Zaloguj się, aby obserwować  
Woo-Cash

Rammstein - Pussy - hit czy skandal? ;P

34 postów w tym temacie

Ostatnio na Topliście Eska Rock możemy słuchać najnowszego kawałka zespołu Rammstein, czyli...Pussy. Co o nim myślcie? Czy autorzy posunęli się za daleko, czy w dzisiejszych muzyczne tabu nie istnieje?

http://www.youtube.com/watch?v=3iOx5nR6OmM

Kawałek jest wg. mnie z muzycznego punktu widzenia genialny, a niemiecki język jak zawsze dodaje klimatu. Tym niemniej nie ukrywam swojego zdziwienia( szok!), gdy znalazłem w sieci tłumaczenie. Mógłbym zacytować, ale... lepiej nie. Zobaczcie to sami!

Zachęcam też do głosowania na Eska Rock; 9 miejsce to chyba nieduża nagroda dla piosenki tego poziomu( muzycznego) ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak na dokonania tego zespołu, to utwór muzycznie słaby, ale być może jego muzyczne "prostactwo" tak samo miało obrazować szyderę na współczesną muzykę rozrywkową, ja z pewnością obrazuje to płytki tekst i skandaliczny teledysk.
Tak czy siak całość wyszła bardzo słabo i zdecydowanie wolałbym coś lepszego, promującego nowy album, niż tego potworka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak mi wiadomo to "Pussy" oznacza chyba - kociak ;)

BTW SOAD także miał "Pussy" w tytule pewnego utworu (Pussy Whipped).

Co do kawałka to słyszałem kilka razy w Esce Rock i nie przekonał mnie zbytnio, wolę nowe utwory Pearl Jam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze nie ma tabu w muzyce, tylko ze jesli slucha sie eski i innego shizzle''u, to sie o tym nie wie.

Zreszta jesli to jest hardcore''owe, to ciekawe co bys powiedzial na np. ''The Sexorcist'' Necrusa albo kawalki o nekrofilii, chocby ''And We Danced'' Dark Lotusa...

http://www.youtube.com/watch?v=B7GU7RqHj5o
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Sexorcist

Ogarnij sama trackliste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:21, MasterOfBlaster napisał:

Jak mi wiadomo to "Pussy" oznacza chyba - kociak ;)

No niezupełnie. Chodzi raczej o ...damski organ rozrodczy ;D. Polecam tłumaczenie...

Na moja ocenę wpłynął niemiecki akcent - muzyczną przygodę zaczynałem z przeciętnym E- Nomine, od tego czasu dobrze wspominam wszystko, co niemieckie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie piosenki Rammsteina są robione na jedno kopyto. Nie rozróżniam poszczególnych. Nie powalają mnie żadne ich kawałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:24, L33T napisał:

Samo Pussy hmmm poszukaj w necie :P

No tak ;) Pussy Cat a samo Pussy to jednak nie to samo ;P

Sam refren też "wymiata" ;D

"You've got a pussy,
I have a dick,
So what's the problem?
Let's do it quick..... "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:25, MasterOfBlaster napisał:

Sam refren też "wymiata" ;D


Tak, to jest, powiedziałbym, taki typ muzyki, że po kilkukrotnym przesłuchaniu rytm zwyczajnie nie chce cię "opuścić". Ostatni raz doświadczyłem tego przy "Enjoy the Silence" Depeche Mode`a ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:25, KannX napisał:

Wszystkie piosenki Rammsteina są robione na jedno kopyto. Nie rozróżniam poszczególnych.
Nie powalają mnie żadne ich kawałki.


Exactly, choć są takie które wpadają w ucho i przyjemnie jest posłuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:25, KannX napisał:

Wszystkie piosenki Rammsteina są robione na jedno kopyto. Nie rozróżniam poszczególnych.
Nie powalają mnie żadne ich kawałki.


