Systemy RPG

[Phobos_s 0]

Dnia 22.06.2011 o 15:31, Nagaroth napisał:

Oczywiście że tak, tego się od samego początku przyczepiłem. A nie możliwości wykorzystania
materiału pomiędzy systemami.

Zabawa w semantykę nie ma najmniejszego sensu gdyż jest to zabawa bezcelowa :)
Wystarczająco często posługujemy się metonimią żeby rozpatrywanie każdej wypowiedzi pod kontem semantycznym miało jakiekolwiek uzasadnienie :)

Dnia 22.06.2011 o 15:31, Nagaroth napisał:

Na podstawie jakiej teorii? Co w tym teoretycznego? To 4 osobne gry które są ze sobą
kompatybilne. Tylko tyle i aż tyle. Nie żadne dodatki.

Teorii takiej, że jeśli kilka elementów ze sobą współdziała to pod pewnym względem można uznać je za części większej całości. Jeśli tak, to każdy wnosi to tej całości pewną wartość dodaną. To z kolei powoduje, że możemy te części nazwać dodatkami.

Ale to nie miejsce na temat semantycznego znaczenia słowa dodatek i teorii części i całości.
Wiemy o co chodzi, wiemy że powyższe tytuły z WH 40K można ze sobą łączyć. I to jest chyba clou tej dyskusji?

@meryphillia
Wiem czym jest dodatek bo nie od dziś obracam się w świecie RPG :)
Poza tym można przyjąć istnienie czegoś takiego jak "samodzielny dodatek" :)

Tak trochę na moje usprawiedliwienie:
http://www.bard.pl/1708,13825,oferta,black-crusade,black-crusade-core-book.htm
Ooops :)

[Nagaroth 0]

Dnia 22.06.2011 o 17:38, Phobos_s napisał:

Tak trochę na moje usprawiedliwienie:
http://www.bard.pl/1708,13825,oferta,black-crusade,black-crusade-core-book.htm
Ooops :)

"Zupełnie nowy samodzielny RPG w uniwersum Warhammera 40.000"

Z linku co podałeś :)

[Phobos_s 0]

Dnia 22.06.2011 o 17:49, Nagaroth napisał:

"Zupełnie nowy samodzielny RPG w uniwersum Warhammera 40.000"

Z linku co podałeś :)

To też, ale w pierwszej linijce:
"Black Crusade, to nowy ekscytujący samodzielny dodatek do popularnej gry RPG Fantasy Flight Games w uniwersum Warhammera 40.000" :)

[Nagaroth 0]

No to sięgnijmy źródła, czyli strony Fantasy Flight Games.

Black Crusade is a remarkable standalone RPG that offers players an entirely new perspective on the conflict between the Imperium of Man and the forces of Chaos.

[meryphillia 3]

Jeszcze Wam się nie znudziło? ;)

[Phobos_s 0]

Dnia 22.06.2011 o 18:05, Nagaroth napisał:

No to sięgnijmy źródła, czyli strony Fantasy Flight Games.

Black Crusade is a remarkable standalone RPG that offers players an entirely new perspective
on the conflict between the Imperium of Man and the forces of Chaos.

Yes, I know. It was a joke. :)

[Nagaroth 0]

Dnia 22.06.2011 o 18:19, meryphillia napisał:

Jeszcze Wam się nie znudziło? ;)

Przecież nie można iść spać jeśli uważa się że ktoś w internecie się myli :P

[AL_PB 0]

Wczoraj prowadziłem pierwszą sesje w nowokupionym Savage Worlds.
Gracze to drużyna DeDekowców - nigdy, nie graliśmy w nic oprócz DnD w medieval-fantasy oraz settingu "Krainy Wschodu".
Cóż, niedawno była premiera nowych "Piratów", więc któryś z graczy rzucił pomysł, że może jakaś piracka przygoda by się nawinęła.
To od razu do mnie, że nigdy nie chce prowadzić, a zawsze grać, więc teraz czas na zamianę ról. Pod naciskiem ich gadania wymyśliłem przygodę.
Wczoraj graliśmy od 17 do 23 i ten czas minął nam naprawdę w mgnieniu oka.

Najciekawszym zjawiskiem dla mnie było to, że przez całą sesję tak naprawdę rozkminialismy zasady i uczylismy sie ich w praktyce. Wydawało mi się, że gracze będą zażenowani takim tokiem rozgrywki, ale... pod koniec stwierdzili, że ta mała książeczka lepiej się sprawdza niż dziesiątki opasłych tomisk od D&D.

Sukces!

[meryphillia 3]

SWEX świetnie nadaje się na niezobowiązujące szarpanie czy konwentowe granie właśnie.
Niestety na dłuższą metę, a tym bardziej do długaśnych kampanii, jak dla mnie system jest zbyt prosty.
Jednak można oczywiście bawić się w nim na dłuższą m etę, bo po prostu magiczne "co kto lubi".

Tak czy siak mechanika ma farta do wielu bardzo fajnych settingów.

[AL_PB 0]

Jestem po drugiej sesji. Poszliśmy za ciosem, a do szeregów drużyny doszedł trzeci gracz.
Dużo wrażeń.
Spotkali się z guru nieokreślonego kultu, zrobili z uroczystego bankietu krwawą łaźnię, która skończyła się ulotnieniem dwóch graczy, podczas gdy trzeci schował się pod łóżkiem w jednej z sypialni, a potem musiał uciekać przed świszczącymi kulami muszkietów.
Następnie przekradli się do fortu, co by ukraść trochę prochu i zdewastować nielegalny browar za miastem, aż w końcu wydostali się z miasta na statek i zwyciężyli w pojedynku z jego kapitanem, odpływając z Port Royale.

Faktycznie, system elastyczny, ale sprytne rozdzielenie statystyk na początku rozgrywki może zrobić z gracza potężną machinę. Jeden z nich zabija przeciwników dość zręcznie, a drugi męczy się ze słabiutkimi zbirami przez pół godziny.
No i pytanie odnośnie maga - jeden z graczy ma 15PM i strasznie dużo może ciskać tych czarów, w dodatku walkę ma na k8, czyli takim poziomie na jakim nasz szermierz. Ma wysoko rozwinięty skill dot. magii, więc jest niemal jak bóg na tle pozostałych dwóch postaci. Czyżbym przeoczył jakąś zasadę?

[AL_PB 0]

No i dzisiaj trzecia sesja. Urządziliśmy ją sobie w ogródku u kolegi.
Praktycznie cała opowiadała o rejsie na Wyspy Turk, co by sprawdzić czy rzeczywiście na niej czeka kufer ze złotem.
Jeden z graczy nieomal został wydalony z załogi, a później zabity w ładowni.
Ogólnie dużo intryg z załogą, plus odwiedziny Hiszpanów, a później okrętu pirackiego. Na szczęście wszystko skończyło się w miarę dobrze, po kilku potyczkach z tubylcami i ich szamanami. Następna sesja w sobotę.

Jednak...
No właśnie - bitwy morskie w tym systemie strasznie kuleją. Nie podchodzi mi również zbiorowa walka. Dziwacznie to wygląda.

[meryphillia 3]

Dnia 07.07.2011 o 23:58, Ancient_Lord napisał:

Jednak...
No właśnie - bitwy morskie w tym systemie strasznie kuleją. Nie podchodzi mi również
zbiorowa walka. Dziwacznie to wygląda.

Zawsze myślałem, że zabawa w gry fabularne, to zabawa z własną wyobraźnią, a nie jakimiś zasadami...
Może to jest kluczem do "niekulejących" bitew morskich i zbiorowej walki...

;)

[AL_PB 0]

Dlatego tak zrobiłem. Zaglądnąłem do zasad i szybko zamknąłem książkę.
Opisowo wyjaśniłem bitwę, dając trochę powalczyć jedynie bohaterom graczy - udało się ;)

Swoją drogą - zamówiłem Shadowrun RPG za 37zł - wygrałem aukcję.

[Zebek 0]

A ja na Allegro szukam podręcznika do Kryształów Czasu A.Szyndlera

[meryphillia 3]

Spodziewaj się wydatku rzędu 100-150zł.
I jeśli się pojawia, to zawsze jest paru chętnych.

[AL_PB 0]

A mi się udało złapać Shadowrun 2 edycja za 30zł. Opłacało się?

Do tego przyszedł mi dzisiaj nWod + Wilkołak + Wampir + Oczyma Duszy. Jutro pewnie kurier przyniesie Klanarchię i Wolsunga. :)

[Smocza 0]

Dnia 13.07.2011 o 23:17, Ancient_Lord napisał:

A mi się udało złapać Shadowrun 2 edycja za 30zł. Opłacało się?

Do tego przyszedł mi dzisiaj nWod + Wilkołak + Wampir + Oczyma Duszy. Jutro pewnie kurier
przyniesie Klanarchię i Wolsunga. :)

szalejesz :D

[meryphillia 3]

Shadowruna był dość duży nakład więc akurat jego można tanio kupić.
Czy "opłacało się", to raczej głupie określenie wobec takiego hobby, jak RPG.
Na książce majątku nie zbijesz i w ogóle nie poprawi Twojej sytuacji materialnej, więc niby jak ma się "opłacać". ;]

Co do gry, to z drugą edycją (mam i w Polskiej i w oryginalnej wersji) trochę sesji rozegrałem. Uniwersum fajne i przygodogenne, niestety mechanika mocno posysa z racji ilość potrzebnych K6, gdy będzie grało się wedle dedykowanej mechaniki.

[AL_PB 0]

Cóż, ale cieszę się, że udało mi się go dostać.

Przegrałem licytację o Aphalon, a teraz próbuję załatwić sobie Kryształy Czasu, AD&D oraz Zew Cthulu. No i muszę się ogarnąć z tym kupowaniem, bo już 400zł mi poszło w tym miesiącu, a zarobki mam słabe :(

[Nagaroth 0]

Właśnie rusza przedsprzedaż 6 edycji Zewu Cthulhu PL od wydawnictwa Galmadrin za 89 zł więc nie będziesz miał problemów z nabyciem go :)