiło aby trochę bardziej logicznie to wyjaśnić, to p. nauczycielka, wielce oburzona, stwierdziła że nie może "prościej" skoro my wszyscy i tak pójdziemy na biol.-chem.. Nie wiem, może to ja uczęszczam do tak "ELITARNEJ" szkoły, i tylko nas tak męczą, niemniej jednak, uwierz mi, aby zapracować na czerwony pasek trzeba się naprawdę spoooro narobić...
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam xD

P.S. Żeby nie było off''a
Stary zacznij się uczyć, zbieraj dobre stopnie, pomagaj w domu itp. ale najważniejsze to abyś najpierw zawarł coś w rodzaju "umowy" żeby nie skończyło się tak, że na koniec roku będziesz miał średnią 6,0 i 9*10^999 dobrych uczynków, a rodzice powiedzą że oni Ci nic nie obiecali... Tak czy siak ucz się bo warto xD

[wioslo95 0]

< rachu- ciachu! >

No dobrze. Przyznaję rację, że 1 gimnazjum nie jest taka zła. Ale przyznasz, że poziom się zwiększa, a chęć do nauki raczej już nie... :/

[kindziukxxx 8]

Dnia 19.09.2009 o 20:06, W1tch3r napisał:

Ha, bo harcerz śmieje się krótko. Jeżeli na świadectwo wystarczy "tylko odrabiać p.d.
samemu to żyjemy w lekko innych światach. Broń Boże nie mam zamiaru Ci ubliżać czy coś,
po prostu chciałbym zwrócić uwagę na pewnie niedomówienie. W dzisiejszych czasach, tak
męczą dzieciaki 9czyli w sumie to i mnie jeszcze) że to przechodzi wszelkie pojęcie.
Tony rzeczy, które nie przydadzą się nam nigdy, ale i tak musimy je znać... Przykład?
III kl. gimn. Biologia. Zaznaczyć trzeba iż mimo tego że jestem aktualnie na mat.-fiz.''ie
to lubię biologię. Babka pitoli jakieś tam głupoty o tym jak to jakieś gówno, ma w sobie
jakieś gówno i to poprzez różne, jakże ciekawe procesy (w łacinie ofc) tworzy jeszcze
fajniejsze procesy... Gdy 90% klasy poprosiło, zaznaczam, poprosiło aby trochę bardziej
logicznie to wyjaśnić, to p. nauczycielka, wielce oburzona, stwierdziła że nie może "prościej"
skoro my wszyscy i tak pójdziemy na biol.-chem.. Nie wiem, może to ja uczęszczam do tak
"ELITARNEJ" szkoły, i tylko nas tak męczą, niemniej jednak, uwierz mi, aby zapracować
na czerwony pasek trzeba się naprawdę spoooro narobić...
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam xD

Dobra, gimnazjum do którego chodziłem też jest najlepszym w województwie pod względem wyników (znaczy się było Gim nr.1 I Gdynia i miało jeden z lepszych wyników w kraju) i faktycznie to niby nauczyciele wymagają cisną i takie tam, ale prawa jest taka aby słuchać na lekcjach i robić prace to można mieć pasek, ja tak miałem więc skoro ja dałem radę to czemu inni nie dadzą zwłaszcza że wcześniej podstawa programowa była trochę szersza,
a i byłem w klasie z rozszerzaną biologią matmą i fizą wiec nie narzekaj.
Zauważam ostatnio tendencję jakoby każde kolejne roczniki narzekają jak to ciężko jest w szkole, a tak na prawdę z roku na rok mają coraz mniej do nauki, paradoks? czy lenistwo, a teraz to chciałbym wrócić tak na kilka dni do gimnazjum to było by piękne :)

[Shiraco 0]

Ja pamiętam , jak namówiłem rodziców na kupno nowego kompa , umowa była taka że jak przyniosę świadectwo z paskiem to będzie nowy komp , a nigdy wcześniej nie miałem z paskiem , i tamtego roku był pierwszy raz udało mi się dosłownie na styk równe 4.75 no chyba miałem 76 końcówkę i mi kupili kompa a rok później miałem 5.2 i też było super , rodziców łatwiej jest nakłonić gdy sie ma dobre oceny :)

[Arcizo_7 0]

Dobra, ale mi się też nie chce czekać do końca roku, a nawet do końca półrocza :C
A coś prócz ocen ;D ?

[kindziukxxx 8]

Dnia 19.09.2009 o 22:02, Arcizo_7 napisał:

Dobra, ale mi się też nie chce czekać do końca roku, a nawet do końca półrocza :C
A coś prócz ocen ;D ?

to już sam pomyśl, będziesz za wszystkich sprzątał, mył, nie będziesz siedział do późna przy kompie, przestaniesz się zadawać z marginesem społecznym, co więcej? chyba sam powinieneś wiedzieć co możesz zrobić :)

[wioslo95 0]

No właśnie. Chyba Ty lepiej znasz swoich rodziców niż my.

[Taykun 0]

Dnia 19.09.2009 o 22:02, Arcizo_7 napisał:

Dobra, ale mi się też nie chce czekać do końca roku, a nawet do końca półrocza :C
A coś prócz ocen ;D ?

Poprostu porozmawiaj z rodzicami ze chcesz nowy komputer i zrobisz wszystko no prawie:) zeby go zdobyc niech rodzice sie zastanowia sam mozesz odrazu podczas rozmowy zadeklarowac pare pomysłow ewentualnie(moze lekka jak na twoj wiek prace ci znajada po znajomosci).

[Woko11 0]

Najlepszym sposobem na twoich rodziców jest zastraszenie. Ale tylko na twoich! Na innych nie działa!

[LordTyrranoos 0]

Najlepszy sposób? Własne zbieranie funduszy - ja tak robię. Z wyliczeń wynika, że zakładając optymistycznie, w maju będę miał 2400 złotych. Chyba lepsza samodzielność i ogromna radość z kupna 100% Twojej rzeczy, niż skomlenie rodzicom?

[Arcizo_7 0]

Dnia 21.09.2009 o 18:54, Lord-Tyrranoos napisał:

Najlepszy sposób? Własne zbieranie funduszy - ja tak robię. Z wyliczeń wynika, że zakładając
optymistycznie, w maju będę miał 2400 złotych. Chyba lepsza samodzielność i ogromna radość
z kupna 100% Twojej rzeczy, niż skomlenie rodzicom?

Racja ;3 ale jak JA nazbieram te 2300 zł to znowu będę miał najgorszego kompa na świecie xD

[ziptofaf 2]

Dnia 21.09.2009 o 20:38, Arcizo_7 napisał:

Racja ;3 ale jak JA nazbieram te 2300 zł to znowu będę miał najgorszego kompa na świecie
xD

Czemu? Już za 1800 można mieć naprawdę niezłą maszynę. Po prostu po zebraniu kasy wchodzisz do tematu:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=92&u=45283 i piszesz, że chcesz PC za określoną kwotę. Dostaniesz zazwyczaj najlepszego możliwego kompa w danej kategorii cenowej ^^