Raczej bym się nie zgodził z Twoim mniemaniem, ale skoro tak sądzisz, to nie będę już Ciebie wyprowadzał z błędu, bo i tak pewnikiem zdania nie zmienisz...
Tak czy siak swego czasu Rammstein było dość dobrą grupą i w miarę oryginalną patrząc przez pryzmat popularności, bowiem mało który z zespołów wykonujących podobna muzykę, zyskał taką sławę, jak Rammstein.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:12, Woo-Cash napisał:

Ostatnio na Topliście Eska Rock możemy słuchać najnowszego kawałka zespołu Rammstein,
czyli...Pussy.


Dla mnie ten klip to dno, chociaż zależy jak na niego spojrzeć. W zasadzie pokazuje, że dzisiaj nawet taka tandeta (no sorry, to trzyma poziom kiepskiego pornosa) może zdobyć popularność i być na fali. Z drugiej strony, jest n utworów o seksie - od poważnych, do zabawnych - które na tym tle wypadają o wiele lepiej.
Dalej, sama piosenka. Jeszcze gorzej wypada, w zasadzie to zmieniają się tylko słowa , a nie muzyka (prawie cały czas to samo...) .
Tak więc zupełnie nie rozumiem ekscytacji tym utworem, nic wartego uwagi. Chociaż szum wokół siebie robi, nie przeczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:34, Mohair napisał:

Tak więc zupełnie nie rozumiem ekscytacji tym utworem, nic wartego uwagi. Chociaż szum
wokół siebie robi, nie przeczę...


Powoli, kolego ;). Nie ma czegoś takiego jak "pornos słuchany", a ja słyszałem tą piosenkę w radiu, to po pierwsze. Po drugie jest wiele podobnych kawałków( Reactor - Felling the love, Pitbull - I know you want me itp, Pono - będę brał cię), nie ma więc to się oburzać tematyką. A po trzecie temat zakładałem pod wpływem porannej ekscytacji, teraz śmiało mogę powiedzieć, że piosenka szybko się nudzi. Ale musiałem go założyć, bo pierwsze wrażenia są po prostu piorunujące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tekst to jeszcze nie skandal. To teledysk jest przegięciem. Okey, w wielu były sceny z nagimi kobietami czy po prostu seksem i to nie raz nie dwa, ale chyba nikt nie pokazał tego tak bezpośrednio. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że to chłopaki z Rammsteina zagrali w tych scenach (ja wciąż upieram się przy sobowtórach, bo skąd u tego jednego te kobiece piersi ;]). Jak dla mnie jest to po prostu niesmaczne i nieciekawe, bo teledysk spokojnie dawałby radę bez takiej bezpośredniości.

Edit: oczywiście od razu dodam, że teledysk przeważnie jest mocno cenzurowany. Piszę to, bo gadałem z kumplem i on nie widział nic zbereźnego w tym teledysku ;] A potem dałem mu linka do nieocenzurowanej wersji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2009 o 19:21, MasterOfBlaster napisał:

Jak mi wiadomo to "Pussy" oznacza chyba - kociak ;)


Pussy to ma kilka znaczeń ;).

Dnia 30.09.2009 o 19:21, MasterOfBlaster napisał:

BTW SOAD także miał "Pussy" w tytule pewnego utworu (Pussy Whipped).


To nie jest kawałek SOAD, a Pussy Whipped oznacza zrobienie faceta w konia przez kobietę, o ile dobrze pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach to już bardziej mnie szokuje zakładanie tematu o konkretnym teledysku, niż treść piosenki (zwłaszcza treść, bo jeśli kogoś on mocno obrusza, to chyba włączył radio, lub tv pierwszy raz ok... kilkunastu lat?), lub teledysk... które jak na twórczość Rammsteina są średniawe. Chyba nawet bardziej "szokujące" jest to, że nikogo nie rusza jak komuś obijają pysk, albo zabijają kogoś w teledysku, a nagle ludzi rusza takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować